Zobacz temat - [R214 1,4 16v 97r.] miarka oleju, dwie różne wartosci
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214 1,4 16v 97r.] miarka oleju, dwie różne wartosci

drlubicz - Sob Lut 14, 2009 21:38
Temat postu: [R214 1,4 16v 97r.] miarka oleju, dwie różne wartosci
Nie myślcie sobie ze nie mam większych problemów z roverkiem, ale zauważyłem że jak wkładam bagnet jedną stroną to jest inny poziom oleju od tego który odczytuje wkładając bagnet druga stroną , próbowałem sobie to wytłumaczyć tym ze bagnet ten druciany jest odpowiednio wygięty ale na plastikowym jest ten sam odczyt , jedna strona inaczej druga inaczej , idąc dalej spuściłem sobie olej i wyszła mi różnica ponad jednego litra. Proszę sprawdzić u siebie odczyty z bagnetu czy z każdej strony są takie same i czy tak jest we wszystkich czy tylko u mnie.
TARADAJA - Nie Lut 15, 2009 00:29

Witam!
Zgadza się:)Na metalowej miarce do silnika 1.4 16v wchodzi prawie 5 litrów oleju :shock: a posiadan drugi taki sam samochód z takim samym silnikem z plastikową miarką i do uzyskania tego samego poziomu oleju wystarcza raptem 4,2litra oleju :roll: Dziwne ale prawdziwe. Widocznie te typy tak mają?!Pozdrowienka

oprawca_1978 - Nie Lut 15, 2009 10:08

Z tego, co pamiętam, silnik suchy wymaga około 4,5 litra oleju, a międzywymiana około 4,2 litra.
Jak będziesz wymieniał olej, to po prostu, zlej stary (broń Boże do kanału!), zalej silnik nowym i dla spokoju ducha, ze starego oleju wlej w silnik szklanicę (ale po odstaniu, żeby cały syf z niego poszedł na dno, dzień, dwa potrzeba co najmniej) i tyle tego wszystkiego.
Ja w moim trzynastoletnim poldasie ostatnio olej zmieniłem w lipcu 2007 roku, i zrobiłem na obecnym olejku już prawie 32 tysiące km. Ale wlewam doń o wiele za dobry olejek (zamiast półsyntetyka 10W40, wlewam pełnego, 5W40, Lotosa) i jeżdżę namiętnie na gazie, który o wiele mniej psuje olejek niż benzynka, dla tego też nie przejmuję się zbytnio.

secio - Nie Lut 15, 2009 12:34

oprawca_1978 napisał/a:
zalej silnik nowym i dla spokoju ducha, ze starego oleju wlej w silnik szklanicę

Czemu na służyć zalewanie silnika starym olejem ? ;)

Pzdr,
Mariusz

pcmirek - Nie Lut 15, 2009 12:57

jestem mechanikiem i też nie bardzo rozumiem czemu ma służyć dolanie starego oleju do nowego do silnika
TARADAJA - Nie Lut 15, 2009 13:19

oprawca_1978 napisał/a:
Z tego, co pamiętam, silnik suchy wymaga około 4,5 litra oleju, a międzywymiana około 4,2 litra.
Jak będziesz wymieniał olej, to po prostu, zlej stary (broń Boże do kanału!), zalej silnik nowym i dla spokoju ducha, ze starego oleju wlej w silnik szklanicę (ale po odstaniu, żeby cały syf z niego poszedł na dno, dzień, dwa potrzeba co najmniej) i tyle tego wszystkiego.
Ja w moim trzynastoletnim poldasie ostatnio olej zmieniłem w lipcu 2007 roku, i zrobiłem na obecnym olejku już prawie 32 tysiące km. Ale wlewam doń o wiele za dobry olejek (zamiast półsyntetyka 10W40, wlewam pełnego, 5W40, Lotosa) i jeżdżę namiętnie na gazie, który o wiele mniej psuje olejek niż benzynka, dla tego też nie przejmuję się zbytnio.
To rzeczywiście masz się czym chwalić :roll: To jak mieszasz stary olej z nowym to lepiej wogóle go nie wymieniać :/ bo po co?! Nowy olej oprócz roli smarowania spełnia także rolę chłodziwa jak i środka myjącego. Możesz mieć najlepszy olej ale bez wymiany ponad 30000km to czysta głupota i czekanie na efekty uboczne czyli pozapychanie kanałów olejowych a tym samym obniżenie efektywnośći smaorowania poszczególnych elementów silnika :shock: Kolega Oprawca widać ma przeważnie inne zdanie niż wszyscy na Forum więc jeśli masz dawać takie rady innym lepiej nic nie pisać! Nie pisze aby kogoś oczerniać albo coś w tym stylu ale czegoś takiego po prostu się nie robi :wink: