Zobacz temat - [R400 1.6si 95r] pykanie z bezpieczników :(
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [R400 1.6si 95r] pykanie z bezpieczników :(


fearless - Wto Sty 20, 2009 13:24
Temat postu: [R400 1.6si 95r] pykanie z bezpieczników :(
Od razu zaznaczę, że szukałem na forum, znalazłem podobne tematy - ale tam zawsze z pykaniem był objaw niedziałania jakiejś funkcji, u mnie natomiast - coś tam klika sobie w bezpiecznikach pod schowkiem kierowcy, ale wszystkie systemy działają poprawnie. (urządzenia)

A sprawa wygląda dokładnie tak: Kilka dni temu zaczęło klikać co jakiś czas w desce bezpieczników, (przyjmijmy jednostkę czasu 1 dzień) na jeden dzień kilka razy, dziś na jedną jednostkę czasu - o cholercia - trudno zliczyć, klika co chwilę :D

Zaglądałem, sprawdzałem czy może gdzieś jakieś przebicie - i nic, wszystkie bezpieczniki są sprawne, takie gówienko od grzania tylnej szyby też jest ok. (dla moderatora - słowo gówienko to zdrobniałe określenie takiego czegoś, co to tam jest, a nie wiem jak się fachowo nazywa :P

Może ktoś z Was Szanowni Koledzy ma pomysł co to może być ??

Nie żeby mi to przeszkadzało w samej jeździe, ale sam fakt że pika, klika i cyka, jest na tyle irytujący, że odbiera pewną część radości z jazdy :)

Pomocy....

Paul - Wto Sty 20, 2009 13:28

Jak wszystko powyłączasz (poza stacyjką) to też pika?
fearless - Wto Sty 20, 2009 13:32

Paul napisał/a:
Jak wszystko powyłączasz (poza stacyjką) to też pika?


Oooo nie sprawdzałem .... lecę sprawdzić, i przy okazji będę włączał kolejno urządzenia, i jak rozumiem - naprowadziłeś mnie na rozwiązanie.... czyli że jak przy którymś zacznie klikać to znaczy że to to!

A takie to proste było :D
O ja głupi....
Podziękował, dam znać co i jak.

Paul - Wto Sty 20, 2009 13:35

Powodzenia :ok:
fearless - Wto Sty 20, 2009 13:42

I guciu :(

Więc tak:
Sprawdziłem na włączonym zapłoni - nic nie pika....
Następnie włączałem kolejno wszystkie możliwe urządzenia - nic nie pika...
Włączyłem więc w takiej konfiguracji, w jakiej wczoraj pikało - nic nie pika....
Włączałem w różnych konfiguracjach - nic nie pika ....

Na zapalonym silniku powtórzyłem wszystkie operacje - nic nie pika....

Ruszyłem samochodem - kilkadziesiąt metrów - pika, klika i pstryka!!

O co chodzi bo już sam nie wiem gdzie szukać...??

Paul - Wto Sty 20, 2009 13:52

fearless napisał/a:
Ruszyłem samochodem - kilkadziesiąt metrów - pika, klika i pstryka!!
Zatrzymać się. Przestanie - :bezradny:
Nie przestanie - wyłączać po kolei wszystko i nasłuchiwać :P

Dobrze rozumiem, że pika spod deski? Z okolicy bezpieczników?
Może przekaźnik/sterownik wycieraczek?

fearless - Wto Sty 20, 2009 14:01

Paul napisał/a:

Dobrze rozumiem, że pika spod deski? Z okolicy bezpieczników?
Może przekaźnik/sterownik wycieraczek?


Pikanie ustaje z zatrzymaniem auta (nie wygaszeniem) wystarczy że auto stanie w miejscu.

Pika z deski bezpieczników (pod schowkiem kierowcy).

Przekaźnik klika sobie swoją drogą, i tylko przy pierwszym biegu wycieraczek, ale to normalna sprawa - i to mnie nie irytuje...

Zastanawiam się czy może to nie ABS (jego bezpiecznik).... Lecę sprawdzić (wyjąć bezpiecznik)

[ Dodano: Wto Sty 20, 2009 14:55 ]
:hahaha: :rotfl: :hahaha:

Dobra Panowie! Zapomnijmy o temacie :) :oops: Wstyd mi się przyznać co to było.... :hahaha:

Mogę tylko powiedzieć, że to wcale nie były bezpieczniki, ani żadna inna dysfunkcja mojego R

:hahaha: