|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Globalne ocieplenie, czy globalne ogłupienie ;)
Raptile - Wto Gru 23, 2008 10:03
MaReK, widać że gazet nie czytasz ( tylko te z obrazkami ) ... fakt będzie ocieplenie globalne ale nasz rejon zostanie oziębiony ... także proponował bym zakupić "dżdżownice" do samochodu zamiast zimowych laczków
To napisał ja Żaba Meteorolog
MaReK - Wto Gru 23, 2008 10:30
Oziebienie nastapi w stosunkach polska-rosja. Widac, ze Ty czytasz wlasnie te gazety z obrazkami i na opak rozszyfrowales komiksowa opowiesc o swietach u Putina
Klimatolog prof. Kundzewicz jest zdania, ze Polsce za kilka (kilkanascie) lat ocieplenie globalne bedzie wieksze o ponad 2 -3 stopnie C, a to dlatego, ze na polnocy ocieplenie przekroczy srednia globalna.
Za te kilka lat snieg w naszym kraju stanie sie zjawiskiem dosc rzadko wystepujacym.
Snieg zniknie, ale beda sie mogly u nas pojawic roslinki srodziemnomorskie.
Jabki, gruszki, sliwki i morelki tudziez brzoskiwnki
Meteorologu Ty
Raptile - Wto Gru 23, 2008 12:49
MaReK, to radził bym zmienić źródła a nie tylko "Metro" pozdrawiam
MaReK - Wto Gru 23, 2008 14:27
"Metro" czy inne "Pasma" to zbieranina kolorowych reklamowek przeplatana plotkami z bazarkow Na szczescie rejonow po ktorych sie poruszam nie obejmuja wiec nie jestem skazany na ta lekture podczas jazdy.
Natomiast zrodlo informacji, na ktore sie powolalem jest dostepne w google.com, wystarczy poszukac. A jesli juz o ociepleniu mowimy, to wystarczy siegnac kilka lat wstecz, zeby zobaczyc, ze jeszcze 3 lata temu o tej porze mielismy ladne -10 stopni. Lezal sniezek, albo i nie lezal, bakterie zamarzaly i bylo fanie. Dzisiaj mamy ok. +4 - +6 stopni. Wieje tylko zimne wiatrzysko i pada deszcz. Latem natomiast bedzie duzo cieplej i wiecej opadow deszczu.
Cytat: |
Obecnie klimat Polski odznacza się dużą zmiennością pogody i znacznymi wahaniami przebiegu pór roku w następujących po sobie latach; przez Polskę przebiega granica między klimatem umiarkowanym ciepłym i dżdżystym a klimatem borealnym, śnieżno-leśnym, przez nasz kraj przechodzą również izoamplitudy roczne 20° i 23°C, wyznaczające umowne granice między klimatem oceanicznym a kontynentalnym
Głównym objawem zmian klimatycznych to globalne ocieplenie, które spowoduje iż w różnych częściach Polski może wydłużyć okresy suszy, a w innych zwiększyć opady deszczu, może spowodować gwałtowne powodzie. Mogą się nasilić burze, powodzie oraz niszczycielskie i tragiczne w skutkach huragany - W ciągu ostatnich 100 lat średnia temperatura w Polsce wzrosła. |
Globalne ocieplenie to nie oziebienie
maciej - Wto Gru 23, 2008 14:53
Ech... Teorii jest tyle ilu naukowców.
Podobno tegoroczny styczeń był najzimniejszy od kilkudziesięciu lat.
A teoria, której najbardziej wierzę, jest taka, że człowiek jest ciągle "za krótki", żeby wywoływać zmiany klimatu (ZTCP człowiek produkuje koło 3% ziemskiego CO2), a klimat najbardziej zależy od aktywności słońca, której jeszcze nie umiemy przewidzieć, więc ciężko cokolwiek "przewidywać" dalej niż na kilka dni.
MaReK - Sro Gru 24, 2008 02:38
Kruszon fajne zdjecia. To za sprawa obiektywu one tak wychodza?
Moze do Nikona Violli moznaby cos takiego dokupic
Fajnie, ze dodales do tej ukrytej galerii tylko dla wtajemniczonych
Ja nie mam zdjec, za to mam filmy i nie omieszkam wrzucic ich jeszcze przed
Nowym Rokiem
Maciej, dlaczego nie wierzysz w efekt globalnego ocieplenia?
Swiat produkuje co raz wiecej gazow cieplaranianych, roznego rodzaju telnki wegla, ozony, freony itp.
