Zobacz temat - [R200 r.1998] Nie odpala odrazu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 r.1998] Nie odpala odrazu

RaidenMax - Pon Wrz 15, 2008 08:55
Temat postu: [R200 r.1998] Nie odpala odrazu
Witam
Posiadam Rovera 200 od mniej wiecej 11 miesięcy nie miałem z nim żadnych problemów aż do ostatniej soboty, przejechałem około 50 km zaparkowałem i po okolo 3-4 godzinach już były problemy z odpaleniem, naszczeście po paru próbach odpalił, w niedziele było już gorzej nie odpalił przez godzine ,słychać było takie pstryk po lewej i po prawej stronie, po tym czasie coś zaskoczyło i odpalił, wieczorem tego samego dnia ten sam problem ale już się godzine nie męczyłem ponieważ zauważyłem, że jeżeli będę przekręcał kluczyk cały czas i otworzę i zamknę prawe drzwi on odpala, jak narazie próbowałem kilka razy i działa ale tak sie nieda jeździć, macie może jakieś pomysły co może być nie tak i jak temu zaradzić ? Przeczytałem parę postów tu na forum i wygląda to na filtr paliwa ale on się znajduje po środku dlatego niewiem co te drzwi z nim wspólnego mają :/

Pozdrawiam
Michał

ash - Pon Wrz 15, 2008 09:07

Jak dla mnie rozrusznik sie wiesza!
RaidenMax - Pon Wrz 15, 2008 09:12

Jeżeli to rozrusznik to pozostaje wymiana ? i dlaczego działa jak te drzwi się otwiera i zamyka ?
ash - Pon Wrz 15, 2008 09:18

Poniewaz jak sie wiesza rozrusznik to wystarczy niewielkie uderzenie w niego aby znów zaskoczył (w twoim wypadku najwidoczniej wystarczy bardzo niewielki ruch jaki wywołujesz trzanięciem drzwi). Rozruszniki sie regeneruje co kosztuje okolo 100zl, nowy kosztuje okolo 300zl, a najlepiej jakbys sobie przeczytal na stronie klubowej w technicznym FAQ przeczyscic i zregenerowac rozrusznik samemu! Mnie tez to niebawem czeka bo raz na tydzien mi sie wiesza, ale jak narazie otwieram maske, uderzam lekko w niego kluczem i dziala, gorzej bedzie jak na swiatlach mi sie cos takiego przytrafi:)

http://www.roverki.pl/article.php?sid=466

RaidenMax - Pon Wrz 15, 2008 09:29

Dzięki za odpowiedź, ale dalej mnie to zastanawia, maską też trzasnołem i nic sie nie działo, samochodem ruszałem i też nic, tylko te drzwi pomagają :/
ash - Pon Wrz 15, 2008 10:14

Przy nastepnej okazji puknij w rozrusznik ale nie trzaskaj ani drzwiami ani maska to sprawdzisz czy to on.
RaidenMax - Pon Wrz 15, 2008 10:17

Dziś po pracy sprawdzę czyli około 17, dam znać jak już będę wiedział czy to on. Dzięki za pomoc.