Zobacz temat - [220SD 97'] 6 pytan/6 odpowiedzi - szybka pilka...
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [220SD 97'] 6 pytan/6 odpowiedzi - szybka pilka...

krzysztof_ns - Pon Paź 27, 2008 00:05
Temat postu: [220SD 97'] 6 pytan/6 odpowiedzi - szybka pilka...
witam..

Konkretnie i na temat:

1. odpadł tłumik koncowy (juz 2 raz) - zatem postanowilem wymienic - i teraz pytanei, jaki i gdzie warto szukac nowego i ktory bedzie najlepszy w klasyfikacji cena/jakosc - chodzi o trwalosc, antykorozyjcnosc etc....? czy warto pakowac sie w tlumiki ze szrotu?

2.zauwazylem ze stan oleju byl na min.poziomie - byl wyciek z turbiny ktory juz zalatwilem, wiec trza dolac bylo - no i dolalem...ale nieco przesadzilem i teraz stan wskazuje ok 2mm ponad otworek max na bagnecie - moze tak zostac czy trza spuszczac?

3.sprawdzalem ukl. kierowniczy i jak sie okazalo lewy drazek ma luzy - czy mozna go w latwy sposob wymienic na nowy? slyszalem 2 rozne opinie na ten temat...

4.podczas jazdy na nierownosciach z prawej strony gdzies mi cos popiskuje, jak wjade na nierownosc to "pisknie" - co to byc moze?! czyzby amortyzator...


5.czasme podczsa jazdy cos dziwnie "burczy" jakby w kokolicach nawiewu szyby przdniej, jak jakgdyby cos tam wpadlo i drgalo obijajac sie plastik o plastik - duza amplituda i jednostajny dzwiek "trekotania"...co to takiego? ktos moze mial podobnie?

6.drazni mnie "dzwoniaca" tabliza rejestracyjna, podczas zamykania bagaznika dzwoni - czy ktos jakos rozwiazywal ten problem?

dzieki za pomoc, pozdrowienia

coldmanns - Pon Paź 27, 2008 06:39

krzysztof_ns, tak więc:

1. Nie jedź na szrot. Kup sobie odpowiedni tłumik bosal'a, albo jedź do mechanika, niech Ci coś dobrego doradzi (z doświadczenia będzie wiedział co jest warte polecenia). Ja mam bosal'a i nie narzekam. Urzywane i tanie, to nie zawsze znaczy, że dobre.

2. Możesz odrobinę spuścić, ale świat też się nie zawali jak pojeździsz z takim poziomem jaki masz (jeśli chodziło by o mnie to spuścil bym tą różnicę - mało pracy, spokój ducha :grin: )

3. Możesz wymienić sam (jak znasz się na rzeczy) - polecam mechanika (z powodu gwarancji) i za jednym zamachem tłumik z pkt. 1.

6. Może deska rozdzielcza, a może (jeżeli dochodzi z poza auta) niedomykająca się maska - wyreguluj ją sobie.

5. Popiskuje Ci zapewne deska rozdzielcza (patrz otwór nawiewu). Niestety r200 tak mają, że trzeszczą podczas jazdy :/ (trzeba się przyzwyczaić)

6. U mnie założyłem na jej dolną część takie gumowe tulejki (dystanse) i już się nie trzeska/dzwoni.

To chyba tyle.
Powodzenia, pozdrawiam i szerokości!!

adampawlowski - Pon Paź 27, 2008 08:10

Cześć! Mam problem, który opisałeś w 4 ,5 i 6 punkcie jak auto podskoczy na nierówności to słychać u mnie w lewym tylnym kole takie krótkie skrzypnięcie. Wcześniej było to mniej słyszalne a teraz słychać to na najmniejszym wyboju coraz głośniej co mnie bardzo złości. Próbowałem zrobić coś z tylną klapą nic nie pomogło( wykonałem test przejeżdżając przez torowisko z zamkniętą klapą i z otwartą tak czy tak skrzypi) Uginałem auto w tym miejscu i nie słyszałem żadnych pisków (tylne lewe koło) ale podczas jazdy problem istnieje nadal. Co do tego buczenia to samo usąpiło a do tablicy to jak kolega wyżej gumowe podkładki załatwiają sprawę. Jeżdżę Roverem 420 i jestem z niego średnio zadowolony.
krzysztof_ns - Wto Paź 28, 2008 11:38

ad 1.
gdzies w sklepie zaproponowano mi polski zamiennik za ok 140zl, na szrocie moze bym dogrzebal sie do oryginalu uzywanego za ok 60zl...ale nie chce sytuacji w ktorej za 2-3 lata temat powroci, ale takze chcialbym uniknac dodatkowych mega kosztow - moj R juz i tak w kwestii wydatkow pobil na glowe wiekszosc kobiet....ile kasowo wychodzi ten Bosal i jak sie to ma jakosciowo do polskich zamiennikow (podobno sa cynkowane)?

