Zobacz temat - [Freelander] Nie zapala
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [Freelander] Nie zapala

tadek32 - Sro Sty 07, 2009 22:03
Temat postu: [Freelander] Nie zapala
Witam od nie dawna jestem użytkownikiem Freelandera i po postoju dwu dniowym w niskich temperaturach odmówił posłuszeństwa. Zapalił z trudem pochodził nierówno i zgasł. Zaholowałem go do garażu wyczyściłem filtr paliwa nałądowałem akumlator i nic może ktoś poradzi co dalej?
phuss - Sro Sty 07, 2009 22:10

Niech postoi do rana. Jak garaż ogrzewany to samo powinno się rozwiązać. Prawdopodobnie ON zamarzł w przewodach. Jak odpali to dolej do ropy trochę benzyny tak ok 10% ilości ropy. Wtedy już nie zamarznie a o silnik się nie martw nic mu od benzyny nie będzie.
tadek32 - Sro Sty 07, 2009 23:37

Dzięki za podpowiedź zobaczę rano co się będzie działo do ropy kupiłem środek przeciw zamarzania ale dopiero dzisiaj po awarii.
By to było tylko to.

Bari - Czw Sty 08, 2009 01:22

ewentualnie ktoryś z czujników nawala...czujnik położenia wału lub walka rozrządu...sprawdz je.
PHJOWI - Czw Sty 08, 2009 08:02

pasek na pompie wtryskowej mógł przeskoczyć.
SyntaX - Czw Sty 08, 2009 09:28

Ja na pełen bak zalewam preparat firmy K2 Anti Freeze -30
Preparat kosztuje 8,99 mała buteleczka do kupienia w Leclerc /Real
Pozatym ze zapobiuega zamarzaniu ma właściwości czyszczenia wtrysków.
Pisali o nim niedawno w magazynie 4*4
Robili test i to naprawdę działa.
Polecam, zwłaszcza że nie jest to jakaś wysoka kwota jak na bezpieczeństwo i ochronę silnika w te mrozy.

tadek32 - Pią Sty 09, 2009 13:15

Dzięki za porady ale okazało się, że uszkodzone były gumowe przewody powrotu ON przy wtryskach i zapowietrzał się układ. Po ich wymianie samochód stał na dworze całą noc i narazie odpalił zobaczymy co będzie dalej.
Mam jeszcze pytanie czy do wymiany rozrządu trzeba wyciągać silnik z auta?

mcteusz - Pią Sty 09, 2009 14:31

tadek32 napisał/a:

Mam jeszcze pytanie czy do wymiany rozrządu trzeba wyciągać silnik z auta?


Nie wiem jak we Freelanderze to jest, ale do wymiany rozrządu w SDI w R600 trzeba było tylko wymontować filtr powietrza. Bez przesady z wyjmowaniem silnika.

tadek32 napisał/a:
Dzięki za porady ale okazało się, że uszkodzone były gumowe przewody powrotu ON przy wtryskach i zapowietrzał się układ. Po ich wymianie samochód stał na dworze całą noc i narazie odpalił zobaczymy co będzie dalej.


Po czym poznałeś, że są uszkodzone? Czy jest to widoczne gołym okiem?
Mam ze swoim podobny problem już trzeci dzień. Temperatury sięgają już zaledwie -2, a on dalej swoje. Popracuje 5 minut po czym gaśnie i w baku słychać bulgotanie...
Wszystkie dieselki już śmigają, a mój nie i smutno.... :cry:

tadek32 - Pią Sty 09, 2009 15:27

Poznałem to bo gdy ściągnąłem osłonę silnika (Plastik) to przewody były mokre a podczas gdy jeden z moich kolegów próbował zapalić silniki ja ruszałem tymi przewodami (gumowe przy wtryskach) i nagle zauważyłem wyciek z jednego z nich. Po wymianie na nowe koszt 5zł na razie zapala.