Zobacz temat - Horror!! Profanacja!!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Horror!! Profanacja!!

_papa_ - Pon Sty 26, 2009 17:50
Temat postu: Horror!! Profanacja!!
Jeszcze mnie serce boli po tym co zobaczyłem :shock: :
http://pl.youtube.com/watch?v=dDz4BT20UtA
....pomyśleć że to "nasi".... :evil:

Tak potraktować auto!? Roverka!?!?!?

tom214Si - Pon Sty 26, 2009 17:59

Było już chyba ze 3 razy. ;) Poszukaj bardziej, to i znajdziesz "lepsze" filmik (podpalanie i inne pieszczoty). :cry:
PS. Jako że nie używam wulgaryzmów, nie potrafię się wysłowić co o takich myślę...
O, i jeszcze komentarz autora: "(...)co do ludzi,ktorzy negatywnie skomentowali to dla Mnie jestescie bandom przygłupów i zamuleńców. "
Znów brak słów....

Raptile - Pon Sty 26, 2009 17:59

haha widać że komentujący to sami znawcy :D "Silnik Hondy nie to !@!$#...nia"

ogólnie żal mi takich ludzi

SyntaX - Pon Sty 26, 2009 18:51

Jak by to Czesio powiedział... Urwanie wacka hmm na śmierć
filo - Pon Sty 26, 2009 21:04

Poczytałeś komentarze?
Taka 600 na "angielskie " zarobki to grosze...
A co dziwnego w katowaniu auta?
Stać ich to sie bawią.Sam bym tak zrobił ale mam na co wydawać pieniądze a po za tym jakoś mnie to nie bawi.
A,że Rover w Anglii to jak 126p w Polsce więc sie nie dziwie...
Dla mnie to nic specjalnego.
Na zasadzie "moje auto i g...o kogo obchodzi co z nim robie..."

_papa_ - Wto Sty 27, 2009 13:55

filo napisał/a:
Stać ich to sie bawią.Sam bym tak zrobił ale mam na co wydawać pieniądze a po za tym jakoś mnie to nie bawi.
A,że Rover w Anglii to jak 126p w Polsce więc sie nie dziwie...
Dla mnie to nic specjalnego.
Na zasadzie "moje auto i g...o kogo obchodzi co z nim robie..."


Oj. takie rzeczy tu na forum.... :wink:

ywis - Wto Sty 27, 2009 14:10

Jestem tego samego zdania co filo. Nikt mi pieniędzy na to auto nie dał i nie daje, więc co komu do tego...
MaReK - Wto Sty 27, 2009 14:15

Nie wazne jakie to auto, czy rover czy fiat ale ja uwazam, ze to niemorlane.
Katowanie auta tylko po to, zeby go zniszczyc i nakrecic film dla poklasku, no bo coz chcieli innego tym filmem pokazac? W TopGear tez niszczyli auta, ale robili to bardziej efektownie ;)

maciej - Wto Sty 27, 2009 14:16

ywis napisał/a:
Jestem tego samego zdania co filo. Nikt mi pieniędzy na to auto nie dał i nie daje, więc co komu do tego...

Dla mnie niszczenie czegoś co działa jest głupotą w wymiarze ogólnym - nawet jeśli ktoś niszczy coś na co sam zarobił.

Ja nie rozumiem niszczenia dla samego niszczenia - to chyba jakiś sposób na odreagowanie problemów na innych polach, tak jak rzucenie komórką o ścianę z bezsilnej wściekłości.

A z tego co zrozumiałem, to kolega filo cytował tylko komentarze z youtube i to nie jest jego zdanie.

filo - Wto Sty 27, 2009 14:58

MaReK napisał/a:
Katowanie auta tylko po to, zeby go zniszczyc

Jak kogoś stać to mnie nic do tego-jego auto,jego wola.

MaReK napisał/a:
nakrecic film dla poklasku

Jedynym ich błędem było wystawienie tego filmu na YT'a.


Kwestia wyżycia się na czymś?

Ilu z was chciało (za czasów świeżego kierowcy) " katować" auto?
W różny sposób.
Pokazywali na filmach to dlaczego by nie spróbować,zobaczyć jak to jest,poczuć swąd palonej gumy,ruszać z piskiem opon itp...
Ale to sie nudzi z czasem i z takich rzeczy sie wyrasta (a czasem nie).
Jedynie portfel robi sie szczuplejszy.
A filmik?
No cóż.Polacy w Anglii...

maciej - Wto Sty 27, 2009 15:04

filo napisał/a:
Ilu z was chciało (za czasów świeżego kierowcy) " katować" auto?
W różny sposób.

Ale co to znaczy "w różny sposób"?
filo napisał/a:
Pokazywali na filmach to dlaczego by nie spróbować,zobaczyć jak to jest,poczuć swąd palonej gumy,ruszać z piskiem opon itp...

Hmm... Nigdy nie miałem takich potrzeb...
Poznać granice przyczepności, czy przyspieszenia auta tak, ale chyba po to auto zostało stworzone.
Niszczyć dla samego niszczenia - to już dla mnie coś nie tak pod czapką.

filo - Wto Sty 27, 2009 15:08

maciej napisał/a:
Ale co to znaczy "w różny sposób"?


Mam na myśli zabawy z hamulcem ręcznym,ruszanie z piskiem itp.
Widzę nieraz takie sytuacje i "sprawcami" są zazwyczaj ludzie o "młodym wyglądzie" sugerującym ich wiek.

maciej - Wto Sty 27, 2009 15:11

filo napisał/a:
Mam na myśli zabawy z hamulcem ręcznym, ruszanie z piskiem itp.

Ręczny, dla lepszej kontroli auta - rozumiem, choć nie umiem używać, ale pisk to czyste straty mocy, przyspieszenia i pieniędzy na opony. ;)

Siwus181 - Wto Sty 27, 2009 16:51

maciej, piękna riposta :mrgreen:

Z jednej strony jeśli ich stać to niech niszczą - ich sprawa.

Z drugiej kiedyś życie może ich nauczyć, że nie warto było niszczyć samochodu. Może sie okazać, że był to ostatni samochód jaki mieli/będą mieć. I jeszcze z tej drugiej strony - głupota, popisywanie sie, inaczej sie tego nazwać nie da.

SyntaX - Wto Sty 27, 2009 18:03

Ja dbam o każde auto.
Niszczenie to czysta głupota, nie szanują pieniędzy które zarobili, to w mojej opinii nie są tych pieniędzy warci.
Ja mam takie założenie Nie licz pieniędzy których faktycznie nie masz.
I drugie, Twoja praca jest tyle warta dla innych jak twój szacunek do pieniędzy które dzięki niej zarobiłeś. I nie ważne czy zarabiasz grosze czy miliony, b jeśli szanujesz to co masz to zawsze jakoś to będzie. Jeśli nie masz szacunku to zawsze będzie Tobie mało i źle w życiu.
Nikt kto po mnie kupił auto nie narzekał bo zawsze w miarę finansów robiłem wszystko na bieżąco, dbałem, odkurzałem, myłem.
W końcu kosztowało mnie to Iles pracy, wysiłku, pewnych wyrzeczeń.
Auta które sprzedałem innym jeżdżą do dziś i mają się świetnie bo miały to szczęście że trafiły do ludzi taki jak ja mających szacunek d dóbr które mają.
Mój pierwszy Mercedes 190 ma teraz na liczniku ponad 600.000 jeździ nim dziewczyna ale jak byście zobaczyli to nie ma grama rdzy a silnik jest w super stanie.
Nawet po mimo takiego przebiegu można skórę w środku utrzymać bez pęknięć, trzeba tylko trochę chęci i pracy.

Mayson - Wto Sty 27, 2009 18:29

http://www.youtube.com/wa...ynext=1&index=7

http://www.youtube.com/wa...feature=related

http://www.youtube.com/wa...1FA093C&index=8

Więcej bezmyślności. To jakaś choroba chyba. Niektórzy mają "za dobrze".

Ale są też miłe akcenty; wsłuchajcie się w dźwięk :cool:
http://www.youtube.com/wa...feature=related

7Tomi - Wto Sty 27, 2009 18:32

Poziom IQ katownika zgodny z poziomem bieżnika po katowaniu.
michone - Wto Sty 27, 2009 18:48

A wg mnie nie ma nic w tym zlego... Nie robi nic co zagraża czyjemuś zdrowiu, jego pierniadze, jego auto. Osobiscie mnie to nie kreci ale skoro kogos??

Czym sie rozni wydanie pieniedzy na rovera i zajezdzenie go dla zabawy od np pujscia na wesole miasteczko?? w jednym i drugim przypadku pozbywamy sie kasy na rzecz frajdy.

Dla mnie buractwem jest nagrywanie tego i chwalenie sie w internecie...

komarek - Wto Sty 27, 2009 19:03

IMO 3ba mieć nierówno pod deklem, żeby coś takiego robić :shock: - mam na myśli szczególnie filmiki wstawione przez Maysona

każdy ma swoje zdanie, ale mimo wszystko uważam, że normalny człowiek nie potrzebuje takiej formy rozrywki

KRYS - Wto Sty 27, 2009 19:16

Kolesi z filmów mozna porównac do parkowych czy osiedlowych wandali co niszczą by udowodnic swoją "moc" A jak przychodzi zmierzyc sie z kimś to są mocni w ........ uciekaniu. PATOLOGIA

A niech zbuduje sobie autko do takich zabaw i pokaże wtedy co umie na zawodach

http://pl.youtube.com/wat...feature=related

A co do dźwieku tooooo......

http://www.autokrata.pl/ogien/781/audi_80_w_/4/

Mayson - Wto Sty 27, 2009 21:35

KRYS napisał/a:
A co do dźwieku tooooo......
http://www.autokrata.pl/ogien/781/audi_80_w_/4/

Yasssnaa ........!! To ma silnik z F1 :mrgreen:

filo - Wto Sty 27, 2009 21:49

Jak dla mnie to ten gościu z filmiku o BMW jest bardziej żałosny niż Polacy z filmu o Roverze.
Robi to pod publikę to raz a dwa widać,że to auto kontroluje jego a nie on auto-chociaż by jakieś konkretne bączki pokręcił skoro to tylno napędówka.
A te angole z filmików tylko potwierdzają opinie,że Rover w Anglii jest uważany za nic nie warty samochód...

maciej - Wto Sty 27, 2009 23:24

michone napisał/a:
Czym sie rozni wydanie pieniedzy na rovera i zajezdzenie go dla zabawy od np pujscia na wesole miasteczko?? w jednym i drugim przypadku pozbywamy sie kasy na rzecz frajdy.

Ale idąc do wesołego miasteczka nie odczuwasz chorej, jak dla mnie frajdy, z niszczenia czegoś.
Dla mnie niszczenie dla niszczenia jest chore - jak mu się już coś nie podoba, to niech odda biedniejszemu.

Jak Ci się ubranie przestaje podobać, to drzesz je "dla zabawy", czywrzucasz do kontenera PCK?

