|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [R600] "Walka" z kierownicą na nierównościach
Osamboch - Nie Paź 26, 2008 23:02 Temat postu: [R600] "Walka" z kierownicą na nierównościach Witam
W moim Roverku chwilami muszę dosłownie siłować się z kierownicą szczególnie jadąc po drodze z koleinami i wybojami. Auto jakby samo zmieniało kierunek jazdy, który muszę kontrować.
Na równej drodze nie mam zastrzeżeń, choć zdarzyło mi się wyczuć lekkie znoszenie na lewą lub prawą stronę (a więc różnie). Dodatkowo dziś jadąc z niewielką prędkością (30-40km/h) na stosunkowo równej drodze wykonałem kilka ruchów kierownicą na przemian w lewo i w prawo (trochę jak na starych amerykańskich filmach, gdy udają, że prowadzą auto ). Czyżby luzy na kierownicy?
Zapewne są to objawy jakiś standardowych usterek układu jezdnego lub kierowniczego. Ponieważ to moje pierwsze w życiu auto, proszę o wsparcie, gdzie szukać przyczyny i jak się za to zabrać z głową by nie zostać naciągniętym przez mechaników do wymiany wszystkich możliwych części po kolei
Dodam, iż mam z przodu praktycznie łyse opony. Ostatni przegląd robił poprzedni właściciel w lipcu, ja niestety nie miałem okazji jeszcze sprawdzać zbieżności itp.
NEOSSS - Nie Paź 26, 2008 23:55
Osamboch, jezlei opony sa lyse od srodka to moze znaczyc o zlej geometrii lub zbieznosci... Co do silowania kierownica to sworznie drazkow kierowniczych, tuleje stabilizatorow
Osamboch - Wto Paź 28, 2008 13:35
NEOSSS dziś wziąłem auto na podnośnik i posprawdzałem razem z mechanikiem końcówki drążków oraz luzy na kołach - żadnych luzów praktycznie nie ma. Mechanik ocenia wymieniane przez Ciebie części za wystarczająco sprawne by ich na razie nie wymieniać. I skłania się ku Twojej pierwszej opcji, a mianowicie, że głównym powodem "wożenia" są łyse opony i dodatkowo brak zbieżności.
Opony są "zjechane" najbardziej od wewnętrznej strony.
Postaram się kupić jakieś dwie oponki i pojadę na zbieżność - może problem się rozwiążę.
Jak nie to będziemy szukać dalej
Tymczasem Serdecznie dziękuję Ci za podpowiedź
PS. Nadal masz jeszcze jakieś części do Roverków z rodziny 600 pasujące do mojego rocznika?
NEOSSS - Wto Paź 28, 2008 14:22
Osamboch, Cały czas częśći posiadam zapraszam na Allegro >>> http://moto.allegro.pl/my_page.php?uid=9108492
Osamboch - Pią Paź 31, 2008 08:47
Wymieniłem oponki na nówki. Pojechałem na techniczne, gdzie stwierdzono, że zbieżność mieści się w normie (max odchyl. to +/-3 mm - ja mam -1,6 mm). Zastanawiam się czy to "doregulować" i dążyć do 0?
Dobra wiadomość jest taka, że nie wykryto żadnych większych luzów w układzie jezdnym.
Zatem głównym powodem owego "wożenia" i "walki" z kierownicą okazały się łyse opony.
Poprawa jest widoczna gołym okiem Zatem dziękuję NEOSSS za trafne wskazówki
Niestety na przeglądzie dowiedziałem się także o fatalnym objawie, który nie wróży nic dobrego, ale o tym w osobnym temacie.
NEOSSS Potrzebuję część (nie wiem jak się fachowo nazywa) łączącą drążek zmiany biegów ze skrzynią biegów. Jest to rurka o dł. około 70-80 cm i średnicy ok. 2cm, specjalnie wyprofilowana, zakończona od strony drążka zmiany biegów pojedynczym przegubem montowanym na śrubę, zaś od strony skrzyni biegów podwójnym, czy nawet potrójnym przegubem zrobionym na nitach. (Na tych nitach mam spore luzy przez cą cały drążek "lata" i tłucze, dzwoni i ogólnie hałasuje). Ostatnio go wymontowałem i zbiliśmy nieco te nity by ograniczyć tłuczenie - pomogło. drążek jest o wiele sztywniejszy i nie hałasuje tak bardzo, ale wszystko wskazuje na to, że za jakiś czas będzie to samo.
