Zobacz temat - Honda Passport
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Honda Passport

argail - Sro Mar 04, 2009 07:42
Temat postu: Honda Passport
Jako iż niedługo zaczynam budowę domu, a droga dojazdowa jest tragiczna (właściwie jej nie ma), zastanawiam się nad kupnem jakiejś starszej terenówki - trafiłem na Hondę Passport - http://www.allegro.pl/ite...ns_idealny.html
Tylko nigdzie nie mogę znaleźć żadnych opinii o tym samochodzie - może ktoś coś wie i szepnie słówko na tak lub nie ....

Konix - Sro Mar 04, 2009 07:53

Wygląda całkiem jak frontera.

Prawie miałem rację. Honda passport to to samo co Isuzu Rodeo.
Tu masz opinie o tym:
http://www.autocentrum.pl/oceny/isuzu/rodeo/

Viniu - Sro Mar 04, 2009 08:45

Konix napisał/a:
Prawie miałem rację. Honda passport to to samo co Isuzu Rodeo.
A isuzu to to samo co Frontera :D Ostatnio jechałem krótką Frotnerą z leśnikami z mojego nadleśnictwa i przyznam, że byłem bardzo pozytywnie zaskoczony!! Byłem przekonany, że wsiadam do kupy trzeszczącego i rozklekotanego żelastwa, a to się okazało całkiem komfortowe auto!!
jerzu - Sro Mar 04, 2009 11:49

ja na Twoim miejscu szukałbym albo Frontery albo Cherokee
Viniu - Sro Mar 04, 2009 14:50

jerzu napisał/a:
Cherokee
Tak się składa, że równiez miałem okazję podróżowac kilkakrotnie Cherokee 4.0 benz (jako pasażer) i tu również miłe zaskoczenie... mimo sztywnych mostów (czyli konstrukcji wybitnie niekomfortowych) to nadzwyczaj przyjemne w prowadzeniu auto. W szczerze przyznaję, że auta terenowe zawsze kojarzyły mi się z rozklekotanymi padlinami, ale po wspominanej wcześniej Fronterze, Cherokee i jednym GrandCherokee zmieniłem zdanie o prawdziwych terenówkach :) Pewnie starszymi Wrangrelami czy Defenderami nie jeździ się juz tak komfortowo, ale te bardziej ucywilizowane auta zupełnie fajnie mogą spisywać się w codziennym użytkowaniu :)
argail - Sro Mar 04, 2009 16:47

Problem w tym, że nie chciał bym wydać więcej niż 15tyś (samochód ma służyć tylko do dojechania na budowę/pracy) - bardzo prawdopodobne że za 2,3 lata chciałbym się go pozbyć.
Opel Frontera - niechętnie, przez wzgląd na brak blokady mechanizmu różnicowego (czy jak tam się to zwie) co powoduje, iż nie można jeździć nią 4x4 po suchym asfalcie (według forum userów opla), oraz przez problemy z rdzą (jak to w oplach).
Jeep ... mniami - bardzo interesujący - można znaleźć 96~99 do 16 tyś ....
Znajomy namawia mnie jeszcze na ściągnięcie Land Rovera z Anglii i przekładkę w polsce ... ale jakoś nie jestem przekonany do podobnych zabiegów ....
Patrzę jeszcze na Kia Samurai (trochę małe .. i straszne ;))) , na Kia sorento (takie ... tarpanowate ... ) i kilka innych.
Coś czuję że stanie albo na Jeep'ie albo LR...

Markzo - Sro Mar 04, 2009 17:54

ja bym się skłaniał do jeepa, twarde auto, 4.0 R6 super znosi lpg więc nawet jazda nie była by okrutnie droga, a auto jest zacne :ok: LR, hmm, Defender? czy Dyskoteka? za 15k zł napewno dyskoteke kupisz :smile: bo fredek to nie ta kasa, Defender chyab też. Popatrz za dyskoteką, naprawde dobre autka :wink:
zouza - Sro Mar 04, 2009 17:58

argail napisał/a:

Patrzę jeszcze na Kia Samurai (trochę małe .. i straszne ;))) , na Kia sorento (takie ... tarpanowate ... ) i kilka innych.
Coś czuję że stanie albo na Jeep'ie albo LR...


Eeee chyba Suzuki Samurai? Jeździłam tym trochę po dziurach. Mały, brzydki, klekoczący, ale twardy zawodnik :ok: A nie potrzebujesz czegoś większego żeby czasami coś przewieźć? Samurai to taki maluszek.

argail - Sro Mar 04, 2009 20:43

zouza napisał/a:
argail napisał/a:

Patrzę jeszcze na Kia Samurai (trochę małe .. i straszne ;))) , na Kia sorento (takie ... tarpanowate ... ) i kilka innych.
Coś czuję że stanie albo na Jeep'ie albo LR...


Eeee chyba Suzuki Samurai? Jeździłam tym trochę po dziurach. Mały, brzydki, klekoczący, ale twardy zawodnik :ok: A nie potrzebujesz czegoś większego żeby czasami coś przewieźć? Samurai to taki maluszek.

Racja - Suzuki Samurai .... Mały - a i owszem - przy moich gabarytach to taki plecaczek z 4-ma kółkami ;))) a czasem przyda się i coś przewieźć.

