Zobacz temat - [R75] Turbosprężarka po raz kolejny
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Turbosprężarka po raz kolejny

Dobromir_2004 - Pon Lis 24, 2008 22:05
Temat postu: [R75] Turbosprężarka po raz kolejny
Witam, dziś od rana przeglądałem posty dotyczące turbosprężarek w R75, ale ponieważ w żadnym z nich nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie zagadnienie, więc pozwoliłem sobie założyć nowy temat. Otóż: sprężarka w moim Roverku zaczyna pracować dopiero po przekroczeniu 3 000 obr/min. Ponieważ skrzynia jest automatyczna i kolejne przełożenia zmieniają się między 1900 a 2100 obr/min, w związku z czym niemal bez przerwy jeżdżę jak autem z silnikiem wolnossącym, a pracę turbosprężarki odczuwam dopiero na najwyższym biegu i to przy znacznej prędkości lub jeśli przestawię skrzynię na tryb sportowy. Czy sprężarka nie powinna włączać się nieco wcześniej? Dla porównania tylko powiem, że brat ma Audi 80 1,9 turbodiesel i przy mniej więcej 1900-2000 obr czuć, że z autem "coś" się dzieje, a u mnie... jakbym na osiołku jechał, a przecież to 2l motor...
argail - Wto Lis 25, 2008 08:39

Wyczyść EGR i do testów odepnij przepływomierz - w 95% tego typu przypadków w R75 jest to właśnie przyczyną.
Jak będziesz czyścić EGR możesz z rozpędu przeczyścić zaworek podciśnieniowy (czy jak tam się ta mała cholera nazywa)

sogreg1 - Wto Lis 25, 2008 12:46

Dobromir_2004 napisał/a:
Czy sprężarka nie powinna włączać się nieco wcześniej?


Też mam automata, ale moje turbo słychać dużo wcześniej. Skorzystaj z rady argail'a.

A co dzieje się przy kick downie?

Dobromir_2004 - Wto Lis 25, 2008 14:58

Dziękuję za każdą wskazówkę, mogącą naprowadzić mnie na trop usterki. Myślę jednak, że EGR i zaworek w tym wypadku można wykluczyć. Zapomniałem bowiem dodać, pisząc pierwszego posta, że EGR i ten mały zaworek już wcześniej wyczyściłem. Niestety, żadnej odczuwalnej poprawy. W tym małym zaworku niewiele było do czyszczenia. W mojej ocenie był czysty, jedynie śladowe ilości zanieczyszczeń, natomiast EGR... tragedia! Prawie centymetr szlamu. Jeśli chodzi o przepływomierz, to sprawa wygląda tak: jakiś czas temu podpiąłem auto pod komputer i poza błędem webasto (w którym wcześniej odpinałem wtyczkę) nic więcej nie pokazało. Gdy jednak po tym teście odpiąłem przepływomierz silnik był istotnie o wiele "żwawszy" i to od samego początku. Jednak spalanie (wg komputera) z 8,1 l/100 km wzrastało do 11,4. Po wpięciu przepływomierza wracało do poprzedniej ilości, więc już go póki co nie odpinam. Nie oznacza to oczywiście, że nie jest uszkodzony. Obejrzałem dziś w RAVE zdjęcie kompletnej turbosprężarki i zauważyłem jakieś cięgno z małym siłowniczkiem. Zwróciłem na to uwagę, gdyż w wielu postach dotyczących pracy turbo przewijało się słowo "cięgno". Chciałbym zbadać jeszcze ten wątek, nie potrafię jedynie zlokalizować tego elementu w aucie, a chciałbym sprawdzić jeszcze działanie tego elementu. Gdzie to jest? W tej komorze silnika jest tak ciasno...

