Zobacz temat - [416 Si 97' 1.6 16V] Lekko usportowione zawieszenie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - [416 Si 97' 1.6 16V] Lekko usportowione zawieszenie

kostas - Pią Gru 05, 2008 08:19
Temat postu: [416 Si 97' 1.6 16V] Lekko usportowione zawieszenie
Witam. Przygotowywuje mojego roverka do KJSów ( w przyszłości może do czegos poważniejszego) i chciałbym zapytać o zawieszenie, czy macie jakieś propozycje co do sportowych amortyzatorów?, patrzyłem na całe zawieszenia Koni, ale niestety 2tysiace za sama zawieche to dla mnie za duzo.
gpredki - Pią Gru 05, 2008 16:43

Hmmm, jedno pytanie: jezdziles juz cos na kjsach czy dopiero masz w planach?

Pozdrawiam

kostas - Pią Gru 05, 2008 17:23

Dopiero mam zamiar, ale napewno nie na takim zawieszeniu jak mam bo sie buja strasznie
gpredki - Pią Gru 05, 2008 17:27

No to CI powiem z wlasnego doswiadczenia, ze najpierw sprobuj a potem dumaj nad zawieszeniem :) To co ewentualnie mozna na poczatek i nie wplynie to na cywilna jazde to jakies dobre klocki hamulcowe i ewentualnie zmieniac na kjs-a opony na jakies zimowki z bardzo niskim bieznikiem. Fajnie sie trzymaja na asfalcie.
kolin - Pią Gru 05, 2008 18:13

400 do KJS ??
michone - Pią Gru 05, 2008 18:24

kolin napisał/a:
400 do KJS ??
i to 1.6 :/
gpredki - Pią Gru 05, 2008 18:43

Ze niby co? Za slabe??
lysy229 - Pią Gru 05, 2008 19:54

Firma Super-sport robi dobre zawiecha co ważne nie drogie gwinty i z regulacją kilkustopniową co do zawiecha w każdym moim Vw-yju miałem gwinta albo podobne tego typu akcje.Nie kupuj używek z alledrogo będzie umyte i suche a jak założysz to się wkur.......nówka z gwarancją co do wyboru auta co rover to auto prezesa klubu i kojarzy mi się ze spokojem i charmonią styl i klasa do sportu to się nie nadaje kup coś za kilka stówek golf mk I 1,8 lub gti i na tym się kształć wiem wiem łatwo powiedzieć trudniej zrobić ale stary tuningowiec ze mnie to coś wiem na ten temat pozdro.

moja jetta na gwincie

gpredki - Pią Gru 05, 2008 20:48

Prosze Cie, 400 to najzwyczajniejszy w swiecie kompakt a nie auto prezesa :) Ja wiem, ze to jest klub milosnikow marki, ale badzmy obiektywni. Civicow na ktorym jest oparty jezdzi sporo na kjsach, moc 111KM w aucie na przod przy probach sprawnosciowych to az nadto. Auto male, dosyc krotkie, w ciasnych slalomach dosyc fajnie sie prowadzi, dopiero jak sie ostro przegnie to wyczynia spore cyrki (testowalem). Wiadomo, jesli ma cos na powazniej jezdzic w takich zawodach to zawias do zmiany, ale polecam sie wstrzymac, bo sie moze okazac, ze autora watku w ogole to nie kreci, auto zrobione pod kjs nie bardzo mu pasuje do jazdy codziennej itp.

Pozdrawiam

marcinmarcin - Sob Gru 06, 2008 00:09

Możesz poszukać używanej zawiechy od MG ZS-a. W Polsce pewnie nie łatwo, ale na forum MG Rover org, powinieneś coś znaleźć. BTW. zawieszenie MG przerasta o lata świetlne zawieszenia VW i większość gwintów ;)
kolin - Sob Gru 06, 2008 10:22

gpredki,

Jeśli uważasz, że 111KM przy tej masie to aż nadto to ok. Dla mnie to auto jest za wielkie

