Zobacz temat - [214Si '97] Pada prad przy probie odpalenia.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [214Si '97] Pada prad przy probie odpalenia.

camensky - Pią Mar 27, 2009 12:26
Temat postu: [214Si '97] Pada prad przy probie odpalenia.
Witam.
Mam dziwny problem z moim Roverkiem. Otoz wczoraj wracajac z dluzszej jazdy po miescie (nienaladowany akumulator jako przyczyna odpada) zajechalem do apteki, czekalem pod nia jakies 2 minuty sluchajac radia. Poniewaz mam fabryczny immobiliser to jak wiadomo po dluzszym oczekiwaniu powienien sie zablokowac: przekrecam kluczyk, zapalaja sie kontrolki - za nastepnym przekreceniem powinna wlaczyc sie ta 'syrenka' zeby odblokowac przyciskiem na pilocie, ale zamiast tego wszystko zgaslo. Na amen. Zero kontrolek, zadnych swiatel, nawet awaryjne i centralny z pilota nie dzialaly. Poniewaz bylo pozno i zimno zamknalem kluczykiem i zostawilem Roverka na noc.
Dzis poczytalem forum, mysle, pojde, posprawdzam klemy, bezpieczniki, przewody. O dziwo samochod otworzyl sie z pilota. Wiec wsiadam, przekrecam kluczyk - zapalily sie kontrolki. Przekrecam kluczyk do odpalenia i powtorka. Zanik pradu na amen. Zamykam, otwieram i nic.
Co moze byc przyczyna? Gdyby poszedl bezpiecznik to raczej by sie sam nie naprawil, rozladowany na amen akumulator tez raczej przez noc nie odzyskalby sprawnosci. Znowu mam czekac kilkanascie godzin? Cos tu nie gra :smile:
Bardzo prosze o pomoc.

PS Jeszcze dwie sprawy, ktore na moje oko nie maja zwiazku, ale napisze. Po pierwsze to kilka godzin przed awaria dolalem plynu od wspomagania bo bylo za malo, nie bylo Dexrona wiec kupilem STP mieszalny ze wszystkimi innymi. Po drugie to jakis tydzien temu grzebalem cos przy konsoli i jak skladalem to zapomnialem podpiac zasilania do zapalniczki.

szoso - Pią Mar 27, 2009 12:35

ja się już z takim czymś spotkałem tyle że to nie był Rover a powodował to rozrusznik bo miał jakieś zwarcie i żarł prąd
camensky - Pią Mar 27, 2009 12:38

Tylko na jakiej zasadzie odcinane jest napiecie na jakis czas. Od razu po nie dziala, a po nocy znowu prad byl.
szoso - Pią Mar 27, 2009 13:30

camensky napisał/a:
Tylko na jakiej zasadzie odcinane jest napiecie na jakis czas

no podczas próby uruchomienia tak :wink:

Paul - Pią Mar 27, 2009 13:34

Ja stawiam raczej na luzy w połączeniach: klemy, masy okołosilnikowe i do nadwozia. Tak nagle prąd nie ginie nawet przy padającym aku :P
camensky - Pią Mar 27, 2009 15:13

Racja. Wyglada, ze przyczyna byla slabo dokrecona klema. Mylace byly tylko objawy :)
Paul - Pią Mar 27, 2009 15:17

:ok: