Zobacz temat - [R75] Brak mocy - turbosprężarka?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Brak mocy - turbosprężarka?

lkwiatos - Sob Mar 28, 2009 20:28
Temat postu: [R75] Brak mocy - turbosprężarka?
Witam,
proszę o pomoc

własnie wróciłem z 20 kilometrowej przejażdzki i w połowie drogi wjeżdzając na drogę
z pierwszeństwem (redukcja do 2 biegi) wystąpił nagły spadek mocy. Pokonałem jeszcze
10 kilometrów ale prawie z całkowitym brakiem reakcji na wciskanie pedału przyśpieszenia
tzn dociągał do prędkości ponad 100 km/h ale baaaardzo wolno.
Już ciemno ale postanowiłem zrobić mały przegląd i tak...
na wolnych obrotach i przy przyśpieszaniu silnik chodzi płynie
gdy daje na maxa trochę trzęsie silnikiem
nadal brak mocy
ale zauwazyłem też pewien objaw, który moim zdaniem nie powinien się pojawiać...chodzi o górny przewód z intercooler'a do zaworu EGR. Jak wciskam gaz to silnik zasysa
powietrze i ten przewód się spłaszcza nawet do tego stopnia że się zamyka. (edit)
Nie powinno tak być prawda? (edit)
Tym przewodem powinno iść powietrze (ze spalinami?) po ciśnieniem jakie daje turbina, tak? (edit)
Po zdjęciu przewodu troszkę się poprawiło ale i tak auto chodzi jak bez turbiny (edit)
Innym jeszcze objawem jest dym miedzy silnikiem a ścianą grodziową z dołu - więc może
zamiast do intercooler'a wszystko gdzieś tam ucieka? (edit)

Prosze o jakąś podpowiedz

Rozwiązanie: finalnie okazało się że padła turbospręzarka - powodem był brak wymiany przez poprzednich właścicieli filtra odmy olejowej - taką informacje dostałem w serwisie.

Pozdrawiam

Rowan - Sob Mar 28, 2009 20:45

Na początek radzę sprawdzić przepływkę, potem sprawdź czy nie spad Ci wąż z EGR'u. Jeśli nie to, to będziemy szukac dalej.
lkwiatos - Sob Mar 28, 2009 20:50

A co z tym przewodem chłodnicy? Jakąś wiedze techniczną mam i jestem w prawie 100% pewny że nie powinno tak być. - to nie przewód chłodnicy, to przewód z intercooler'a - edit

brt: czerwony jest zarezerwowany dla administracji forum ;)

Rowan - Sob Mar 28, 2009 21:06

lkwiatos, no, to tak by wyglądało, jakby się zatkał układ, albo pompa wody stanęła, ale to drugie bardzo mało prawdopodobne.
lkwiatos - Sob Mar 28, 2009 21:07

A miało by to jakiś związek ze spadkiem mocy?
lamer - Sob Mar 28, 2009 21:17
Temat postu: Re: [R75] Brak mocy - układ chłodzenia?
lkwiatos napisał/a:
ale zauwazyłem też pewien objaw, który moim zdaniem nie powinien się pojawiać...chodzi o górny przewód chłodnicy (dość duża średnica), którym zapewne płyn chłodzący
jest podawany na silnik - przy dodawaniu gazu przewód bardzo się spłaszcza i nawet
myślę że przy minimalnie większym gazie przez to spłaszczenie się zamyka
Nie powinno tak być prawda?

Nie masz czasem na myśli węża od intercoolera?

Rowan - Sob Mar 28, 2009 21:23

lamer, chyba masz rację, bo pisze, że podawany na silnik. A ten który wprowadza płyn do bloku jest z góry nie widoczny. Czyżby intercooler? Albo turbina. No ew. EGR, ale na ten ostatni nie mam wytłumaczenia.
No, ale dla mnie to jakoś dziwne, tak jakby turbina zamiast pchac ciągnie powietrze :?:

lkwiatos - Sob Mar 28, 2009 21:36

To jest ten przewód zaznaczony strzałką na poniższym zdjęciu



[ Dodano: Sob Mar 28, 2009 21:39 ]
Dodam że dzis pierwszy raz od momentu zakupu Mojego Roverka bawiłem się klimą.
A dwa to że jakoś nie chce mi chłodzić ale na razie zwalam wine na filtr kabinowy :-)

lamer - Sob Mar 28, 2009 21:41

To wąż od IC. Najwyraźniej turbina tobie nie daje ciśnienia i wąż zasysa się pod wpływem podciśnienia z silnika!
Niestety może to wskazywać na zatarcie turbiny choć możliwe są łagodniejsze scenariusze (np. dziurawy dolot do IC i zapchana sama chłodnica)...

klakierek1982 - Sob Mar 28, 2009 21:42

Wygląda na to jakby silnik nie miał skąd zasysać tego powietrza, tak jakby intercooler był zatkany. Zdejmij ten wąż i zobacz czy z niego leci powietrze.
lkwiatos - Sob Mar 28, 2009 22:06

Tez tak własnie teraz kombinuje.
Powietrze idzie od przodu samochodu do silnika, tak?
Rura przy dodawaniu gazu zwęża się więc intercooler bierze
powietrze tylko z tej rury czyli coś się chyba zapchało, tak?
Wąż ten jest zamocowany opaską do czegoś koło zbiorniczka
z płynem chłodzącym (do czego?) więc może coś tam się
przytkało.

I teraz mi się przypomniało że miesiąc temu miałem podobny przypadek
ale trwał tylko 2 minuty i później było dobrze.
A przypomniałem sobie o tym bo wyszedłem teraz do samochodu i dodatkowo
zauważyłem że kopci się (spaliny) z komory silnika, gdzieś od spodu.
Wtedy też tak było ale po 2 minutach wóciło wszystko do normy
A teraz dalej kiszka :-(

lamer - Sob Mar 28, 2009 22:25

lkwiatos napisał/a:
Tez tak własnie teraz kombinuje.
Powietrze idzie od przodu samochodu do silnika, tak?
Rura przy dodawaniu gazu zwęża się więc intercooler bierze
powietrze tylko z tej rury czyli coś się chyba zapchało, tak?
Wąż ten jest zamocowany opaską do czegoś koło zbiorniczka
z płynem chłodzącym (do czego?) więc może coś tam się
przytkało.

I teraz mi się przypomniało że miesiąc temu miałem podobny przypadek
ale trwał tylko 2 minuty i później było dobrze.
A przypomniałem sobie o tym bo wyszedłem teraz do samochodu i dodatkowo
zauważyłem że kopci się (spaliny) z komory silnika, gdzieś od spodu.
Wtedy też tak było ale po 2 minutach wóciło wszystko do normy
A teraz dalej kiszka :-(

Mylisz pojęcia... Intercooler nie bierze sam powietrza bo to po prostu chłodnica powietrza wpięta pomiędzy turbosprężarkę a dolot silnika. To że silnik dymi to normalny objaw przy spalaniu oleju ze zbyt małą ilością powietrza.

lkwiatos - Sob Mar 28, 2009 22:36

OK, podpowiedzcie może co to może być i od czego zacząć sprawdzać.
Jutro z samego rana zdejme obudowę silnika i będę kombinował tylko
nie wiem na co zwrócić uwagę.

Rowan - Nie Mar 29, 2009 10:35

lkwiatos, wygląda na to, że stanęła turbina. Tam musisz zajrzeć. Nic innego raczej nie wymyślimy. :/ Przykro mi.

[ Dodano: Nie Mar 29, 2009 10:37 ]
Teeee :lol:
A nie masz zapchanego wydechu czasem? Bo jeśli kopci z komory, to przez plecionkę, a to by wskazywało, że coś trzyma spaliny nie nie napędza turbiny.

lkwiatos - Nie Mar 29, 2009 10:37

A więc dziś zdjąłem ten przewód z tej części która jest niżej na zdjęciu (w środku jest straszny syf, jest też tam jakiś czujnik - też zabrudzony) i minimalnie się poprawiło.
Dostaje więcej powietrza gdyż już przewód nie ma jak się przytkać ale powinno chyba iśc
powietrze pod ciśnieniem przez obieg jaki zaznaczyłem na zdjęciu.



Czy to świadczy już o padnietej turbinie? Samochód ma niewiele ponad 100 000 km.
A może jeszcze coś sprawdzić? Może to inna przyczyna? Tak myślę gdyż miesiąc temu
przez około 3 minuty miałem identyczne objawy a potem do tego czasu było dobrze.

Prosze o pomoc

Pozdr

[ Dodano: Nie Mar 29, 2009 10:42 ]
Co to jest za część do której wchodzi ten przewód?
Turbiny nie widać bezpośrednio po otworzeniu pokrywy?

lamer - Nie Mar 29, 2009 10:48

Strasznie zasyfiony dolot! Nie ubywa tobie oleju w silniku?

Trochę to wygląda, jakby przez turbinę były pchane spaliny... Może nieszczelność turbiny między wirnikami? Nie wiem jak jest zrealizowana recyrkulacja spalin w R75. Jeżeli są one tłoczone normalnie przez turbinę to możesz mieć jeszcze zacięty zawór recyrkulacji.

Rowan - Nie Mar 29, 2009 10:58

lamer, to jest CDT. :mrgreen: EGR zawsze tak zasyfiony jak go nikt nigdy nie czyścił. Przeczyść EGR, ale to i tak nic nie zmieni. Turbina jest pod spodem. Pod silnikiem na kanał trzeba, żeby ją zobaczyć. Ale tak jak mówię, sprawdź, czy coś Ci nie zatkało wydechu, bo to mi tak wygląda.
lkwiatos - Nie Mar 29, 2009 11:14

No już sam nie wiem. Co by mogło zatkać wydech? Coś w katalizatorze? I jak sprawdzić czy wydech jest zapchany?
Może jeszcze zdjąć tą dolną rure i zobaczyć czy z nią jest wszystko w porządku.
A wiecie może co to jest w miejscu gdzie te rury spotykają się pod reflektorem? Może tam coś się przytkało?
Usterka powstała nagle czy więc turbina tez by mogła nagle się zepsuć?

Chyba bez kanału się nie obędzie i bez dokładnego przeglądu turbiny z zewnątrz i wszystkich
przewodów w jej obiegu.

lamer - Nie Mar 29, 2009 11:15

Rowan napisał/a:
Ale tak jak mówię, sprawdź, czy coś Ci nie zatkało wydechu, bo to mi tak wygląda.

Tylko, że przy zatkanym wydechu silnik nie wytwarzał by tak silnego podciśnienia... To "ściskanie węża" świadczy raczej o zapchanym dolocie. Tylko, że to silnik turbo - czyli powietrze normalnie nie jest ssane do silnika ale do niego wtłaczane więc dla mnie najbardziej prawdopodobny jest problem z turbiną. Trzeba się do niej dobrać i najpierw sprawdzić czy się w ogóle kręci.
Cytat:
A wiecie może co to jest w miejscu gdzie te rury spotykają się pod reflektorem?

Tam jest właśnie intercooler (chłodnica).

Żeby sprawdzić drożność IC zobaczy czy po przegazowaniu masz ciśnienie przed IC (powinien wąż puchnąć). A najlepiej go odłącz i sprawdź czy turbo dmucha.

lkwiatos - Nie Mar 29, 2009 11:23

Właśnie, jak zdjąłem przewód z EGR i do tego otworu co widać na zdjęciu przyłożyłem
dłoń to dosyć mocno przyssało mi ją do niego.
Dlatego też jak był złaozony ten przewód gumowy to go ściskało. Wygląda mi tak jakby
coś było zatkane lub uszkodzone przed wyjściem z intercoolera.

[ Dodano: Nie Mar 29, 2009 12:11 ]
OK, ten dolny wąż jeszcze dziś odłącze i sprawdze czy na intercooler dmucha.

Byłem troche nim pojeździć (bez górnego przewodu) i jest lepiej niż z przewodem
bo przewód się nie zamyka ale i tak chodzi silnik jakby nie byłu turbospręzarki.

Później otworzyłem pokrywę i zauważyłem że z otworu przy intercoller skąd ściągnałem
ten przewód delikatnie się dymi a powinno chyba dymić dosyć mocno.
Zamiast tego dosyc mocno dymi się gdzieś z dołu między silnikiem a ścianą grodziową.

Może więc właśnie tam (przy turbinie) coś się przytkało albo odłączyło i spaliny gdzieś
uciekają zamiast trafiać do.... no własnie gdzie? Do intercooler'a? Same czy z powietrzem?
Fakt jest faktem - coś gdzieś się zatkało, albo gdzieś ucieka albo turbinę szlag trafił choć
mam jeszcze nadzieje że nie :-)

Pozdr

Rowan - Nie Mar 29, 2009 13:25

lkwiatos, nie możliwe, żeby z tamtąd leciały spaliny, jeśli lecą, to znaczy, że jest przedmuch przez turbinę do dolotu.
lamer - Nie Mar 29, 2009 14:12

Mam nadzieję, że jesteś świadomy, że jadąc ze zdjętym wężem jedziesz nie tylko bez turbiny ale także bez filtra powietrza i cały zassany syf trafia prosto do silnika?
lkwiatos - Nie Mar 29, 2009 17:30

Własnie nie wiem czy powinny tamtędy lecieć spaliny. Po przejażdzce zauwazyłem że
leci stamtąd delikatny dymek.

A którędy spaliny dostaja się do EGR? EGR zawór recyrkulacji spalin - przez który
regulowana jest ilośc spalin, które z układu wydechowego trafiają do ponownego
przepalenia. Chyba po to jest ten zawór?

Rowan - Nie Mar 29, 2009 18:22

lkwiatos, tak, ale to by oznaczało, że zawór się całkiem zaciął i puszza wszystkie spaliwy do silnika.
Dam-Kam - Nie Mar 29, 2009 20:12

Dla rozjaśniena sprawy dodam 2gr z mojej strony:
lkwiatos, to jest tak: powietrze jest zasysane i leci przez filtr powietrza, następnie przez turbinę (zimny wyrnik) do intercoolera, z niego leci juz prosto do kolektora ssącego (przez ten wąż co się zasysa) mijając po drodze EGR gdzie własnie w tym miejscu "dodawane" są spaliny (z kolektora wydechowego). A spaliny z kolektora wydechowego idą prosto (część na EGR) na turbinę (gorący wirnik) i potem juz tylko przez katalizator i tłumiki na zewnątrz.
Skoro zasysa Ci węża od intercoolera to musi coś być przytkane. Nawet jeśli zatrzymałaby się turbina to i tak przez łopatki dostawałaby się taka ilość powietrza że nie zasysałoby węża. Uważam, że już dawno powienieś był wymienić filtr powietrza. Syfy z filtra dostają się do układu i w intercoolerze mieszają się z olejem który w intercoolerze jest na pewno !! A że intercooler ma cienkie rurki to się pewnie zabiły i tyle.

Jeżdżac bez węza tak jak pisze lamer, wszystki syf idzie do silnika więc to jest głupota.

Turbina też raczej nie stanęła od tak sobie, napewno byłoby to poprzedzone jakimś świstem i powolnym spadkiem mocy.

lkwiatos napisał/a:
Własnie nie wiem czy powinny tamtędy lecieć spaliny. Po przejażdzce zauwazyłem że
leci stamtąd delikatny dymek.

Rowan napisał/a:
lkwiatos, tak, ale to by oznaczało, że zawór się całkiem zaciął i puszza wszystkie spaliwy do silnika.

mam wrażenie że rozmawiacie o innych rzeczach... lkwiatos, mówi o spalinach z węża od intercoolera (tak mi się wydaje) a Rowan o zaworze EGR zgadza się ;>

lkwiatos napisał/a:
A którędy spaliny dostaja się do EGR?

pytasz się czy przez ten wąż od intercoolera ?? Nie, spaliny do EGR trafiają przez metalową rurkę fi ~3cm zaznaczoną na twoich zdjęciach na błękitny kolor


lkwiatos - Nie Mar 29, 2009 20:14

Zaglądałem tam jeszcze. Tej dolnej rury nie mogłem zdjąć - tak ciasno jest założona albo przypiekła się od temperatury.
Zdjałem za to obudowę filtra powietrza - ale wymyślili jej mocowanie :-)
Filtr wyjąłem, strasznie brudny, czarny - podobno 10 miesięcy temu wymieniany.
Zdjecie tej obudowy pozwoliło mi wsadzić rekę między silnik a ścianę grodziową i wymacałem tą turbinę jednak nic się nie da od tej strony stwierdzić.
Pozostaje tylko chyba wjazd na podnośnik i zdjęcie osłony silnika - i pytanie czy będzie dobrze widać tą turbinę?
Po wszystkim założyłem z powrotem wszystko łacznie z górnym przewodem z intercooler'a i dalej to samo a przy przygazówce to pomiędzy silnikiem a ścianą grodziową daje tyle dymu (białego) jak z komina.

Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł co tam mogło się stać przy tej turbinie?