[ Dodano: Wto Lis 25, 2008 15:49 ]
W dalszym ciągu wracam do rady argail`a i trapi mnie ten zawór EGR (przepływomierz zresztą także). Nasuwa mi się bowiem pytanie: -czy wyczyszczenie samego EGR wystarczy? Przecież ten sam szlam, który w takiej ilości osadza się w EGR, musi też osadzać się kolektorze ssącym i skoro tyle go było w EGR, to w kolektorze nie jest inaczej? Może zbyt mało powietrza przepływa? Ale jak tu wyczyścić kolektor? Nie mam żadnego pomysłu.

argail - Wto Lis 25, 2008 16:29

Wzrost spalania po odłączeniu przepływomierza to normalne zjawisko - komputer dostaje błędne dane na temat dawki powietrza więc nadrabia to paliwem - ale jest to jedyna "chałupnicza" metoda sprawdzenia przepływomierza.
W moim przypadku po wyczyszczeniu EGR, zaworu i regeneracji wężyków od/do zaworów (jeden się przetarł), oraz wymianie przepływomietrza od nowa musiałem przyzwyczajać się do samochodu - teraz podrywa się idealnie z niskich obrotów, przejście z 50 km do 110 na 4-tym biegu to chwila moment - wcześniej by po prostu zgasł.
W zaworze przede wszystkim przetrzyj dobrze (i delikatnie) ten pseudo filterek - gdzieś na forum jest link do tego.
Zresztą filtr powietrza też wymień (jeśli ostatnio nie wymieniałeś) - ten silnik baaaardzo lubi nowy filtr powietrza ;)

Dobromir_2004 - Wto Lis 25, 2008 16:57

Wszystkie filtry poza tym od odpowietrzenia skrzyni korbowej są nowiutkie (wymienione pod koniec sierpnia bieżącego roku). Tego od odpowietrzenia skrzyni nie wymieniłem jedynie dlatego, że o jego istnieniu dowiedziałem się dopiero niedawno na forum. Jednak już się nim żywo interesuję. Wężyki podciśnienia tez zmieniłem - właśnie podczas niedawnego czyszczenia EGR. Nie wiem czy były nieszczelne, być może były sprawne, ale wyglądały mizernie więc kupiłem wężyk (taki sprzedawany na "metry") i wymieniłem je profilaktycznie. Wymieniłem jedynie ten łączący trójnik (ten w pobliżu pompy paliwa) z zaworkiem i ten łączący zaworek z EGR. Czy są jeszcze jakieś inne? Może coś pominąłem?

[ Dodano: Wto Lis 25, 2008 17:21 ]
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Czy tak znaczne zabrudzenie EGR nie jest wynikiem właśnie zbyt późnej pracy sprężarki? Czy gdyby to turbo, którym rozpocząłem cały temat włączało się wcześniej (nie dopiero powyżej 3000 obr/min), to czy doszłoby do tak znacznego zabrudzenia zaworu EGR. Czy tłoczone pod dużym ciśnieniem powietrze pozwoliłoby na osadzanie się szlamu na ściankach zaworu?

PHJOWI - Wto Lis 25, 2008 17:26

może zawór podcisnienia się zapchał , jest on montowany pod świecami żarowymi , steruje pracą turbo.
Rowan - Wto Lis 25, 2008 18:37

PHJOWI, :shock: tam jest zawór turbo?
Gdzie dokładnie? Mów proszę, szybko, błagam. :lol:

przemo285 - Wto Lis 25, 2008 19:20

Zwór solenoidowy sterujący pracą turbiny znajduje się z tyłu silnika blisko turbiny co do cięgna to znajduje się przy samej turbinie i najczęściej przyciera się w miejscu wyjścia ośki z elementu żeliwnego/kolektora wydechowego , powinna lekko chodzić -dosłownie ruszając ją palcem (oczywiście sprawdzając na zimnym silniku), pod kolektorem ssącym z przodu silnika znajduje się taki sam zawór solenoidowy z tym że steruje on pracą zaworu recyrkulacji spalin EGR.
Rowan - Wto Lis 25, 2008 19:29

przemo285 napisał/a:
pod kolektorem ssącym z przodu silnika znajduje się taki sam zawór solenoidowy z tym że steruje on pracą zaworu recyrkulacji spalin EGR.