Czy teorii jest tylu ilu naukowcow... nie wiem, wszystkie zrodla na ktore w krotkiej wycieczce po googlu sie natknalem potwierdzaja, ze bedzie cieplej z kazdym rokiem i klimat zacznie sie stopniowo zmieniac. Roznia sie tylko czasem, efektami i skutkiem
No ale poczekamy i zobaczymy co tam sie stanie
W koncu nie damy rady sie przenosic w czasie jak Hiro Nakamura (z serialu sf. Heros)
Pozdrawiam,
maciej - Sro Gru 24, 2008 09:59
MaReK napisał/a: | Maciej, dlaczego nie wierzysz w efekt globalnego ocieplenia?
Swiat produkuje co raz wiecej gazow cieplaranianych, roznego rodzaju telnki wegla, ozony, freony itp.
Czy teorii jest tylu ilu naukowcow... nie wiem, wszystkie zrodla na ktore w krotkiej wycieczce po googlu sie natknalem potwierdzaja, ze bedzie cieplej z kazdym rokiem i klimat zacznie sie stopniowo zmieniac. Roznia sie tylko czasem, efektami i skutkiem |
Chyba będzie trzeba założyć osobny wątek "Klub ROVERki.pl, a globalne ocieplenie"
ale jak już chcesz...
Otóż oglądałem jakiś czas temu w GB taki off'owy program naukowy.
Żeby nie było, na BBC, więc raczej dość renomowanej telewizji, którą nie rządzi oszołom z młodzieżówki LPR.
Goście przedstawiali nieco inne podejście do tematu "globalnego ocieplenia".
W dużym skrócie - gdy, chyba w 2001 roku, Al Gore na wielkiej konferencji przedstawił wykresik oparty o badania geologiczne i przedstawiający nakładające się na siebie wykresy średniej temperatury na ziemi i zawartości CO2 w atmosferze - to chyba od tego wystąpienia zaczął się wielki bum na "efekt cieplarniany".
Wykres przedstawiał jakieś 100 000 lat.
Otóż gośćie (profesorowie klimatologii) w dość rozsądny sposób tłumaczyli, że wykres tak, tylko w tej skali, w której został zaprezetowany nie widać przesunięcia - najpierw rosła temperatura, a potem (jakieś 700 lat później) zawartość CO2...
Przyczyny - bardzo proste - wyższe temperatury, większa wegetacja, więcej pożarów, a do tego najważniejszy - im wyższa temperatura, tym słabiej rozpuszczają się gazy w cieczach - rośnie temperatura oceanów, to mniej CO2 w nich się może rozpuścić, a że 700 lat - tyle trzeba na porządne "podgrzanie" ocenaów.
Goście pokazali też drugi wykres prowadzony tak od lat 50-tych XX wieku, gdzie ten sam wykres średnich temperatur nałożyli na wykres aktywności słonecznej i tu korelacja była bardzo bliska. Oczywiście te badania są robione na tyle krótko, że jeszcze nie można powiedzieć, że to pewnik.
Kolejny fajny argument, to taki czysto "polityczno-księgowy" - dlaczego w takim razie wszyscy badają ten "efekt cieplarniany"...
To bardzo proste - politycy tak to rozdmuchali, że łatwiej jest dostać kasę na badania "efektu" niż czegokolwiek innego.
Np.chcesz badać "życie seksualne wiewiórek australijskich" to albo dostaniesz grant albo nie, a jak chcesz badać "wpływ efektu cieplarnianego na życie seksualne wiewiórek australijskich" to szanse na kasę masz nie współmiernie większe.
Kolejna rzecz, to to, że takie ocieplenia i oziębienia miały już miejsce w historii bez naszego udziału - w czasach historycznych, gdy nie było jeszcze przemysłu, były okresy, gdy Bałtyk zamarzał, a były też takie, gdy na południu Polski produkowano sporo wina.
No i jeszcze jedno - bez ludzi też były ciepłe okresy, bo niby skąd w Polsce te pokłady węgla? Nikt mi nie wmówi, że przy dzisiejszym klimacie mogłyby rosnąć w Polsce 60 m paprotki.
A do tego jeszcze gdzieś ostatnio wyczytałem, że średnia temperatura któregoś z tegorocznych miesięcy była najniższa od kilkudziesięciu lat.
Sachar - Sro Gru 24, 2008 10:05
To może trochę o globalnym "ociepleniu" ode mnie - warto przeczytać i pomyśleć:
globalne ogłupienie
Raptile - Sro Gru 24, 2008 10:18
Panowie i Panie .... Święta są ja to koczuje na Św.Mikołaja co nie zmienia faktu że koniec świata kosmici itp itd Nas ominą
maciej - Sro Gru 24, 2008 10:24
O ile nie jestem zwolennikiem teorii spoiskowych, to system syndykatowy i oligopole działają w każdej gospodarce i tu może być podobnie - kilka zamożnych krajów, takich jak Niemcy i USA (stąd wielki udział pani kanclerz Merkel i Al'a Gore) ma rzeczywiście technologie zmniejszające emisję CO2, które bardzo chcą sprzedać.