[ Dodano: Nie Mar 29, 2009 20:21 ]
ok, już trochę wiecej wiem na ten temat - dzięki Dam-Kam
też myślałem że może intercooler się zapchał ale sprawdzałem ręką (scisnąłem go) ten dolny przewód (do intercoolera) na przygazówce i nic nie czułem aby coś go rozdymało :-)
chyba że nie powinno bardzo go tak czuć ale chyba jest tam jakieś większe ciśnienie

Dam-Kam - Nie Mar 29, 2009 20:23

smierdzący dym czy nie ??

czyli co do filtra miałem rację :lol:

lkwiatos napisał/a:
podobno 10 miesięcy temu wymieniany.

podobno w szkole uczą że po kupnie samochodu robi się przegląd i wymienia filtry + płyny :P

lamer - Nie Mar 29, 2009 20:26

lkwiatos napisał/a:
Po wszystkim założyłem z powrotem wszystko łacznie z górnym przewodem z intercooler'a i dalej to samo a przy przygazówce to pomiędzy silnikiem a ścianą grodziową daje tyle dymu (białego) jak z komina.

A sprawdzałeś poziom oleju w silniku? Masz jeszcze olej? Wygląda na to, że leje się olej do/na turbinę. Ten dym ma zapach spalonego oleju?

Dam-Kam - Nie Mar 29, 2009 20:26

lkwiatos napisał/a:
sprawdzałem ręką (scisnąłem go) ten dolny przewód (do intercoolera) na przygazówce i nic nie czułem aby coś go rozdymało

Albo scisnąłeś przewód od chłodnicy albo za słabo przygazował Ci ktoś.

lamer - Nie Mar 29, 2009 20:26

Dam-Kam napisał/a:
lkwiatos napisał/a:
sprawdzałem ręką (scisnąłem go) ten dolny przewód (do intercoolera) na przygazówce i nic nie czułem aby coś go rozdymało

Albo scisnąłeś przewód od chłodnicy albo za słabo przygazował Ci ktoś.

...albo turbina padła.

Dam-Kam - Nie Mar 29, 2009 20:31

lamer, to wtedy miałby nauczkę na przyszłość że przegląd trzeba zrobić a sprzedwacom się nie wierzy na słowo :???: Ale jeśli faktycznie zatkało intercooler to może być że turbina ma przedmuch... w końcu spaliny napędzały turbinę cały czas a ciśnienie musiało gdzieś znaleźć ujście :/
lkwiatos - Nie Mar 29, 2009 20:34

Dam-Kam napisał/a:
smierdzący dym czy nie ??

czyli co do filtra miałem rację :lol:

lkwiatos napisał/a:
podobno 10 miesięcy temu wymieniany.

podobno w szkole uczą że po kupnie samochodu robi się przegląd i wymienia filtry + płyny :P


Tak uczyli w szkole a tym bardziej mojej :-) (6 lat w mechaniku, naprawa pojazdów)
Samochód mam 2 miesiące, może trochę wiecej i mam książke serwisową - ostatni serwis 10 miesięcy temu w Polsce w autoryzowanym serwisie Rovera w Łodzi więc czekałem na wiosnę aby trochę nim się zająć.... a tu masz taka kiszka wyszła :-)
Zresztą to co zobaczyłem to zniechęca mnie trochę do serwisów. Filtr powietrza Filtrona, filtr paliwa Filtrona, pewnie olejowy też będzie - serwis wkłada Filtrona???
Pracuje w branzy cześci samochodowych i oglądąłem kiedyś testy filtrów dlatego jestem taki zniechęcony (Filtron wypadł najgorzej)

Dam-Kam... filtry zmienie niezwłocznie :grin:

Dam-Kam - Nie Mar 29, 2009 20:35

albo nawet nie turbina ale neszczelność zrobiła się gdzieś za turbiną i kapie olejem na kolektor albo wydech i tak jak mówisz (lamer) bierze się biały dym...
lkwiatos - Nie Mar 29, 2009 20:35

lamer napisał/a:
lkwiatos napisał/a:
Po wszystkim założyłem z powrotem wszystko łacznie z górnym przewodem z intercooler'a i dalej to samo a przy przygazówce to pomiędzy silnikiem a ścianą grodziową daje tyle dymu (białego) jak z komina.

A sprawdzałeś poziom oleju w silniku? Masz jeszcze olej? Wygląda na to, że leje się olej do/na turbinę. Ten dym ma zapach spalonego oleju?


Olej w silniku OK - to podstawa :-)

[ Dodano: Nie Mar 29, 2009 20:37 ]
Dam-Kam napisał/a:
lamer, to wtedy miałby nauczkę na przyszłość że przegląd trzeba zrobić a sprzedwacom się nie wierzy na słowo :???: Ale jeśli faktycznie zatkało intercooler to może być że turbina ma przedmuch... w końcu spaliny napędzały turbinę cały czas a ciśnienie musiało gdzieś znaleźć ujście :/


Też teraz mi się chyba wydaje że może jest jakiś przedmuch. Im bardziej dodaje
się gazu tym bardziej się stamtąd dymi.

Dam-Kam - Nie Mar 29, 2009 20:38

sądzę że każdy serwis wymieni Ci co tylko zechcesz nawet jak przywieziesz swoje rzeczy. Ja zawsze używam filtrona i jeszcze nic sie nie działo. A zasada jest taka że nawet najgorsze filtry są lepsze niż zużyte :lol:

[ Dodano: Nie Mar 29, 2009 20:43 ]
lkwiatos napisał/a:
Tak uczyli w szkole a tym bardziej mojej :D
lkwiatos napisał/a:
a tu masz taka kiszka wyszła :D

lkwiatos napisał/a:
filtry zmienie niezwłocznie :D

lkwiatos napisał/a:
Olej w silniku OK - to podstawa :D


podziwiam spokój i opanowanie :D

lkwiatos - Nie Mar 29, 2009 20:46

Dam-Kam napisał/a:
sądzę że każdy serwis wymieni Ci co tylko zechcesz nawet jak przywieziesz swoje rzeczy. Ja zawsze używam filtrona i jeszcze nic sie nie działo. A zasada jest taka że nawet najgorsze filtry są lepsze niż zużyte :lol:

Masz oczywiście rację ale przyzwycziłem się do filtrów Mann'a i jakos w pamięci utkwił mi ten test filtrów :-)

Jutro wpadnę do mechanika - może znajdzie się wolny podnośniki.
Jak odkręce tą dolną osłonę silnika to będzie wszystko dobrez widac przy turbinie?
Zastanawia mnie też to że miesiąc temu miałem dokładnie to samo ale trwało to 3 minuty.

Nie wiem czy to ma znaczenie ale dzięń wcześniej wyciągałem inny samochód z błota i trochę podgazowałem swojego Roverka - potem przez 5 minut śmierdziało jakby spalenizną w samochodzie (zresztą wczęsniej na dłuższym postoju też było czuć ale mniej).

[ Dodano: Nie Mar 29, 2009 20:50 ]
Dam-Kam napisał/a:
sądzę że każdy serwis wymieni Ci co tylko zechcesz nawet jak przywieziesz swoje rzeczy. Ja zawsze używam filtrona i jeszcze nic sie nie działo. A zasada jest taka że nawet najgorsze filtry są lepsze niż zużyte :lol:

[ Dodano: Nie Mar 29, 2009 20:43 ]
lkwiatos napisał/a:
Tak uczyli w szkole a tym bardziej mojej :D
lkwiatos napisał/a:
a tu masz taka kiszka wyszła :D

lkwiatos napisał/a:
filtry zmienie niezwłocznie :D

lkwiatos napisał/a:
Olej w silniku OK - to podstawa :D


podziwiam spokój i opanowanie :D


Czy sugerujesz żebym się o coś niepokoił? :-)
Naprawdę może to być coś poważnego... hmmm... kosztownego

Trochę się denerwuje ale tylko dlatego że drugie auto Ford Mondeo 93' też kaput - padnięte amorki przód i pękniete sprężyny :-)
i okazuje się że zostanie mi nie Rover a rower :-)

Dam-Kam - Nie Mar 29, 2009 20:53

miesiąc temu mogło to być z tym że wtedy turbina to pewnie przedmuchała a teraz po przygazowaniu zaciągło się wiecej syfu i bardziej oblepiło intercooler.
Jaką spalenizną śmierdziało ?? Spalonej gumy, sprzęgła, oleju, spalin czy czegoś jeszcze innego ??

Rowan - Nie Mar 29, 2009 20:55

lkwiatos, mówię Ci już po raz kolejny. Jeśli stamtąd dymi, to tylko i wyłącznie przez plecionkę - elastyczny tłumik drgań silnika. A jeśli tak, to coś zatkało wydech. Sprawdź jeszcze, czy wogole dmucha wydechem końcowym.
lamer - Nie Mar 29, 2009 20:56

Cytat:
Nie wiem czy to ma znaczenie ale dzięń wcześniej wyciągałem inny samochód z błota i trochę podgazowałem swojego Roverka - potem przez 5 minut śmierdziało jakby spalenizną w samochodzie (zresztą wczęsniej na dłuższym postoju też było czuć ale mniej).