KRYS - Sro Sty 28, 2009 10:06

filo napisał/a:
Robi to pod publikę to raz a dwa widać,że to auto kontroluje jego a nie on


Raz to są to ogólnopolskie zawody a więc i jest publicznosc a jegomośc jest wielokrotnym mistrzem Polski

Dwa - zdajesz sobie sprawę że ma coś koło 100 km/h na tak małym placu?
I na 100% ma kontrole nad autkiem

Ale chodziło mi o to by pokazac różnice między zwykłym katowaniem auta a pokazem umiejętności

filo - Sro Sty 28, 2009 13:13

KRYS napisał/a:
Ale chodziło mi o to by pokazac różnice między zwykłym katowaniem auta a pokazem umiejętności


To jak dla mnie to BMW to było zwykłe katowanie auta-jaki idiota,po wystrzale opony dalej mieli felgę?
Tylko niszczy plac,nic poza tym specjalnego nie pokazał.
A dla gościa z pomarańczowej Audi szacunek-bo on dopiero pokazał,co potrafi a nie ten typ z bety...

michone - Sro Sty 28, 2009 13:45

maciej napisał/a:
michone napisał/a:
Czym sie rozni wydanie pieniedzy na rovera i zajezdzenie go dla zabawy od np pujscia na wesole miasteczko?? w jednym i drugim przypadku pozbywamy sie kasy na rzecz frajdy.

Ale idąc do wesołego miasteczka nie odczuwasz chorej, jak dla mnie frajdy, z niszczenia czegoś.
Dla mnie niszczenie dla niszczenia jest chore - jak mu się już coś nie podoba, to niech odda biedniejszemu.

Jak Ci się ubranie przestaje podobać, to drzesz je "dla zabawy", czywrzucasz do kontenera PCK?


Ale przecierz to są jego pieniądze co nam wszystkim do tego??
dlaczego ma oddać biedniejszemu?? Mi jak ciuchy przestaja sie podobac to stają sie robocze a pozniej na smietnik ida albo do pieca...

Widzisz dla Ciebie to jest chore, ale dla takiej osoby to nie jest... są miliony takich przypadków : skakanie na banji, bondage, jakies fetysze, piercing, tatuaze itp. można by wymieniać w nieskończoność.

To że ktoś ma inne potrzeby, i co innego sprawia mu przyjemność to odrazu znaczy ze jest chory?? Chore jest chwalenie sie tym publicznie....

maciej - Sro Sty 28, 2009 13:49

michone napisał/a:
Widzisz dla Ciebie to jest chore, ale dla takiej osoby to nie jest... są miliony takich przypadków : skakanie na banji, bondage, jakies fetysze, piercing, tatuaze itp. można by wymieniać w nieskończoność.

Jak nie widzisz różnicy w ROBIENIU czegoś, ZBIERANIU, OSIĄGANIU, PRZEŁAMYWANIU swoich ograniczeń, a NISZCZENIU czegoś bez sensu, to się rzeczywiście nie dogadamy. :(

Chore jest niszczenie dla niszczenia.

A chwalenie się to zwykle tylko potrzeba akceptacji i odnalezienia podobnych sobie.

Mayson - Sro Sty 28, 2009 13:52

KRYS napisał/a:
Dwa - zdajesz sobie sprawę że ma coś koło 100 km/h na tak małym placu?

KRYS, ty chyba mówisz o tym Audi, a kolega filo o BMW. Ja przed chwilą też się nadziałem ;)
michone napisał/a:
Nie robi nic co zagraża czyjemuś zdrowiu

Gdyby oderwał się kawał bieżnika od takiej opony i chlapnął kamerującemu po buźce, to pewnie znienawidziłby takie zabawy.
Gdy byłem mały, jechałem z ojcem Favoritką za Jelczem wiozącym piach. Pomiędzy bliźniaczymi tylnymi kołami był kamyczek, a raczej głaziczek. Jelcz jechał max 40km/h i pamiętam jak dziś uderzenie w przednią szybę i gwałtowne hamowanie. Z szyby pajęczyna, wklęsła do wewnątrz auta...
W każdym razie, skoro kamień z wolno kręcącego się koła miał taką siłę, to co dopiero kawał urwanego bieżnika z koła o małej średnicy które kręci się 60-70km/h, a człowiek stoi blisko i nie ma przedniej szyby przed czaszką?

michone - Sro Sty 28, 2009 13:59

maciej napisał/a:
michone napisał/a:
Widzisz dla Ciebie to jest chore, ale dla takiej osoby to nie jest... są miliony takich przypadków : skakanie na banji, bondage, jakies fetysze, piercing, tatuaze itp. można by wymieniać w nieskończoność.

Jak nie widzisz różnicy w ROBIENIU czegoś, ZBIERANIU, OSIĄGANIU, PRZEŁAMYWANIU swoich ograniczeń, a NISZCZENIU czegoś bez sensu, to się rzeczywiście nie dogadamy. :(

Chore jest niszczenie dla niszczenia.

A chwalenie się to zwykle tylko potrzeba akceptacji i odnalezienia podobnych sobie.


Ja Cie nie chce do czegos przekonywac... Ale czy nie mozesz zrozumiec ze komus to moze sprawiac satysfakcje??

Dla mnie np fetysz stóp jest chory i obrzydliwy ale są setki osób dla których jest to najwspanialsz rzecz pod słońcem.
Czy to znaczy, że są chorzy?? być moze ale powinno sie to akceptować. Nie wącha moich stóp wiec jest ok.

Tak samo tutaj gosciu niszczy auto, sprawia mu to przyjemnosc, nie robi nikomu krzywdy, to jego auto. Może nie jest to normalne i z tym sie zgodze, ale niektore odpowiedzi w tym temacie mnie takie troche POPiS-owe...

fearless - Sro Sty 28, 2009 14:06

maciej napisał/a:
Chore jest niszczenie dla niszczenia.

A chwalenie się to zwykle tylko potrzeba akceptacji i odnalezienia podobnych sobie.


Mnie się tak nieskromnie wydaje, że oni niszczą dla własnej satysfakcji, czy jest to chore czy nie - chyba nie nam to oceniać....(może psycholog). Poza tym nikt z nas - Was nie wie, czy może po zniszczeni nie naprawiają tych aut, albo na przykład te auta nie są przeznaczone do kasacji, a oni tylko dokańczają ich żywota - przyznacie, że w takim przypadku ich czyny nie są już tak bulwersujące.... ??

maciej - Sro Sty 28, 2009 14:12

michone napisał/a:
Ale czy nie mozesz zrozumiec ze komus to moze sprawiac satysfakcje??

Niszczenie czegoś?
Nie, nie mogę - ograniczony jestem :beczy: - taki mały pozytywista ze mnie. ;)

Może poprostu patrzę dalej niż czubek własnego nosa, za to "nie zaglądam ludziom do sypialni" - to kto komu stopy wącha mnie nie obchodzi, a obchodzi mnie marnowanie czegoś, czego wyprodukowanie wymagało ludzkiej pracy, materiałów i energii, i generalnie mogłoby być pozytywnie wykorzystane, a nie jest przez głupotę, czy potrzebę zaspokajania, chorych dla mnie, potrzeb...
michone napisał/a:
niektore odpowiedzi w tym temacie mnie takie troche POPiS-owe...

Mocno nie trafiłeś, bo jeśli chcesz szukać, to moje poglądy w tym względzie są gdzieś na etapie drugiej połowy XIX wieku - takie znienawidzone przez niektórych hasło sprzed matury - POZYTYWIZM.

michone - Sro Sty 28, 2009 14:36

Ja sie zgadzam z waszymi argumentami. Dla mnie tez nie jest to normalne. Ale zawsze proboje sie postawic po ob stronach barykady.

To ze czegos nie rozumiem nie znaczy ze mam tego nie akceptowac. A tego brakuje naszym politykom :)

Kod:
marnowanie czegoś, czego wyprodukowanie wymagało ludzkiej pracy, materiałów i energii, i generalnie mogłoby być pozytywnie wykorzystane, a nie jest przez głupotę,


- za materialy i ludzka prace zostalo zaplacone w salonie :)
- ale przecierz zostalo wykorzystane pozytywnie, czy widzisz aby kierowca sie smucił :mrgreen: ??
- to, że można by to lepiej wykorzystać to juz inna historia.


Zadam Ci pytanie :
Napisałeś:
Cytat:
Niszczenie czegoś?
Nie, nie mogę - ograniczony jestem - taki mały pozytywista ze mnie.

czy mimo tego, że kogoś nie rozumiesz to można napisać że jest głupi??

maciej - Sro Sty 28, 2009 15:07

michone napisał/a:
- za materialy i ludzka prace zostalo zaplacone w salonie :)

Nie rozumiesz - nie chodzi o pieniądze.
michone napisał/a:
- to, że można by to lepiej wykorzystać to juz inna historia.

Dla mnie nie jest inną historią.
michone napisał/a:
czy mimo tego, że kogoś nie rozumiesz to można napisać że jest głupi??

Nie, nie uważam tak i chyba umyślnie zacytowałeś WYBIÓRCZO tak, żeby zasugerować, że tak twierdzę.
Napisałem tylko, że uważam, że:
Cytat:
Chore jest niszczenie dla niszczenia.

co niewiele się różni od:
michone napisał/a:
Dla mnie tez nie jest to normalne.

oraz
Cytat:
michone napisał/a:
Ale czy nie mozesz zrozumiec ze komus to moze sprawiac satysfakcje??

Niszczenie czegoś?
Nie, nie mogę - ograniczony jestem :beczy: - taki mały pozytywista ze mnie. ;)

do tego
Cytat:
mogłoby być pozytywnie wykorzystane, a nie jest przez głupotę, czy potrzebę zaspokajania, chorych dla mnie, potrzeb...

Więc nie napisałe, ze ktoś jest głupi, tylko że coś, dla mnie negatywnego dzieje się przez głupotę lub zaspokajanie chorych potrzeb.

Czy uważasz, że znany wszystkim "Dzidek" od BMW postepował mądrze i jego zachowania nie można nazwać GŁUPOTĄ?

Cytując wybiórczo przekręcasz moje słowa i doszukujesz się czegoś, czego tam nie ma.

Jeśli chcesz dyskutować, to nie wkładaj w usta innych zdań, których nie wypowiedzieli - napisałem, że nie rozumiem i moim zdaniem takie zachowania są chore lub są głupotą, ale o nikim nie napisałem, że "jest głupi".

dobryziom - Sro Sty 28, 2009 15:24

mi tam w sumie rybka co tam ktoś sobie robi z własnym samochodem jego biznes ważne żeby nie stwarzał zagrożenia, chociaż na pewno szkoda tego samochodu. Bardziej nie podoba mi się że robią to w typowo buracki sposób... rozumiem jak by tym samochodem próbował zaorać pole albo polatać po jakiś wertepach ale to co tu zobaczyliśmy zupełnie bez polotu...
michone - Sro Sty 28, 2009 16:08

Maciek napisałes : "generalnie mogłoby być pozytywnie wykorzystane, a nie jest przez głupotę" - mozna to interpretowac przez glupote kierujacego.

a tak OT :

Głupek – osoba obdarzona przez naturę umiejętnością tzw. myślenia alternatywnego :)

dla mnie slowo "nienormalne" i slowo "chore" to dwa rozne slowa.

a tak pozatym to po co niby mial bym sie czegos doszukiwac? masz swoje zdanie i je szanuje. Nie staram sie robic tu klotni bo i po co??

