Zobacz temat - [R400] Spryskiwacze szyby przedniej
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Spryskiwacze szyby przedniej

wolarz - Pią Sty 02, 2009 11:10
Temat postu: [R400] Spryskiwacze szyby przedniej
Tak na szybko bo wyjeżdżam ;)

Chciałem ustawić spryskiwacze szyby przedniej bo pogoda kiepska i....
Okazało się że ciśnienie słabe :( no ale nic, coś trzeba zaradzić. Szybki przegląd i znalazłem łącznik metalowy (fi ok 4-5mm, nie wiem czy fabryczny) na wysokości zbiorniczka z płynem hamulcowym. Okazał się cały za... (brudny bardzo). Po oczyszczeniu spryskiwacz jak nowy.
No i okazało się (chyba nie tylko dla mnie) że można prysnąć płynem na szybę bez ruszenia wycieraczek :mrgreen:

Po szczegóły odsyłam do Kasjo :* (tylko jeśli zajdzie potrzeba)

Pozdrawiam

Jarpen83 - Pią Sty 02, 2009 16:15

A ja mam taki problem, że gdy tylko pojawi się mróz przedni spryskiwacz odmawia posłuszeństwa (wycieraczki chodzą natomiast pompka nie). Jak temperatura wróci powyżej zera wszystko wraca do normy i spryskiwacz działa. Tylny działa niezależnie od temperatury. Ma ktoś pomysł w czym tkwi problem??
walkie - Pią Sty 02, 2009 16:18

Jarpen83, a masz zimowy plyn do spryskiwaczy?
greg-si - Pią Sty 02, 2009 16:54

A ja mam z kolei jeszcze inny problem. Bez przyczyny leci płyn ze spryskiwaczy. Odpalam samochód przejadę kawałek wysiadam a tam na masce zacieki. Raz mniej raz więcej wyleci tego płynu.
Denerwujące jest to szczególnie jak umyję samochód przejadę kawałek a tu zacieki...

Jarpen83 - Pią Sty 02, 2009 16:56

walkie napisał/a:
a masz zimowy plyn do spryskiwaczy?


to żart chyba...??

Oczywiście że mam zimowy płyn, którego używałem jeszcze zanim pojawiły się pierwsze mrozy...

Dodam, że poprzedniej zimy miałem ten sam problem, a że zima była krótka to nie było to uciążliwe teraz działa mi na nerw, a nie wiem gdzie szukać przyczyny...

Brt - Pią Sty 02, 2009 17:53

Cytat:
to żart chyba...??

Oczywiście że mam zimowy płyn, którego używałem jeszcze zanim pojawiły się pierwsze mrozy...

od pytań podstawowych warto zacząć szukanie usterek, a tego czy zalałeś płyn zimowy nei napisałeś ;) Jesli to dla Ciebie oczywiste to super :) Znam jednak parę osób które nie były świadome tego, że płyn na zime trzeba zmienić ;)
Co do pompki... to u siebie zauważyłem, że płyn zimowy ma inne parametry niż woda i zawsze w zimie obserwuję słabsze działanie spryskiwacza. Ogólnie w roverkach trochę za niskie ciśnienie dają pompki spryskiwaczy .... podmianka na zamiennik od forda nei poprawia syuacji niestety :| ......... przydała by się pompka o wyższym ciśnieniu, co zapewne rozwiązałoby problemy :ok: Moze ktoś zna takową, pasującą do roverków ??

pietro - Pią Sty 02, 2009 18:02

greg-si napisał/a:
Bez przyczyny leci płyn ze spryskiwaczy.


być może spowodowane jest to zbyt dużymi przeciążeniami podczas przyspieszenia :)
od dawna wiadomo jak przyspieszają Rovery :D (podobno wykorzystywano je przy treningu pilotów :mrgreen: )

des - Pią Sty 02, 2009 19:17

Zdarzyło mi się, że sam płyn poleciał ze spryskiwacza ale następowało to tylko i wyłącznie po skorzystaniu ze spryskiwacza. Już dawno puściłem dźwigienkę od sprysku a tam sobie cieknie ale samo się naprawiło bo już nie leci.
Co do twojego problemu to może masz jakieś małe zwarcie na pompce i cały czas pompuje z tym, że z dużo mniejsza siłą.

Chciałbym się jeszcze dowiedzieć jak spryskać szybę nie włączając wycieraczek bo odkąd mam R to jeszcze mi się to nie udało. :>

kharry - Pią Sty 02, 2009 20:11

też mam problem z tymi zaciekami i strasznie mnie to denerwuje ;/
moze jak zmienie spryskiwacze na te od citroena C3, to bedzie juz dobrze :)

Ciufa - Pią Sty 02, 2009 20:13

aiwer napisał/a:
Chciałbym się jeszcze dowiedzieć jak spryskać szybę nie włączając wycieraczek bo odkąd mam R to jeszcze mi się to nie udało.

zamiast trzymać wajchę, po prostu ją naciskasz kilka (kilka naście) razy

walkie - Pią Sty 02, 2009 20:15

Jarpen83 napisał/a:
to żart chyba...??


żart nie żart ale znam akrobatów którzy mają jeszcze letnie.
co więcej zimowe płyny z tesco czy innego shitmarketu też zamarzają

Jarpen83 - Pią Sty 02, 2009 20:35

Jak już wspomniałem tylny spryskiwacz działa bez zarzutu, więc zamarznąć nie mógł. Nie jest to też płyn z Tesco czy innego shitu :wink: Cholercia no nie mam pomysłu co może być... HELP...
truten23 - Pią Sty 02, 2009 21:36

a poruszaj Kolego kostka od pompki :wink:
des - Pią Sty 02, 2009 22:04

Ciufcia napisał/a:
zamiast trzymać wajchę, po prostu ją naciskasz kilka (kilka naście) razy

Tak już robiłem wcześniej i wycieraczki się załączają, bo żaby zaczął lecieć płyn to muszę jednak te kilka sekund przytrzymać i tu już wycieraczki zaczynają pracować. Poza tym takim sposobem to można chyba szybko pompkę do końca żywota doprowadzić.

Ciufa - Pią Sty 02, 2009 22:30

Cytat:
Poza tym takim sposobem to można chyba szybko pompkę do końca żywota doprowadzić.

właśnie: chyba :) półtora roku tak robię i jest ok
wycieraczki załączą ci się po jakiejś sekundzie trzymania, więc naciskaj tylko na chwile i znów puść i znów naciśnij, szybkie energiczne ruchy
ja moge wywalić cały zbiorniczek i się wycieraczki nie załączą :P

Brt - Pią Sty 02, 2009 22:31

Ciufcia napisał/a:
półtora roku tak robię i jest ok

ja 4 i pół :]

Lechos - Pią Sty 02, 2009 22:39

Brt napisał/a:
Ogólnie w roverkach trochę za niskie ciśnienie dają pompki spryskiwaczy

to fakt
Brt napisał/a:
podmianka na zamiennik od forda nei poprawia syuacji niestety

a wrecz pogorszy
Brt napisał/a:
przydała by się pompka o wyższym ciśnieniu, co zapewne rozwiązałoby problemy

zalatwilem sobie jakas stara pompke ktora sie wpina w obieg (nie jak jest orginalnie wladowana w zbiorniczek) i podczas testow z wiaderka :mrgreen: dawala strumien trzy razy dluzszy niz orginal.
Przy zmianie klockow bede ja montowal (lepsze dojscie z elektryka) gdzies w okolicach rozrzadu aby kabelki mialy blisko do starej pompki i napisze jak sie to bedzie spisywac.
kharry napisał/a:
moze jak zmienie spryskiwacze na te od citroena C3, to bedzie juz dobrze

zapomnij :wink:

escatox - Pią Sty 02, 2009 22:41

aiwer napisał/a:
Ciufcia napisał/a:
zamiast trzymać wajchę, po prostu ją naciskasz kilka (kilka naście) razy

Tak już robiłem wcześniej i wycieraczki się załączają, bo żaby zaczął lecieć płyn to muszę jednak te kilka sekund przytrzymać i tu już wycieraczki zaczynają pracować. Poza tym takim sposobem to można chyba szybko pompkę do końca żywota doprowadzić.


