Zobacz temat - [R45] Ubytek płynu chłodniczego
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Ubytek płynu chłodniczego

Grbavica - Pią Sty 02, 2009 19:50
Temat postu: [R45] Ubytek płynu chłodniczego
Witajcie ponownie!
Koledzy adminstratorzy! Pozwalam sobie na napisanie kolejnego posta.
Wiem, ze jest to czesty temat, ale chyba kazdy uzytkownik swojego cuda sie o nie martwi.
Im wiecej czytam tym bardziej boli mnie glowa :???:
Ale do rzeczy!
W czasie 200km podrozy uciekl mi plyn chlodniczy. Objawem tego bylo brak ogrzewania, nagle zaczelo wiac zimne powietrze. Po wycieczce otworzylem maske i plyn w zbiorniczku jeszcze byl, dopiero nastepnego dnia stwierdzilem jego brak.
Dzisiaj bylem u mechanika, ale nie mial czasu i nie sprawdzil dokladnie wszystkiego.
Dolalem plynu, przejechalem okolo 15km, wrocilo ogrzewanie - poziom plynu troche sie zmniejszyl. Po 2 godzinach znowu urzadzilem sobie przejadzke - auto grzalo, ale plynu jak narazie nie ubylo (bylo go tyle co po pierwszym tescie). W sumie wlalem okolo 700ml.
Olej i korek oleju jest czysty. Jego poziom rowniez.
Zbiornik wyrownawczy plynu tez wyglada na ok.
Czy mimo to moze to byc HGF? Auto ma przejechane 115kkm.
Czy liczyc tylko na nieszczelnosci ukladu chlodzenia? Uszczelka kolektora, termostat, zawor do nagrzewnicy, laczenia przewodow?
Pompa wody byla wymieniana 13 miesiecy temu razem z rozrzadem. Pod rozrzad polozylem tekturke, po ok. 4godzinach byla nadal sucha.
Moze jutro jeszcze mi sie uda pojechac do mechanika na dokladniejsze sprawdzenie.

Odnosnie ubytku plynu po dzisiejszej "dolewce" - czy cisnieniowy uklad chlodzenia nie jest ukladem samoodpowietrzajacym sie? Czy tez musze odpowietrzyc uklad?
Czy powiniem wymienic korek? Teraz mam chyba szary?

Teraz tato pojechal autem, zrobie kolejna kontrole jak wroci.

Prosze Was o rade.

truten23 - Pią Sty 02, 2009 22:42

a w zbiorniczku plynu nie ma żadnego nalotu?? Na mój gust to raczej tylko nieszczelność na jakiejś rurce. popatrz dokladniej.. :>
Grbavica - Pią Sty 02, 2009 23:01

Byc moze jutro rano bede mial dostep do kanalu (niestety nie posiadam garazu wlasnego), wiec bede staral sie poogladac jak sie sprawy maja :???:
Zajrze jeszcze raz do zbiorniczka i napisze coz tam mi sie udalo wypatrzec, oby nie bylo tam nic niechcianego :wink:

Ciufa - Pią Sty 02, 2009 23:27

Grbavica napisał/a:
Czy powiniem wymienic korek? Teraz mam chyba szary?

możesz spróbować, koszt niewielki, ale to raczej nie to jeśli w aucie czuć płyn chłodniczy

Grbavica - Pią Sty 02, 2009 23:49

Ciufcia, pewnie masz racje. To byl pewnie zapach cieplego plynu chlodniczego. Tylko na dzien dzisiejszy zagadka jest dla mnie skad wyciekl :cry:
gpredki - Pią Sty 02, 2009 23:58

Sprawdz dywaniki czy nie sa mokre, skoro bylo czuc plyn to moze to byc nagrzewnica.
Kontrole gdzie wycieka najlepeij robic na zimnym silniku, bo na rozgrzanym, przy nieduzym wycieku plyn od razu paruje.

Grbavica - Sob Sty 03, 2009 00:03

Wyjalem dzis dywanik od strony paszera, obmacywalem go i wachalem. Wydawal sie byc suchy i zimny. I nie czuc bylo na nim plynu. Dla pewnosci sprawdze jeszcze raz.
Czy to samo powinienem zrobic z dywanikiem kierowcy?
Wlasciwie to gdzie jest umieszczona nagrzewnica? Bo ja bylem przekonany, ze po stronie pasazera. Jesli sie myle wyprostujcie mnie :wink:

gpredki - Sob Sty 03, 2009 00:06

No to sie ciesz, ze to nie nagrzewnica :)
Na moj gust to postaw auto na noc w jakims garazu, z pelnym zbiorniczkiem plynu i rano poogladaj dokladnie. Mi sie lalo z uszczelki kolektora ssacego, na goracym silniku bylo ok, plyn puszczal dopiero w momencie gdy silnik stygl. Jesli nie masz sladow oleju w zbiorniczku to na 100% to nie uszczelka.

