|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Akumulator ???
mariusz66 - Pon Sty 05, 2009 22:42 Temat postu: [R400] Akumulator ??? Wiata serdecznie
Jestem posiadacze rovera 400 20 diesel 99r
Mam taką sprawa . Akumulator wtym ze samochodzie . Jak jest ciepło to pali na dotyk , jak byly kilku stopniowe mrozy to musiałem trozske go pokręcic ale odpalał . Teraz natomiast gdy temperatura w ocy spadła niemalze do 20 ponizej zero , przy próbie odpalenia akumulator nie podołał . gdy go wyjąłem okazało sie ze jest 65 ah . Natomiast z tego co sie dowiedziałem tu i ówdzie jest troche za mały do tego samochodu . Wiec mam takie pytanie czy jest sens go ładowac i montowac czy odrazu kupic odpowiedni , i jaki w tym aucie powinien byc?
Z góry dziekuje za pomoc
kasjopea - Pon Sty 05, 2009 22:46
Zgodnie z danymi na stronie klubowej - 75Ah
NEOSSS - Pon Sty 05, 2009 22:46
mariusz66, CZY TAK TRUDNO POSZUKAC NA FORUM?! Kurna no prosze was zanim zaczniecie pytac klikajcie w szukajke, temat dmuchawy i rezystorow byl niedawno poruszany... Wpisujac fraze "nie działa nawiew" odrazu wyskakuje temat gdzie jest link do Technicznego FAQ...
Co do aku 65 to maloa le moze byc i tak o ile ma duzy rozruch...
Temat ciezkiego odpalania diesla tez jest na forum!!!
mariusz66 - Pon Sty 05, 2009 22:48
Ja się tylko pytam jaki akumulator powinien byc i czy ten cotam jest sie nada
NEOSSS - Pon Sty 05, 2009 22:51
mariusz66, sprawdz jaki ma rozruch i jak dlugo trzyma prad i jaki ma ten prad...
adambla - Pon Sty 05, 2009 22:54
dużo zależy jeszcze od tego w jakim jest stanie
dobry 65 będzie lepszy od zużytego75
damiansz - Wto Gru 28, 2010 23:09
przegrzebałem masę tematów, ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi - JAKI PRĄD ROZRUCHOWY JEST ZALECANY DO ROVER 400 SDI (105KM)??
pomóżcie proszę, bo mam zamiar kupić aku, znalazłem odpowiedni ale nie jestem pewny czy prad rozruchowy nie jest za mały.. (nie podam jaki jest bo powiecie ze wystarczy albo nie, a ja chce usłyszeć jaki jest zalecany!!)
kruszan - Wto Gru 28, 2010 23:38
handluje akumulatorami żelowymi od 5lat, powiem Ci tak:
silnik diesla do rozruchu potrzebuje minimum 350-400amper, optymalnie jest to 500-600, a możesz zapodać nawet 1000.
Akumulator kupuje się większy ponieważ pełną moc ma on przy temperaturze +/- 25 stopnii. Dla przykładu 1000amper podawane przez 5sec, czyli potężna maszyna która bez problemu ruchy 3 litrowego diesla.
Przy zerze jego pojemność spada już do 540amper, co za tym idzie ogranicza się już prąd rozruchowy, skok bardzo drastyczny, a podaję dane dla akumulatora żelowego który wart jest niespełna 1000zł, a nie jakiejś centry ze sklepu za 300
przy -18 spada to już do 450amper, więc z naszego mocnego i wystarczającego akumulatora pozostaje nam taki który albo jest już za mały i dawany prąd rozruchowy nie wystarcza, albo taki który wystarcza tyle o ile, czyli na styk i męczymy akumulator, negatywnie wpływając na jego żywotność... (tutaj akurat pozostaje 450 więc naszego 2.0 SDi spokojnie szarpnie).
Zalecany jest akumulator takie który dopasujemy do alternatora, aby nie było problemu z niedoładowanie go, a co za tym idzie z negatywnym oddziaływaniem na niego, bo niedoładowany wiecznie akumulator niszczeje. W przypadku rovera, (nie znalazłem jakichś oficjalnych danych) ale z czytanych artykułów, jest to 62-64Ah, z doświadczenia wiem że +/-5Ah nie ma znaczenia, i tyle alternator wybaczy. Co do prądu to jak największy, powinno się mierzyć w granice 750-800amper, bo tyle można z kwasówki wycisnąć.
Na odpalenie auta wpływa kilka czynników, więc nie jest powiedziane, że stara poczciwa kwasówa przy -25 nie ruszy naszego dieselka, ale musimy wiedzieć, że kręcimy już nie tym samym akumulatorem który opisany jest na etykiecie tylko dużo dużo słabszym.
Np dziś przed sprzedażom żelówki pokazałem nowemu klientowi, że akumulator 50Ah / 500amper rozruchu, który leżał w bagażniku przez noc ruszył rano mojego r600 2.0 SDi przy -12, i to przy kręceniu dość pokaźnym bo mam problemy z odpalaniem o czym mowa w innym temacie na forum. Więc czasami teoria jest teorią a praktyka praktyką.
O zaletach czy wadach żelowy vs kwasowy nie będę pisał, nie o to tutaj chodzi
Mam nadzieję, że trochę pomogłem.
damiansz - Sro Gru 29, 2010 00:01
dzięki wielkie, oczywiście że pomogłeś.. jedno tylko pytanie - może będziesz się orientował.. taki akumulator kwasowy 75AH - przykładowo 650A np. przy 0 st. Celsjusza jaką będzie miał sprawność? a jaką przy -20?
kruszan - Sro Gru 29, 2010 07:06
podejrzewam, że jest to podobny spadek - aczkolwiek jeszcze nigdy nie spotkałem się z jakimiś profesjonalnymi specyfikacjami producenta, nie wiem dlaczego ale prócz podstawowych amperaży, Ah nie udostępniają zaawansowanych specyfikacji gdzie można by to sprawdzić dlaczego nie wiem
może ktoś inny będzie miał takie dane ?
Choć wydaje mi się, że będzie to zbliżone, może w przewagą żelowych, ale podobne.
|
|