Zobacz temat - [R600] Tarcze hamulcowe na przód, jakie wybrać?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R600] Tarcze hamulcowe na przód, jakie wybrać?

Vader - Pon Mar 23, 2009 11:31
Temat postu: [R600] Tarcze hamulcowe na przód, jakie wybrać?
Witam, przymierzam się do wymiany tarcz hamulcowych z przodu. Zastanawiam się nad wyborem odpowiedniego producenta. Zapewne, jak w każdym przypadku, są lepsi i gorsi a nie zawsze drogo znaczy dobrze.

Mój rozmiar felgi: 15". Na tomateam znalazłem takie tarcze:

http://www.tomateam.pl/sk...hamulcowy&c=734

Napisali tam taką uwagę:
"Uwaga!!! Felga minimum 15-calowa .Występuje w mocniejszych wersjach lub wersjach z automtyczną skrzynią biegów."
Mam 15 calową, spełniam więc minimum. jest to niby jakaś tarcza "duża". Ale czy warto dawać tą "dużą"? Czy fakt, że spełniam zaledwie minimum ma jakieś negatywne konsekwencje? Może jednak lepiej wziąc małą:

http://www.tomateam.pl/sk...hamulcowy&c=736

To tylko przykładowi producenci z tomateam, pewnie jest wielu innych, może lepsi i tańsi? Będę wdzięczny za pomoc!

thef - Pon Mar 23, 2009 12:43

U Ciebie tylko mała wchodzi w grę. Duże były stosowane w mocniejszych wersjach 600tek, pewnie tylko w Ti i 623 (?) ale tego to już dokładnie nie wiem. Większe tarcze maja inne zaciski, poza tym nie wiem czy zmieściłoby się to wszystko w felgach 15kach.

W każdym razie Ty musisz kupić te małe. Osobiście polecam właśnie ATE wraz z kompletem klocków. Sam nie dawno zakładałem i jestem zadowolony. Zresztą wielu ludzi tu na forum ma dobre opinie o zestawach ATE + ATE.
Pamiętaj o jednym, wymiana tarcz z przodu w 600ce nie jest prosta i dobrze jest wymienić od razu łożyska (łatwo je uszkodzić przy wymianie tarcz).

Vader - Pon Mar 23, 2009 13:30

Dziękuję za odpowiedź, czyli szykować 1000zł :( [/i]
Brt - Pon Mar 23, 2009 13:35

jeśli masz kumatego mechanika, który robił accordy to nie :) ale jeśli jakiś "fachowiec", lub chcesz mieć spokój na 100kkm to wymień z łożyskami ;)
thef - Pon Mar 23, 2009 13:44

Brt napisał/a:
jeśli masz kumatego mechanika, który robił accordy to nie :) ale jeśli jakiś "fachowiec", lub chcesz mieć spokój na 100kkm to wymień z łożyskami ;)
Dokładnie, kumaty mechanik da radę zrobić to jak trzeba bez wymiany łożysk, choć inny kumaty (np. pan Midowicz ;) ) zaleca wymianę łożysk, żeby nie babrać się potem drugi raz z wyjmowaniem całych zwrotnic ;) . Ale oczywiście, jeżeli fundusze są ograniczone, to da się to zrobić.
Vader - Pon Mar 23, 2009 16:13

Dużo kosztują te łożyska? Jeżeli tak - są gdzieś na tomateam odpowiednie dla tego modelu? Wybaczcie głupie pytania, ale o samochodach musze się jeszcze dużo nauczyć. (tak, R to moj pierwszy woz)
filo - Pon Mar 23, 2009 16:21

thef napisał/a:
U Ciebie tylko mała wchodzi w grę. Duże były stosowane w mocniejszych wersjach 600tek, pewnie tylko w Ti i 623


A gdzieś czytałem,że R600 wychodziły na kołach 14" i w związku z tym to ta "mała" tarcza nie będzie czasem do tych właśnie 14" kół a "duża" do 15" wzwyż? Tylko nie wiem teraz co z 600 Ti...

[ Dodano: Pon Mar 23, 2009 16:22 ]
Vader napisał/a:
Wybaczcie głupie pytania

Podobno nie ma głupich pytań-są tylko czasami głupie odpowiedzi...

thef - Pon Mar 23, 2009 16:30

Vader napisał/a:
Dużo kosztują te łożyska? Jeżeli tak - są gdzieś na tomateam odpowiednie dla tego modelu?
Zależy ile chcesz wydać ;) Ja wziąłem od Tomiego, ma chyba po około 164 zł przed zniżką. Można oczywiście znaleźć również za 300 zł za sztukę.
blue827 - Wto Mar 24, 2009 19:33

Na tym angielskim forum >>click jest fajna fotorelacja z wymiany tarcz w 600setce.

Czy są jakieś zalety takiego rozwiązania? np że łatwiej jest wymienić łożyska niż w tradycyjnej konstrukcji? Albo że takie tarcze są grubsze i przez to trwalsze?

filo - Wto Mar 24, 2009 20:12

blue827 napisał/a:
Czy są jakieś zalety takiego rozwiązania?


Można przy okazji wymienić ten dolny sworzeń zwrotnicy (chyba tak się to nazywa).

seyfer - Wto Mar 24, 2009 21:53

można przy okazji pól auta wymienić ale pewnie fundusze ograniczone jak u każdego :razz:
filo - Wto Mar 24, 2009 21:58

seyfer napisał/a:
można przy okazji pól auta wymienić ale pewnie fundusze ograniczone jak u każdego :razz:


Ale akurat o dolnym sworzniu słyszałem,że lubi się koło "położyć" jak się zaniedba a skoro ma się go na wierzchu to lepiej zainwestować od razu...

mcteusz - Wto Mar 24, 2009 22:08

filo napisał/a:
Ale akurat o dolnym sworzniu słyszałem,że lubi się koło "położyć" jak się zaniedba a skoro ma się go na wierzchu to lepiej zainwestować od razu...

Popieram... Miałem niedawno taki przypadek i teraz wolałbym prewencyjnie raz na jakiś czas wymienić... Koszt nie jest aż tak duży, a może uratować przed większym wydatkiem oraz przed połamaniem się na drzewie....

Marrkus - Sro Mar 25, 2009 22:38

Duże tarcze były tak jak ktoś powiedział w 600Ti i w większości aut z automatem (tak słyszałem) przy większej tarczy najmniejszą felgą jaką się da założyć jest 15" - i to ponoć nie każda -kiedyś coś czytałem ze ktoś trafił na felgę 15" która obcierała o zacisk hamulca w Hondzie accord z hamulcami 282mm.

Ten podział że na felgi 14" (małe hamulce) i 15" (duże hamulce) -jest bardzo nietrafiony i mylny. tylko najbiedniejsze wersje R6xx wychodziły na kołach 14" i to stalowych

Co do wymiany łożysk -łożysk nie zmieniałem a tarcze wymieniałem sam wedle instrukcji w podanym wcześniej przez kolegę linku - chodź jest tam i drugi wątek na ten temat i to głównie na nim się opierałem:

http://forums.mg-rover.org/showthread.php?t=185020

Od wymiany zrobiłem już ponad 30 000 km i jest ok łożyska nie wykazują oznak zużycia.

Lepiej zainwestować w te sworznie ... bo można zrobić kuku dal auta....

filo - Sro Mar 25, 2009 22:45

Marrkus napisał/a:
Od wymiany zrobiłem już ponad 30 000 km i jest ok łożyska nie wykazują oznak zużycia.


Zastanawia mnie jaka jest trwałość takich łożysk.Raczej skłaniał bym się w kierunku jakiejś dobrej firmy.
A co do wymiany tarcz to poszedł bym na całość i za jednym razem wymienił dodatkowo te sworznie i łożyska.
Ale do wymiany tarcz jeszcze mi daleko.
30000 km już zrobiłem i żadnego rantu na tarczach przednich nie ma.
Widocznie poprzedni właściciel (makaroniarz) wymienił...

Vader - Czw Mar 26, 2009 11:48

OT: Z tą wymianą połowy auta, to jest jakaś głębsza prawda. Ja bym musiał, prawdę powiedziawszty wypruć WSZYSTKO, zostawić zawieszenie, bude i sam blok silnika. Reszta do przekładki. :\
Osamboch - Pią Mar 27, 2009 00:56

Ja pod koniec stycznia miałem niemiłą przygodę z moim Roverkiem, w wyniku której niestety auto uległo uszkodzeniu :beczy:

Ostatecznie musiałem wymienić lewe przednie łożysko bo się rozsypało oraz lewą półośkę.
Ze względu na fakt, iż przy poprzednich naprawach mechanik stwierdził skrzywienie przednich tarcz, postanowiłem je także wymienić.

Szukałem cały tydzień przekopując zarówno sklepy internetowe jak i wrocławskie sklepy z częściami do aut japońskich. Efekt był następujący:

Łożysko razem z piastą: od 235zł (InterCars) do 370zł (też InterCars tylko innej firmy) w sklepach;
Najtaniej na TomaTeam: 164,43zł + wysyłka -> Link tutaj!
Niestety trzeba czekać.

Tarcze wentylowane do 15-stek (wybierane na podstawie modelu auta) od 69zł (InterCars) nawet do 250zł za sztukę (różne sklepy).

Skierowałem się zatem do mojego, jak do tej pory, ulubionego sklepu:

"Auto-Partner" Części i akcesoria do aut zachodnich i japońskich
Marta Witiak
ul. Lipowa 5
56-120 Brzeg Dolny
tel. 071 380 21 14
kom.:0606 466 130


I kupiłem tam zarówno łożysko jak i tarcze firmy JC (ponoć całkiem przyzwoita japońska firma) za:
- łożysko: 180zł
- tarcza: 49zł za sztukę
;

Wyszło naprawdę tanio, a czy dobrze?!...to się okaże :)
Na razie jeżdżę i tymczasem polecam :)

misiek_KR - Nie Maj 03, 2009 20:00

JC to nzwa części firmowych Japan Cars czyli jakieśtam firmy robią jakieś tanie rzeczy a firma JapanCars sprzedaje to pod swoim jakby firmowym szyldem. Np dla Intercars taka marka sie nazywa 4Max (inna sprawa że Intercars przejęło już JC) i nie radze kupować tych rzeczy bo jeśli niektóre części mogą być faktycznie firmowe to niektóre to tanie dziadostwo, które sie posypie. My tego nie wiem co tam faktycznie w pudełku jest. Ale to widać po cenie tych części.

Ja bym polecał tarcze Mikoda, coraz więcej ludzi na tym jeździ. Polska firma, robią na najnowszysm sprzęcie, za dopłatą można zamówić sobie nawiercane i nacinane. Warto poczytać na róznych forach o tej firmie jak ktoś ma jakieś wątpliwości, do R600 też mają.

www.mikoda.pl

http://mikoda.pl/public/s...ent=det&id=6720