Zobacz temat - [200vi ] krokowy do wymiany?? I jaki amortyzator?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [200vi ] krokowy do wymiany?? I jaki amortyzator?

risky_man - Wto Lis 11, 2008 16:23
Temat postu: [200vi ] krokowy do wymiany?? I jaki amortyzator?
Witam ponownie. Chyba już doszedłem do tego co jest z moim roverkiem :) , tylko potrzebuję Waszej pomocy. Od przepustnicy do krokowego idzie gumowy wąż (zasysający powietrze z przepustnicy). Jeśli go wypnę z przepustnicy i przytkam palcem to obroty ustabilizują się i wszystko jest ok. Więc moje pytanie jest następujące- czy do wymiany jest krokowy ?? Dodam, że był już czyszczony( przepustnica też)... I gdzie najlepiej kupić części do tego modelu bo zapewne będę potrzebował właśnie silniczek krokowy i amortyzator przedni (w zwykłym sklepie z częściami nie mają nic do tego autka). Podobno amortyzator pasuje też od innego roverka... Tylko nie wiem od jakiego...:)
ENU - Wto Lis 11, 2008 20:29

gumowy wąż powinien wychodzic przed przepustnicą do krokowego jest to lewe powietrze do sterowania obrotami biegu jałowego przez silnik krokowy ,z tego co piszesz stawiam na krokowy
risky_man - Sro Lis 12, 2008 20:10

A powiedzcie mi bo słyszałem, że można ręcznie wkręcić lub wykręcić trochę ten stożek w krokowym ... Co o tym sądzicie ? Obroty nie schodzą poniżej 1400 i strasznie falują... I dziwi mnie jeszcze taka rzecz, że gdy wypnę kable od krokowego to samochód chodzi nadal tak samo... Jakieś pomysły?? :?: :?: :?:
sTERYD - Sro Lis 12, 2008 23:45

to że odpięcie krokowca nic nie zmienia to norma, przecież w ten sposób wyłaczasz regulację biegu jałowego :cool:

odkręć krokowca i niech ktoś właczy i wyłaczy zapłon, jeśli będzie się ryszał stożek krokowca, to znaczy, że trzeba jeno wyczyścić, ale z tego co opisujesz, to obawiam się, że nic się nie będzie ruszać....
i tutaj są dwie mozliwości - umarły krokowiec (mało prawdopodobne, ale zawsze mozliwe) - nie dochodzi sygnał nastawiania (a tu mamy różne możliwości, od przerwanego kabelka, po spalone sterowanie falowe)
ręcznie wykręcić stożek z krokowca... chyba jednak się nie da... :hm:

Sachar - Czw Lis 13, 2008 00:04

A przy ilu masz odcięcie? Bo podwyższone obroty i odcinka przy 5700 to objaw niesprawnego sterowania vvc. Sprawdź czy wtyczki przy sterowaniu vvc mają dobry kontakt i czy nie zostały przypadkiem zamienione miejscami. Dla ułatwienia jest to taka "kapliczka" po lewej stronie silnika (stojąc przed samochodem), przy pokrywie zawrów, nad termostatem. Ewentualnie może być też walnięty czujnik położenia wałka rozrządu - o ile pamiętam objaw jest podobny - znajduje się w połowie długości pokrywy zaworów. Ale najpierw sprawdź vvc.
ploomy - Czw Lis 13, 2008 18:00

sTERYD napisał/a:

ręcznie wykręcić stożek z krokowca... chyba jednak się nie da... :hm:

Nie wiem czy ręcznie czy nie, ale mój nadworny "naprawiacz roverkowy" sprawił, że nieruchomy krokowiec po rozebraniu na części zamienne i po ponownym złożeniu cudownie ożył! :wink:

risky_man - Czw Lis 13, 2008 20:06

Sachar napisał/a:
A przy ilu masz odcięcie?
No właśnie odcięcie mam coś ok 5700 :( A nie znacie kogoś kto mógłby mi to zrobić ?? Gdzieś w obrębie 100 km od Krakowa ?? A jeśli przepnę wtyczki od vvc to potrzebne jest wymazanie błędów z komputera czy po zmianie autko powinno zacząć normalnie chodzić ??
Sachar - Czw Lis 13, 2008 22:40

Nic nie musisz kasować - będzie latać.

[ Dodano: Czw Lis 13, 2008 22:42 ]
Kwestia odcinki wskazuje jednoznacznie na problemy ze sterowaniem vvc - albo selenoidy(te dwie magiczne wtyczki), albo czujnik wałka - rozbieranie krokowca możesz sobie odpuścić :)

risky_man - Pią Lis 14, 2008 21:23

Te magiczne wtyczki to są te po lewej pod VVC ?? Takie dwie czarne ??
Sachar - Pią Lis 14, 2008 23:59

na łobrazku zaznaczyłem
Senn - Sob Lis 15, 2008 15:27

Z tego co pamietam Hadess mial ten sam problem.
Sachar - Sob Lis 15, 2008 17:05

Nawet mi "pomógł" za podpowiedź dał :)
risky_man - Wto Lis 18, 2008 20:24

Zaznaczyłeś jeden czujnik brązowy :) obok niego po prawej są dwie czarne wtyczki ale niestety nie mam jak sprawdzić czy da się odwrotnie je podpiąć bo jedna ma za krótki przewód i nie można jej wpiąć w to gniazdo bliżej tego brązowego czujnika :) ... No chyba, że to nie o te wtyczki chodzi :)

Kontaktowałem się z użytkownikiem Hadess ale On miał tylko problem z odcinką... Obroty miał w porządku :( Więc nadal jestem w punkcie wyjścia :( Chyba trzeba się pożegnać z tym autkiem :(

Sachar - Wto Lis 18, 2008 20:53

Jutro zerknę pod maską to Ci napiszę dokładnie. A co do objawów - ja miałem tą awarię przed Hadessem i miałem wolne obroty na poziomie 1300 (strasznie nierówna praca) odcinka przy 5700. przyczyna - zamienione wtyczki.
risky_man - Wto Lis 18, 2008 22:50

Sachar napisał/a:
Jutro zerknę pod maską to Ci napiszę dokładnie. A co do objawów - ja miałem tą awarię przed Hadessem i miałem wolne obroty na poziomie 1300 (strasznie nierówna praca) odcinka przy 5700. przyczyna - zamienione wtyczki.


Byłbym Ci bardzo wdzięczny jak byś mnie mógł naprowadzić które to wtyczki...

Sachar - Sob Lis 22, 2008 16:13

wrzucam zdjęcie. Wtyczki powinny być w takiej kolejności jak na obrazku, czyli: brązowa-czarna-niebieska - patrząc od lewej.
risky_man - Sob Lis 22, 2008 20:36

Dzięki wielkie Sachar :) Czyli wychodzi na to, że u mnie one są dobrze wpięte :/ Spróbuje je jeszcze przeczyścić... Ale obawiam się, że to nic nie da :(
Sachar - Sob Lis 22, 2008 22:32

Jeszcze czujnik położenia wałka rozrządu - na prawo od tych wtyczek. Też przeczyść. Mógł się też zes...ać. Ale jak to sprawdzić tego nie wiem. Ale problem na 99% leży po stronie sterowania vvc. Gdzieś mam jakiś artykulik na ten temat - jak znajdę to Ci podeślę.
Senn - Nie Lis 23, 2008 00:20

Sachar dobrze prawi. Sprawdz, a raczej sprobuj podmienic czujnik polozenia walka rozrzadu. Jasli jest uszkodzony to wtryskiwacze beda pracowac full grupowo i obroty zostaja ograniczone wlasnie do 5000 rpm. Czujnik powinien miec rezystancje w okolicach 1300 omow, ale i tak jego pracy bez oscyloskopu nie za bardzo da sie sprawdzic. Najlepiej podmienic, ale wczesniej oczywiscie przeczyscic.
risky_man - Wto Lis 25, 2008 11:22