Masz pomysła jak się ta część nazywa i gdzie tego szukać? Czy mam zakładać ku temu osobny temat?
thef - Pią Paź 31, 2008 08:56
Osamboch napisał/a: | NEOSSS Potrzebuję część (nie wiem jak się fachowo nazywa) łączącą drążek zmiany biegów ze skrzynią biegów. Jest to rurka o dł. około 70-80 cm i średnicy ok. 2cm, specjalnie wyprofilowana, zakończona od strony drążka zmiany biegów pojedynczym przegubem montowanym na śrubę, zaś od strony skrzyni biegów podwójnym, czy nawet potrójnym przegubem zrobionym na nitach. (Na tych nitach mam spore luzy przez cą cały drążek "lata" i tłucze, dzwoni i ogólnie hałasuje). Ostatnio go wymontowałem i zbiliśmy nieco te nity by ograniczyć tłuczenie - pomogło. drążek jest o wiele sztywniejszy i nie hałasuje tak bardzo, ale wszystko wskazuje na to, że za jakiś czas będzie to samo. | To niestety przypadłość serii L więc nie wiem czy jest sens wymieniać na kolejny używany drążek.
Osamboch - Pią Paź 31, 2008 09:23
thef napisał/a: | To niestety przypadłość serii L więc nie wiem czy jest sens wymieniać na kolejny używany drążek. |
To może będzie śmieszne pytanie, ale czy nowej części nie znajdę na rynku?
A może jakieś pomysły jak ją zregenerować?
Brt - Pią Paź 31, 2008 09:28
Osamboch napisał/a: | A może jakieś pomysły jak ją zregenerować? |
http://www.roverki.pl/article.php?sid=425
niedługo będzie update artykułu
NEOSSS - Pią Paź 31, 2008 10:00
Osamboch,jest to drazek do wybieraka skrzyni biegow, niestety oryginalny prawie nowy(anglik), sprzedalem! Przedmiot ten bardzo syzbko sie sprzedaje niezaleznie od stanu, radzilbym zamiast stalowej tulejki, ogrzac dziure palnikiem i zastapic sruba na ścisk z podkladkami i nakretkami na kontre, skrecic maksymalnie i zostawic, ja tak zrbilem u siebie
Osamboch - Pią Paź 31, 2008 10:11
Dziękuję Panowie. Jak tylko znów pojawi się uciążliwe klekotanie skorzystam z Waszych rad.
P>S NEOSSS jakby znów wpadła Ci taka część w dobrym stanie w ręce daj znać. Bo przy mojej ktoś już wcześniej kombinował więc wolę chociaż raz zakupić nową.
NEOSSS - Pią Paź 31, 2008 10:51
Osamboch, nowej nie dostaniesz... Uzywana tak ale w idealnym stanie watpie...
yoonior - Pią Paź 31, 2008 12:09 Temat postu: Re: [R600 2.0 SDi, 98r] "Walka" z kierownicą na ni
Osamboch napisał/a: | W moim Roverku chwilami muszę dosłownie siłować się z kierownicą szczególnie jadąc po drodze z koleinami i wybojami. Auto jakby samo zmieniało kierunek jazdy, który muszę kontrować.
...
Dodam, iż mam z przodu praktycznie łyse opony. Ostatni przegląd robił poprzedni właściciel w lipcu, ja niestety nie miałem okazji jeszcze sprawdzać zbieżności itp. |
Tak z ciekawości spytam, jaką masz szerokość opon i ich profil?
Osamboch - Pon Lis 03, 2008 10:45
yoonior napisał/a: | jaką masz szerokość opon i ich profil? |
Z tyłu mam 205/55/R16 (91W)
Z przodu miałem (te łyse) 205/55/R16, a obecnie kupiłem 195/55/R16 (87H).
Tylne będę wymieniał w przyszłym sezonie i chyba wezmę też 195/55/R16
Chyba, że różnica 1,5cm pomiędzy szerokością opon z przodu i z tyłu nie ma znaczenia?
Na zimę mam 2x 195/65/R15 oraz 2x 185/65/R15 (na stalowych felgach)
yoonior - Pon Lis 03, 2008 11:39
Zastanawiam się, o ile ma znaczenie szerokości i wysokości profilu opon na odczucia "myszkowania" przodu i ogólnie kiepskiej jezdności auta w koleinach (a ile miały twoje łyse opony).
Mam dokładnie podobne odczucia walki z kierownicą podczas jazdy na drogach z koleinami czy dziurami - a opony mam w dobrym stanie, zbieżność też ok. Wg mechanika duże znaczenie może mieć rozmiar opon, R15 205/50 (takie były zamontowane przez poprzedniego właściciela). Co ciekawe te niedogodności w prowadzeniu auta znikają po założeniu zimówek R14 175/65.
Myślę, że następne letnie opony kupię nieco węższe i troche wyższe, R15 195/55. Mam nadzieje, że "myszkowanie" kierownicy zniknie.
NEOSSS - Pon Lis 03, 2008 12:17
yoonior, wiadomo czym większy placek(niższy profil opony) i większa szerokość oponki auto wpadając np. w koleiny co u nas jest normalnością jedzie swoim torem a nam cieżko utrzymac kierownice
|
|