TOWTOlublin - Sro Mar 04, 2009 23:06 Temat postu: [R620] Śmierdzi spalenizną Witam wszystkich klubowiczów.Kieruje sie do was z problemem jaki dotknął mojej sześćsetki.. Mianowicie chodzi o to : z jakies dwa miesiące temu przy włączeniu kierunkowskazu zapaliły mi sie światła drogowe .. niechciały sie zgasić .. i kontrolka od długich caly czas sie świeciła.. rozpiąłem żarówki.. jezdzilem tak z miesiąc 
w końcu podlączylem żarówki i długie normalnie zaczeły działac.. jednak dzisiaj ... ( niewiem czy coś to ma wspolnego z długimi ) tak samo włączając kierunek "został w miejscu.." tzn kontrolka i żarówki w kierunkach cały czas sie swiecily ( gdy manetka była włączona na kierunek  d ) gdy sie ją opuścilo bylo dobrze. Zatrzymałem sie zgasilem silnik .. poczekałem aż "check" zgasnie i odpaliłem i było juz dobrze z kierunowskazami..dojechalem do domu. i zaczeło ze srodka roverka smierdziec spalenizna...
Znajomi mówią ze to przekaźnik pod kierownicą  ? Jakby mógłby ktoś pomoc mi co to moze byc,bym był bardzo wdzieczny.
Pozdrawiam Firq - Sro Mar 04, 2009 23:30 z tego co słyszałem Manetki od kierunków lubią się czasem skopać...;/ Osobiście nie miałem takiego problemu nigdy w moim R ale dużo osób mi mówiło że już kilka razy wymieniali tę gałkę od kierunków 
Myślę że wymiana pomoże
Pozdrawiam firq NEOSSS - Sro Mar 04, 2009 23:39 Firq, w 200 owszem, w 600 nie spotkalem sie z tym problemem... TOWTOlublin, masz gdzies zwarcie w wiazce i szukaj na piechote gdzie, czuje ze przy lampach miro20 - Pią Mar 06, 2009 13:40 To Pewnie wina manetek mialem podobny problem w swoim 220 , kupilem za pare groszy uzywane wymienilem i ladnie chula
|