No właśnie ten jest od EGR. Po dłuższym namyśle stwierdziłem, że jednak koło świec jest właśnie ten od EGR. Czyli Dam-Kam się mylił pisząc, że nie ma zaworu podciśnieniowego sterującego pracą turbiny. Twój post przemo285, jeszcze bardziej mnie zmobilizował do wjechania na kanał i wyczyszczenia i rozruszania wszystkiego tam :mrgreen:

PHJOWI - Wto Lis 25, 2008 19:48

ALE JA pisze od podciśnieniowym ten koło świec , jest bardzo ważny jeśli chodzi o dynamike.
Rowan - Wto Lis 25, 2008 20:55

Może daj jakąś fotkę...

[ Dodano: Sro Lis 26, 2008 15:18 ]
PHJOWI, tak. Ale on jest od EGR. Dzisiaj to oglądałem, okazuje się, że jest jednak podciśnieniowy zawór turbiny. Identyczny jak ten od EGR. Może w weekend będe miał czas to wyczyszczę.

Dobromir_2004 - Sro Lis 26, 2008 16:50

Czy do tego zaworu sterującego pracą sprężarki można dojść wyłącznie od dołu?
Rowan - Sro Lis 26, 2008 18:50

Dobromir_2004, wygląda na to, że tak, bo turbina w CDT jest całkiem z silnikiem.
przemo285 - Sro Lis 26, 2008 21:20

Dojście do zaworka solenoidowego sterującego turbiną jest tylko od dołu i nic nie da jego czyszczenie ( to nie zawór EGR) częściej się zacinają/zacierają ośki od turbiny niż psuje sam zaworek sterujący , ale zdaża się - awaria tego zaworka na teście komputerowym powinna się zdiagnozować bez problemu jako noozle turbo o ile testujący jest w stanie zdefiniować ten błąd a nie go zignorować.
PHJOWI - Czw Lis 27, 2008 00:01

ten solenoid od egr jest bardzo ważny , ja bym jeszcze sprawdził trzy punkty ważne na moc silnika :

a) solenoid egr ten koło świec i jego przewody
b) czujnik cisnienia w kolektorze do obczyszczenia
c) połączenie ( stan uszczelek wokół turbo )

a i jeszcze jedno wejscie od coolera wszczególności oringi

Dobromir_2004 - Czw Lis 27, 2008 13:40

No tak, ale czy gdyby ośka się zatarła, to nie byłoby tak, że turbo w ogóle się nie włącza? Bo tak jak wcześniej pisałem, turbo pracuje, tylko dopiero pow. 3000 obr/min. Właśnie przed chwilą przejechałem parę kilometrów i znów wróciłem niepocieszony. Gdy normalnie staram się płynnie dodawać gazu to nic się nie dzieje. Zupełnie tak jakby pedał gazu był odłączony. Auto prawie nie przyśpiesza. Reaguje z opóźnieniem. Dopiero gwałtowne wciśnięcie pedału do podłogi (kickdown) sprawia, że automat redukuje bieg o jeden niżej, silnik "wskakuje" na 3000, wtedy uruchamia się turbo i auto szaleje.
Rowan - Czw Lis 27, 2008 14:42

przemo285, tak. Masz rację, ale nikt tu nie mówi o awarii tych zaworków, lecz o ich zabrudzeniu, cały czas zmierzamy do tego artykułu RabertaBMW.
tommsz - Pon Gru 01, 2008 20:55

Wydaje mi się, że argail ma rację z przepływomierzem. Dzisiaj przeglądając dokumenty jakie dostałem z Roverkiem, wpadła mi w ręce faktura z niemieckiego serwisu z 07.2004r, w której jest również wymiana przepływomierza (250 euro, oryginał Bosch). Biorąc pod uwagę, że mój samochód jest z końca 2000r to przepływka wytrzymała trochę ponad trzy lata. W wakacje zeszłego roku pojawił się problem z wchodzeniem silnika na obroty no i z mocą. Czyli po prawie takim samym czasie co poprzednio padł przepływomierz...
Dobromir_2004 - Wto Gru 02, 2008 19:35

Dzisiaj ponownie byłem podpiąć auto pod komputer i żadnych usterek nie pokazało, ale gdy wyjechałem z warsztatu to tak się zezłościłem, że odpiąłem przepływomierz na drodze, kilkaset metrów za serwisem, pod latarnią. Teraz czuję, że jedzie i choć spalanie (wg komputera wzrosło o 2l), to wreszcie czuję satysfakcję.

