|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Kłopoty z odpalaniem
hidyna - Sob Sty 03, 2009 19:35 Temat postu: [R400] Kłopoty z odpalaniem witam mam problem z moim autkiem. polega on na tym że po przekręceniu kluczyka w stacyjce zapalają sie tylko kontrolki. jak probuje go odpali to rozrusznik nie kręci. byloby wszystko dobrze gdyby wizyta u elektryka pokazala ze to jest jego wina jednak po rozebraniu z rozrusznikiem jest wszystko w porządku i niema zadnej usterki. rozrusznuk chwyta normalnie i pali jednak niekiedy sa takie sytuacje ze nie chce mi odpalic i nikt nie wie co z tym zrobic
prosze o pomoc.
dzieki
BetJar - Sob Sty 03, 2009 19:50
1. W temacie wpisz jaki model autka.
2. Użyj szukajki ("szukaj")
3. A klemy czyściłeś?
4. Zmień elektryka.
5. Może sama stacyjka uszkodzona?
maciej - Sob Sty 03, 2009 19:51
Podaj w tytule opis swojego modelu - typ, rocznik np. [R416Si '97], a nie samo "i", bo nikt nie wie o jakim aucie piszesz (diesel, benzyna, która wersja silnika itp).
timer - Sob Sty 03, 2009 22:10
troszku osób Cie okrzyczało wiec ja już nie będę
maciej - Sob Sty 03, 2009 22:17
Czy elektromechanik sprawdzał ładowanie aku?
Bo te objawy to jakby niekontakt - klema lub masa rozrusznika - jak napisał BetJar albo niedoładowanie aku - jeśli przy próbie rozruchu przygasają kontrolki, to może alternator niedoładowuje aku.
hidyna - Nie Sty 04, 2009 11:14 Temat postu: [R400Si 1,6 benzyna] Helo Panowie.
wybaczcie to moj pierwszy post na forum. Moj rover to 400 z 99 roku i pojemnoś to 1,6 benzyna.
ładowanie było sprawdzane i wszystko chodzi dobrze najgorsze jest to że wszystkie standardowe problemy mozliwe do sprawdzenia są w porządku a auto dalej nie chodzi jak powinno. rozrusznik był rozbierany juz u kilku mechaników nie zależnych od siebie i żaden nic nie wykrył. według każdego z nich wszystko jest w jak najleprzym porządku. alternator też działa bez zarzutu. wygląda to tak...kiedy chce go odpalic przekręcam kluczyk w stacyjce kontrolki świecą się i nawet nie przygasną a rozrusznik milczy i nie chce nawet jęknąc. nie jest tak za każdym razem bo ostatnio jechałem do miasta i pod blokiem odpalił na dotyk a jak zajechałem pod sklep i zajeło mi to dosłownie 5 minut i już nie zakręcił w ogóle tak jakby go nie było.
SyntaX - Nie Sty 04, 2009 11:19
Może głupie pytanie, ale wiem, że w tym modelu często padały styki na stacyjce.
Sprawdzali to
sTERYD - Nie Sty 04, 2009 12:04
oczyść styk od elektromagnesu (ta wsuwka przy rozruszniku) i ściśnij ją delikatnie kombinerkami tak, żeby wchodziła ciężko. Jeśli to nie pomoże, to albo szczotki w rozruszniku (spróbuj postukać w niego młotkiem lub czymś podobnym jak nie będzie się odzywał), albo styki elektromagnesu wtedy to stycznik do wymiany...
diagnoza domowymi sposobami jest opisana choćby tu: http://www.roverki.pl/article.php?sid=466
misi3k - Nie Sty 04, 2009 12:52
Ja może podpowiem bo miałem też kiedyś podobny problem po rozbabraniu samochodu. Od minusowej klemy aku idzie masa na pas przedni. Sprawdź czy ta masa dobrze się trzyma, oczyść na wszelki wypadek.
|
|