Zrobiłem jak mówiliście :( Przeczyściłem wszystkie te czujniki :/ I nic... Sachar u Ciebie na zdjęciu ta czarna wtyczka i niebieska są w linii prostej, u mnie ta niebieska jest przekręcona w dół i to dość dużo... Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale wydaje mi się, że ktoś już tam coś grzebał.
ploomy - Wto Lis 25, 2008 12:35

risky_man napisał/a:
Sachar u Ciebie na zdjęciu ta czarna wtyczka i niebieska są w linii prostej, u mnie ta niebieska jest przekręcona w dół i to dość dużo... Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale wydaje mi się, że ktoś już tam coś grzebał.

Może to Sachar grzebał u siebie :smile: . Jako ciekawostkę powiem że mój np: ma czarną skierowaną do góry. Nie chciałem już sprawdzać czy można nimi obracać, żeby czegoś nie urwać. Ale jeśli wszystko dobrze się trzyma, to tym akurat bym się nie przejmował.

Sachar - Wto Lis 25, 2008 21:33

Można nimi bez problemu ruszać. A wracając do tematu, to zostało Ci jeszcze czujnik sprawdzić. I jeszcze jedno pytanie - masz tak od początku, czy się nagle zrobiło?
risky_man - Sro Lis 26, 2008 21:42

Sachar napisał/a:
Można nimi bez problemu ruszać. A wracając do tematu, to zostało Ci jeszcze czujnik sprawdzić. I jeszcze jedno pytanie - masz tak od początku, czy się nagle zrobiło?

Od kiedy go kupiłem czyli jakieś 3 miesiące... Sam już nie wiem co mam z tym autem zrobić :/ Jutro mam zadzwonić i gość ma mi podać cenę tego czujnika położenia wałka rozrządu... Jeśli cena nie będzie tragicznie duża to go kupię... Mam już w domu czujnik temp płynu chłodniczego i komputer więc co mi tam jeden czujnik więcej :)

Senn - Czw Lis 27, 2008 00:49

Z tego co sie orientuje to w Kraku jezdza VVC wiec moze bys sie z kolegami umowil na jakas podmianke.
Sachar - Czw Lis 27, 2008 08:32

Jeśli masz tak od początku, to może ktoś źle vvc złożył?
risky_man - Nie Lis 30, 2008 23:25

Sachar napisał/a:
Jeśli masz tak od początku, to może ktoś źle vvc złożył?

Nie mam zielonego pojęcia, a jak do tej pory nie znalazłem mechanika który mógłby mi w tym pomóc :/ Mam jeszcze do Was pytanie, wyczytałem gdzieś na forum, że w roverkach serii 400 są dwa czujniki od temp cieczy... Czy w moim też są dwa ?? Nie daje mi spokoju to, że po podłączeniu pod komputer pokazuje błąd czujnika temp płynu chłodzącego (który już wymieniłem- ten brązowy od strony chłodnicy). W technicznym FAQ na stronce klubowej piszą, że objawami niesprawnego czujnika są:
* Problemy z uruchomieniem silnika
* Podwyższone obroty jałowe (niekoniecznie permanentnie)
* Podwyższone zużycie paliwa
* Szarpana/przerywana praca silnika
* Włączanie się wentylatora chłodnicy po uruchomieniu silnika
* Niewłączanie się wentylatora chłodnicy po "porządnym" rozgrzaniu silnika (ostra jazda, długie stanie w korku)
I w moim aucie jest dokładnie tak samo... I jeszcze jedno pytanie... Jeden z mechaników odpiął wtyczkę od tego brązowego czujnika co jest na VVC i podłączył przez żarówkę do akumulatora, o dziwo samochód zaczął równiej chodzić... Czy te dwa czujniki mają coś ze sobą wspólnego ??