Markzo - Sro Mar 04, 2009 21:11

Samurai to tylko jak twardziel jesteś :razz: taczka, taczka, taczka! głośno, nie wygodnie. ale w terenie dzielność jest :mrgreen: kuzyn takim się w błocie tapla i jest zachwycony, ale po normalnej drodze to idzie oszaleć :lol:
Mayson - Sro Mar 04, 2009 21:58

argail napisał/a:
trafiłem na Hondę Passport - http://www.allegro.pl/ite...ns_idealny.html

Ten egzemplarz wygląda bardzo dobrze i chyba wart uwagi. Skoro Passport to inna Frontera/Isuzu, to 90% części powinno z nich pasować (powinno :smile: ), poza tym teraz nie ma problemu z częściami ze Stanów.
Suzuki Samuraj to świetne autko TYLKO w teren, po asfalcie prowadzi się jak Jelcz, a bagażu zabierze jakieś 17.000 x mniej, niż on.
Ta Honda mi się podoba, choćby dlatego, że się wyróżnia :wink:

Brt - Sro Mar 04, 2009 22:09

szkoda ,że u nas nie ma takiego wyboru pickupow jak w usa ;) taki na budowę byłby najlepszy ;)
Mayson napisał/a:
Skoro Passport to inna Frontera/Isuzu, to 90% części powinno z nich pasować (powinno ), poza tym teraz nie ma problemu z częściami ze Stanów.

Dowiedzieć sie co to za silnik i czy mozna dostac do niego graty .... hm no i napewno nie będzie go łatwo sprzedac :roll: chyba

TomC - Sro Mar 04, 2009 22:29

Markzo napisał/a:
Defender chyab też

Defendera do 20tyś idzie kupić.
Np: http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7911527
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C4726009
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7453635

Wiadomo, że nie nówki ale w teren chyba nic lepszego nie ma.

Tu jakieś Discovery: http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7714902

Aukcje nie moje, ani nie moich znajomych.

Viniu - Czw Mar 05, 2009 08:20

Trochę styrane te Defendery.. :/ Ja osobiście szukałbym chyba Cherokee.. 4.0 z lpg fajna sprawa i zdecydowanie bardziej komfortowy niż Defender... A dla liczących koszty znajdzie się też 2.5l TD choć do tego auta bardziej pasuje mi benzyna :)
magneto - Czw Mar 05, 2009 08:59

Ja do budowy domu kupiłbym toyote hilux lub mitsubishi L200 z odkrytą paką żeby był łatwy załadunek materiałów budowlanych
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7854469
http://moto.allegro.pl/it...bishi_l200.html
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C3577716

Viniu - Czw Mar 05, 2009 10:05

magneto napisał/a:
do budowy domu kupiłbym toyote hilux lub mitsubishi L200 z odkrytą paką
I to jest również słuszna koncepcja... z tym, że na każdą koncepcję trzeba mieć antykoncepcję :haha:
TomC - Czw Mar 05, 2009 14:08

Viniu napisał/a:
na każdą koncepcję trzeba mieć anty koncepcję

Czyli nie kupuj pickupa, kup cabrio. Też łatwo się go ładuje. :mrgreen: :wink:

argail - Czw Mar 05, 2009 16:08

Ok, a co powiecie na to : http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7597598
I rover i pickup ;)))

Mayson - Czw Mar 05, 2009 16:24

Co do Freelanderów, to słyszałem wiele opinii negatywnych dotyczących awaryjności. Ale podam fakty, bo plotek rozsiewał nie będę :lol:
Mój mechanik stale serwisuje 2 Freelendery. Dość często z nim o nich rozmawiam, bo gdy tylko jadę coś u niego zrobić ze swoim R, to któryś z nich u niego stoi na kanale :!: Autentycznie, kiedy nie pojadę, któryś Freelander stoi u niego, bo coś padło... Jeden jest sprowadzony z Niemiec, drugi z polskiego salonu. Auta notorycznie się psują. A mechanik z niego dobry - pracował ładnych parę lat w ASO BMW i ROVER/LANDROVER. Z tego co on mówi - nie pchałbym się we Freelandera. Jedyne auto z LandRoverów, które on jest w stanie polecić, to Defender ale one są drogie...

KRYS - Sob Mar 14, 2009 23:27

suzuki samuraj - ekonomiczny i niezawodny
greg_szczytno - Nie Mar 15, 2009 10:30

Jakbym miał coś kupować jakieś autko terenowe to tylko to co poniżej nie koniecznie te egzemplarze no ale
http://otomoto.pl/mitsubi...g-C8054132.html
http://otomoto.pl/mitsubi...i-C7712295.html
http://otomoto.pl/mitsubi...a-C7978301.html - to fajne

lub
http://otomoto.pl/nissan-...l-C8074178.html
http://otomoto.pl/nissan-...y-C7905086.html

Mały przegląd gatunku:

Japończyki takie jak toyota - bedą niestety starsze
Opelki Fronterki hmm zacne miałem okazję sie przejechać fajne no ale opelkowate (chodzi mi o tradycyjne defekty jakie ma opel czyli np korozja lub awaryjność zawieszenia) chociaż części tańsze.
Suzuki zacne w terenie ale małe - samuraj , jimi

Na co dzień w teren z racji zawodu jeżdżę służbowym L200 z 2007 r. lub Rangerem Fordzikiem z 2008 r.

L200 bije na głowę forda. Tylko to są nowe auta. No ale na pewno wybrane powyżej auta sa jakościowo wyższą półką niż pozostałe. Komfortem także przewyższają konkurentów. Cenowo się mieścisz. Zapakujesz sporo rzeczy. W większości to niewysilone jednostki ON więc przebiegi nie przerażają.

Minusami są awarie - jeżeli wystąpią - zawieszenia lub skrzyni biegów. Dlatego przed zakupem dobrze sprawdzić te elementy.

Może poszukać na forum misków lub nissanów.

http://forum.mitsumaniaki...ddd5abbeba9f85d
http://forum.mitsumaniaki.pl/index.php?c=33

http://www.nissanklub.pl/...5f052d1bf606b13