[ Dodano: Sro Gru 03, 2008 16:38 ]
No i żeby jeszcze to turbo włączało się wcześniej...

[ Dodano: Pią Gru 12, 2008 20:00 ]
Witam ponownie, i odświeżam temat...
Dziś znów byłem w serwisie (tym razem zupełnie innym, niż dotąd) i znów dowiedziałem się czegoś nowego, z czym chciałbym się podzielić. Na początek, po jeździe próbnej, potwierdzili moją tezę, że auto jest zbyt "przymulone" w dolnym zakresie obrotów i z opóźnieniem reaguje na gaz. Podejrzewają przepływomierz (jest już nawet zamówiony). Chociaż test nie wykazał jego usterki, to - jak wynika z ich przekazu - wcale nie musi pokazywać usterki, a mimo to może być niesprawny. Może bowiem być tak, że działa, ale fałszuje parametry (mówili coś o sinusoidzie). Natomiast co do turbosprężarki, to też usłyszałem ciekawą rzecz. Mianowicie, to, że zawór od turbo (ten z osławionym cięgnem), nie działa w ten sposób, że w pewnych określonych warunkach (czyli w pewnym zakresie obrotów, bądź przy określonym podciśnieniu) się otwiera i w ten sposób uruchamia turbinę. Turbina rzekomo kręci się cały czas, od samego początku, a ów zawór otwiera się dopiero wówczas, gdy ciśnienie doładowania jest zbyt duże. A zatem wszystko to, co dotąd sobie wyobrażałem legło w gruzach. To tak, jakby na nowo dowiedzieć się, że Ziemia jednak jest płaska :smile:
Nie stwierdzili też żadnego zaworka podciśnienia, podobnego do tego, który otwiera EGR. Wężyk idzie od zaworu i jest podłączony do korpusu turbosprężarki. Zasady działania jednak nie zapamiętałem.
Co koledzy na to wszystko? A może, posługując się terminologią używaną w fotografice, mam auto w "negatywie"? Tam, gdzie inni mają "białe" ja mam "czarne", tam gdzie innym się otwiera u mnie się zamyka i na odwrót?... A może wszystko jest ok i wreszcie trafiłem na fachowców?

gustav.pl - Sob Gru 13, 2008 06:38

Dobromir_2004 napisał/a:
Turbina rzekomo kręci się cały czas, od samego początku, a ów zawór otwiera się dopiero wówczas, gdy ciśnienie doładowania jest zbyt duże. A zatem wszystko to, co dotąd sobie wyobrażałem legło w gruzach. To tak, jakby na nowo dowiedzieć się, że Ziemia jednak jest płaska :smile:
?

Bo tak podobno jest. Kiedyś było o pracy turbiny na forum i w warsztacie mi mówili, że turbina kręci się cały czas, a w dopiero określonych warunkach czuć jej działanie....czy jakoś tak :/
U mnie w manualu silnik kopa dostaje przy około 2200-2500obr/min
Pozdrawiam

Rowan - Sob Gru 13, 2008 08:17

Czyli wychodzi na moje :mrgreen:
Cięgno się zacina i puszcza powietrze, dopiero przy bardzo dużych obrotach pompuje żądaną ilość powietrza. :wink:

Mombrey - Sob Gru 13, 2008 10:13

gustav.pl napisał/a:

U mnie w manualu silnik kopa dostaje przy około 2200-2500obr/min
Pozdrawiam


A prawidlowo to kiedy? 1800obr/min

Rowan - Sob Gru 13, 2008 10:14

Mombrey, tak mniej więcej w tym miejscu powinno być czuć mocne przyspieszanie w CDT.
Mombrey - Sob Gru 13, 2008 10:18

W tym to znaczy? Mi sie wydaje, ze przy 1800 ma "kopa" ale chyba mam cos zwalone (przeplywka) bo raz ma bardzo mocnego "kopa" (na drugim biegu zrywa przyczepnosc)a raz nie, wiec wiec cos jest nie tak.
Rowan - Sob Gru 13, 2008 10:20

To chyba masz właśnie problem z tym cięgnem, ja mam to samo. :/
Teraz po chipie tego tak nie czuć, ale jest.

