|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Problem z obrotami i spalaniem.
lu_cky - Nie Lut 08, 2009 14:58 Temat postu: [R620] Problem z obrotami i spalaniem. Witam mam problem z moim R620 SI
Problem dotyczy glownie obrotow tzn. jak mam podlaczony silniczek krokowy to na gazie ma ok 2000 obrotow a na paliwie wiruja miedzy 1000 a 2000 a jesli odlacze silniczek to jak jest zimny to na gazie gasnie pozniej jak sie troszke zagrzeje to trzyma ok 1000 a jak juz sie dobrze zagrzeje to trzyma ok1500 i czasem zdaza mu sie ze troche spadaja no i np. jak skrecam w prawo to spadaja do 1000(chyba zwiazane z wlaczeniem papki wspomagania). Bylem na regulacji gazu(niestety 1 generacji-tak juz kupilem) i tam mi ustawili gaz i powiedzieli ze sonda lambda jest ok. teraz przymierzam sie do czyszczenia silniczka krokowego(prosilbym o podanie linku do opisu bo niemoglem znalezsc do 620 do innych widzialem) ale czy to pomoze poniewaz skoro odpinam go i to niepomaga.
Drugim problemem jest bardzo wysokie spalanie w cyklu mieszanym przy bardzo oszczednej jezdzie pali mi ok 16liter na 100km uwazam ze to stanowczo za duzo tylko niewiem co moze byc problemem tak jak juz pisalem gaz ustawilem i koles powiedzial mi ze sonda jest ok.
Jeszcze jedno a mianowicie troszke szarpie autem przy niskich obrotach i jest to troche dziwne bo niby sa niskie obroty wiec teoretycznie auto moze sie dusic no ale jak jezdzilem innymi autami i spuscilem noge z gazu to nic sie nie dzialo a tu wlasnie tak dziwnie autem szrpie.
Prosze o jakas pomoc dodam jeszcze ze auto mam niecaly miesiac i niemam jeszcze dobrej wiedzy na jego temat wiec prosilbym o dosc szczegolowe opisy.
Pozdrawiam
Daniel
maciej - Nie Lut 08, 2009 16:17
Użyj funkcji edytuja i zmień temat - model na początek i dodaj rocznik auta.
Co do falowania, to odpowietrz układ chłodzenia, a jak nie pomoże, to sprawdź zawór termiczny wolnych obrotów, szczegóły tutaj:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=35934
I najpierw poszukaj, a potem zadawaj pytania.
Resztą zajmij się jak już załatwisz te obroty, bo to może być przyczyna.
lu_cky - Pon Lut 09, 2009 14:24
No wiec odpowietrzylem uklad i dolalem plynu ale nie pomoglo, sprawdzilem ten zawor termiczny(jak w instrukcji) i wyglada na to ze zle dziala tzn. jak sie silnik zagrzeje to tam nadal leci powietrze i jak zdejmuje ta pokrywke to wtedy obroty spadaja do ok 1000(tak mniej wiecej chyba powinno byc) ale to na gazie bo na benzynie dalej faluja miedzy 1000 a 2000. I teraz zapytam czy napewno ten zaworek do wymiany czy moze warto cos jeszcze sprawdzic poniewaz niechcial bym kupowac tego zaworka i zeby sie okazalo ze to jednak nie to tym bardziej ze widzialem ze jest on dosc drogi. Czy jest cos jeszcze np. co nim steruje(z tego co wiem to steruje nim temperatura plynu) i czemu jak na gazie jest ok(po zdjeciu tej przykrywki) to na benzynie dalej faluje.
Chcialem jeszcze zapytac czy orientuje sie ktos czy gdzies w okolicach rzeszowa jest ktos kto sprzedaje czesci(używane) do tego auta ew. ktos kto moglby pozyczyc taki zaworek na sprawdzenie bo jak juz pisalem wyzej niechcialbym zeby okazalo sie ze to nie to a ja wydam niepotrzebnie kase.
maciej - Pon Lut 09, 2009 14:49
lu_cky napisał/a: | No wiec odpowietrzylem uklad i dolalem plynu ale nie pomoglo, sprawdzilem ten zawor termiczny(jak w instrukcji) i wyglada na to ze zle dziala tzn. jak sie silnik zagrzeje to tam nadal leci powietrze i jak zdejmuje ta pokrywke to wtedy obroty spadaja do ok 1000(tak mniej wiecej chyba powinno byc) ale to na gazie bo na benzynie dalej faluja miedzy 1000 a 2000. |
A czy sprawdziłeś, czy sam zaworek się nagrzewa?
Bo u mnie np. zatkał się przewód, którzy przechodzi przez zaworek i ciepły płyn do niego nie dociera - rozgrzej silnik, ale nie za bardzo (wystarczy, zeby wskazówka temperatury drgnęła) i dotknij od spodu obudowę zaworka i te przewody przechodzące dołem przez zaworek (zaworek normalnie zamyka się gdy się nagrzeje do około 30 st. C).
Druga rzecz, to próba zatkania zaworka i sprawdzenie, czy wtedy obroty na benzynie się ustabilizują (bo może istnieć inna, podobna przyczyna problemów z obrotami, choć szanse są znikome).
lu_cky napisał/a: | I teraz zapytam czy napewno ten zaworek do wymiany czy moze warto cos jeszcze sprawdzic poniewaz niechcial bym kupowac tego zaworka i zeby sie okazalo ze to jednak nie to tym bardziej ze widzialem ze jest on dosc drogi. |
Zaworek możesz spróbować używany (np. od kolegi NEOSSS'a z forum lub z firmy HR Automobil z Ostrówka pod Wieluniem - w zasadzie wszystkie firmy handlujące używkami prowadzą wysyłkę).
Ale zanim zaczniesz zamawiać to sprawdź, czy na pewno nie masz przytkanego przewodu chłodzenia przechodzącego przez zaworek, bo z tego co się ostatnio zorientowałem to jest to częstsza przyczyna niż sam zaworek.
Co do działania na LPG, to na moje wyczucie przypadek, że jest ok - z tego co pisałeś masz I gen., a ona jest sterowana jedynie "mechanicznie" podciśnieniem w przewodzie przed przepustnicą i prawdopodobnie w momencie otwarcia dekielka podciśnienie przed przepustnicą zmniejsza się w taki sposób, że wszystko jest w miarę ok - lewe powietrze zasysane przez dekielek poza przepustnicą powoduje mniejsze zasysanie LPG w mikserze, mniejszą ilość LPG w silniku, przez co mniejsze obroty.
Ale ja bym w tej sytuacji uważał, bo może to powodować zbyt ubogą mieszankę, która ma wyższą temperaturę spalania, przez co może powodować uszkodzenie zaworów.
Z benzyną jest bardziej skomplikowanie - wtrysk jest sterowany odczytem podciśnienia z MAP sensora, ale też odczytem czujnika temperatury, położenia przepustnicy i lambdą. Z moich doświadczeń wynika to co napisałem w tamtym wątku - gdy silnik jest ciepły i komp o tym wie, spodziewa się mniejszej dawki powietrza (bo zaworek powinien się już zamknąć), a dostaje większą mimo tego, że czujnik położenia przepustnicy pokazuje, że jest na jałowym - wtedy głupieje.
Sam mam instalację IV gen. sterowaną pośrenio komputerem benzynowym i efekty są identyczne na gazie, jak i na benzynie.
Tak jak pisałem - doprowadź auto do porządku na benzynie i gazem się na razie nie sugeruj - jak na benzynie będzie ok, to wtedy ogarnięty gazownik załatwi resztę (szczerze, to ja bym na Twoim miejscu doinwestował autko o te 400-500 zł i dołożył silniczek krokowy i kompa, żeby mieć II gen.).
lu_cky - Pon Lut 09, 2009 19:05
Co do przewodów doprowadzających płyn do zaworka to sprawdzałem i były dość ciepłe ale wydaje mi się że jeden był cieplejszy od drugiego a pozatym sadze ze nie były tak ciepłe jak ta rurka co idzie od chłodnicy. Tylko silnik był już dość mocno nagrzany i to może przez to były ciepłe. Jutro sprawdzę to dokładnie a gdyby się okazało że rzeczywiście coś z nimi jest nie tak to co mam zrobić? Mam je zdjąć, przedmuchać, założyć i ponownie odpowietrzyć układ?
Musze jeszcze powiedzieć że teraz jeżdze z odpiętym silnikiem krokowym i falowanie na benzynie jest dużo mniejsze a na gazie to różnie czasem jest tak że trzyma ładnie niecałe 1000 obrotow a np. po kolejnym odpaleniu 1500(mówię o ciepłym silniku).
Na początku myślałem że to wina właśnie tego silniczka krokowego no ale skoro po odpięciu nie pomaga wiec chyba nie.
O komputerze i silniczku krokowym do gazu to pomyślę ale dopiero jak jakoś się z tym uporam tym bardziej że czeka mnie jeszcze wymiana przegubu.
[ Dodano: Pon Lut 09, 2009 22:40 ]
No i nie mogłem się doczekać i przed chwila byłem sprawdzić czy te przewody się nagrzewają no i nagrzewają się choć wydaje mi się że są troszkę chłodniejsze niż ta rura co idzie od chłodnicy. Jutro jeszcze raz będę badał ten zawór.
maciej - Wto Lut 10, 2009 08:35
lu_cky napisał/a: | Co do przewodów doprowadzających płyn do zaworka to sprawdzałem i były dość ciepłe ale wydaje mi się że jeden był cieplejszy od drugiego a pozatym sadze ze nie były tak ciepłe jak ta rurka co idzie od chłodnicy. |
A w zasadzie powinny.
Cytat: | Mam je zdjąć, przedmuchać, założyć i ponownie odpowietrzyć układ? |
Ja bym od tego zaczął - robota nie duża, a może rozwiązać cały problem.
W R620 łatwo się tam dostać - u mnie jest gorszy dostęp.
lu_cky napisał/a: | Musze jeszcze powiedzieć że teraz jeżdze z odpiętym silnikiem krokowym i falowanie na benzynie jest dużo mniejsze a na gazie to różnie czasem jest tak że trzyma ładnie niecałe 1000 obrotow a np. po kolejnym odpaleniu 1500(mówię o ciepłym silniku). |
Silniczek IAC jest sterowany kompem z danych MAP, temp. i położenia przepustnicy. Samo odpięcie spowoduje jedynie przejście kompa w tryb awaryjny, przez co generalnie wszystko się w miarę ustabilizuje, bo komp zacznie używać wartości średnich odczytanych z pamięci, a nie tych z czujników, ale to nie rozwiązanie problemu.
Podejrzewam, że gdybyś odpiął MAP sensor, to falowanie by ustało zupełnie, ale za to wzrosłoby spalanie i spadła moc (tak jest u mnie) - uchylony zaworek termiczny powoduje mniejsze podciśnienie w kolektorze, co powoduje sprzeczność między wskazaniem MAP, a czujnika położenia przepustnicy i stąd falowanie. Po odpięciu MAP komp przyjmuje średnią wartość MAP i sugeruje się jedynie wskazaniami czujnika położenia przepustnicy, co powoduje uspokojenie falowania.
Poszukaj też innych tematów, bo ja teraz jestem "ustwaiony" na tą jedną usterkę (w sumie szukałem jej 2 lata i 3 miesiące ) i widzę ją we wszystkich silnikach Hondy.
lu_cky - Wto Lut 10, 2009 09:10
Mi jeszcze przychodzi na mysl czujnik temperatury tylko ktory to jest bo nie bardzo sie orientuje. Mysl ta mi przyszla jak przypomnialem sobie jak dawniej bylem ogladac accorda i tez falowaly obroty i byly za wysokie i wlasciciel mowil ze wystarczy wymienic czujnik. NIe jest to chyba droga rzecz wiec moze warto sprobowac.
Co do tych rurek to z jedna niema problemu ja zdjac ale druga to juz troszke problem ale bede probowal tylko musze jeszcze dokladnie sprawdzic ten zaworek.
Szukalem na bardzo wielu postach rozwiazania problemu ale praktycznie co post to inna przyczyne podaja wiec musialbym wymienic pol silnika heh. Jakos po kolei bede sprawdzal rozne elementy i probowal je wyeleminowywac.
maciej - Wto Lut 10, 2009 09:23
lu_cky napisał/a: | Mi jeszcze przychodzi na mysl czujnik temperatury tylko ktory to jest bo nie bardzo sie orientuje. Mysl ta mi przyszla jak przypomnialem sobie jak dawniej bylem ogladac accorda i tez falowaly obroty i byly za wysokie i wlasciciel mowil ze wystarczy wymienic czujnik. NIe jest to chyba droga rzecz wiec moze warto sprobowac. |
To też możliwe.
Akurat to łątwo sprawdzić - w AutoDacie albo w manualu do Accord'a na http://hondaaccord.strefa.pl znajdziesz wykres oporności w zależności od temperatury dla tego czujnika - wystarczy go wykręcić i zmierzyć omomierzem wartość oporu na stykach w temperaturze pokojowej i po włożeniu czujnika do wrzątku.
Generalnie, to ściągnij z tej strony pełny polski manual do accorda z silnikiem F20Z i przeczytaj rozdział 11 (100 stron, ale 80% to obrazki ) - to Ci wszystko rozjaśni.
lu_cky - Sro Lut 11, 2009 09:15
Wlasnie sprawdzilem czujnik temperatury i jest ok zrobilem to wedlug manuala przy nagrzanym silniku pokazuje ok 250 ohm. Zaworek termiczny tez jest chyba ok poniewaz jak za pierwszym razem go sprawdzalem to zmylilo mnie zasysajace powietrze teraz wydaje mi sie ze jak juz sie nagrzeje to nie przepuszcza powietrza.
Teraz bede chcial przeczyscic silniczek krokowy i przepustnice tylko musze znalezsc jak to zrobic bo w tym manualu nie znalazlem.
Dzieki za instrukcje co prawda ściągnąłem ja juz jakis czas temu i od tamtej pory bardzo mi pomaga.
maciej - Sro Lut 11, 2009 09:57
lu_cky napisał/a: | Zaworek termiczny tez jest chyba ok poniewaz jak za pierwszym razem go sprawdzalem to zmylilo mnie zasysajace powietrze teraz wydaje mi sie ze jak juz sie nagrzeje to nie przepuszcza powietrza. |
A jak długo się nagrzewa?
I czy po jego zatkaniu nadal falują obroty?
Czy sprawdziłeś kody błedów kompa?
lu_cky - Sro Lut 11, 2009 11:29
Nagrzewa sie dosc szybko ciezko mi powiedziec w minutach bo nie liczylem. Nie jest on tak cieply jak ta rura co idzie od chlodnicy bo do jej temp sie odnosze ale z tego co zauwazylem do dosc szybko przestaje byc odczuwalny przeplyw powietrza w nim(o ile dobrze sprawdzam).
Kody usterek sprawdzilem i o ile dobrze sprawdzam pokazuje kod 17(1 x dlugi i 7 krotkich) a to jest czujnik predkosci jazdy i fakt zdaza mu sie czasem wariowac choc przewaznie chodzi dobrze. Dodam ze ta kontrolka MIL podczas jazdy swieci mi prawie caly czas(ktos mi mowil ze to przez instalacje gazu).
A jak zatkac ten zaworek bo niebardzo wiem?
Jak odlaczyc ten czujnik MAP bo mimo ze szukam z instrukcja to niemoge znalezsc jego zlacza. Pisales ze po jego odlaczeniu przestanie falowac i chcialbym zobaczyc czy tak bedzie.
maciej - Sro Lut 11, 2009 11:46
Cytat: | Nagrzewa sie dosc szybko ciezko mi powiedziec w minutach bo nie liczylem. Nie jest on tak cieply jak ta rura co idzie od chlodnicy bo do jej temp sie odnosze ale z tego co zauwazylem do dosc szybko przestaje byc odczuwalny przeplyw powietrza w nim(o ile dobrze sprawdzam). |
No to raczej nie to...
Zaworek powinien się całkowicie zamknąć, gdy nagrzeje się do 30 st. C.
lu_cky napisał/a: | Kody usterek sprawdzilem i o ile dobrze sprawdzam pokazuje kod 17(1 x dlugi i 7 krotkich) a to jest czujnik predkosci jazdy i fakt zdaza mu sie czasem wariowac choc przewaznie chodzi dobrze. |
Zresetuj kompa (strona 11-15 w manualu - bezpiecznik 7,5A "Back up" w skrzynce pod maską), potem odpal auto na benzynie, daj mu szansę na samoadaptację (rozgrzanie silnika do włączenia wentylatorów), a potem pojeździj trochę na benzynie i spróbuj znów odczytać kod.
lu_cky napisał/a: | Dodam ze ta kontrolka MIL podczas jazdy swieci mi prawie caly czas(ktos mi mowil ze to przez instalacje gazu). |
Zabiłbym młotkiem takiego kowala, co tak spartolił robotę, ale tak to jest z I gen. - prawdopodobnie to błąd sondy lambda.
