Zobacz temat - [R416] Po wymianie uszczelki nie pali
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Po wymianie uszczelki nie pali

Andrew - Sob Lut 14, 2009 19:26
Temat postu: [R416] Po wymianie uszczelki nie pali
Witam, posiadam Rovera 416 si 16v 1.6 benzyna rocznik 99. Ostatnio wymieniałem u niego uszczelkę pod głowicą, po całej wymianie mój Rover nie chce odpalić. Iskra jest, świece są dobre.Nie wiem co jest przyczyną. może ktoś się orientuje i mi coś podpowie. Chciałem sam zdiagnozować auto ale po odkryciu kostki diagnostycznej nie wiem które piny mostkować i czy wogóle można tak diagnozować w tym Roverze. Proszę o jak najszybsze podpowiedzi bo autko stoi a mnie już po prostu szlag trafia. Z góry dziękuję za pomoc.
Fido66 - Sob Lut 14, 2009 20:40

z powrotem do mechanika,taka jest moja rada,niech naprawi co spaprał.
Lechos - Sob Lut 14, 2009 21:03

Andrew napisał/a:
Chciałem sam zdiagnozować auto ale po odkryciu kostki diagnostycznej nie wiem które piny mostkować i czy wogóle można tak diagnozować w tym Roverze.
nie mozna
moze rozrzad jest minimalnie przestawiony i zobacz czy wszystkie wtyczki sa dobrze podlaczone

tetryk - Sob Lut 14, 2009 21:08

mostkowanie pinów w kostce moze się skończyć wymianą kompa........ :mrgreen:
sprawdzcie rozrząd bo jak iskra jest to raczej nie ma innej możliwości.......
zobacz czy ustawił w/g instrukcji czy też masz pełno kresek wykonanych białym/czarnym (niepotrzebne skreslić) flamastrem.............

fearless - Sob Lut 14, 2009 21:09

Fido66 napisał/a:
z powrotem do mechanika,taka jest moja rada,niech naprawi co spaprał.


Z treści posta - wątpię żeby auto było u mechanika... kolega sam robił uszczelkę... ?? zgadza się ??

Kto normalny odbiera auto od mechanika, które nie pali :D albo pali w dniu odbioru a następnego dnia nie pali :haha:

Moje zdanie - źle złożone, może źle elektryka podłączona, może coś nie podłączone- lub nie dociśnięte, nie ustawione.....

Jak się nie jest prawdziwym mechanikiem....to do silniczka K-series nie ma co się dotykać :D

Andrew - Sob Lut 14, 2009 22:13

O to chodzi że auta wcale jeszcze nie odebrałem. Auto stoi cały czas u mechanika ale mechanik się chyba poddał. Auto wcale nie odpaliło po zmianie tej uszczelki- stoi dalej. Czy przyczyną może być np. silnik krokowy?
fearless - Sob Lut 14, 2009 22:19

Andrew napisał/a:
O to chodzi że auta wcale jeszcze nie odebrałem. Auto stoi cały czas u mechanika ale mechanik się chyba poddał. Auto wcale nie odpaliło po zmianie tej uszczelki- stoi dalej. Czy przyczyną może być np. silnik krokowy?


Daj się wykazać mechanikowi - jak zaczął - niech skończy... i to po tej samej cenie jaką zaśpiewał przed.... :D

[ Dodano: Sob Lut 14, 2009 22:21 ]
Andrew napisał/a:
Czy przyczyną może być np. silnik krokowy?


Jeśli wcześniej nie było z nim problemów to nie!! poza tym silnik krokowy odpowiada tylko za regulację obrotów, a nie za odpalanie czy też nie :)

secio - Sob Lut 14, 2009 23:37

Andrew napisał/a:
O to chodzi że auta wcale jeszcze nie odebrałem. Auto stoi cały czas u mechanika ale mechanik się chyba poddał. Auto wcale nie odpaliło po zmianie tej uszczelki- stoi dalej.

Już słyszę, co mówi klientowi jak ten się zapyta o marke Rover ;) .

Proponuje 3 razy sprawdzić czy napewno wszystko podłączył, ze szczególnym zwróceniem uwagi na wiązkę komputera jak ją odłączał, oraz czujnik położenia wału korbowego.
Jak podłączone, to sprawdzić czy kable nie przerwane, czy w/w czujnik sprawny.
Jak znaleźć ten czujnik niech wypowie się jakiś właściciel R400, bo ja tylko na schemacie widziałem gdzie powinien być ;) .

Powodzenia,
Mariusz

TARADAJA - Nie Lut 15, 2009 00:11

Witam!
Według mnie twój mechanik źle założył koła rozrządu! Nie możliwe a jednak!!!!!!!!Sam to przerabiałem ale w moim przypadku to ja sam dokonywałem naprawy. Niech ściągnie mechanik jeszce raz pasek rozrządu i przy zdjętej pokrywie rozrządu zablokuje wałek rozrządu kluczem płaskim 24mm a nasadową 10mm poluźni śruby kół rozrządu.Wykrecając te śruby pod podkładką ukarze się :shock: klin oraz wycięcie z oznaczeniem IN oraz EXAUS. Na kole rozrządu od strony kolektora ssącego klin musi być wsadzony od strony oznaczenia IN a na kole od strony kolektora wydechowegp klin musi być wsadzony od strony EXAUS.Po tym dopiero jak będzie oki zakręcasz śruby kół rozrządu i ustawiasz według znaków na kołach rozrządu i na wale korbowym ale to on o tym powinien wiedzieć :bezradny:Posiada przecież chyba AUTODATE Paski Rozrządu tam jest wszystko opisane .Pozamienianie osadzenia klinu jets bardzo częstym błędem popełnianym przez mechaników gdyż sugerują sie ze samo oznaczenie kół i punktów wystarczy a tu takie jeszce kwiatki wychodzą.Niech to sprawdzi a zobaczysz ze zagada:)Silnik bedzie kręcił iskra będzie paliwo podaje a nie odpali. O dziwo wszystkie punkty będą sie zgrywały jak należy ale pozmieniane są fazy rozrządu!!!Zakładam oczywiście że czujnik temperatury jak i pozostała elektryka jest podłączona i w dodatku prawidłowo :hm: Powodzenia

tetryk - Nie Lut 15, 2009 10:14

secio napisał/a:
Proponuje 3 razy sprawdzić czy napewno wszystko podłączył, ze szczególnym zwróceniem uwagi na wiązkę komputera jak ją odłączał, oraz czujnik położenia wału korbowego.
Jak podłączone, to sprawdzić czy kable nie przerwane, czy w/w czujnik sprawny.
-jakby było źle podłaczone,albo niepodłaczony czujnik to by nie było iskry............... :roll:
Andrew - Nie Lut 15, 2009 18:02

Dzięki za wszystkie rady, dzisiaj mechanik wziął się po wszystkich sugestiach do pracy i autko odpaliło. Silnik chodzi tylko powstał znów mały problem. Nagrzewnica grzeje tylko nie puszcza obiegu płynu do chłodnicy. Boimy się żeby nie poszła znowu uszczelka pod głowicą. W samochodzie jest ciepło tylko ten obieg do chłodnicy. Czy mogło się coś zblokować?
Lechos - Nie Lut 15, 2009 18:08

Jedynie co sie moze zablokowac to termostat---tylko ze on sie blokuje przewaznie w pozycji otwarty. Moze jeszcze raz dobrze odpowietrzyc uklad.
TARADAJA - Nie Lut 15, 2009 23:23

To nie nagrzewnica puszcza tylko termostat :wink: to tak w formie sprostowania :grin: A jak zachowuje się wskazówka temperatury jak jest w środku ciepło idzie w góre czy zatrzymuje sie mniej wiecej w połowie skali? Jeśli samochód grzeje w środku to znaczy że termostat jest szczelny przynajmniej tyle na początek! Może się tylko przyblokował to powinien odpuśći jeśli temperatura wzrośnie do około 3/4 skali wskażnika temperatury :wink: i porządnym odpowietrzeniu układu chłodniczego z powietrza.Dla zabezpieczenia włącz nawiew na max grzanie i dmuchawe na 4-rke i obserwuj! W ten sposób odrazu jak jest wszystko oki nie zagotujesz silnika:) Jeśli nie odpuści mimo tej próby to kup nowy termostat koszt około 30 złoty i masz pewność że jest nowy i jak przyjdzie lato :cool: i stniesz w korku to się nie zagotuje i będzie wtedy spokojna głowa :mrgreen: Tak więc powodzenia P.S. co było nie tak że nie odpalił podziel się na forum :wink:
Andrew - Pon Lut 16, 2009 18:27

Dzięki za wszelką pomoc. Dzisiaj odebrałem samochód i nawet wykonałem jazdę próbną. Narazie wszystko chodzi jak powinno. Mechanik nie przyznał się że to był rozrząd- choć ja stawiam że to było to. Mechanik powiedział że to była wina bezpieczników i że musiał resetować komputer. Układ odpowietrzony i wszystko chodzi. Jeszcze raz wielkie dzięki :)
AndrewS - Pon Lut 16, 2009 23:54

Andrew napisał/a:
i że musiał resetować komputer.


no w bezpieczniki to moze jeszcze bym uwierzył
ale z kompem to mnie rozbroil :lol:
bylo sie zapytac jak sie resetuje tego kompa :lol:
bo napewno nie przez odpiecie zasilania

oprawca_1978 - Wto Lut 17, 2009 07:30

AndrewS napisał/a:
Andrew napisał/a:
i że musiał resetować komputer.


no w bezpieczniki to moze jeszcze bym uwierzył
ale z kompem to mnie rozbroil :lol:
bylo sie zapytac jak sie resetuje tego kompa :lol:
bo napewno nie przez odpiecie zasilania


Może młotkiem?

fazapr - Sob Lut 21, 2009 12:13

Witam wszystkich miałem takie same objawy co kolega "Andrew" po wymianie uszczelki pod głowicą przestał palić. Dwa tygodnie borykałem sie z tym problemem do momentu kiedy przeczytałem na tym forum, że ktoś ma taki sam problem co ja. No i zdumiewająca odpowiedź kolegi "TARADAJA".Nie wiem co bym bez niej zrobił. Popełniłem ten sam błąd z klinami i kołami. Po złożeniu i ponownym ustawieniu na znaki smochód żyje. Jeszcze raz DZIĘKUJE kolego" TARADAJA". A co do twojego mechanika kolego "Andrew" jestem pewien na 200%, że to był rozrzad a nie komp. Jeszcze raz dziekuje za pomocne i cenne informacje, JESTEŚCIE WIELCY. DZIEKUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!! :ok: :rotfl: