Zobacz temat - [r200Vi] Awaryjność
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [r200Vi] Awaryjność

donmulanka - Wto Sty 06, 2009 11:34
Temat postu: [r200Vi] Awaryjność
Jako że mam sie stać posiadaczem 200Vi chciałem aby posiadacze tych roverkow sie wypowiedzieli na ich temat jak jest z awaryjnością co sie psuje czy duzo do nich dokladacie? jak z uszczelka glowicy? to samo co w zwyklych 200? po moim 214 to sie troszke boje :) zebym sie nie wpakowal w bagno i przypadkowo nie stał posiadaczem skarbonki bez dna. a i czy cena 8700zł za Vi z 97r jest dobra czy cos za niska?
ploomy - Wto Sty 06, 2009 14:17
Temat postu: Re: [r200Vi] Awaryjność
Może zacznę od końca. Jeśli dobrze pamiętam to masz na myśli tego czerwonego Vi gdzieś z południa kraju. Jak dla mnie to cena chyba nie wydaje się zbyt wygórowana ale wiadomo, że nie ma sztywnych widełek cenowych na dany rocznik i bardzo wiele zależy od stanu technicznego auta. Dla porównania za swój (ten sam rocznik) po negocjacjach ponad rok temu dałem 12,5 tys. Nie było to mało ale auto od znajomego, po zrobieniu rozrządu, wydechu i paru innych rzeczy. Do dziś wymieniłem w nim tylko czujnik płynu chłodzącego ale być może zupełnie niepotrzebnie. A reszta to już eksploatacja. Co prawda ma czasami jakieś głupie zachowania typu np: przerywanie przy dodawaniu gazu, ale jest to pewnie wynikiem zasyfionego gdzieś układu paliwowego. W sumie na razie mnie nie zawiódł i jestem z niego bardzo zadowolony. A frajda jaką daje auto na drodze jest naprawdę nie do opisania. Niewielu jest Ci w stanie podskoczyć na trasie :razz:
Jeśli chodzi o uszczelkę to niestety nie jest tu lepiej, bo to przecież ten sam silnik i jest tak samo narażony na jej pad jak inne K.
Rada jest prosta - dokładne sprawdzenie autka, najlepiej z kimś kto zna troszkę specyfikę roverków. Lepiej dołóż parę groszy i ciesz się bezawaryjną jazdą niż miałbyś zaoszczędzić przy zakupie a potem co chwilę pchać go do warsztatu.

donmulanka - Wto Sty 06, 2009 14:26

n omasz 100% racje a ten roverek jest z poludnia kraju jak i ja :P sprawdzalem go i ma duzo wad duzo rzeczy w nim nie działa wział bym go z miejsca bo miale m8tys ale pan nei chcial spuscic z 8.700zł wiec poejchalem do domu i nie dzwonei do niego narazie niech sie przespi bo widziale mna allegro ze juz od pol roku jest ogloszenie i auto dalej nei sprzedane wiec cos w tym jest...
Konrad_Zr160 - Wto Sty 06, 2009 14:40

Na oczy nie kupuj. Czeste awarie to uklad zaplonowy (swiece, kable, cewki) - wszystko zwiazane z przerywaniem silnika. Wszystkie egzemplarze jakie widzialem kupujac swoje autko mialy ta przypadlosc, nie ciagly dobrze, rwaly i krztusily sie w roznych zakresach - roznice widac dopiero po zmianie na nowe czesci. Sam wymienialem jedna z cewek (droga impreza u nas w angli taniej), swieczki (drogie) i kable (tani temat) ale jakby podpinam to pod przeglad wraz z wymiana olejow itp. - wiadomo, ze bedziesz musial to zrobic. Padaja sprzegla szybko bo jest czym butowac. U mnie sie poprostu rozlecial docisk po 2ch dniach jazdy ;) chociaz nie byla przetarta tarcza ale dobrze bo mam teraz wytrzymaly i nie byl taki drogi w uk. Tak to nie dzieje sie nic. Jezdze od pol roku i banan. Jak dbasz to masz. Trzeba sprawdzac regularnie stany plynow itp. dogrzewac i schladzac dobrze silnik. Ja zrobilem jakies 8 tysiecy km i nic sie dziwnego nie dzieje z autkiem. Jezeli chodzi o klocki, amory itp. Czesci w znosnych i niedrogich cenach i nie ma co sie przejmowac. Wrzucilem sobie na razie ebc i bilsteiny i bardzo fajnie mi sie jezdzi. Hgf moze zawsze byc i jest nawet prosciej go tu zlapac bo jest takie samo chlodzenie tyle samo cieczy chlodzacej a jednak moc znacznie wyzsza i obciazenie silnika. Ja narazie nie zauwazylem nic niepokojacego, jezdze i zyje i nie boje sie. Nie ma co uprzedzac faktow. Strzeli to sie zrobi i jeszcze poprawi co nieco w silniku ;) Slabej jakosci okreslilbym instalacje elektryczna (czeste pady pilotow itp), no to lezy. Slabej jakosci te zlaczki, przewody itp. Blacharka tez jest nierewelacyjna. Te auta rdzewieja poprostu. Duzo widzialem ich takze zwracac uwage na zawiasy na klapie z tylu szczegolnie tam widac.
R-200 - Wto Sty 06, 2009 18:55

Widzę po opisie że chcesz wpaść w większe klopoty niż mialaś dotychczas. :lol: :lol:
Raptile - Wto Sty 06, 2009 19:04

R-200 napisał/a:
Widzę po opisie że chcesz wpaść w większe klopoty niż mialaś dotychczas. :lol: :lol:



też to zauważyłem :> olej tego czerwonego bo z tego co opowiadałeś to złom ....