Zobacz temat - [R200 1.4 97r ] HGF prosze o pomoc
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4 97r ] HGF prosze o pomoc

zapal - Wto Sty 20, 2009 18:24
Temat postu: [R200 1.4 97r ] HGF prosze o pomoc
panowie moj kolega podobnie jak ja ma roverka 200 i dopadl go hgf plyn uciekl i tylo silnik zdechl a ze kolega bardzo kumaty nie jest...
nie kreca go takie sprwy jak samo naprawa czy nawet siedzenie na forum i pisanie postow... chcial oddac swoje auto do mechanika w mojej okolicy ale odradzilem mu to i wytlumaczylem (naczytalem sie postow kolegi oprawcy :D ) jak to jest z roverkami i z tymi uszczelkami i ze byle kto moze to spaprac sprawe, stwerdzil tez ze jak go kupowal ok 3 miechy temu poprzedni wlasciciel mowil ze byla robiona uszczelka ( czyli kolejna spaprana sprawa przez pseudo mechanika)

dlatego chcialem zapytac czy ktos zna jakis dobrych mechanikow na podkarpaciu ktorzy bez porblemu radza sobie z roverkami i ta usterka i napewno nikogo nie oszukaja

tez mi sie to przyda poniewaz zbliza mi sie wymiana rozrzadu do tego uszczelki miski , klawiatury i pewnie poduszki silnika zmienie dlatego chcialbym oddac moje malenstwo w dobre rece...

czy mozecie mi polecic jakis mechanikow? Rzeszow, Krosno, Sanok, Brzozow , najlepiej gdzies w ok tych miast...

sTERYD - Sro Sty 21, 2009 01:14

może pilzno nie jest za daleko ;)
http://www.roverki.pl/gar...ma%20Us%B3ugowa
chociaż Tomi_114 coś ostatnio nie występuje... :/
pewnie zarobiony jest ;)

zapal - Sro Sty 21, 2009 08:31

troche daleko... przydalo by sie cos blizej... do polzna to mam jakies 100 km albo wiecej...
oprawca_1978 - Sro Sty 21, 2009 09:18

Ludziachy - to nie filozofia - to tylko dziesięć długich śrubek i jedna uszczelka..

Proponuję zakasać rękawki i zrobić tą naprawę tak, jak mniej więcej opisywałem to w swoich przydługich wypocinach - samemu. Gorąco sugeruję przepolerować głowicę i blok ręcznie, papierkiem nr 1000 i jakimś porządnym wzorcem płaskości, najpierw na sucho, potem na mokro (powstająca 'mąką' ze startego aluminium wypoleruje czoła pięknie - i o to w tym wszystkim chodzi, żeby szczelność była).
Głowicę odkręcać należy etapami, zaczynając od zewnętrznych śrub (1 i 4 gar) a potem od środkowych (2 i 3 gar), co maks. 45 stopni (ćwierć obrotu max.).
Uszczelek nowych nie proponowałbym stosować, to gadżet jest dla mnie za dużą cenę, ale wziąć starą, ale dobrą (FAI, Glaser, itp..., koszt – do 170 PLN).
Głowicę dokręcać należy też etapami, ale nie tak jak w Rave (20 Nm + 2x po 90 stopni) – to moja następna gorąca sugestia. Ja robiłem to kierując się momentem dokręcania śrub, zastosowałem interwał do 35 Nm co 10 a od 35 (do 55) co pięć Nm. Jak jest mglista pewność, że śruby i magistrala nie jest przeciągnięta przez tzw. "mechanika" - a jeśli "naprawa" wylazła po 3 miesiącach - to, niestety, wielce możliwe, że magistrala i śrubki są do wymiany (200 PLN + 300 PLN) niestety, dodatkowe koszta.
Jak wiadomo, że nie są przeciągnięte - to można z powodzeniem zastosować śrubki i magistralę pierwotną. Ja nie zmieniałem ani jednego ani drugiego i wszystko jest OK, minęło już dwa lata i trzy miesiące, przejechałem już ponad 54 kkm i działa motorek jak trzeba. Ale ja miałem 100% że żaden profan się do tego miłego ale nietypowego silnika nie dotykał i ja go na pewno rozkręcałem po raz pierwszy i ostatni w jego 12 letnim żywocie i to jest na pewno źródłem mego sukcesu w wojnie z tzw. HGF’em.

ps. zaraz mnie znowu ktoś objedzie, że po raz siedemsetny piszę o tym samym. Ale nic to..

zapal - Sro Sty 21, 2009 11:11

kolego znasz sie na tym i wogole podziwiam cie ale nie wszystcy wiedza jak sie za to zabrac... nie dla kazdego to takie proste...

[ Dodano: Sro Sty 21, 2009 11:34 ]
jeszczetak dodam ze dzownilem do pewnego mechanika rozmawialem z nim na temat roverkow ( polecil go kolega z forum )

powiedzial mi tak ze sam ma rverka i troche w nim robil i ostatnio mial roverka do roboty z HGF wymienil uszczelke itp i plyn dalej ubywal wiec gosc odwiozl mu auto moiwl ze wyciagnal caly silnik i cos tam robil dokladnie nie pamietam co mowil, chodzilo cos o tloki itp jakies szlify mowil ze 2000 zl taki remont silnika i ze plyn juz teraz nie ubywa itp i ze wszystko ok... ale 2000 zl to strasznie duzo .... i teraz nie wiem czy jakl moj kolega tam nie da auta czy nie bedzie tak samo... jak go pytalem o wymiana rozrzadu to krzyknal mi 150 zl... wiec to raczej sobie zrobie...