Zobacz temat - [R414] Samochód przy ruszaniu podskakuje
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R414] Samochód przy ruszaniu podskakuje

mogewszystko - Wto Wrz 23, 2008 13:27
Temat postu: [R414] Samochód przy ruszaniu podskakuje
wymienilem sprzeglo na nowe, jakies 3 tygodnie temu, wszystko bylo cacy a teraz jak sie silnik zagrzeje do nie da sie ruszyc z pod swiatel, samochod skaka, nie chce czegos uszkodzic da sie jezdzic na tym? co robic? czy to wina mechanika? prosze o pomoc dziekuje
giewu - Wto Wrz 23, 2008 13:31

mogewszystko napisał/a:
wymienilem sprzeglo na nowe, jakies 3 tygodnie temu

całe sprzęgło czy tylko któryś z jego elementów ? takie skakanie może wskazywać na problem z dociskiem ...

mogewszystko - Wto Wrz 23, 2008 13:36

giewu napisał/a:

całe sprzęgło czy tylko któryś z jego elementów ? takie skakanie może wskazywać na problem z dociskiem ...


kurcze wydaje mi sie ze cale, tarcze, lozysko, napewno.. :/ a docisk nie wiem, w sumie nie znam sie na tym za bardzo, a ten docisk tez sie wymienia z tarczami czy jak? zauwazylem tez delikatny wyciek przy skrzyni jak sie patrzy na silnik z gory, ma to zwiazek?

giewu - Wto Wrz 23, 2008 13:44

mogewszystko napisał/a:
zauwazylem tez delikatny wyciek przy skrzyni jak sie patrzy na silnik z gory, ma to zwiazek?

nie wydaje mi się, by ten wyciek miał cokolwiek wspólnego ...
mogewszystko napisał/a:
kurcze wydaje mi sie ze cale, tarcze, lozysko, napewno.. :/ a docisk nie wiem

może dopytaj się u mechanika, który Ci to robił ...

mogewszystko - Czw Wrz 25, 2008 22:40

bylem dzisiaj u mechanika, pogrzebal troche przy poduszkach silnika ze niby one sa winne podskakiwaniu... i kazaj przywiesc auto z rana i zostawic bo musi to obejzec na spokoje.... teraz pytanko co maja poduszki slinika do docisku sprzegla? :shock:
Jary - Pią Wrz 26, 2008 10:58

mogewszystko napisał/a:
teraz pytanko co maja poduszki slinika do docisku sprzegla?


Tyle samo co do skakania przy ruszaniu :razz:

giewu - Pią Wrz 26, 2008 12:22

mogewszystko napisał/a:
pogrzebal troche przy poduszkach silnika ze niby one sa winne podskakiwaniu

i winne są dopiero po rozgrzaniu się silnika ? :lol:

rolando - Pią Wrz 26, 2008 13:58

ja takze obstawiałbym docisk, mogła pęknąć któraś ze sprężyn i te nierówno będzie brało, tym samym będzie szarpać.
poduszki jak najbardziej mają duży wpływ na stabilność silnika przy redukcji biegów ruszaniu etc, ale nie ważne czy silnik ciepły, czy zimny.

mogewszystko - Nie Paź 05, 2008 21:24

no to sie doigralem, chlopaki dzis moj roverek sie rozkraczyl, a konkretnie, sprzeglo stalo sie twarde, biegi nie wchodzily wcale, a potem juz zrobilo sie miekkie i kaplica, biegi nie wchodza wcale, czyli sprzeglo jest ale jak wciskam pedal to i tak go nie ma :/ wie ktos cosie moglo stac? biorac pod uwage ze bylo wymieniane miesiac temu i na rozgrzanym silniku trzepalo autem przy ruszaniu :/
sTERYD - Nie Paź 05, 2008 21:34

mogewszystko napisał/a:
wie ktos cosie moglo stac?

na sto procent pompka sprzęgła lub wysprzęglik...
zanurkuj do pedałów, przy pedale sprzęgła masz tłoczek wchodzący w ścianę grodziową, pewnie będzie mokry, jeśli nie, to drugi taki tłoczek jest pod filtrem powietrza i odpycha łapę sprzęgła i on będzie mokry...pierwsze to pompka sprzęgła, drugie wysprzęglik...jedno i drugie masz tu:
http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=-&c=799
http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=-&c=801
taniej nie znajdziesz :cool:

kostas - Pon Paź 06, 2008 07:34

To nie jest pompa sprzęgła, po wymianie sprzęgła jak swoje spaliłem kupiłem sprzęgło z Valeo za 360 zł do mojego 416Si Auto mi skakało, aż radio wysuwało się z pułeczki, jednym słowem pod górkę nawet nie łudziłem się, że ruszę. Zawiozłem do mechanika, który wymieniał mi sprzęgło, on sprawdził pogrzebał i stwierdził, żebym stanąl pod górkę i je lekko przepalił, tak też zrobiłem po tym zabiegu chwile mi sie ślizgało jakieś 2-3h jazdy ale teraz chodzi idealnie. :)
sTERYD - Pon Paź 06, 2008 08:07

podskakiwanie, to nie just pompka sprzęgła, ale to:
mogewszystko napisał/a:
no to sie doigralem, chlopaki dzis moj roverek sie rozkraczyl, a konkretnie, sprzeglo stalo sie twarde, biegi nie wchodzily wcale, a potem juz zrobilo sie miekkie i kaplica, biegi nie wchodza wcale, czyli sprzeglo jest ale jak wciskam pedal to i tak go nie ma wie ktos cosie moglo stac? biorac pod uwage ze bylo wymieniane miesiac temu i na rozgrzanym silniku trzepalo autem przy ruszaniu

może być :cool:

mogewszystko - Sro Paź 08, 2008 20:11

powiem wam ze chyba mnie wrobili mechanicy, wmowili mi ze spalilem sprzeglo :/ oczywiscie zaplacilem ze nowe jeszcze raz, udalo mi sie ukradkiem zobaczyc 'stare' tarcze i byla zeczywiscie przypalona z jednej strony, i peknieta jedna taka sprezynka co siedzi w srodku :/ czy to moja wina? ja autko szanuje, ani nie zrywalem z pod swiatel ani nic, czy to raczej mechanicy cos zbabrali i zgonili ze ja je spalilem? teraz 2 raz zalozyli i az sie chce autem jezdzic, nie szarpie wszystko elegancko jak po masle rusza. ale zaplacilem 2 razy za to samo bo niby ja je spalilem, co sadzicie o tym? :/
sTERYD - Sro Paź 08, 2008 22:30

mogewszystko, ja też przypaliłem sprzęgło zaraz po wymianie (wyciągałem BMW z piachu, znaczy próbowałem wyciągać - tu pozdrowienia dla Chiquity :) ) i od tamtego czasu przejechało jakieś 30 tysięcy...
nowe sprzęgło to byś musiał naprawdę ostro spalić, żeby od razu się nadawało do wymiany...
jak za 2-3 tygodnie temat powróci, to jedź do warsztatu niech Ci oddają kasę... :cool:
a w ogóle, to zużytego sprzęgła raczej byś nie czuł jako miękki/twardy pedał... :/