ad4
piszczenie pojawilo sie dosc niedawno - wczesniej tego nie bylo, i wyglada to tak ze do momentu kiedy nie wjade na duze nierownosci lub dziure jest ok, ale jesli to zrobie, zaczyna przy kadej nawet malej nierownosci piszczec....i to tylko z prawej stron gdzies pod schowkiem jakby albo w okolicy amortyzatora/kola...zatem nie bardzo kwalifikuje sie to do "typowych" trzszczen - wczesniej ich nie mialem...ktos ma moze jakis pomysl?
poza tym tak jak pisze, nie trzeszczy a klasycznie PISZCZY w dosc specyficzny sposob (jesli ktos mial w dziecinstwie -a moze ma nadal- gumowa kaczuszke,wie o czym mowie:)

ad5
z burczeniem takze dziwnie sprawa wyglada, wczesniej nie burczalo w ogole, i czasem podczas jazdy nic nie burczy - albo burczy nie zawsze podczas trasy, mam wrazenie jakby cos sie urwalo gdzies w nawiewie i trekocze tam, ale nie mam pojecia jak to sprawdzic...

ciagle cos z tym R- jak nie jedno to drugie - zaczynam sie powoli przyzwyczajac: )

Brt - Wto Paź 28, 2008 11:44

krzysztof_ns napisał/a:
ciagle cos z tym R- jak nie jedno to drugie - zaczynam sie powoli przyzwyczajac: )

:lol:

co do tłumika, to kupiłem używkę odcinek: od katalizatora do końca, za 100PLN w bardzo dobrym stanie. U Ciebie pewnie jeszcze koszty przesyłki by doszły.

krzysztof_ns - Wto Paź 28, 2008 14:00

na chlodno liczac chyba lepiej kupic nowy za 140 niz uzywany za 100+przesylka...ale nie chodzi o kaske tylko lecz o jakosc i wytrzymalosc - jaki i gdzie kupiles?! lepszy bedzie uzywan oryginalny niz nowy zamiennik np polski? jak to w ogole sie ma w kwestii jakosc cena - jesli chodzi i uywane i nowe, bo nie moge zlapac pkt odniesienia...szukac zdrowej uzywki czy raczej pojsc w nowy, no i jakiej uzywki i jakiego nowego szukac w takim razie aby bylo dobrze i by z czlowieka ostatniej zlotowki nie zedrzec...?

PS.od dzis jest tak - co miesiac na pelne tankowanie +50zl systematycznie do koperty pt. usterki nieoczekiwane: )

i jeszcze jedno - im dluzej mu sie przygladam i eksploatuje, tym bardziej mi sie podoba - bryla i wnetrze - w tej klasie autka i z tamtego czasu - nadal bije na glowe wszystko co nowsze: )

Brt - Wto Paź 28, 2008 14:10

No ja miałem ten komfort, że po prostu byłem na miejscu na szrocie (Lutynia pod Wrocławiem - kontakt na stronie klubowej) i po prostu obejrzałem, i wybrałem najlepszy. Po roku eksploatacji nie widać na nim śladów jakiegoś zużycia od czasu zakupu. Przed załozeniem wyczyściłem jeszcze i pomalowałem farbą żaroodporną całosć. NIe wiem czy to był orginał. Jak za 140 jest nówka, to jednak nie mając okazji zakupu osobistego używki, kupiłbym tą nówkę.
krzysztof_ns - Wto Paź 28, 2008 14:15

z tym ze to polski zamiennik - podobno ocynkowany i z 2letnia gwarancja - ale czasem wiadomo jak to wyglada - lepiej dolozyc jeszcze nieco i kupic cos co posluzy jak trzeba niz zamienniki polskie ktore nie zawsze sa dobrej jakosci....stad wlasnie pytanie czy warto sie w to pakowac czy lepiej dolozyc i kupic ten np. bosala lub inny - ktos ma moze jakies doswaidczenia z polskimi zamiennikowymi...?

moglbym pospawac jeszcze ten ktory mam - ale za spawanie licza sobie 48zl, a on juz nie wytrzyma nawet roku z tego co widze - wiec nie warto,

PS.na szrocie trafilem na cala kope tlumikow - ale od R w dieselu nie bylo niczego - moze jakis inny by podszedl, od poloneza czy VW, mozna zastosowac jakis zamiennik?

