Zobacz temat - [R827] Pompa wody hepu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 800 - [R827] Pompa wody hepu

blue827 - Pią Gru 19, 2008 22:37
Temat postu: [R827] Pompa wody hepu
Jakiś czas temu odkryłem że cieknie mi pompa wodna, więc zamówiłem nową hepu P789, czekałem na nią parę tygodni, natomiast okazała się być pompą GMB w pudełku Hepu. sklep (intercars) zwrócił mi bez problemu różnice w cenie, prawie 100zł więc nic nie straciłem. Natomiast powiedzieli że tak poprostu Hepu robi do nietypowych samochodów , że kupuje pompy od innych firm i przemianowuje na swoją markę.

Na obudowie pompy nie ma żadnych oznaczeń producenta, jak widać coś zostało zeszlifowane, domyślam się że logo GMB. I w tym miejscu ścianka jest cieńsza niż pozostała obudowa, nie wiem jak to wpłynie na wytrzymałość. Aluminium jest kruche i mogą np występować jakieś naprężenia, i (odpukać) pęknąć..
Jedyne logo GMB jest małymi literkami na wałku.

Co o tym myślicie? napisałem maila do Hepu ale pewnie nic mi nie odpowiedzą.










inna sprawa. Pompa na dole ma otwór do odprowadzania przecieków. Natomiast na górze też ma taki otwór, i jeszcze jakiś zaworek, pewnie jak wykręcę starą pompę to dojdę do czego on służy ale może ktoś wie?

EDIT: to jest dół pompy


EDIT: to jest góra pompy

AndrewS - Nie Gru 21, 2008 21:55

mysle ze to zeszlifowanie nie powinno miec wplywu na dalsza eksploatacje

co do gornych otworkow, to nie wiem po co sa, przeciez pomp sie nie smaruje :-)

ciekawy sposob napedu pompy (gladka powierzchnia) , w serii k na kole sa zeby na pasek rozrzadu

blue827 - Nie Gru 21, 2008 22:57

dzięki za odpowiedź.
Własnie dziwne że ona ma na dwa otworki przelewowe, na dole i na górze. A ten zaworek kólkowy niczym kalamitka do wprowadzania smaru. No nic, oby w święta nie padało to będę to robił i zobacze jak stara wygląda.
Mam tylko nadzieje że pasek rozrządu Mitsuboshi i napinacz SKF które wymieniałem rok temu nie będą mokre od boryga :neutral: no chyba że wystarczy umyć i wysuszyć.

AndrewS - Nie Gru 21, 2008 23:09

blue827 napisał/a:
Mam tylko nadzieje że pasek rozrządu Mitsuboshi i napinacz SKF które wymieniałem rok temu nie będą mokre od boryga


ee pewnie bedzie czysty, przeciez po to jest ten otworek zeby to lecialo sobie na dol

blue827 - Pon Gru 29, 2008 18:20

uff.. całe święta wymieniałem tą pompę. Okazuje się że błędnie napisałem, pompa jest odwrotnie. Czyli w poprzednim poście ten mały otworek z ostatniej fotki to góra pompy , więc to jest zwykły odpowietrznik.

A przedostatnia fotka przedstawia otwór odpływowy, natomiast ta rurka z zaworkiem (żółta kólka) wchodzi do kanału w plastikowej osłonie paska rozrządu i ten kanał prowadzi na zewnątrz silnika. Ale nadal nie wiem co ma niby odprowadzać na zewnątrz bo jeśli przecieki boryga to po co ten otwór bezpośrednio pod kółkiem? który odprowadza przecieki do obudowy paska rozrządu.
Pasek rozrządu był na szczęsie suchy, borygo sączyło się po ściankach silnika.

Do wstępnego pompy mocowania pompy służą dwa bolce, jeden został w bloku silnika a drugi w starej pompie, niestety zauważyłem to dopiero później oglądając fotki, no ale trudno, nowa pompa już przykręcona. Wydaje jakiś dziwny dzwięk, jakby świst, ale może z biegiem czasu ustanie.

Wnętrzności:


stara pompa jescze była fabryczna , mimo przebiegu >223tyś km, i może by jeszcze dłużej wytrzymała gdybym jakiś czas temu nie zaaplikował kuracji STP radiator flush, to pewnie ją dobiło.


ps. odpowiedzi od producenta Hepu jak dotąd nie dostałem.

Tomek1212 - Nie Sty 04, 2009 03:08

Ja u siebie pompe wymieniałem jakies pół roku temu, i z tego co pamietam to w obudowę pompy z zewnątrz był wkręcony taki cycek przypominający z wyglądu kalamitkę. Służył on do tego,a by zaczepić o niego sprężyne która napinała rolkę napinającą.