A nie łatwiej kupić płyn do mycia szyb z taką pompka i rozpylaczem (Cleen albo Mr Mascle[lub podobneie :lol: ]) :razz:

Po co wam płyn bez wycieraczek, serio pytam ;)

Brt - Pią Sty 02, 2009 22:46

żeby wycieraczki po suchej szybie nie szorowały ;) W niektórych autach jest opóźnienie pracy wycieraczek i to jest fajna sprawa :ok:
truten23 - Pią Sty 02, 2009 22:46

Może chodzi o to zeby nie pracowaly na sucho?? :hmm:

chyba się spóźnilem :razz:

A tak wlasciwie to pompka włącza się wcześniej niz wycieraczki, jeśli zaworek zwrotny jest w porządku to powinno odrazu siknąć na szybe i wycieraczki nie będa pracować na sucho. Jak zaworek siada to chyba lepiej kupić jakiś akwaryjny i wsadzić w uklad a nie męczyć przelącznika, pompki o siebie?? :roll:

Markzo - Pią Sty 02, 2009 22:49

mi dziś odmówiły posłuszeństwa spryskiwacze.... i powiem Wam, że nie trzeba ekstra pompek dokładać, innych dysz np. od C3. Trzeba cały układ rozebrać... wydarłem zbiornik, węże, pompki ( ja mam dwie, jedna na przednią szybę, druga na tylną) i same dysze spryskiwaczy. Wszytko to do "ludwika" i płukanko;) zatkało mnie ile syfu było w samym zbiorniku :shock: potem rozmontowałem pompi, rozpuszczalnik nitro +szczoteczka do zębów/patyczek do uszów i na błysk czyszczonko :mrgreen: do tego rureczki przemyte i przedmuchane kompresorem, a same dysze struną od gitary potraktowałem;) natomiast korpus samego spryskiwacze od środka patyczkiem do uszu, u tu jest najwiekszy zonk!!! bo tam w środku jest mega brudno!!! poskładałem to wsio do kupy i pierwszy test taki, że mi na bagażnik psika :grin: ustawiłem sobie dyszki i jest malina poprostu! do tego nowe wycieraczki i normalnie miodzio!
Na poprawe humoru opowiem Wam co jeszcze zmodziłem....znlazłem płyn zimowy o zapachu cytrynowym i chciałem go dolać do siebie. W środku żółty płyn więc pewnie wsio git... szybko wlałem ok 1litra, bo tyle było i ZONK...co wlałem? benzyne! :rotfl: potrzebowałem kiedys do czyszczenia tłoków do karnisza i nalałem sobie benzyny do tego pojemnika i zapomniałem :lol: w efekcie kompleta rozbiórka całego układu spryskiwczy...nie włączałem nic ale dla pewnosi wsyztko jeszcze raz wyczysciłem;) ehh ja to geniusz jestem :bezradny: :grin:

Brt - Pią Sty 02, 2009 22:59

:lol: Markzo, wesz czego pierwszego uczą się małe Eskimosy.... żeby nie jeść zółtego sniegu :mrg: U mnie jest wszystko czyste, pmpka nowa a i tak słabo psika :roll: Do wiosny wytrzyma ;)
Lechos - Pią Sty 02, 2009 23:01

Markzo napisał/a:
poskładałem to wsio do kupy i pierwszy test taki, że mi na bagażnik psika
to i bez czyszczenia po podniesieniu dysz tak bedzie strzelac. Caly problem jest w tym, ze jak sobie ustawisz odpowiednio strumien na postoju to juz w czasie jazdy z predkoscia okolo 70/80 km/h plyn dolatuje tylko nad wycieraczki tak go ped powietrza zbija. Podniesienie cisnienia poprawi sile siku :grin:
wwekol - Pią Sty 02, 2009 23:39

ja tam już 4 zimę używam płynu zimowego z Tesco i jeszcze mnie nie zawiódł :razz: tzn jeszcze nie zamarzł :mrgreen:
Szymon - Sob Sty 03, 2009 10:59

wwekol napisał/a:
ja tam już 4 zimę używam płynu zimowego z Tesco i jeszcze mnie nie zawiódł :razz: tzn jeszcze nie zamarzł :mrgreen:

też mam taką nadzieję, bo wczoraj go wlałem do zbiorniczka :roll:

walkie - Sob Sty 03, 2009 11:09

No kolega wczoraj zalal zimowy z tesco i mu wlasnie zamarzl. Di - 35 stopni byl ;)
Szymon - Sob Sty 03, 2009 11:16

walkie napisał/a:
No kolega wczoraj zalal zimowy z tesco i mu wlasnie zamarzl. Di - 35 stopni byl ;)

eee to mój jest do -22 ;) psiakiś inny to może nie zamarznie ;)

Markzo - Sob Sty 03, 2009 11:54

robiłem testy drogowe i jest malinka;) i do tego psika zanim ruszy wycieraczka;)
truten23 - Sob Sty 03, 2009 17:24

