Zobacz temat - [R416] Problem z olejem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Problem z olejem

adivip - Wto Lut 24, 2009 21:40
Temat postu: [R416] Problem z olejem
Niedawano kupiłem Roverka i mam pytanie: poprzednik lał do niego mineralnego Lotosa 15w40, mam go wymienić na 10w40 tak jak pisze w specyfikacji, a jak tak to na jaki najlepiej? Spala mi niecały litr oleju na 1000km więc chyba nie jest najgorzej.
Pozdrawiam

Skiba - Wto Lut 24, 2009 21:43
Temat postu: Re: [R 416 '97] problem z olejem
adivip napisał/a:
Spala mi niecały litr oleju na 1000km więc chyba nie jest najgorzej.
Pozdrawiam


ILE ? :shock: Tyle to chyba nawet na 10 000 km nie powinien palić :roll:

faecd - Wto Lut 24, 2009 21:53

OMG:o az tyle i to mineralnego lepkosci 15W???? masakra...to ciekawe ile by spalil polsynetyka 10W chyba ze 2 litry...sprawdz dokladnie to spalanie oleju bo z tego co napisales to masz silnik na smietnik!
SeniorA - Wto Lut 24, 2009 22:02

faecd napisał/a:
to ciekawe ile by spalil polsynetyka 10W
Tyle samo a może mniej bo odporne na starzenie i dobre właściwości przeciw zużyciowe.Klasa lepkościowa na ciepło ta sama .

[ Dodano: Wto Lut 24, 2009 22:16 ]
Oleje do aut z dużym przebiegiem też mają lepkość 10W/40, a zużycie w dużym stopniu związane jest ze stylem jazdy ( duże prędkości , wysokie obroty i częste hamowanie silnikiem ).

faecd - Wto Lut 24, 2009 22:30

O kurrcze a w jezdize polskiej (na tvn turbo) gosciu tlumaczyl ze przy hamowaniu silnikiem auto nic nie spala i sie oszczedza klocki:/...


ale za to olej wciaga...

keczu - Wto Lut 24, 2009 22:30

Typowa sprawa dla silnika jezdzonego na minerale,zapieczone pierscienie zgarniajace,sprobuj plukanki do silnika i jakis lekki olej 5w40(nie mysl ze to syntetyk bo wieeekszosc to polsyntetyki lub hydrocraki tak jak 10w40) to moze pierscienie odpuszcza skoro nie wspominasz o fajce z rury to jest szansa.A jak sie upierasz przy 10w40 to znajdz pelna specyfikacje wybranego oleju i najlepiej zeby mial jak najwyzsza liczbe TBN(max 12).
SeniorA - Wto Lut 24, 2009 22:36

faecd napisał/a:
to masz silnik na smietnik!
trzeba określić przyczynę takiego zużycia ,bo jest niepokojące , ale przyjęto , że normalne zużycie to 0.1-0.5 l/1000. Niektóre normy fabryczne to 0.8 i 1 l/1000.

[ Dodano: Wto Lut 24, 2009 22:42 ]
faecd napisał/a:
przy hamowaniu silnikiem auto nic nie spala
do 1000 obr odcinane jest paliwo, ale olej nie.

[ Dodano: Wto Lut 24, 2009 22:47 ]
keczu napisał/a:
zeby mial jak najwyzsza liczbe TBN(max 12).
to może być niebezpieczne bo rozpuszczą się osady , a jak przyczyną są zużyte pierścienie to będzie tylko gorzej.
Sugeruje zmienić na 10W/40 dla silników z dużym przebiegiem np.Valvoline Maxlife 10W/40, bo są łagodne dla uszczelnień, redukują spalanie oleju i wycieki.

keczu - Wto Lut 24, 2009 23:37

SeniorA napisał/a:
keczu napisał/a:
zeby mial jak najwyzsza liczbe TBN(max 12).
to może być niebezpieczne bo rozpuszczą się osady , a jak przyczyną są zużyte pierścienie to będzie tylko gorzej.
Sugeruje zmienić na 10W/40 dla silników z dużym przebiegiem np.Valvoline Maxlife 10W/40, bo są łagodne dla uszczelnień, redukują spalanie oleju i wycieki.

Podalem liczbe 12 jako max dala jakiegokolwiek oleju,min to 7.I Maxlife ma liczbe 10 czy 10.5 zalezy od zrodla,czyli calkiem wysoko zupelnie jak zwykly olej valvoline (Durablend) wyzsza niz niektore syntetyki.Ma tylko wiecej dodatkow ktore zmiekczaja uszczelki,a sa one zawarte w kazdym oleju niemineralnym.I co sie stanie z tymi pierscieniami po puszczeniu tych osadow bo nie wiem,jedynie to moga zaczac poprawnie funkcjonowac.I to nie zlosliwie,ale nie spierajmy sie o to,skoro jestes zwolennikiem teori trzymania szczelnosci silnika na osadach to oki.Powiem tak ze jesli to pierscienie to widzialem jak silniki po plukance i przejsciu na lzejszy olej wracaly do pelnej formy,a czasem trzeba bylo wymienic pierscienie i po takim zabiegu jak ktos widzial jak potrafia sie zapiec to nikt raczej nie zaleje mineralnego wiecej.Jak robilem pierscienie pierwszy raz to od tamtej pory zalewam tylko pelen syntetyk 0w40 lub 5w40(jesli nie mial jakis specjalnych wymgan producenta,nie mowie to o ZALECENIU z instrukcji),w kazdym autku ktore mialem i jakos zadne mi nie cieklo.Ale to moja prywatna oponia,czasem finansowo nie warto jak silnik juz cieknie i remoncik wkrotce sie szykuje.

oprawca_1978 - Sro Lut 25, 2009 07:02

W zasadzie, jak pierścienie nie są popękane i trzymają właściwy luz w zamku, to wystarczyłoby rozebrać silnik, wyciągnąć tłoki, zdjąć z nich pierścienie i przejechać je na drobniutkim papierze ściernym (np. 1000) oraz wyczyścić dokładnie ich gniazda w tłoku (tym samym sposobem). Do tego zobaczyć drożność otworów, odprowadzających olej z pierścienia zgarniającego, przepchać, itd..
Potem wypadałoby pomierzyć wysokość pierścieni po czyszczeniu i ich luzy w gniazdach (szcelinowmierzem) i jeśli będą się mieścić w granicach (rave się kłania, tam podane jest wszyskto co co jednego mikrona) pierścienie zapewnią szczelność i rzedmuchy znikną.
Jeśli tłoki nie są zużyte za mocno, to taki zabieg przywróci szczelność silnikowi i jeśli będzie się jeździć na dobrym oleju (wyłącznie syntetyk) to ze 100 tysięcy zrobi się bezprolbemowo. Jak sprawdzić tlok, odnośnie wyeksploatowania, rave również podaje.

Ja do mojego leciwego poldorovera wlewam Lotosa 5W40 pełnego syntetyka zmiast zalecanego wg instukcji pół 10W40 i pomimo tego, że zmieniam go co około 25 kkm (instrukcja radzi co 20 kkm), choć na obecnym mam przejechane ponad 32 kkm, a silnik ma wszystkie simmeringi oryginalne, choć zbliża się już do 160 kkm przebiegu, ni grama oleju nie zabierze, dymka z rury nie puści i nie cieknie zupełnie na uszczelniaczach. A dostaje ode mnie niewąsko, około 25 kkm rocznie, oczywiście, na gazie. Po uruchomieniu , stuka tłokami i sworzniami, słychać pięknie, ale po pięciu minutach, uspokaja się (konsekwencja stosowania za żadkiego oleju) ale pomimo tego, trzyma ciśnienie na smarowaniu, po zagrzaniu silnika, po obciążeniem, od 2000 rpm, co najmniej 0,42 MPa.

SeniorA - Sro Lut 25, 2009 07:55

oprawca_1978 napisał/a:
ni grama oleju nie zabierze,
raczej poziom się nie zmienia ,bo oleju nie biorą tylko te silniki , które go wogóle nie mają.
Nie róbmy znowu wykładów na temat olej/pierścień /tłok , bo adivip pyta o co innego.

PTE - Sro Lut 25, 2009 08:33

faecd napisał/a:
OMG:o az tyle i to mineralnego lepkosci 15W???? masakra...to ciekawe ile by spalil polsynetyka 10W chyba ze 2 litry...sprawdz dokladnie to spalanie oleju bo z tego co napisales to masz silnik na smietnik!


Z tym śmietnikiem to bym nie przesadzał. Toyota spalała mi 2l oleju 15W-40 na 1000km. Aby zredukować tą wartość do minimum wystarczyło wymienić uszczelniacze trzonków zaworowych i prowadnice zaworów.

SeniorA - Sro Lut 25, 2009 09:55

adivip , jeśli uznasz ,że powodem są nagary blokujące pierścienie , to najpierw można zastosować metodę chemiczną preparatem dobrej f-my. Wlać go (na kilkanaście minut pracy silnika) do oleju przed jego wymianą.Bezpieczniejsze to niż stosowanie oleju o wysokiej liczbie zasadowej.