|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Co z klamką przednią od strony pasażera
ToMaSs1986 - Sro Lis 05, 2008 19:32 Temat postu: [R400] Co z klamką przednią od strony pasażera Witam!
Po raz kolejny mam pytanie. W moim roverku rozwaliła sie klamka z przodu od strony pasażera. Problem w tym, że przy oakzji tej wymiany zastanawiam sie czy w moim aucie jest wszystko aby ok?
Chodzi o to, że co szukam takeij klamki to wszystkie mają wejście na zamek, a w moim aucie takiego wejścia nie ma? Nie wiem czy to jest prawidłowe. Jak nei to uświadomcie mnie. A i jeżeli powinno być z kluczykiem to gdzie jest cały mechanizm w drzwiach do podłączenia? (może jakieś fotki i tp):)
Aha i jeszcze jedne pytanie, czy jeżeli u mnie nie może być taka klamka jak wyżej. To czy te klamki z tylnych drzwi są takie same czy czymś się różnią? Proszę o jakąs podpowiedź bo bym chciał zamówić.
PozdRo(ver):P
des - Sro Lis 05, 2008 19:40
Ciekawostki wypisujesz, od strony kierowcy w każdym R jest "klamka z zamkiem". Widocznie poprzedni właściciel coś przy tych drzwiach kombinował.
Co do klamki od tylnych drzwi to myślę, że spokojnie podejdą ale zamontowałbym już taka z zamkiem i nie ryzykował, że się kiedyś do samochodu nie dostanę.
EDIT:
Sorka mój błąd. Oczywiście od strony pasażera nie ma zamka.
kasjopea - Sro Lis 05, 2008 20:01
Klamka od strony kierowcy musi być z zamkiem. Tylne nie mają zamka.
ToMaSs1986 - Sro Lis 05, 2008 20:37
Hehe wyraźnie napsiałem od strony pasażera:)) od strony kierowcy to wiadome, że musi być zamek:)):D hehe Także póki co odpowiedzi nie mam:)):> U kierowcy zamek jest i to sprawny gorzej z przednim pasażerem...:D
kasjopea - Sro Lis 05, 2008 20:40
Od strony pasażera też jest zamek. Ale otwiera tylko drzwi pasażera. Żeby otworzyć centralny trzeba otworzyć drzwi kierowcy
ToMaSs1986 - Sro Lis 05, 2008 20:53
No dobra. Fajnei że jest ten zamek ale ja go nei mam:D Także pytanie, czy tak powinno być u wszystkich i ja miałem robione coś przy tych drzwiach, czy są wersje bez zamków (tak jak u mnie)
Jeżeli nie ma takich zamków to gdzie się znajduje ten mechanizm:D?
Dzięki za wszelką pomoc:)
sTERYD - Sro Lis 05, 2008 21:47
zamek z prawej strony jest przed rokiem modeowym 97 (jak zniknęło oznaczenie silników na klapie) o ile dobrze pamiętam...
zawsze morzesz zaślepić jakoś ten otwór (tak, żeby było estetycznie )
zamek jest chyba taki sam, tylko brakuje Ci cięgiełka i bębenka przy klamce...
ToMaSs1986 - Sro Lis 05, 2008 22:19
Czyli dobrze myślałem, że w moim modelu jest już wersja bez zamka. Chyba, że jeszcze się mylę i niech ktoś się wypowie na 100% czy tak jest.
W takim razie teraz jeszcze pytanie czy z tylnych drzwi będzie klamka pasowała? Nie chciałbym tej dziury jakoś zalepiać, bo to mało estetyczne. A w zasadzie teraz wymieniam tylko dlatego, że poxipol już nie trzyma tej śruby wewnątrz klamki, i trochę odchodzi klamka od drzwi, szczególnie przy otwieraniu :>
Pozdrawiam
Pazdzioch - Sro Lis 05, 2008 22:23
ja mam 25tkę z 2003 roku i jedyne zamki jakie mam to klapa bagażnika i drzwi kierowcy, więc u Ciebie wszystko OK!
keczu - Sro Lis 05, 2008 22:34
ToMaSs1986 napisał/a: | A w zasadzie teraz wymieniam tylko dlatego, że poxipol już nie trzyma |
U mnie trzyma juz dwie klamki,trzeba wiedziec jak kleic ,W 45 klamki sa jeszcze z twardszego plastiku dla pewnosci poxipolem wzmocnilem te ktore sie jeszcze nie wylamaly(ze srub mocujacych) bo tez juz pekaly.
ToMaSs1986 - Sro Lis 05, 2008 23:39
keczu napisał/a: | U mnie trzyma juz dwie klamki,trzeba wiedziec jak kleic ,W 45 klamki sa jeszcze z twardszego plastiku dla pewnosci poxipolem wzmocnilem te ktore sie jeszcze nie wylamaly(ze srub mocujacych) bo tez juz pekaly. |
Czyli co doradzasz dalej podklejać:P:D? U mnie na sklejeniu wytrzymało gdzieś miesiąc. Hmm może za mało kleju nalałem:D?
Ogólnei dzięki za pomoc
keczu - Czw Lis 06, 2008 20:07
ToMaSs1986, Po wylamaniu klamki tylejka co byla wtopiona w plastik zostaje na srubie mocujacej,wiec wykrecamy,tulejke wkladamy w resztke kolnierza ktory sie wylamal(w klamce).Nastepnie u jego podstawy trzeba troche porysowac powiezchnie czyns ostrym,a potem przeczyscic grudym papieren sciernym(gladkiej powierzchni sie nie bedzie trzymac).Wiec tulejka na miejscu,wszystko odtluszczone i nakladamy klej(moze byc poxipol,ja uzulem czegos podobnego tylko bylo zadsze w konsystecji).Nakladany warstwani wiec nie rozrabiaj za duzo kleju na raz,na kazda warstwe nawin kilka wlosow z kabla elektrysznego(cos jak zbrojenie),buduj warstwa po warstwie tak zeby bylo ok 8mm do okloa tulejki.Od gory przypiluj na plasko.Wiem ze to troche druciarstwo,ale juz ponad rok jest ok i moje autko ma lakierowane klamki+lakier metalik wiec jedna wymienili mi jeszcze na gwarancji i lakier ma inny odcien,ale to norma bez cieniowania.Pozdr.
ToMaSs1986 - Czw Lis 06, 2008 22:53
No no.... ładny opis naprawy:)
Szczerze właśnie dzisiaj zabrałem się za naprawdę jeszcze raz tego. I znowu zrobiłem po swojemu...eh
Znając życie nei będzie za długo się trzymać. Poprostu zostawiłem samochód w garażu bez klamki. Nie zakładałem klamki odrazu tylko stwierdziłem niech schnie całą noc. Ale zrobiłem tylko obwódkę z poxipolu. Najwyżej jak się następnym razem urwie, to sobie dam spokój i wstawie klamkę.
Ale dzięki za dokładny opis naprawy. Może się przydać:)
|
|