Patent z gładkim kołem jest dosć dobry, bo jak nam przymarznie pompa czy się zatrze to nie przeskoczy ani nie zerwie pasek rozrządu.

blue827 - Nie Sty 04, 2009 09:05

Ten cycek był też nowy w zestawie z pompą, chociaż mogłem odkręcić ze starej bo był troszkę grubszy.
Odnośnie napinania paska to sam napinałem , zapierając się łomem pomiędzy mocowanie silnika a kółko napinacza od tyłu, bo wg tej sprężyny to pasek jest trochę zaluźno. Tak mi się przynajmniej wydaje że mam ją zasłabą. IMO powinni ją załączać nową w zestawie z napinaczem.

sTERYD - Nie Sty 04, 2009 12:13

blue827 napisał/a:
Wydaje jakiś dziwny dzwięk, jakby świst

może trochę za mocno napiąłeś i łożysko w pompie wyje... :hm:

AndrewS - Nie Sty 04, 2009 19:05

Tomek1212 napisał/a:
Patent z gładkim kołem jest dosć dobry, bo jak nam przymarznie pompa czy się zatrze to nie przeskoczy ani nie zerwie pasek rozrządu.


niby tak, ale pasek tez dlugo tak nie pochodzi, zacznie sie ostro grzać

Tomek1212 - Nie Sty 04, 2009 21:57

AndrewS napisał/a:
Tomek1212 napisał/a:
Patent z gładkim kołem jest dosć dobry, bo jak nam przymarznie pompa czy się zatrze to nie przeskoczy ani nie zerwie pasek rozrządu.


niby tak, ale pasek tez dlugo tak nie pochodzi, zacznie sie ostro grzać


Tak, ale wprawny użytkownik od razu usłyszy, zgasi silnik i zacznie szukać co jest nie tak. A jakby była klasyczna rolka to momentalnie przeskoczy lub urwie pasek. Jeżeli przeskoczy na samej pompie to pół biedy, ale gorzej jak rzeczywiście pęknie lub przeskoczy na innych kołach.

blue827 - Nie Sty 04, 2009 21:57

sTERYD napisał/a:
może trochę za mocno napiąłeś i łożysko w pompie wyje... :hm:


teraz już nie mam tego dźwięku więc może coś tam się dotarło. Napiąłem tak że mogę go skręcić o 45 stopni w najdłuższym odcinku, na youtubie widziałem jakiś filmik i ktoś pokazywał że własnie ma się skręcać do 90 stopni. Więc u mnie trochę ściślej ale wydaje się być dobrze, wcześniej miałem luźniej i pasek drgał na wolnych i średnich obrotach, a teraz jest stabilny, dopiero jak przechodzi przez wyższy zakres obrotów trochę zadrga.

Odnośnie wałka pompy to wydaje mi się że na gładkim wałku jest mniejsze tarcie niż na zębatym, czyli mniej ciepła się wydziela na gładkim, ale pewnie w praktyce nie ma różnicy.

Tomek1212 - Nie Sty 04, 2009 22:11

blue827, radziłbym ci poluzować ten pasek bo może peknąć.
Miałem wiele takich przypadków zwłaszcza jak pracowałem na torze kartingowym jako mechanik. Napęd na koła był realizowany za pomocą paska "rozrządu". Jak za bardzo napiąłem to zawsze pękał.

AndrewS - Nie Sty 04, 2009 22:37

blue827 napisał/a:
teraz już nie mam tego dźwięku więc może coś tam się dotarło.


nasza pompa w malym kanciaku, po wymianie w serwisie, tez wydawala dziwny i smieszny dzwiek, tylko nie pamietam przez jaki czas, ale dosc dlugo

blue827 - Nie Sty 04, 2009 23:36

Tomek1212 napisał/a:
blue827, radziłbym ci poluzować ten pasek bo może peknąć.
Miałem wiele takich przypadków zwłaszcza jak pracowałem na torze kartingowym jako mechanik. Napęd na koła był realizowany za pomocą paska "rozrządu". Jak za bardzo napiąłem to zawsze pękał.


dzięki za info, nie ciekawie to brzmi :neutral: muszę zgłębić temat jak wkońcu z tym napinaniem jest. Tą metodę na łom to mi pokazał znajomy jak w zeszłym roku zmieniałem pasek rozrządu, był kiedyś mechanikiem i ma doświadczenie. Poprzedni pasek miałem jeszcze oryginalny hondy (przebieg 211tyś km. i był zupełnie luźno, tak jakby się sam poluzował napinacz. A może tak poprostu ma być w tym silniku..(?)
nagrałem filmik mojego paska, >>click. Na wolnych i średnich obrotach stabilny, bez wychyleń, przy przejściu przez wysokie obroty zaczyna drżeć, a przy jeszcze wyższych się stabilizuje. Kiepska jakość więć dużo nie widać, w tle jest ten świst pompy o którym wspominałem.