Do tegop dochodzi tez to że zimowy jest chyba gęstszy, u mnie Letnim psika jak należy, ale zimowym troszkę za słabo.
wwekol - Sob Sty 03, 2009 18:29

walkie napisał/a:
No kolega wczoraj zalal zimowy z tesco i mu wlasnie zamarzl. Di - 35 stopni byl ;)
może nie usunął letniego płynu ze zbiorniczka i rozcieńczył go :grin: Ja wlewam zawsze do pustego i leje tesco value czy jakoś tak się zwie :mrgreen: Pozdro
kasjopea - Sob Sty 03, 2009 21:23

aiwer napisał/a:
Ciufcia napisał/a:
zamiast trzymać wajchę, po prostu ją naciskasz kilka (kilka naście) razy

Tak już robiłem wcześniej i wycieraczki się załączają, bo żaby zaczął lecieć płyn to muszę jednak te kilka sekund przytrzymać i tu już wycieraczki zaczynają pracować. Poza tym takim sposobem to można chyba szybko pompkę do końca żywota doprowadzić.

U nas też tak było, czyli najpierw zaczynały chodzić wycieraczki, a po chwili dopiero płyn dolatywał, w efekcie czego wycieraczki jeździły po suchym.
Po oczyszczeniu wszystkiego, tak jak opisał to wolarz okazało się, że ciśnienie jest teraz takie, że da się psiknąć płynem, zanim załączą się wycieraczki

des - Nie Sty 04, 2009 01:05

Dobrze wiedzieć, ale zabiorę się za to dopiero po ziemie, bo teraz ręce odpadają na mrozie.
Deeptrip - Nie Sty 04, 2009 19:43

witam
Podpowiedzcie koledzy gdzie jest pompka spryskiwacza w R400 i jak się najprościej do niej dobrać?
nie moge nic znaleźć na ten temat a sam wywnioskowałem że musi być gdzieś pod zbiorniczkiem i nie ma do niej dostępu z pod maski.
Czy żeby się dostać do głupiej pompki musze szukać kanału albo podnośnika? :shock:

Szymon - Nie Sty 04, 2009 19:56

w R200 jest w zbiorniczku, może 400 ma tak samo i dlatego nie możesz jej zlokalizować.
sTERYD - Nie Sty 04, 2009 20:00

a żeby się do niej dostać to najprościej zdjać prawe nadkole plastikowe ;)
Markzo - Nie Sty 04, 2009 20:04

a nie prościej zbiornik wyjąć?? :roll: u mnie w R200 to tylko 3 śrubki a masz wszystko łaćznie z pompkami i rurakmi na wierzchu;)
Szymon - Nie Sty 04, 2009 20:06

wyjąć można ale raczej nie bez ściągania zderzaka
greg-si - Nie Sty 04, 2009 21:55

dlatego najlepiej zdjąć zderzak co zajmuje ze 3 minuty :)
truten23 - Pon Sty 05, 2009 12:10

Zderzak, albo właśnie to nadkole... Na mrozie to raczej to drugie, chyba że kolega dysponuje garażem :cool:
Deeptrip - Wto Sty 06, 2009 09:27

obeszło się bez ściągania zderzaka i nadkola, po odkręceniu jednej śrubki od spodu udało się dostać z nagrzewnicą i odmrozić pompkę ;)
truten23 - Wto Sty 06, 2009 23:17

:cool: i luz ;)
igla - Pią Maj 21, 2010 10:51

witam-swoją odpowiedź postaram się wkleić w innych zapytaniach-ale może najpierw tu:)
padła mi pompka do spryskiwaczy i czytałem różne zapytania na naszym forum-żadna odpowiedź nie była konkretna więc postarałem się coś porobić na własną rękę.
zakupiłem pompkę spryskiwaczy na allegro - jest identyczna z oryginałem i pasuje bez żadnych silikonowanych gumek w miejsce oryginału.
Pompka jest od forda sierry ciśnienie jest bardzo dobre-u mechanika opsikałem sufit w garażu przy pierwszym teście-oczywiście należy przeczyścić dysze-ale to potrafi każdy średnio inteligentny człowiek a co dopiero kierowca rovera.
Jedynym "kłopotem jest kostka-ja podłączylem do kabli oryginalnych(nie usuwałem kostki) .
pompka pasuje do 45 400 i może jeszcze kilku modeli-teraz najlepsze
niemiecka pompka-koszt 16 zł
przesylka najdroższa to 15zł
nie mam pytań
pozdrawiam