Mam kolegów co latają w KJS Fiestami xr`rkami 110KM i mówią, że jest w miarę OK... a tam waga jest po odchudzeniu 800KG

kamil_luczak - Sob Gru 06, 2008 14:01

A nie lepiej sobie do kjsu kupic jakas cliowke I albo cos tego typu? No chyba ze ta 400 to juz szrot to ok, bo przelecisz pare razy poi dziurach ibedziesz mial do wymiay to i tamto. Wez tez pod uwage to ze KJS to nie jest drift czy 400m, tam lecisz po dziurach, wybojach i takich tam, po kazdej zabawie jest tak ze cos umiera, albo juz zaczyna skrzypiec.
kolin - Sob Gru 06, 2008 14:06

No jak pisze Kamil

Clio,Fiesta,Renault 5 ,Pug 106

TomC - Sob Gru 06, 2008 20:14

F 126p na początek też się nada :razz:
bula21 - Nie Gru 07, 2008 01:32

ja jezdzilem 126p w kjsa :D i byla dobra zabawa :D sama blacha 2 kubelki :D
gpredki - Nie Gru 07, 2008 13:32

kolin napisał/a:
gpredki,

Jeśli uważasz, że 111KM przy tej masie to aż nadto to ok. Dla mnie to auto jest za wielkie

Mam kolegów co latają w KJS Fiestami xr`rkami 110KM i mówią, że jest w miarę OK... a tam waga jest po odchudzeniu 800KG


A zauwazyles, ze kolega chce dopiero sprobowac? Po co ma kupowac auto skoro po 2 razach moze stwierdzi, ze to nie dla niego? Ja tez do kjsow mialem inne auto, ale jakos raz pojechalem wielkim volvo i dawalo sobie spokojnie rade. Sporo ludzi staruje seriami kilka razy po to zeby stwierdzic czy ich to bedzie krecic.

kostas - Pon Gru 08, 2008 08:51

Gratulacje dla domyślnych, chcę spóbować jak sobie będę radzil i czy mi się bedzie to podobało, po co mam od razu ładować kasę w auto a później się okarze, ze nie chce tego miec, a zawieszenie i tak musze zmienic bo te amorki które mam sa już mocno zmęczone. :)
kamil_luczak - Pon Gru 08, 2008 20:04

To sobie najpierw pojedz na takich amorachizobaczysz jak bedzie, zeby ewentualnie nowego zawiasu nie katowac. Jesli chcesz cos konkretnego kayab agx, regulacja twardosci, obniza chyba o 2cm. Konkretny amor juz
kostas - Czw Gru 11, 2008 14:37

A jak to sie cenowo przedstawia?
kamil_luczak - Sob Gru 13, 2008 12:11

www.kayaba.pl www.koni.pl itd
Konrad_Zr160 - Sob Gru 20, 2008 00:54

Kayaba syf i mocno odradzam - po pol roku tluczenia po Nowym Saczu sprawnosc u mnie zawsze wychodzila max 70% (1 x Renault Clio, 1 x mazda mx3). Lepszy Bilstein - podobna twardosc ale bardziej wytrzymale. Koni dobre i heavy duty ale nie kazdy zniesie ich charakterystyke ;) Ucz sie na aucie bez belki skretnej z tylu ;)
gpredki - Pon Gru 22, 2008 01:13

Tylko, ze te testy amotyzatorow robione na samochodzie sa nic nie warte. Wystarczy np. odrobine inne cisnienie w kolach i juz pokazuja glupoty. Zreszta nawet nowe amortzatory nie maja tlumienia 100%. Jedyny rozsadny test polega na sciagnieciu amortyzatorow i zbadaniu ich charakterystyki na specjalnym stanowisku (takich maszyn jest w Polsce niewiele).
marcinmarcin - Pon Gru 22, 2008 22:42

Miałem KYB japońskie i filipińskie czy tajwańskie. Pierwsze były rewelacyjne, jak kupowałem drugie to jeden był zwalony już w momencie zakupu i musiałem wymienić na inny egzemplarz :/ A testy faktycznie niewiele wskazują - kiedyś miałem ponad 80% sprawności na amortyzatorach, a po rozebraniu zawiasu okazało się że nie tłumią w ogóle i tłok lata luźno w środku... A wracając do Koni i ich charakterystyki - jechałem Stilo na kicie (sprężyny i regulowane amorki) KONI - moim zdaniem rewelacja. Na najtwardszym ustawieniu świetne prowadzenie a wybieranie dziur trochę lepsze niż w ZR i nawet na najmiększym całkiem niezłe prowadzenie, nie wspominając o komforcie...