Zobacz temat - [R414] Szarpanie podczas przyspieszania
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R414] Szarpanie podczas przyspieszania

mogewszystko - Sob Wrz 27, 2008 05:30
Temat postu: [R414] Szarpanie podczas przyspieszania
nastepny problem, szczegolnie odczuwalny jak przyspieszam i jak wbije 2 bieg to szarpie samochodem, nie przyspiesza plynnie jak powinien, albo jak jade za wolno do danego biegu to szarpie.. np dajmy na to jade 50km/h na piatym biegu i dodam gazu do polowy to poszarpuje, czy ma to cos wspolnego z szapraniem i podskakiwaniem przy ruszaniu tu mam zalozony temat o tym
http://forum.roverki.eu/v...eb6e7c72#251542

czy wina jest gdzies indziej?

giewu - Sob Wrz 27, 2008 09:06

mogewszystko napisał/a:
jak jade za wolno do danego biegu to szarpie

... to raczej naturalny odruch samochodu
mogewszystko napisał/a:
szczegolnie odczuwalny jak przyspieszam i jak wbije 2 bieg to szarpie samochodem ... dajmy na to jade 50km/h na piatym biegu i dodam gazu do polowy to poszarpuje

a w jakim stanie masz elementy układu zapłonowego, sprawdzał to ktoś ?
mogewszystko napisał/a:
czy ma to cos wspolnego z szapraniem i podskakiwaniem przy ruszaniu

jeśli problemem będzie zapłon to może mieć wiele wspólnego, ale w tamtym temacie napisałeś, że problem występuje jedynie przy ruszaniu i w dodatku po rozgrzaniu się silnika ... wydaje mi się, że powinieneś być bardziej precyzyjnym w opisywaniu swoich usterek :/

mogewszystko - Sob Wrz 27, 2008 12:06

giewu napisał/a:
mogewszystko napisał/a:
jak jade za wolno do danego biegu to szarpie

... to raczej naturalny odruch samochodu


powinno raczej zamulic silnikiem a nie szarpac samochodem :/

giewu napisał/a:
a w jakim stanie masz elementy układu zapłonowego, sprawdzał to ktoś ?


chodzi ci o kable, swiece, itp?

:wink:

tetryk - Sob Wrz 27, 2008 12:08

nooo kable świece kopułka palec....jak znam życie to pewnie jeszcze mają znaczek lucasa :mrgreen: .........
mogewszystko - Sob Wrz 27, 2008 12:24

tetryk napisał/a:
nooo kable świece kopułka palec.


jak poznac czy kable sa wpozadzeczku? jedyne co to mozna je przeczyscic podmuchac :)

tetryk napisał/a:
jak znam życie to pewnie jeszcze mają znaczek lucasa :mrgreen: .........


znaczek lucasa? tzn? zle, dobrze bo nie bardzo rozumiem :(

McGAJveR - Sob Wrz 27, 2008 12:36

Czyszczenie kabli WN nic nie da jeśli mają przebicia , lub przerwy...
Jedyny pewny sposób to zmierzyć je omomierzem!
Jeśli kable i świece będą w porządku (palec i kopułka też), to może to oznaczać , że głupieje któryś z czujników!!! (położenia wału, prędkości obrotowej wału...)

bula21 - Sob Wrz 27, 2008 13:04

tez mialem taki problem wymiana swiec i kabli wn przyniosla rezultat ;)
giewu - Sob Wrz 27, 2008 14:52

mogewszystko napisał/a:
jak poznac czy kable sa wpozadzeczku?

najprostsza domowa metoda to odpalić samochód nocą (w ciemnym garażu itp.) i zwykłym spryskiwaczem do szyb popsikać wodą na kable ... jeśli będą miały przebicia to widać będzie przeskakujące iskry

cin1 - Nie Wrz 28, 2008 11:22

giewu, ciekawy patent wyprubuje
mogewszystko - Pią Paź 17, 2008 07:12

tetryk napisał/a:
nooo kable świece kopułka palec....jak znam życie to pewnie jeszcze mają znaczek lucasa :mrgreen: .........


wyminenilem kable WN i palec, swiece mialem wymieniane jakies 5tys/km temu takze nie ruszalem, zostala mi jeszcze kopulka do wymiany, usterka jednak ustapila i roverek smiga az milo bez szarpania :D

giewu - Pią Paź 17, 2008 07:49

mogewszystko napisał/a:
usterka jednak ustapila i roverek smiga az milo bez szarpania :D

i to jest najważniejsze :ok: :mrgreen: ... aczkolwiek pozostałe. niewymienione elementy też (już dla spokoju ducha) sobie wymień ;)

ploomy - Pią Paź 17, 2008 09:44

To ja pozwolę sobie podpiąć się pod temat i chwilę go pociągnąć.
Mam identyczne objawy co kolega wyżej, tyle że u mnie pojawiaja się z wyjątkową nieregularnością. Mogę przejechać pół tysiąca kilosów i jest spokój, a innym razem co wyjazd to sobie szarpie. Zazwyczaj dzieje się to na nierozgrzanym jeszcze silniku, obojętnie na jakim biegu, w trakcie przyspieszania lub przy stałej prędkości. Zdarza się też spadanie obrotów aż do zgaśnięcia silnika (muszę robic przygazówki żeby go utrzymać przy życiu) Latem wymieniłem czujnik temperatury płynu chłodzącego i miałem długi czas spokój, ale niedawno wszytko zaczęło się od nowa. Tak sobie gdybam, że jeśli byłyby to kable lub inne elementy układu zapłonowego (nie ma cewki i palucha), to szarpanie by nie ustawalo na wiele tygodni tylko dawałoby się non stop we znaki. Może to więc jakiś czujnik, ale znowu wymieniać je po kolei na chybił-trafił, też bez sensu. Co o tym myślicie?

mogewszystko - Pią Paź 24, 2008 18:21

ploomy, moze filtr paliwa? albo pompa paliwa? :shock:
ploomy - Pią Paź 24, 2008 19:23

mogewszystko napisał/a:
ploomy, moze filtr paliwa? albo pompa paliwa? :shock:

Filtr odpada bo wiosną wymieniłem, pompa - trudno powiedzieć bo nie sprawdzałem, ale po paru kwadransach przeszukiwania forum, poszedłem sobie wieczorem sprawdzić kable WN. I okazało się że błyskają jak fajerwerki w Nowy Rok. Nikt ich od wyjazdu z fabryki nie zmieniał. Już sobie nowe zamówiłem i mam nadzieję że objawy ustąpią :smile:

mielony22 - Pią Paź 24, 2008 21:34

witam!a ja mam taki problem.wymienilem palec i kopulke przejechalem kilometr i nagle zaczelo szarpac przygasac i ogolnie lipa.otwieram maske a tu iskry skacza jak szalone (z tylu silnika co idzie jeden przewod do kopulki).i szok!!!no to wymieniam ten kabel na drugi i to samo.iskry disco se zrobily pod maska!wymienilem kopulke na stara i jest oki(tzn iskry nie tancza,ale szarpanie jest dalej).i co wy na to?!kopulka walnieta czy moze cos innego?
sTERYD - Pią Paź 24, 2008 23:26

a może byś wymienił wszystkie przewody, świece, palec i kopółkę na nowe, wtedy jeśli nadal będzie dyskoteka, to zostaje cewka...
wymiana przewodów po jednym to sory, ale "uj nie robota" :/

mielony22 - Sob Paź 25, 2008 10:11

przewody byly wymieniane wczesniej.sorki zapomnialem dodac.a nawet gdyby to byla wina przewodow to i na starej kopulce byloby to samo (tak mi sie wydaje) a tak nie jest.
Lechos - Sob Paź 25, 2008 10:14

sTERYD napisał/a:
wtedy jeśli nadal będzie dyskoteka, to zostaje cewka...

sTERYD sugerujesz, ze przy niesprawnej cewce przewody beda mialy przebicie?
Moze w tym jest moj problem bo wymienilem juz chyba 3 komplety przewodow i kazde maja przebicie (swiece,kopolka i paluch wymienione).