Ciufa - Sob Sty 03, 2009 00:06

Grbavica napisał/a:
Wlasciwie to gdzie jest umieszczona nagrzewnica? Bo ja bylem przekonany, ze po stronie pasazera. Jesli sie myle wyprostujcie mnie :wink:

nie mylisz się

[ Dodano: Sob Sty 03, 2009 00:08 ]
Cytat:
Jesli nie masz sladow oleju w zbiorniczku to na 100% to nie uszczelka.

ale nie dopuść do jazdy bez płynu lub z minimalnym stanem, bo wtedy to bedzie uszczelka :wink:

Lechos - Sob Sty 03, 2009 00:21

Ciufcia napisał/a:
Grbavica napisał/a:
Wlasciwie to gdzie jest umieszczona nagrzewnica? Bo ja bylem przekonany, ze po stronie pasazera. Jesli sie myle wyprostujcie mnie

nie mylisz się

jednak sie myli i Ty tez :smile:
nagrzewnica znajduje sie za konsola srodkowa

Grbavica - Sob Sty 03, 2009 00:21

Niestety nie mam dostepu do garazu, ale napadalo swiezego sniegu. Moze rano bedzie cos widac na sniegu skoro mam rozowy plyn.
gpredki napisał/a:
Jesli nie masz sladow oleju w zbiorniczku to na 100% to nie uszczelka.

O jakich sladach mowimy? Czy ma byc tego duzo? Rozumiem ze kolor brazowy, badz kawowy? Pytam, bo nie chce wpadac w panike jesli cos zauwaze :wink: Przyznaje sie, ze nigdy nie czyscilem zbiorniczka, a mam juz auto 1,5 roku :neutral:

[ Dodano: Sob Sty 03, 2009 08:12 ]
Witajcie :wink:
Za oknem mroz ze hoho i do tego wieje jak diabli :wink:
Na sniegu nie widac bylo zadnych rozowych plam po plynie, tylko brudne brazowe z blota posniegowego :???:
W zbiorniczku znowu mniej plynu, moze znowu uciekl jak tato jezdzil wczoraj wieczorem.
W zbiorniczku widzialem jakies smietki na sciankach, ale na moje oko to jakies poprostu stare zanieczyszczenia.
No nic jade do mechanika, zobaczymy czy cos znajdzie.
Napisze jak wroce

[ Dodano: Sob Sty 03, 2009 09:03 ]
Wiedzialem, ze tak bedzie :evil:
Ze g... zalatwie :mad:
Pojechalem do mechnika, ale oczywiscie jednak nie mial czasu.
Udalo mi sie "wypzyczyc" garaz na dzisiaj, bede grzebac.

[ Dodano: Sob Sty 03, 2009 13:17 ]
Bylem w garazu u wujka. Wujek troche na samochodach sie zna, bo przez jakis czas nawet pracowal jako mechanik (tak mi sie wydaje :wink: , no ale ma juz swoje lata) . Popatrzyl, poogladal. Na zgaszonym silniku nie udalo sie znalezc wyciekow.
Ale na odpalonym, po chwili, zauwazyl, ze spod kolektora leci para (bedac w kanale pod autem). Czyli to uszczelka kolektora ssacego?
Czy taka wymiane uszczelki mozna zlecic kazdemu mechanikowi? Czy raczej osobie znajacej sie na marce Rover?
Myslicie, ze to koniec mojego problemu?
Bardzo bym chcial :mrgreen:

truten23 - Sob Sty 03, 2009 17:33

To raczej Ta uszczelka. Właściwie to można ją samemu znienić i nie jest to żaden problem, ale ten kolektor trochę sie nie wygodnie odkręca... :???:
Grbavica - Sob Sty 03, 2009 20:18

Zamowie w poniedzialek uszczelke, ale sam jej nie wymienie raczej :???: Na co dzien mieszkam w krakowie i nie mam niestety tam dostepu do garazu a przy takim mrozie chyba srednio sie majstruje przy aucie :wink:
Zobaczymy co bedzie sie dzialo po wymianie uszczelki.
Jestem dobrej mysli :ok:
Dziekuje za poswiecony mi czas :mrgreen:
Bede sie jeszcze odzywac.

truten23 - Sob Sty 03, 2009 21:50

No, na mrozie to się kijowo robi.. Odzywaj sie i napisz jakie efekty tych napraw :grin:
timer - Sob Sty 03, 2009 22:01

możesz jeszcze jedną rzecz sprawdzić ale OSTRZEGAM!!!!!! może to wiązać sie z natychmiastową naprawą bądz wymianą oleju !! ! możesz zostawić odkręcony korek zbiorniczka wyrównawczego na noc lub jak masz okazje na dłużej. Jeśli ubędzie płynu i po sprawdzeniu stanu oleju stwierdzisz że urósł przez noc, to masz pewność że uszczelka jest walnięta ale wygląda na to że to tylko ssąca popuszcza :) jesteś z krk jak chcesz numer do mechanika a okolic krk to daj znać na moje gg (4556691)bądź maila(timer1@o2.pl) dam Ci na niego namiary :)
Grbavica - Sro Sty 14, 2009 22:15

Witajcie
Odebralem wlasnie auto od p. Midowicza. Niestety tyle trwala wymiana bo czekalem na uszczelke, ktora zamowilem juz dawno... ehh ta poczta...
Takze uszczelka kolektroa ssacego wymieniona.
Pan Midowicz znalazl jeszcze wyciek przy chlodncy - jedna obejma nie byla juz taka jak powinna i przepuszczala.
Zobaczymy co bedzie dalej.
Z uwagi, ze jest ciemno nie zagladalem pod maske, zrobie to jutro.
Mam nadzieje, ze moj klopot przeminal bezpowrotnie.
Czas pokaze :wink: