Raptile - Wto Wrz 16, 2008 14:53 Temat postu: Nowi na Spotach ? Jak to ich tam witacie  ? Co od niego wymagacie ? jest selekcja ?
Brt - Wto Wrz 16, 2008 14:58 witamy tak: hej witamy na spocie  wymagamy przybycia i .... tyle  rilaaax  najlepiej jak będziesz sie wybierał, to weź od jakiegoś stałego bywalca tel. żeby sie w razieczego odnaleźć  
MaReK - Wto Wrz 16, 2008 15:31 Jesli chodzi o warszawska grupe to nei jest tak prosto. Przyjezdzasz na spot i ... w zaleznosci od tego ile jest osob to tyle tigerow musz kupic, aby wkupic sie w towarzystwo. Nastepnie zamawiamy pizze i tak sie juz przyjelo, ze placi za nia ten ktory jest najkrocej w szeregach... Tomi i Kruchy praktycznie nie placa
Dodatkowo jesli jakis samochod starszego bywalca-klubowicza jest brudny, niestety ale aby zostac zaakceptowanym przez grupe musisz go umyc na wlasny koszt. Obok jest bezdotykowa myjnia reczna wiec nie musisz daleko szukac. Jako chrzest bojowy otwierasz maske i ... tracisz mozliwosc uruchomienia samochodu. Stresujesz sie denerwujesz bardzo w momencie kiedy ostatni uczestnik mowi Ci : "To do nastepnego razu! Powodzenia w odpalaniu". Kiedy zaczynasz ronic pierwsze lzy wyskakuje zza bilborda Kruchy i magicznym ruchem pozwala Ci odjechac o wlasnych silach (twojego auta). Naprawde jest super atmosfera i nie mozna sie nudzic w tow. roverkowym Pozdrawiam, Raptile - Wto Wrz 16, 2008 15:32 Myśle ze Marek się nie obrazi jak powiem że się "znamy" wirtualnie może da mi swój numerek hehe
[ Dodano: Wto Wrz 16, 2008 16:37 ] oo nie to ja nie przyjeżdżam MaReK - Wto Wrz 16, 2008 15:40 Nie. Dlaczego mialbym sie obrazac. Moj numer pewnie mozna odnalezc w kazdym zakatku tego forum. W odpowiednim watku na spoty lokalne jest na pewno;) Raptile - Wto Wrz 16, 2008 15:49 co do tych tigerów i pizzy to cieżko bo będę bardzo ubogi po zakupie roverka moge wam porobić kanapki
MaReK - Wto Wrz 16, 2008 15:52 Kanapki kanapkami, ale co do picia zrobisz? Raptile - Wto Wrz 16, 2008 15:55 Soczek 30-70 ?
[ Dodano: Wto Wrz 16, 2008 17:42 ] Qrcze mam nadzieje ze warszawka grupa mnie zaakceptuje I może nie będą tacy surowi
MaReK - Wto Wrz 16, 2008 18:55 Nie wiem... mnie sie udalo, ale ja zaczynalem od zlotu ogolnopolskiego w Radomiu. Wahalem sie dlugo czy jechac, czy nie. Na grupach (bo wtedy te byly) wiekszosc sie znala, a ja bylem "nowy" i mialem wstydziocha 
No ale pojechalem. Zajezdzam na umowione miejsce a tam wita mnie Docent i Ita jakby przynajmniej mnie znali z kilku spotow
Oczywiscie jest czesc, ktora nie akceptuje mnie do dzisiaj, ale... coz
Joa - Wto Wrz 16, 2008 19:32 oj MaReK, to zes mnie ubawil 
a RaPt!l3, nie masz sie co stresowac. chyba
kiedys pisalam, ze mnie minelo, ale raczej wtedy tylko sie o to doprosilam.. a mowili, ostrzegali "pilnuj ich"
Brt - Wto Wrz 16, 2008 19:39
nie tylko Ty nie zapomnę widoku kolumny roverków na poboczu przy 150km/h później ostre hamowanie i cofka do Was Dzięki docentowemu Tomciowi Was poznałem hehe
Raptile - Wto Wrz 16, 2008 20:12
mam się bać ? o co kaman ?
Joa - Wto Wrz 16, 2008 20:14 zapewne dowiesz sie w swoim czasie..
Raptile - Wto Wrz 16, 2008 20:15 mnie to zżera stres
maciej - Wto Wrz 16, 2008 20:49
NEOSSS - Wto Wrz 16, 2008 21:37 MaReK, ujales to idealnie... 