W II gen. nie ma już tego problemu, bo stosuje się emulatory.
lu_cky napisał/a: | Jak odlaczyc ten czujnik MAP bo mimo ze szukam z instrukcja to niemoge znalezsc jego zlacza. Pisales ze po jego odlaczeniu przestanie falowac i chcialbym zobaczyc czy tak bedzie. |
Czujnik MAP jest w "puszce sterującej" (strona 11-8) - trzeba odłączyć przewód elektryczny wychodzący od niego.
Pojawi się oczywiście błąd w kompie.
Obstawiałbym problem ze szczelnością kolektora ssącego - musisz dokładnie sprawdzić przewody podciśnieniowe wychodzące z kolektora do EGR, MAP sensora itd. oraz sam kolektor - warto go obejrzeć i podłączyć manometr, żeby sprawdzić podciśnienie.
W manualu znajdziesz charakterystykę MAP sensora oraz czujnika położenia przepustnicy - to też mogą być one.
Problem może też wynikać z tego, że ktoś coś ruszał przy regulacji przepustnicy lub przy samym czujniku położenia przepustnicy, ale to raczej mało prawdopodobne.
Czy próbowałeś zrobić całą procedurę ustawiania wolnych obrotów opisaną w tym manualu?
lu_cky - Sro Lut 11, 2009 15:00
Kompa resetuje zawsze po wyjeciu jakiego kolwiek czujnika co do samoadaptacji to robilem ale z jezdzeniem na benzynie to jest powazny problem poniewaz tak skacza te obroty ze autem bardzo szarpie i szczerze powiem ze chyba coraz bardziej to jest odczuwalne.
Ale przy szukaniu instrukcji czyszczenia krokowca znalazlem takie cos:
Opisywałem kiedyś wariacje wolnych obrotów i gdzieś na Twojej stronie jest opisane kiedy trzeba wyczyścić IAC. Może warto by było tam dodać, że jeżeli obroty skaczą pomiędzy 900 i 1600 RPM, silnik nie reaguje na regulację wolnych obrotów, dodatkowo na gazie obroty są równe, wysokie 1500-2000 RPM, zapala się check engine (u mnie z kodem błędu VSS) to IAC jest do wymiany. Ponadto spotkałem 2 rodzaje IAC: 1 - taki jak Twój - metalowy, z plastikową częćcią walcową, przewody wchodzą z przodu, 2 - cały metalowy, przewody wchodzą z boku (z prawej strony patrząc na samochód od przodu) ten drugi kiedyś był u mnie, teraz mam pierwszy i wszystko jest OK czyli można je stosować zamiennie.
To bylo w komentarzu pod instrukcja czyszczenia. Ale dokladnie tak jest u mnie.
Rowniez probowalem regulowac wolne obroty ale prawie nic to niedalo.
Co do szczelnosci ukladu to na oko nie widac jakis nieszczelnosci. Jesli chodzi o podlaczenie manometru to w zwyklym warsztacie sa w stanie takie cos zrobic?
Jade zaraz po benzyne ekstrakcyjna i sprobuje umyc ten silniczek. i jeszcze zapytam bo w instrukcji pisze ze trzeba go wymoczyc czy to wystarczy.
[ Dodano: Czw Lut 12, 2009 08:17 ]
Teraz to juz chyba zalatwilem samochod. Chcialem zresetowac kompa i przez pomylke zrobilem to co na zamieszczonym zdjeciu. Zawsze resetowalem wyjmujac ten bezpiecznik 7.5A a tam gdzie ma niby byc ten bezpiecznik back up u mnie nie bylo nic i nawet na obudowie nie pisze jaki ma tam byc bezpiecznik. I wlasnie przez pomylke wlozylem tam ten bezpiecznik zamiast tam gdzie byl i przejechalem kawalek autem i wtedy to zobaczylem, ale przelozenie bezpiecznika nic juz nie dalo a komputer nie wyswietla zadnych bledow MIL swieci sie caly czas, na benzynie chodzi jak ciagnik a na gazie tak jak chodzil.
Juz nieraz mialem nauczke ze jak sie na czyms nie znam to nie powinienem sie zabierac za to:/
Teraz pewnie czeka mnie wymiana kompa czy moze da sie to jakos inaczej zrobic.
|
|