Mombrey - Sob Gru 13, 2008 10:22

Nawet nie mam jak zajrzec. Z gory nic nie widac :-(
Rowan - Sob Gru 13, 2008 10:27

A ja po prostu nie mam czasu :/
Dam-Kam - Sob Gru 13, 2008 14:09

Więc do rzeczy, mechanicy mają rację, turbina kręci się od samego początku skali obrotów ale to jest normalne, spaliny z silnika kierują się prosto na łopatki więc ją kręcą ale powietrze które jest zasysane do silnika tez przellatuje przez turbinę więc też w pewien sposób ją kręci. Cała zabawa zaczyna się gdy "siła" spalin powoduje wzrost obrotów turbiny większy niż normalny przepływ powietrza zasysanego czyli powoduje sprężanie odczuwalne jako "kop" :) Ale żeby się nie rozleciała to jest zawór właśnie z tym cięgnem który jeśli wzrośnie cisnienie do pewnego stopnia otwietra ujście spalin za turbinę pomijając łopatki. Ma to na celu ograniczenie maksymalnej prędkości obrotowej wirnika i ciśnienia doładowanie.

Czyli jak wzrast ciśnienie cięgno zostaje wypchanie i otwiera "bypass". Więc problem z późnym doładowaniem może być gdy cięgno się wysunie ale nie wróci. Wtedy przy małych obrotach większa część spalin omija wirnik i nie czuć doładowania. Dopiero przy znacznych obrotach "nadmiar" spalin które nie mieszczą się bypass'em idzie na łopatki i nakręca turbinę przez co czuć efekt doładowania na wysokich obrotach.

Więc jak patrzycie czy wam się cięgno rusza czy nie to nie ma sensu... bo jeśli się zacięło to w pozycji otwartej/wysuniętej więc się samo z siebie nie poruszy :P Musicie sprawdzić czy jesteście w stanie cofnąć cięgno :)

[ Dodano: Sob Gru 13, 2008 14:13 ]
aha, niekoniecznie musi się zaciąć w pozycji największego otwarcia bypass'a dlatego jak ktoś wtłoczył kompresorem powietrze to się pouszyło. Wystarczy że otworzy kilka % prześcia a efekt doładowania pójdzie o w górę skali obrotomierza...

Dziadek - Sob Gru 13, 2008 15:45

I to jest to! Nikt lepiej nie mógł tego wytłumaczyć!Właśnie wylazłem z kanału i miałem o tym napisać,ale Dam-Kam mnie ubiegł.Też starałem się to zrozumieć.
Rowan - Sob Gru 13, 2008 19:34

Czyli wychodzi na moje :mrgreen:

Dam-Kam, fajny skuter w avacie :wink: :razz:

Dam-Kam - Nie Gru 14, 2008 11:21

nie fajny ale najlepszy :D
Rowan - Pon Gru 15, 2008 14:23

Dam-Kam, co to znaczy najlepszy? :lol:
Dam-Kam - Pon Gru 15, 2008 15:47

A sam sobie poszukaj, Peugeot JET-FORCE C-Tech 307WRC + moje/brata małe zmiany :cool:
Rowan - Pon Gru 15, 2008 16:01

Aaa, JET-FORCE, no to rozumiem, skądś mi się ten wygląd znajomy wydawał. Jeździłem na takim, nawet miał mi tata kupić takiego(podobnego :wink: ), ale dałem se spokój. Może jakiegoś fajnego quada mi kupi za rok.