Zobacz temat - [R400] Prąd ładowania
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Prąd ładowania

gpredki - Sro Wrz 10, 2008 19:32
Temat postu: [R400] Prąd ładowania
Witam
Jaki powinien byc prad ladowania pod obciazeniem (tj. wlaczone swiatla i klimatyzacja)? Mam 13,45 i wydaje mi sie troche malo.

Pozdrawiam

paff - Sro Wrz 10, 2008 21:04

jesli mowisz o 13.45V to jest to napiecie a nie prad, poza tym wydaje mi sie ze to dosc dobry wynik. Jesli jednak nie jestes usatysfakcjonowany mozesz oddac do naprawy alternator ale licz sie z tym ze majster cie zapyta dlaczego chcesz naprawiac sprawny alternator ;-)
piter34 - Czw Wrz 11, 2008 15:46

paff napisał/a:
jesli mowisz o 13.45V to jest to napiecie a nie prad, poza tym wydaje mi sie ze to dosc dobry wynik.

Napięcie ładowania powinno mieścić się w przedziale 13,7-14,3 V.
Moim zdaniem 13,45 to za mało. Sprawdziłbym napięcie ładowania na zaciskach alternatora, bo po drodze mogą być jakieś straty.

gpredki - Czw Wrz 11, 2008 17:26

Tez mi tak sie wydawalo, 13,9 laduje bez swiatel i klimatyzacji a 13,7 z wlaczonymi swiatlami. Regulator napiecia chyba ok, bo po dodaniu gazu napiecie nie rosnie. Sprawdze sobie ladowanie na alternatorze.

Pozdrawiam

paff - Czw Wrz 11, 2008 18:17

jesli altek trzyma 13.45 z wlaczonymi swiatlami mijania i drogowyni, z klima i ogrzewaniem tylnej szyby to chyba dramatu nie bedzie ;)

Szukanie zaginonego 0,3-0,5V moze byc trudne i chyba zbyt kosztowne - przynajmniej dla mnie bo ja bym sam alternatora nie wyjal, rozbebeszyl i zdiagnozowal. Poza zasniedzialymi stykami zostaje naciag paska klinowego.

No i czy sam woltomierz jest tak dokladny, bo te 0,2-0,3 V moze sie odlozyc gdzies po drodze od akku do przetowrnika miernika

Jary - Czw Wrz 11, 2008 19:59

Cytat:
Napięcie ładowania powinno mieścić się w przedziale 13,7-14,3 V.


Znam tez inny przedział 13 - 14,5V .

azor77 - Czw Wrz 11, 2008 21:10

gpredki napisał/a:
Mam 13,45 i wydaje mi sie troche malo.


To nie jest żaden dramat.
Alternator ładuje i nie powinieneś się tym martwić, możesz ewentualnie zmierzyć prąd ładowania wpinając w szereg amperomierz między przewód od alternatora, ten gruby i plus aku...
A te brakujące volty to zapewne błąd woltomierza lub brak dobrej masy alternatora. Możesz to poprawić zakładając dodatkowy kabel z oplotu do mocowania alternatora i karoserii może coś pomoże

Poprawiłem zonk :idea:

danielsonicl - Czw Wrz 11, 2008 21:47

Popieram wszystko wskazuje że jest oki.
paff - Czw Wrz 11, 2008 21:48

ło matko :shock: amperomierz równolegle :shock: :shock:
amperomierz sie wpina szeregowo. ale przy pradzie ladowania siegajacym kilkadziesiat amper to chybiony pomysł, chyba ze chcesz zeby cie przyspawało.

jesli juz to odpiac kleme + i miedzy odpieta kleme a + od akku dac szeregowo rezystor 1R tak bezpiecznie 100W, zmierzyc na nim spadek napiecia i bedzie prad.

generalnie mierzenie pradow tego rzedu jakims chinskim amperomierzem nie przeznaczonym do tego to jest masakra. a tak poza tym to ktory amperomierz ma zakres do 100A na ktorym nalezaloby to zmierzyc :mrgreen:

danielsonicl - Czw Wrz 11, 2008 21:50

Ja mam do 200 z bocznikowym wyjściem,kolejowy amperomierz :lol:
paff - Czw Wrz 11, 2008 21:53

danielsonicl, - takie rzeczy to tylko w Erze dają ;-)

zwykły zjadacz chleba musi sie zadowolic wlasna konstrukcja skladajaca sie z chinskiego miernika za 15-100pln i rezystora mocy za pare pln, :cool:

danielsonicl - Czw Wrz 11, 2008 21:57

paff napisał/a:
zwykły zjadacz chleba musi sie zadowolic wlasna konstrukcja skladajaca sie z chinskiego miernika za 15-100pln i rezystora mocy za pare pln

Nie przesadzaj bo idzie taki kupić za kilkadziesiąt zeta,używany :wink:
Przydaje się do sprawdzania świec żarowych,bez demontażu można wykryć czy jest jakaś spalona.

paff - Czw Wrz 11, 2008 22:04

a to nie wiedzialem ze mozna tak sensownie go kupic, ja bym zastosowal woltomierz+rezystor ;) w sumie efekt ten sam, bo chyba dokladnosci pomiaru nie ma co roztrzasac :D
AndrewS - Czw Wrz 11, 2008 23:03

ja u siebie mam na stale wpiety amperomierz, wyskalowany jest do 50A
alternator ma max moc 65 A
wskazowka poszla na 50 A przy odpalaniu innego samochodu z kabli
po zwyklym rozruchu wskakuje na ok 20A na pol minuty, oczywiscie stopniowo malejac

jestem tez świeżo po wymianie mostka z diodami i regulatora napiecia w swoim Magneti Marelli
na swiatlach napiecie wynosi ok 13,6 13,8
spada do 12,9 przy wlaczeniu wszystkiego co mam
4 x H4
2x55W halogeny
dmuchawa
ogrzewanie tylnej szyby

wymiana w/w czesci do konca nie wyeliminowala żarzenia sie kontrolki od ladowania, im wieksze obciazenie, tym bardziej sie żarzy, z tym ze to widac dopiero w nocy

z tego co mi przychodzi do glowy to powinienem jeszcze wyczyscic styki calego obwodu wzbudzenia lacznie z kontrolka na desce