Brt - Wto Paź 28, 2008 14:20

krzysztof_ns napisał/a:
moze jakis inny by podszedl, od poloneza czy VW,

nie sądzę. pozatym moze auto gorzej jeździc na nim ;)

Moze ktoś ma jakieś doświadczenia z tłumikami różnych firm i coś napisze ;)

wild_weasel - Wto Paź 28, 2008 14:32

krzysztof_ns, ostatnio wymieniałem końcowy tłumik. Kupiłem VFM, czyli tańszego Bosala. Poleciło mi go parę osób, natomiast niekoniecznie polecano wyroby Polmostrów (tańsze, cieńsze, szybciej mogą się zużyć).
Nie ma sensu inwestować w Walkera za 380zł, ale te najtańsze też odradzam. Tłumik pracuje w dość ciężkiej okolicy :lol: jakość jednak ma znaczenie.

krzysztof_ns - Wto Paź 28, 2008 19:33

z tego co zdazylem doczytac to wybiera sie w zasadzie z posrod 3 producentow: Bosal VFM (czyli takze Bosal ale tanszy) i polskie odpowiedniki PolmOstrów, cenowo w sieci trafilem na Bosala - ok 350zł
VFM - 240zł
i PolmOstrów - 120zł

i teraz pytanie czy w perspektywie czasu nie lepiej kupic 2 lub nawet 3 tlumikow polskich niz 1 Bosala czy VFM-a...PolmOstrow daje 24 m-ce gwarancji czyli nawet gdyby mial sie rozsypac zaraz w miesiacu 25tym - to i tak w cenie tanczego VFM mamy 50 m-cy spokoju gwarancyjnego...

chyba ze gdzies mozna tarfic na tansze Bosal, VFM...?

wild_weasel - a Ty gdzie i w jakich pieniadzach zakupiles swojego?!

Fargo80 - Wto Paź 28, 2008 20:16

ja wymienilem dwa tygodnie temu na pierwszy lepszy z tego co warsztat mial w katalogu - co prawada czekalem na niego 3 tygodnie - zaplacilem 200zl z wymiana i jestem super zadowolony. Gwarancja 18 miesiecy. Wykonany solidnie, ocynk, ale nie wiem z jakiej to firmy nie pamietam jak bede w tychach to podjade i zapytam. No i cichutki :mrgreen: :rotfl:

Moje zdanie jest takie ze tego typu czesc jak tlumik, tarcze ham., amortyzatory etc. to chocby te z nizszej polki ale nowe. Po pierwsze gwarancja na jakis tam okres i po drugie gwarancja bezpieczenstwa.

:cool:

filo - Wto Paź 28, 2008 20:43

krzysztof_ns napisał/a:
6.drazni mnie "dzwoniaca" tabliza rejestracyjna, podczas zamykania bagaznika dzwoni - czy ktos jakos rozwiazywal ten problem?


W R620 zrobiłem tak,że zrezygnowałem z ramek na tablicę tylną i przynitowałem ją bezpośrednio do tego plastiku w klapie wcześniej smarując ją grubo silikonem dekarskim.
Pomogło-nie "dzwoni" przy głośniej grającym radiu ani sie nie telepie zamykając bagażnik.

Ale jest jeden minus - następny właściciel będzie miał trochę zabawy,żeby zdemontować tą tablice rejestracyjną....

wild_weasel - Wto Paź 28, 2008 20:57

krzysztof_ns, ja znalazłem tłumik w tym sklepie. Nie widziałem niestety do diesli, więc nie wrzucałem linku.
Sklep jest naprawdę Ok - sprawny kontakt, błyskawiczna wysyłka, towar w porządku.
Z doświadczenia wiem, że ciężko jest dostać coś pośredniego między tłumikiem Walkera za 350-380zł i tymi wynalazkami Polmostrów za 150zł.
Moje spostrzeżenia:
1. Nie chcę inwestować potężnych pieniędzy w tłumik - i tak się zużyje - ważne, aby nie za szybko.
2. Nie chcę zbyt często odwiedzać warsztatu - może i bardziej opłaca się kupić tańszy i najwyżej częściej wymieniać, ale to się wiąże z poświęceniem czasu i paru groszy na usługę.
Z powyższej analizy wynika złoty środek - VFM :roll: Za krótko go mam, żeby polecić - jestem dopiero 2-3 tygodnie po wymianie.