Zobacz temat - [R 200 1.4 98r.] Wysokie obroty na jałowym biegu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R 200 1.4 98r.] Wysokie obroty na jałowym biegu

Gorzus - Czw Mar 26, 2009 10:01
Temat postu: [R 200 1.4 98r.] Wysokie obroty na jałowym biegu
Witam
Postanowiłem rozkręcić przepustnice i ją wyczyścić nic więcej nie robiłem(odkręciłem 4 śruby które trzymią przepustnice potem wyczyściłem w środku kolektor było troche jakby oleju wszystko znów zmontowałem) i przy zapaleniu nagle na biegu jałowym obroty rosną do 4000 tyś obrotów!!!
Co morze być tego przyczyną! Przed czyszczeniem wszystko było ok! Wiadomo ze zdarzało się ze na jałowym przez chwile obroty były ok 1500 tys ale spadały!!!

ywis - Czw Mar 26, 2009 10:06

Gorzus napisał/a:
Wiadomo ze zdarzało się ze na jałowym przez chwile obroty były ok 1500 tys ale spadały!!!


To i tak dużo, ja na jałowym biegu po odpaleniu auta w momencie gdy chodzą ssanie mam 1100, po rozgrzaniu się spadają do 850. Więc coś masz nie tak.

irons122 - Czw Mar 26, 2009 11:03

Może silniczek krokowy nie przyłołeś albo styki nie dosżły odkręć wszystko jeszcze raz pooglądaj i zmonuj ponownie może pomoże
giewu - Pią Mar 27, 2009 08:22

Gorzus napisał/a:
Przed czyszczeniem wszystko było ok!

czyli ewidentnie sam zrobiłeś coś nie tak jak należy ;) ...
zapoznaj się dokładnie z artykułem na temat czyszczenia przepustnicy na naszej stronie głównej, a sam pewnie dojdziesz do tego co "popsułeś" lub czego jeszcze nie zrobiłeś ;) ... KLIK

namiko - Pią Mar 27, 2009 14:16

U mnie najpierw mechanik chciał wyczyścić krokowca (bo miałam stale 1200-1300 obrotów), ale niestety nie dało się. Ta część, która się przesuwa i zamyka i otwiera przelot niestety zamarła w bezruchu i też było 4000. Wymiana silniczka i po problemie. :wink:
oprawca_1978 - Pią Mar 27, 2009 15:18

Jak tak miałem w mojej Nexii 1.5 OHC, gdy czyściłem przepustnicę a potem źle toto poskładałem i silnik ciągnął lewe powietrze przez źle podłożoną uszczelkę zespołu przepustnicy lub kanalik obejściowy był zatkany przez tą uszczelkę, bo nie wiem do końca, jak to tam było. Uważne poskładanie tego ponownie załatwiło problem i od tamtej pory Nexia pali na dotyk, choć ma już ponad 10 lat, 212 kkm przebiegu, nie otwierany silnik i dopiero przeze mnie wymienione z oryginalnych, przewody, kopułkę i palec w styczniu 2009.

Proponowałbym dokładnie posprawdzać złożenie zespołu, czy jest wszystko szczelne, czy czujniki są podpięte (TPS, wężyk podciśnienia, wiązka silniczka krokowego, czy nie jest ów silniczek zawieszony, itd..

To są proste sprawy, tam nie ma żadnej filozofii.