Zobacz temat - [MG ZT] Płyn chłodzący - wymiana
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [MG ZT] Płyn chłodzący - wymiana

cino20 - Pon Wrz 29, 2008 17:59
Temat postu: [MG ZT] Płyn chłodzący - wymiana
spuscilem plyn z chlodnicy zlecialo mi moze ze 3 litry.
moje pytanie jak spuscic z silnika ten plyn. jest tam moze jakas nakretka.

se7en86 - Pon Wrz 29, 2008 18:02

musisz przepowiedzieć układ - naciskaj na rury aby wytworzyć ciśnienie powietrza - płyn będzie wylatywał.
oprawca_1978 - Wto Wrz 30, 2008 12:14
Temat postu: Re: [mg zt 2.5 2003]wymiana plynu w chlodnicy
cino20 napisał/a:
spuscilem plyn z chlodnicy zlecialo mi moze ze 3 litry.
moje pytanie jak spuscic z silnika ten plyn. jest tam moze jakas nakretka.


1. Odkręcasz Pan opaskę (jak są opaski sprężynowe - to ją zdejmujesz szczypcami) z węża układu chłodniczego, który znajduje sie najniżej. Niby w chłodnicach są czasami korki spustowe, ale będzie długo i dobrze z nich lecieć. Najlepiej wybrać jest wąż, idący z dolnego króćca chłodnicy.
2. Podstawiasz Pan ten wąż, z którego będzie się lać chłodziwo do odpowiednio dużej miski,
3. Odkręcasz Pan korek zbiornicza wyrówawczego płynu chłodniczego. Płyn zacznie szybciej spływać, bo zacznie powietrze przestrzeń po cieczy wypełniać.
4. Gdy zacznie coraz słabiej, nachylasz się Pan nad wlotem zbiorniczka wyrównawczego i - za przeproszeniem - dmuchasz Pan w jego wlot pełną mocą płuc swoich a resztki wody będą z układu uciekać, poganiane przez powietrze, wtłaczane osobistymi ustami.
5. Całej cieczy nie da się nigdy wymienić, tam moc jest zakamarków, zwłaszcza w bloku i głowicy. Ale zdecydowana większość cieczy ujdzie do miski.
6. Zakładasz Pan wąż na swoje miejsce, krępujesz go zaciskiem, bierzesz Pan nowy płyn i wlewasz do zbiorniczka. Lejek przyda się bardzo.
7. Gdy podejdzie pod same "gardło" zbiorniczka, uruchamiasz Pan silnik i patrzysz, jak woda z niego jednym mlaśnięciem znika. Wtedy bierzesz Pan bańkę z płynem nowym ponownie i wlewasz delikatnie, aż płyn na stałe zadomowi się w zbiorniczku (znaczy się powietrze całkiem ujdzie z układu).

ps. Będzie fajnie bulgotać. Gdy nie będzie się układ dawał odpowietrzyć (kontroluj Pan ilość zalanego płynu wg instrukcji), to pouciskać rękami węże układu chłodniczego (im grubsze, tym efekt lepszy). I już, musi się udać. Tyle tego wszystkiego.

cino20 - Wto Wrz 30, 2008 12:19

dzieki.
Lechos - Wto Wrz 30, 2008 12:44

no i jeszcze pokretlo w kabinie trzeba dac na cieplo aby z nagrzewnicy tez plyn zlecial (chyba ze nie ma tam zaworka tylko klapka osłaniająca nagrzewnice)
Darek416 - Sro Paź 01, 2008 00:01

Lechos - a wiesz może ile tego płynu mieści się w całym układzie? bo mam 1:1 z wodą, a że idzie zima, to wolę mieć jednak sam płyn chłodniczy bez wody z wiadomych przyczyn, tylko nie wiem ile litrów kupić. A i może jakieś sugestie odnośnie firmy płynu, lub rodzaju?
kostas - Sro Paź 01, 2008 09:11

Mi w [416Si] 97' Weszło okolo 5 litrów łacznie z dolaniem płynu do zbiorniczka wyrównawczego. Ale najlepiej jest kupic taki koncentrat co rozrabiasz pol na pol z woda, nawet jak masz jakas wode w ukladzie chlodzenia mozna dolac. Lepiej sie oplaca.
Darek416 - Pią Paź 17, 2008 23:06

hmmm, jakoś nie moge się zabrać do wymiany tego płynu, mam już kupione Eko borygo za 50 zł, ale na samą myśl o całej procedurze wymiany płynu robi mi się zimno:/. Wiem, że teraz właśnie też mam takowy koncentrat z wodą(jak napisał kostas), tyle tylko że sporo za dużo wody. Więc rodzi się pytanie: Czy można dolać innego koncentratu? i czy nie zaszkodzi, jesli proporcja nie będzie równa, tzn. jeśli będzie za dużo koncentratu(ów)?
MaReK - Sob Paź 18, 2008 10:22

Oprawca tym tekstem kandyduje do kacika humoru ;)
Temat wyczerpujaco opisany w jakze urodzy, dowcipny i ciekawy sposob ;)

PHJOWI - Sob Paź 18, 2008 18:45

układ trzeba odpowietrzyć nie przez ściskanie węży , odpowietrznik w v6 jest na wężu tuż między przepustnicą a filtrem , do 75 v6 wchodzi coś około 7 litrów.
blue827 - Sob Paź 18, 2008 21:46

Pozwolę się podłączyć do tematu.
Tydzień temu wymieniałem u siebie cały płyn łącznie z płukaniem układu, ale mam teraz taki efekt że gdy silnik pracuje to płyn cofa się, tzn poziom w zbiorniczku się opuszcza, gdy wyłącze silnik poziom się podnosi.

gdzieś przeczytałem że to efekt zapowietrzenia ale ja go długo odpowietrzałem, łącznie z rozpięciem wężyków do nagrzewnicy. Ponadto gdy odkręcam śrubkę odpowietrznika na bloku to sika czystym borygiem, bez powietrza. Więc dlaczego taki efekt cofania się płynu?