Zobacz temat - [R620Si 94r.] Jakie amortyzatory??
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning wizualny - [R620Si 94r.] Jakie amortyzatory??

jabco - Wto Sty 13, 2009 19:16
Temat postu: [R620Si 94r.] Jakie amortyzatory??
Witam!

Chciałem się dowiedzieć czy koniecznie trzeba wymienić amortyzatory seryjne na sportowe z miejszym skokiem np.(BILSTEIN B8)jeżeli zmieniłem spreżyny na niższe o 3cm?Czytałem że w R620Ti były seryjnie montowane twardsze i niższe sprężyny tylko nie wiem jak to było z amorkami???

[ Dodano: Czw Sty 15, 2009 22:06 ]
Widzę że nikt nie może mi pomóc :sad: Spróbuje poszukać gdzieś indziej :/

Marrkus - Sob Sty 17, 2009 22:19

W EPC wyczytałem że amortyzatory były inne dla wersji diesel, inne dla turbo benzyna i inne dla modeli z silnikami hondy. Co do sprężyn to do połowy '96 montowano dłuższe a po tej dacie (przeprowadzono wówczas lifting) krótsze (niewiele tylko 10mm), co do sprężyn w Ti to nie wydaje mi się by były inne ale mogę się mylić. być może mają inną charakterystykę.

Ostatnio rozglądałem się za amortyzatorami a przy okazji i za sprężynami i obecnie żaden z producentów nie oferuje odmiennych wersji dla poszczególnych wersji silnikowych auta. Wszystkie wersie R600 traktowane są tak samo.

A ten temat to chyba bardziej tuning mechaniczny jest... także z działem to słabo trafiłeś :wink:

jabco - Pon Lut 23, 2009 18:42

Faktycznie z tematem to nie trafiłem za bardzo he he ale co tam niech już tu zostanie :razz: Czy ktoś jeszcze mógłby mi pomoc bo nie uzyskałem do końca odpowiedzi?? :wink:
olekorson - Wto Lut 24, 2009 21:22

Witam miałem ten sam problem z amortyzatorami czytałem dużo postów na forum streetracing i wszyscy tam pisali, że jeśli obniżasz auto nawet o 30mm to należny zastosować amortyzatory utwardzone i o skróconym skoku. Zrobiłem tak oni polecali i jestem bardzo zadowolony w swoim 620si mam założone sprężyny Weitec -35mm oraz amortyzatory Bilstein B8
Marrkus - Wto Lut 24, 2009 23:07

a pochwalisz sie ile taka zabawa wyniosła??

Nie lepiej zainwestować w regulowane amory KONI?? jeżeli zachodzi potrzeba wędrujesz z pokrętłem pod maskę i ustawiasz sobie zadane parametry

jabco - Sro Lut 25, 2009 15:32

Hmm to mnie nie pocieszyłeś bo komplet takich amortyzatorów to 1500zl :razz:

[ Dodano: Sro Lut 25, 2009 15:36 ]
Nie zmienia ktoś może na oryginalne bo z chęcią odkupie :mrgreen:

michone - Sro Lut 25, 2009 17:08

do normalnej jazdy, a tymbardziej dolimuzyny (taka jest r600) nie powinno sie stosowac amorkow o krotszym skoku i wiekszym tlumieniem. lepszym rozwiazaniem bedzie zastosowanie amorkow olejowo gazowych i sprezyn progresywnych np wieteca.
jabco - Sro Lut 25, 2009 18:31

Ja w moim roverku mam założone sprężyny H&R(-3cm) wiec ta sama liga co weitec oraz oryginalne amortyzatory olejowe.Było ok tylko czas amorków się skończył :cry: Chce niedługo wymienić ale nie wiem czy na normalne gazowe czy też sportowe z niższym skokiem.
michone - Sro Lut 25, 2009 22:13

ja mam eibacha -30mm zmienilem zwykle olejowe amorki na monroe reflex olejowo-gazowe i wg mnie do normalnej jazdy jest genialne. Fakt, faktem ze telepawa niemilosierna przy oponach na profilu 40 :/

Ale r200 to zabawka a r600 to limuzyna :)

Ja moze kiedys wymienie sprezyny na weiteca bo są progresywne i wiekszy komfort jest.

olekorson - Pią Lut 27, 2009 16:53

Jeżeli zastosuje się amortyzatory o normalnym skoku to mogę zagwarantować, że bardzo szybko wysiada, a co do amortyzatorów z regulacja twardości to jest tak, ze po jakim czasie będą ustawione w jednej pozycji bo nie będzie ci się chciało zmieniać twardości, tak samo jest z gwintowanym zawieszeniem, ze raz ustawisz i nie będziesz zmieniać bo to dużo zachodu. Ja tam sobie chwale moje amorki i sprzeczny bardzo fajnie się na nich jeździ. Jeszcze jedna rzecz jeśli będziesz zmieniał amorki to wymień odrazy tuleje metalowo gumowa amortyzatora.
jabco - Pią Lut 27, 2009 18:56

Troche mi szkoda wydać 1500zł na amorki :???: Ja dużo nie jeżdze 2km do pracy i trosze po mieście wiec chyba zdecyduje sie na oryginalne.Podobno gazowe są twardsze więc powinny dać rade :mrgreen:
olekorson - Pią Lut 27, 2009 21:05

No wiem, że szkoda ja do niczego cie nie namawiam