MaReK - Wto Wrz 16, 2008 21:41 NEOSSS... a wlasnie... Ty wciaz nie stawiasz sie na spoty swoim autem Jeszcze jeden chrzest Cie czeka. Auta juz myles, pizze stawiales, ale ja nie moglem wtedy jesc - diesta
Nie pamietam tez tigerow, ale... byc moze od jego picia lapie mnie juz sklera. Pozdrawiam, thef - Wto Wrz 16, 2008 21:44
MaReK - Wto Wrz 16, 2008 21:46 Ooo... np. thef. Jak zwykle musi mi dociac i robi sobie ze mnie jaja
Joa - Wto Wrz 16, 2008 21:46
a to juz zdaje sie bylo kiedys ustalone
IInvit - Wto Wrz 16, 2008 21:47
kiedy, co, gdzie i jak?? coś straciłam? 
[ Dodano: Wto Wrz 16, 2008 22:52 ] jak to jak zwykle!!?? przecież ja nie pije!! ale nie pamiętam mycia aut ani pizzy
MaReK - Wto Wrz 16, 2008 21:43 Nie mozliwe zebys to przegapila. Musialas byc jak zwykle pijana i nie pamietasz tego. Nie moglo Cie nie byc bo przeciez tylko z Toba chyba przyjezdza Neosss na spoty ?
lelek11 - Wto Wrz 16, 2008 21:52
Kurcze strach się bać. chyba poczekam aż warszawskiej grupie się znudzi ten chrzest "Nadzieja matką głupich" pożyjemy zobaczymy a może kiedyś się skuszę
MaReK - Wto Wrz 16, 2008 21:58 Spoko... podjedz. Masz diesla wiec u Ciebie trzeba pogrzebac pod schowkiem 
Ja tez juz przez to przeszedlem
lelek11 - Wto Wrz 16, 2008 22:00 Może kiedyś...
Raptile - Sro Wrz 17, 2008 06:29 Zamiast zachęcać to jeszcze bardziej straszą to małpy jakie no
NEOSSS - Sro Wrz 17, 2008 07:21 MaReK, wychodzi na to ze predko swoim autem sie nie pojawie... Po 12 miesiacach czekam na decyzje w sprawie oddania mojego prawa jazdy, jak narazie to odpadly mi punkty ale cos tam i wez sie czlowieku dowiedz i zrozum... 
Moze IInvit zgodzi sie jako kierowca wtedyn dam jej swojego Rover'ka ale moj jest zawsze czysty. Tiger'a nie jednego mozemy wypic na zlocie ogolnopolskim bo na spocie nie wiem kiedy bede zazwyczaj nie mam z kim sie zabrac, ja lubie te wysokodoladowujace zeby nie bylo ale...  Mareczku nie rob sobie jaj bo przy nastepnym spocie bedziesz tylko Ty i Kruchy czekajac na ofiary
Aut nie mylem a pizzy nie stawialem, zamiast mycia aut grzebalem przy nich aby inny pomoc wiec sie zalicza a pizze postawie przy najblizszej okazji 
maciej - Sro Wrz 17, 2008 08:07
Jak masz przerwę ponad 12 miesięcy, to Cię jeszcze na egzamin sprawdzający wyślą...
lelek11 - Sro Wrz 17, 2008 11:02
I Mareczek będzie sam na spociku hehe
Tempest - Sro Wrz 17, 2008 12:09 no ja to ludzików poznałem, umawiając się na wyjazd na zlot w Jachrance pierwszy poznany MichaelP co do spotów to oczywiście Kruchy musiał "unieruchomić" mi samochód bo przecież nie byłby sobą dobra rada dla nowych, przyjeżdżających na spoty Warszawskie - nigdy, ale to przenigdy nie otwierajcie maski jeśli Kruchy (bądź czasem sam MaReK) stoi przy samochodzie 
Raptile - Sro Wrz 17, 2008 14:54 Tempest, ale co oni wyciągaja spod tej maski ?
lelek11 - Sro Wrz 17, 2008 15:11 to jest ich słodka tajemnica hehe Tempest - Sro Wrz 17, 2008 15:34
nic nie wyciągają a ja ci też nie powiem co robią (jeśli będą mili to ci może powiedzą, albo tylko "naprawią" i zostawią w nieświadomości co to było - takie życie )
|