Mamy odmienne zdania ale mi to nie przeszkadza :)

Gdyby na moim miejscu byl ktos inny to moglby uznac ze to co piszesz jest chore bo tego nie rozumie. Ty moglbys napisac ze ja jestem chory bo mnie nie rozumiesz. Ale tak nie piszemy bo sie szanujemy/akceptujemy itp.

Nie konczylem psychologi mialem tylko podstawy i socjo i psychologii na studiach, cos tam sie uczylem z tych przedmiotow i zmienilo to w pewien sposob sposob spostrzegania ludzi.

Mayson - Sro Sty 28, 2009 16:28

michone napisał/a:
To ze czegos nie rozumiem nie znaczy ze mam tego nie akceptowac

A to jest przykład źle pojmowanego pojęcia "tolerancja". Akceptować wszystko, bez zastanowienia się nad tym. :wink:
michone napisał/a:
Ale czy nie mozesz zrozumiec ze komus to moze sprawiac satysfakcje??

Ty piszesz nie na temat. Psychopatycznemu mordercy zabicie ofiary sprawi niesamowitą satysfakcję, a Ty akceptujesz to, bo tego nie rozumiesz? Zniszczę coś, bo to moje i lubię niszczyć, i co komu do tego - zgadza się, mogę i mam prawo. Mogę też strzelić sobie w głowę, obciąć palec, spalić swój dom... Ale czy to jest dobre / normalne / zdrowe? :shock:

michone - Sro Sty 28, 2009 16:47

Jak zwykle ze skrajnosci w skrajnosc... Jak nie rozrozniasz osoby uposledzonej (gdzie lekarze, psycholodzy itp. stwierdzaja ze ktos ma nie rowno pod sufitem) od malolata ktory sie "bawi"(w jego mniemaniu) to chyba masz problem...

Ja pisze nie na temat?? Prosze o cytaty. Bo co tu jest tematem wiadacym??

Niszczenie auta? czy moze "Rovera"? czy zachowanie Polakow na obczyznie?

Mayson - Sro Sty 28, 2009 17:10

michone napisał/a:
Jak nie rozrozniasz osoby uposledzonej (gdzie lekarze, psycholodzy itp. stwierdzaja ze ktos ma nie rowno pod sufitem) od malolata ktory sie "bawi"(w jego mniemaniu) to chyba masz problem...

Jeśli nagle pojawia się w tv info o takiej sytuacji, że grasuje typ i morduje, to zazwyczaj nie ma on zaświadczenia od doktorka, że jest psychiczny. Dopiero po złapaniu ktoś go bada i to stwierdza bądź nie. Bardzo często biegli orzekają, że może odpowiadać jak normalny człowiek. Nikt nie rozumie, dlaczego zrobił to, co zrobił. Mało masz takich "skrajności" w tv/gazetach/na żywo w miastach? Głowę dam, że taki osobnik nie umie odróźnić dobra od zła, co też często orzeka psychiatra. Całkiem możliwe, że od czerpania przyjemności z niszczenia, krok do czegoś więcej.

I tu wracamy do sedna; niszczenie ma z założenia charakter pejoratywny i jest potępiane przez społeczności, jako coś niekonstruktywnego. My nie żyjemy w innej i zdecydowana większość ludzi stwierdzi, że ktoś taki z filmiku ma braki w wychowaniu, jest tępy, ma zaburzenia emocjonalne, itd.
I nie gra tu roli sprawa, że sam na to zarobił i że ma prawo. Chodzi o sam fakt niszczenia.
Poza tym kto, gdy czegoś nie rozumie, z automatu to akceptuje? Ja dociekam, żeby zrozumieć, jeśli przewyższa to zdolności mego pojmowania - zostawiam w spokoju i zdaję się na swoje sumienie.

piter34 - Sro Sty 28, 2009 17:16

michone napisał/a:
Jak nie rozrozniasz osoby uposledzonej (gdzie lekarze, psycholodzy itp. stwierdzaja ze ktos ma nie rowno pod sufitem) od malolata ktory sie "bawi"(w jego mniemaniu) to chyba masz problem...

Bez wycieczek osobistych proszę :evil:

KRYS - Sro Sty 28, 2009 17:28

Oj chłopaki luuuuz bo obaj niszczycie to co piękne w tym forum

A już niedługo filmik z moim udziałem to się wtedy "zmęczycie" jaki to jestem %#$@&## i %$#@!^&

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Tomi - Sro Sty 28, 2009 17:28

maciej napisał/a:
pisk to czyste straty mocy, przyspieszenia i pieniędzy na opony. ;)


To nie do końca tak jak piszesz Maćku. Jeśli chcesz szybko ruszyć, to niestety musisz chwilkę pobuksować. Jeśli tak nie ruszysz, to zdławisz silnik i zanim się dokręci do obrotów...

Oczywiście pedał w podłogę i strzał ze sprzęgła to druga skrajność... i wtedy jest tak jak piszesz.

[ Dodano: Sro Sty 28, 2009 17:48 ]
KRYS napisał/a:
Kolesi z filmów mozna porównac do parkowych czy osiedlowych wandali co niszczą by udowodnic swoją "moc" A jak przychodzi zmierzyc sie z kimś to są mocni w ........ uciekaniu. PATOLOGIA

A niech zbuduje sobie autko do takich zabaw i pokaże wtedy co umie na zawodach

http://pl.youtube.com/wat...feature=related

A co do dźwieku tooooo......

http://www.autokrata.pl/ogien/781/audi_80_w_/4/


Pierwszy filmik to dla mnie taka sama patologia, jak film, który rozpoczął ten wątek.

