Zobacz temat - [R 200 1,4 Si '99] Wzrost spalania, zacinające się obroty
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R 200 1,4 Si '99] Wzrost spalania, zacinające się obroty

am_k - Pon Gru 22, 2008 13:17
Temat postu: [R 200 1,4 Si '99] Wzrost spalania, zacinające się obroty
Witam, może od początku.
We wrześniu, poleciało mi sprzęgło.
Znajomy mechanik zrobił wszystko wydawało się, jak należy.
Tak po zlocie w Bystrem zauważyłem lekki wzrost spalania, oraz zaczęły się zacinać obroty tak około 2000. Nie działo się to często, ale w grudniu było już coraz częściej, a po wciśnięciu sprzęgła obroty podnosiły się do wielkości 3000 a potem powoli spadały.
Poczytałem na forum, i wiem, zasyfiona przepustnica i być może krokowiec.
Zabrałem się za przeczyszczenie według instrukcji znalezionej na stronie klubowej.
Było trochę syfu ale bez przesady.
Podczas składania kolega zobaczył niepodpięty czujnik niedaleko skrzyni biegów, chyba położenia wału, obok sobie wisiała wtyczka zabezpieczona zawleczką, także o wypięci nie mogło być mowy.Zresztą od wpięcia przeze mnie minął już tydzień, i dalej jest na swoim miejscu.
Teraz obroty zawieszają się, ale nie za często.
I teraz pytania czy:
Niepodpięcie czujnika położenia wału mogło objawiać się zawieszaniem obrotów oraz podwyższonym spalaniem?
Może spalanie wzrosło tylko od tego, że te obroty na biegu jałowym były podwyższone?
Oraz, czy niepodpięcie tego czujnika mogło wpłynąć na inną usterkę, o której nie mam pojęcia?
A może niepotrzebnie się martwię, Zalałem auto do pełna do drugiego odbicia przejechałem 390 km w cyklu mieszanym i jest 1/4 baku.
Macie jakieś pomysły jak to rozgryźć?

AndrewS - Pon Gru 22, 2008 17:17

am_kowalski napisał/a:
Niepodpięcie czujnika położenia wału mogło objawiać się zawieszaniem obrotów oraz podwyższonym spalaniem?


jesli ten czujnik by byl nie podlaczony, to napewno silnika nie uruchomil bys wcale ,
jaki kolor ma ta wtyczka ??

am_k - Pon Gru 22, 2008 17:21

Nie jestem pewien ale chyba czarny.

[ Dodano: Pon Gru 22, 2008 17:26 ]
A może to jakiś inny czujnik.
Ale na pewno znajdował się obok "takiej czarnej jakby trąbki",a dokładniej pod obudową filtra powietrza.

AndrewS - Pon Gru 22, 2008 17:29

hmm

napewno niebieska wtyczka to czujnik PWK

i teraz brazowa lub czarna to czujniki temp, jeden do kompa, drugi do wskaznika na tablicy
jak dobrze pamietam, to czarny jest wlasnie do kompa i jak najbardziej nie podpiecie tego czujnika moglo przyczynic sie do wyzszego spalania,
te wtyczki sa na rogu silnika kolo obudowy filtra powietrza

sTERYD - Pon Gru 22, 2008 18:08

czarna wtyczka pod filtrem powietrza, to chyba czujnik wstecznego ;)
am_k - Pon Gru 22, 2008 19:56

sTERYD,
No masz racje to czujnik wstecznego, ale wstyd :oops: .
Ale skoro wyczyściłem przepustnicę i krokowca, a dalej obroty się wieszają tylko rzadziej, to co dalej robić?
Czyli spalanie się podniosło ze względu na podwyższone obroty, tak?
A może coś innego siadło?

Pavlus - Pon Gru 22, 2008 20:43

Krokowca raczejs ie wymienia, nie czysci, ale jesli masz auto na lpg i niezbyt nowa instalacje to wzorst spalania jest norma w takiej aurze.

A jesli chodzi o zatrzymywanie sie obrotow, to masz tak caly czas, czy tylko od czasu do czasu to sie zdarza?

sTERYD - Wto Gru 23, 2008 00:05

am_kowalski napisał/a:
Ale skoro wyczyściłem przepustnicę i krokowca, a dalej obroty się wieszają tylko rzadziej, to co dalej robić?

a masz plastikową przepustnicę... ??
ponoć żeby mieć na 100% spokój trzeba wymienić na metalową :/

am_k - Wto Gru 23, 2008 09:58

Pavlus,
Zacinają się od czasu do czasu, a auto jeździ na benzynie.
sTERYD,
Przepustnicę mam plastikową.

R-200 - Czw Gru 25, 2008 23:35

Podwyższone obroty świadczą o niesprawności w układzie wtryskowym. Trzeba zrobić diagnostykę i usunąć przyczynę błędów w układzie wtryskowym. :roll:
am_k - Sro Gru 31, 2008 11:51

R-200 napisał/a:
Podwyższone obroty świadczą o niesprawności w układzie wtryskowym. Trzeba zrobić diagnostykę i usunąć przyczynę błędów w układzie wtryskowym. :roll:

Może i jest to prawda, ale u mnie przyczyna była "standardowa" wymieniłem przepustnicę,
na razie na inną plastikową, i jest dobrze, teraz czekam na metalową, od kumpla z Angoli- czytaj Anglii-.
A co do spalania, to już nie uwierzę wskazaniom wskaźnika.
Po przejechaniu 500-set km wskazywał absolutne zero.
Pojechałem na cpn a tu weszło 38l pod sam korek, nawet trochę rozlałem.Także teraz po przejechaniu 600 km będę się zastanawiał czy tankować?