A jaki jest lepszy argument do tego, żeby inni kupili, niż ten, że jak reszta nie kupi, to się potopi albo usmaży?
Aczy to prawda? Kogo to obchodzi? Czy ktoś przejmuje się prawdziwością REKLAM?
Cały ten handel kwotami emisji itp... Przypomina mi to trochę Giełdy Papierów Wartościowych...
Są znacznie gorsze efekty działalności człowieka, niż to, że może nidługo będzie można w lipcu wejść bez wstrętu do Bałtyku i wyjść bez gęsiej skórki i fioletowych ust.
Takie tam DDT, kwaśne deszcze itp. ale tym się nikt nie przejmuje, bo to problemy lokalne - Czesi trują nasze Góry Izerskie, ale nikt nie będzie się bawił w światową politykę, żeby sprzedać Czechom dwa filtry na komin...
Tomek1212 - Sro Gru 24, 2008 15:10
Co ma być to będzie i wiele na to nie poradzimy (my, zwykli zjadacze chleba).
Ja zauważyłem tyle, ze w ostatnim czasie pory roku sie straszni zamywają, w lecie jest zimno, a w zimie ciepło, ale myślę, ze średnia roczna temperatur utrzymuje sie na podobnym stopniu.
Tegoroczne lato było dość chłodne, mało co pojeździłem motorkiem (raptem nieco ponad 5tys km) i nawet w Tarnowie, który jest polskim biegunem ciepła było zimno.
morris - Sro Gru 24, 2008 23:46
MaReK napisał/a: | wystarczy siegnac kilka lat wstecz, zeby zobaczyc, ze jeszcze 3 lata temu o tej porze mielismy ladne -10 stopni. Lezal sniezek, albo i nie lezal, bakterie zamarzaly i bylo fanie |
Pamiętam jak 4 stycznie grałem w tenisa na otwartm powietrzu (nie było śniegu, lodu), to było w podstawówce, jakieś 18 lat temu.
MaReK napisał/a: | wszystkie zrodla na ktore w krotkiej wycieczce po googlu sie natknalem potwierdzaja, ze bedzie cieplej z kazdym rokiem i klimat zacznie sie stopniowo zmieniac |
Budżet na badania nad globalnym ociepleniem z winy człowieka w USA wyniósł do tej pory ok 40mln $, na badania nad teorią naturalnych przyczyn zmian klimatycznych ok8 mln $. Też bym się wolał załapać do tej większej puli - z czegoś trzeba żyć (dane podawane przez profesora - nazwiska nie pamiętam- wykładowcę jednego z amerykańskich uniwersytetów, gościa audycji w radiowej 3-ce).
kpt - Sro Gru 24, 2008 23:55
maciej napisał/a: | Wykres przedstawiał jakieś 100 000 lat. |
http://www.scotese.com/climate.htm tutaj jest siakis wykres temperatur, tylko ciut wiecej lat przedstawia
maciej - Sro Kwi 22, 2009 08:41
http://wiadomosci.onet.pl/1956537,16,item.html
kpt - Sro Kwi 22, 2009 08:59
to wina czlowieka i samochodow!!!!!
zaraz znow jakas teorie dorobia
maciej - Sro Kwi 22, 2009 09:03
MaReK napisał/a: | A jesli juz o ociepleniu mowimy, to wystarczy siegnac kilka lat wstecz, zeby zobaczyc, ze jeszcze 3 lata temu o tej porze mielismy ladne -10 stopni. Lezal sniezek, albo i nie lezal, bakterie zamarzaly i bylo fanie. |
MaReK - fajnie, że napisałeś to w grudniu.
Podtrzymujesz to po tej zimie?
Bo śnieg stopniał gdzieś pod koniec marca, a ja w nocy nadal widze przymrozki, a mamy 22.04...
MaReK - Sro Kwi 22, 2009 18:55
maciej napisał/a: | MaReK - fajnie, że napisałeś to w grudniu.
Podtrzymujesz to po tej zimie?
Bo śnieg stopniał gdzieś pod koniec marca, a ja w nocy nadal widze przymrozki, a mamy 22.04... |
Wszystko podtrzymuje... zamiast zima byc w grudniu styczniu to zrobila sie najwieksza w wiosne
maciej - Czw Kwi 23, 2009 11:26
MaReK napisał/a: | Wszystko podtrzymuje... zamiast zima byc w grudniu styczniu to zrobila sie najwieksza w wiosne |
Ale pisałeś to w kontekście globalnego ocieplenia, a tego może wcale nie być.
MaReK - Czw Kwi 23, 2009 11:28
Spokojnie, wszystko przyjdzie z czasem
Chociaz narazie globalne ocieplenie, to powod do promowania nowych trendow za odpowiednia kase Czyli w skorcie, mozna na hasle zarobic
|
|