Drugi... hmmm drugi, to już trochę inna bajka. Może nie jestem obiektywny, ale dźwięk tego Audi bardzo mi przypomina dźwięk B-grupowej, kultowej rajdówki... ach ten dźwięk :)
http://pl.youtube.com/watch?v=2cbDem2oaFc

lelek11 - Sro Sty 28, 2009 17:48

POJE...ANI LUDZIE I PRYMITYWY!!!
Ich powinni tak zakatowac. DEBILE!!!

Tomi - Sro Sty 28, 2009 17:51

Mayson napisał/a:
KRYS napisał/a:
A co do dźwieku tooooo......
http://www.autokrata.pl/ogien/781/audi_80_w_/4/

Yasssnaa ........!! To ma silnik z F1 :mrgreen:


To ma 5-cylindrowy silnik, który był w pewnym okresie KULTOWY (patrz Audi Quattro B group).

michone - Sro Sty 28, 2009 17:56

lelek11 napisał/a:
POJE...ANI LUDZIE I PRYMITYWY!!!
Ich powinni tak zakatowac. DEBILE!!!


Maciej o takie wypowiedzi mi chodzilo :) . Ja daje na luuz :P

Tomi - Sro Sty 28, 2009 17:58

michone napisał/a:
Ale przecierz to są jego pieniądze co nam wszystkim do tego??
dlaczego ma oddać biedniejszemu?? Mi jak ciuchy przestaja sie podobac to stają sie robocze a pozniej na smietnik ida albo do pieca...


Nikt nie przeczy, że to są jego pieniądze ale powiedz mi czy jeśli ubrania Ci się znudzą, czujesz frajdę z tego, że przyczepisz je do rury wydechowej swojego samochodu i będziesz je ciągał po ulicy?? A czujesz potrzebę przed wyrzuceniem ich wrzucenie do kałuży i poskaknie po nich w błocie... a na końcu podpalenie ich?

To są ich pieniądze i ich zabawy..., które moim zdaniem są chore.

michone napisał/a:
Widzisz dla Ciebie to jest chore, ale dla takiej osoby to nie jest... są miliony takich przypadków : skakanie na banji, bondage, jakies fetysze, piercing, tatuaze itp. można by wymieniać w nieskończoność.

To że ktoś ma inne potrzeby, i co innego sprawia mu przyjemność to odrazu znaczy ze jest chory?? Chore jest chwalenie sie tym publicznie....


Zarówno robienie, a tym bardziej chwalenie się tym jest chore.

[ Dodano: Sro Sty 28, 2009 18:02 ]
michone napisał/a:
Ja Cie nie chce do czegos przekonywac... Ale czy nie mozesz zrozumiec ze komus to moze sprawiac satysfakcje??


[ Dodano: Sro Sty 28, 2009 18:09 ]
michone napisał/a:
Ja sie zgadzam z waszymi argumentami. Dla mnie tez nie jest to normalne. Ale zawsze proboje sie postawic po ob stronach barykady.


Ja mam podobnie, jednak aby ten mechanizm zaczął u mnie działać, muszę choć w małym stopniu zrozumieć tę drugą stronę barykady. Tolerancja polega na zrozumieniu ( a przez to aprobowaniu), a nie tylko na akceptowaniu.

michone - Sro Sty 28, 2009 18:12

Kod:
Nikt nie przeczy, że to są jego pieniądze ale powiedz mi czy jeśli ubrania Ci się znudzą, czujesz frajdę z tego, że przyczepisz je do rury wydechowej swojego samochodu i będziesz je ciągał po ulicy?? A czujesz potrzebę przed wyrzuceniem ich wrzucenie do kałuży i poskaknie po nich w błocie... a na końcu podpalenie ich?

To są ich pieniądze i ich zabawy..., które moim zdaniem są chore.


A co ja mam do tego?? ja czerpie satysfakcje z roznych rzeczy i nie koniecznie sa one "publicznie" akceptowalne... ale pewnie jestem CHORY albo to co robie jest CHORE bo inni tego nie robia i nie czuja z tego satysfakcji...

Poza tym pojecie chore jest nie na miejscu bo sytuacja/rzecz nie moze byc chore... To nie czlowiek :P

Kod:
Ja mam podobnie, jednak aby ten mechanizm zaczął u mnie działać, muszę choć w małym stopniu zrozumieć tę drugą stronę barykady. Tolerancja polega na zrozumieniu ( a przez to aprobowaniu), a nie tylko na akceptowaniu.


Moze to ze lubie nieraz zapalic gume, wjechac na recznym, czy jezdzic do odcinki na kazdym biegu i to sprawia mi przyjemnosc pozwala mi choc troche go zrozumiec. I ja nie robie tego pod publike tylko dla wlasnej satysfakcji... Aczkolwiek staram sie szanowac swoje autko i na koniec dostaje buziaka :P

Tomi - Sro Sty 28, 2009 18:16

michone napisał/a:

Poza tym pojecie chore jest nie na miejscu bo sytuacja/rzecz nie moze byc chore... To nie czlowiek :P


Czyny, gesty, zachowania mogą wynikać z choroby i w tym przypadku można je chyba nazwać chorymi.

Mayson - Sro Sty 28, 2009 18:34

Tomi napisał/a:
Mayson napisał/a:
KRYS napisał/a:
A co do dźwieku tooooo......
http://www.autokrata.pl/ogien/781/audi_80_w_/4/
Yasssnaa ........!! To ma silnik z F1
To ma 5-cylindrowy silnik, który był w pewnym okresie KULTOWY (patrz Audi Quattro B group).

A bo takie dźwięki mnie podniecają i w ferworze wlepiłem banialuka :mrgreen: :razz:


michone napisał/a:
Poza tym pojecie chore jest nie na miejscu bo sytuacja/rzecz nie moze byc chore... To nie czlowiek

michone napisał/a:
Dla mnie np fetysz stóp jest chory i obrzydliwy ale są setki osób ...

