areek - Nie Mar 15, 2009 21:16 Temat postu: [r416 lpg]sonda lambda - problem witam Moj problem z sonda ciagnie sie od dluzszego czasu. Chodzi o to, ze na wolnych obrotach pb/lpg pokazuje 0 v, pod obciazeniem oscyluje. Jezeli zapalam zimny silnik to to po krotkiej chwili zaczyna oscylowac, jak sie zagrzeje to oscylacja zaczyna zanikac i po krotkiej chwili znika. Po zagrzaniu silnika na jalowym biegu czas wtrysku Pb wynosi 2,7- 2,8 ms. Jak zalozylem lpg to kupilem interfejs do staga- wtedy z sonda bylo ok, na lpg/Pb. Wymienilem oryginalna sonde na taka sama sonde z seicento 1,1spi i tez brak oscylacji na jalowym , jak zimny silnik to tez byla ok, czyli oscylacja az do zagrzania. Teraz zakupilem oryginalna sonde z rovera i tez 0 v na jalowym. Pod obciazeniem nawet lekkim, np; przy ruszaniu zaczyna oscylowac. Myslalem, ze problem lezy po stronie komputera staga wiec podpialem sie miernikiem do wtyczki sondy- wynik ten sam. Myslalem, ze problem lezy po stronie grzalki sondy, ale nic z tego - napiecie ok. W planach mam sprawdzenie cisnienia na listwie Pb, filtr Pb jest wymieniony. Sprawdzona zostala tez szczelnosc kolektora wydechowego, tez ok. Z silnikem szystko ok, smiga jak zawsze, ciagnie ladnie Pb/ lpg, spalanie ok. I tutaj prosba do Wszystkich , ktorzy mogliby by cos zasugerowac, co jeszcze mogło by być przyczyna tej sytuacji, mnie juz brak pomyslow. z gory dzieki  .
w zalaczeniu plik z oscyloskopu do odczytania w AC GAS SYNCHRO ps. probuje dodac zalacznik o rozszerzeniu osc ale sie nie da, postaram sie go wrzucic gdzies indziej secio - Nie Mar 15, 2009 21:23 Chyba brak pliku załącznika. areek - Sob Sie 29, 2009 20:30
hi w ciagu dalszym walcze z sonda i po sprawdzeniu prawie wszystkiego doszedlem do wniosku, ze problem lezy w wilosci spalin oplywajacych sonde w zwiazku z tym mam pytanie czy w "portkach " gdzie wkrecona jest sonda jest/ sa jakies kierownice spalin, i czy w moim przypadku np. nie skorodowaly itp jesli dysponujesz kolektorem z 16k4f prosze o jakas fote tego miejsca dzieki za zainteresowanie |