:wink:

michone - Sro Sty 28, 2009 18:42

Patrzcie co sie stało... jako jedna osoba postawilem sie przeciwko publicznej opini i co?? Jakbym tak kontynuowal to za 3 dni cale forum by tu na mnie jechalo :) Pozdrawiam i dziekuje za rozmowe :P

A gdybym napisal ten gosc jest poje**ny co to za D8bil kretyn i 100 epitetow to bylo by ok :)

pozdrafiam :D

KRYS - Sro Sty 28, 2009 19:35

michone napisał/a:
Moze to ze lubie nieraz zapalic gume, wjechac na recznym, czy jezdzic do odcinki na kazdym biegu i to sprawia mi przyjemnosc


:ok: :ok: :ok:

Auto ma cieszyc i sprawiac przyjemnosc z jazdy.

To jest przedmiot, maszyna bezduszna, ma słuzyc nam a nie odwrotnie.

Mayson - Sro Sty 28, 2009 20:15

michone napisał/a:
jako jedna osoba postawilem sie przeciwko publicznej opini i co??

No i nie umiesz uargumentować swojej wersji. Poza tym usiłujesz udowodnić, że coś co od zarania dziejów uważane za złe/niegodne/nienormalne, jest dobre/godne/normalne, jeśli tylko osobie czyniącej to, sprawia frajdę. Czego się spodziewałeś? :lol:
michone napisał/a:
A gdybym napisal ten gosc jest poje**ny co to za D8bil kretyn i 100 epitetow to bylo by ok

Oj wątpię. dobryziom to zrobił w innym temacie i dostał karniaka, ja zrobiłem to w trochę inny sposób i też mam zonka. Chcesz dołączyć? :wink: :lol:

michone - Sro Sty 28, 2009 21:23

Ja napisalem co mysle i ze nie mam ochoty nikogo uswiadamiac. Mam prawo do wlasnej opini i juz.

A tak przy okazji to w tym pierwszym filmie nie bylo takiej tragedii z tym katowaniem/niszczeniem...

Chodzi mi o zachowanie spoleczenstwa, jak ktos ma inne poglady to zaraz leci jad :)

Poza tym fajnie czasem sie podroczyc z kultura :D

Mayson - Sro Sty 28, 2009 21:39

Tomi napisał/a:
Drugi... hmmm drugi, to już trochę inna bajka. Może nie jestem obiektywny, ale dźwięk tego Audi bardzo mi przypomina dźwięk B-grupowej, kultowej rajdówki... ach ten dźwięk
http://pl.youtube.com/watch?v=2cbDem2oaFc

Przegapiłem ten filmik...
To jest coś, co oglądałem za młodu u wuja na SATce. Te fale rozstępujących się kibiców.... mmmmmm.... To przypomina trochę gonitwy z bykami w Hiszpanii. Mogli ich zakazać, zamiast B-grupy :/
Z całym szacunkiem dla Audi, dla mnie ikoną tej dziedziny pozostanie ten film: :o
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Tomi - Sro Sty 28, 2009 22:08

Mayson napisał/a:
Tomi napisał/a:
Drugi... hmmm drugi, to już trochę inna bajka. Może nie jestem obiektywny, ale dźwięk tego Audi bardzo mi przypomina dźwięk B-grupowej, kultowej rajdówki... ach ten dźwięk
http://pl.youtube.com/watch?v=2cbDem2oaFc

Przegapiłem ten filmik...
To jest coś, co oglądałem za młodu u wuja na SATce. Te fale rozstępujących się kibiców.... mmmmmm.... To przypomina trochę gonitwy z bykami w Hiszpanii. Mogli ich zakazać, zamiast B-grupy :/
Z całym szacunkiem dla Audi, dla mnie ikoną tej dziedziny pozostanie ten film: :o
http://www.youtube.com/wa...feature=related


Znam ten filmik na pamięć... ale to Audi Quattro dokonało rewolucji w rajdach. Gdyby nie model Audi, nie byłoby takich rajdów. Peugeot, to po prostu mocno dofinansowane auto, które stanęło w wyścigu zbrojeń... Już bardziej innowacyjny był 6R4... bo nie miał turbo :)

[ Dodano: Sro Sty 28, 2009 22:59 ]
Tak mi się jeszcze przypomniało, że gdy Audi wprowadziło Quattro, szef Lancii powiedział, że napęd na 4 koła jest zbyt rolniczy i upodabnie samochód do traktora..." Nie przeszkadziło to jednak, aby ta sama Lancia Delta parę lat później posiadała taki rolniczy napęd :)

piter34 - Czw Sty 29, 2009 09:59

lelek11 napisał/a:
POJE...ANI LUDZIE I PRYMITYWY!!!
Ich powinni tak zakatowac. DEBILE!!!

Takich "merytorycznych" wypowiedzi na forum nie potrzebujemy... :evil:

Mayson - Czw Sty 29, 2009 12:00

Tomi napisał/a:
Gdyby nie model Audi, nie byłoby takich rajdów

Albo gdyby nie oglądane powyżej Audi 80 :roll: Zobacz co tu piszą:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Quattro
Chodzi o ten akapit:
"W 1980 Audi po raz pierwszy zaoferowało stały napęd na cztery koła w modelu Audi quattro w samochodzie produkowanym seryjnie. Przy czym pierwsze testy rozpoczęto w 1978 roku, wykorzystując do tego model Audi 80 z skrzynią rozdzielczą z samochodu terenowego Iltis."
Oczywiście pozostaje kwestia wiarygodności Wikipedii. Kiedyś się tym interesowałem; teraz dla mnie to tylko ciekawostki, o których właśnie dowiaduję się w taki sposób jak tu :grin:
Poza tym ten egzemplarz w filmiku, to chyba nie jest aż taki stary, pewnie ktoś go zbudował "na wzór pierwowzoru".

lelek11 - Czw Sty 29, 2009 17:24

piter34 napisał/a:
Takich "merytorycznych" wypowiedzi na forum nie potrzebujemy... :evil:


Sorka. Trochę mnie poniosło :oops: ale czy Ci ludzie są normalni?

truten23 - Pią Sty 30, 2009 10:31

Koledzy, zastanówcie się do jakiego poziomu schodzimy kłucąc się tak, jak np na str 2?? :roll:

Koledzy, jak uważacie, dziś już chyba przemija tten cały duch pięknej rywalizacji w sportach motorowych... :sad:
Popatrzcie na te stare rajdy b-grupy... Ehh, połączenie mocy auta i umiejętności kierowcy...

A teraz pozostaje wrażenie że ekonomia wszystko pożera... Nie długo pewnie okaże się że silniki WRC będą musiały spełniać normy Euro 4 :evil:

Albo jak do tej pory F1 było poligonem nowych technologii, to pewnie po wprowadzeniu unifikacji bolidów i silników stanie się nudnym jeżdżeniem "w kółeczko"... :/

Taki mój OT trochę na temat, dla refleksji :razz:

krysrov - Wto Lut 03, 2009 16:19

coś z naszych rejonów

http://pl.youtube.com/watch?v=GOkb1v0uIfM

MaReK - Wto Lut 03, 2009 17:13

krysrov napisał/a:
coś z naszych rejonów
http://pl.youtube.com/watch?v=GOkb1v0uIfM


Bylo juz ;D

filo - Pią Mar 13, 2009 16:32

Coś dla zatwardziałych miłośników Roverów
:arrow: Rover

:arrow: Rover

Może było na forum a może nie...

MaReK - Pią Mar 13, 2009 19:15

Eeee... mail kierownice po drugiej stronie. W ogole mi go nie szkoda ;D
filo - Sob Mar 14, 2009 10:08

MaReK napisał/a:
Eeee... mail kierownice po drugiej stronie. W ogole mi go nie szkoda ;D


Mnie raczej też.
I nie ważne po której stronie miał kierownice... :lol:

Wojtek88 - Sob Mar 14, 2009 11:22

Nie mogę patrzeć na ten filmik z 600'tką.. Przykro mi się robi.. Również jak oglądam filmiki z 126p i Polonezami i innymi 'zabytkami' prl-u. Ja niedawno kupiłem z kumplem Accord'a z '89 i nie katujemy auta, nie palimy gumy, jakoś da się żyć bez takich idiotycznych pomysłów, tym bardziej, że cena auta była symboliczna.
Markzo - Sob Mar 14, 2009 14:31

HMMM... a może tak tych Panów przyczepie na hol i pociągne?? ciekawe jak by się czuli na zakręcie przy powiedzmy 100km/h ? :smile: a potem bieganko za samochodem, no przy 80km/h, ciekawe ile by oni mieli na obrotomierzu :smile: chcą zaimponować swoją głupotą...ale raczej kiepsko im idzie...
magneto - Sob Mar 14, 2009 16:56

Markzo napisał/a:
chcą zaimponować swoją głupotą...ale raczej kiepsko im idzie...

typowe angielskie poczucie humoru.

mpg - Nie Mar 15, 2009 14:19

filo napisał/a:
:arrow: Rover

No ten jest nawet ciekawy. Zawsze ciężko mi było wyobrazić sobie pracę silnika przy rzeczywistych prędkościach. Jakie przeciążenia musi przeżywać taki tłok. I weź teraz skoordynuj zawory, wtryski, zapłon... 6000 rpm to jest 5 ms na jeden suw. Niesamowite.

filo - Nie Mar 15, 2009 22:32

mpg napisał/a:
Zawsze ciężko mi było wyobrazić sobie pracę silnika przy rzeczywistych prędkościach


Z tego co załapałem to oni rozpędzają go na holu do 30 mph czyli około 60 kmh i puszczają sprzęgło na pierwszym biegu...
Potem ta sama operacja ale przy prędkości około 80 kmh i silnik się zaciera z powodu braku oleju a raczej tej breji która zostało na początku "wypluta"...

mpg - Pon Mar 16, 2009 17:54

Ale ja wiem, co oni robią, pisałem o czym innym. :)
krysrov - Pią Lip 03, 2009 11:50

Bez komentarza

sami zobaczcie

http://www.youtube.com/watch?v=yUylkQRhutk

Mayson - Pią Lip 03, 2009 15:55

filo napisał/a:
Może było na forum a może nie...

Było
krysrov napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=yUylkQRhutk

Było podobne (inny Rover)

Hrabia - Pią Lip 03, 2009 21:38

Się wyklepie :rotfl:
piezu - Wto Lip 14, 2009 10:46

wogole nie rozumiem takich akcji...
jestem emocjonalnie zżyty ze swoim Roverkiem i oglądanie takich debilnych zachowań niedorozwiniętych homo sapiens naprawdę psuje mi humor. Brak szacunku...

kychu5 - Wto Lip 14, 2009 14:28

Niestety są ludzie dla których zabawą jest niszczenie samochodów a dla innych na przykład zabawą jest zbieranie i składanie modeli jedni mogą powiedzieć dorosły chłop a zbiera zabawki a inni że niszczenie samochodów jest chore ale to ich pieniądze i nic na to nie poradzimy oczywiście ja tego nie popieram :evil: szkoda mi patrzeć jak niszczą piękne Rovery albo nasze legendy PRL-U :beczy:
Pozdrawiam

pajda - Wto Lip 14, 2009 14:42

dla mnie to idioci...nie dostrzegam w tym nic ciekawego :/