To może akurat być zupełnie inna spawa. Mianowicie sprzęgło.

lkwiatos - Nie Mar 29, 2009 20:57

Dam-Kam napisał/a:
miesiąc temu mogło to być z tym że wtedy turbina to pewnie przedmuchała a teraz po przygazowaniu zaciągło się wiecej syfu i bardziej oblepiło intercooler.
Jaką spalenizną śmierdziało ?? Spalonej gumy, sprzęgła, oleju, spalin czy czegoś jeszcze innego ??


Cięzko powiedzieć ale chyba cos jak guma czy olej. Nie zwróciłem na to uwagi.

Dam-Kam - Nie Mar 29, 2009 20:58

w najlepszym wypadku intercooler do czyszczenia (o ile ktoś to robi) lub wymiany bo to prawdopodobnie on nie puszcza powietrza. A z turbiną jeszcze sprawa wyjdzie...
Co do R to ja swojego też sostawiłem w domu a przyjechałem przez wiekszość właścicieli R znienawidzonym a przeze mnie bardzo lubianym i darzonym ogromną sympatią GOLFEM V :twisted: Aha, ja mam wybity sworzeń wachacza tak bardzo że ręką można ruszać i mechanicy odradzili mi podróż do Krk R żebym czasami koła nie zgubił :D

lkwiatos - Nie Mar 29, 2009 21:00

lamer napisał/a:
Cytat:
Nie wiem czy to ma znaczenie ale dzięń wcześniej wyciągałem inny samochód z błota i trochę podgazowałem swojego Roverka - potem przez 5 minut śmierdziało jakby spalenizną w samochodzie (zresztą wczęsniej na dłuższym postoju też było czuć ale mniej).

To może akurat być zupełnie inna spawa. Mianowicie sprzęgło.


A co może mieć sprzęgło do spadku mocy? Sprzęgło chyba albo może się ślizgać albo nie można by było wrzucić biegu.
Zresztą tutaj ewidentnie widac że coś z turbiną lub z jej układem.

lamer - Nie Mar 29, 2009 21:00

lkwiatos napisał/a:
Dam-Kam napisał/a:
miesiąc temu mogło to być z tym że wtedy turbina to pewnie przedmuchała a teraz po przygazowaniu zaciągło się wiecej syfu i bardziej oblepiło intercooler.
Jaką spalenizną śmierdziało ?? Spalonej gumy, sprzęgła, oleju, spalin czy czegoś jeszcze innego ??


Cięzko powiedzieć ale chyba cos jak guma czy olej. Nie zwróciłem na to uwagi.

Podoba mi się twoje luźne podejście do samochodu. Nie jesteś czasem moją żoną? :lol: :lol: :lol:

[ Dodano: Nie Mar 29, 2009 21:02 ]
lkwiatos napisał/a:
lamer napisał/a:
Cytat:
Nie wiem czy to ma znaczenie ale dzięń wcześniej wyciągałem inny samochód z błota i trochę podgazowałem swojego Roverka - potem przez 5 minut śmierdziało jakby spalenizną w samochodzie (zresztą wczęsniej na dłuższym postoju też było czuć ale mniej).

To może akurat być zupełnie inna spawa. Mianowicie sprzęgło.


A co może mieć sprzęgło do spadku mocy? Sprzęgło chyba albo może się ślizgać albo nie można by było wrzucić biegu.
Zresztą tutaj ewidentnie widac że coś z turbiną lub z jej układem.

Sprzęgło nie ma związku z problemami z turbiną. Napisałem, że to "inna sprawa" mając właśnie na myśli brak związku ze sprawą.

Dam-Kam - Nie Mar 29, 2009 21:02

lamer, też myślałem że sprzęglo ale to na postoju nie pasiło :smile:

lamer napisał/a:
Podoba mi się twoje luźne podejście do samochodu. Nie jesteś czasem moją żoną?

rozwaliłes mnie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Rowan - Nie Mar 29, 2009 21:12

Luuuuudu!!!
Wojna się rozpętała czy co? :mrgreen:
lkwiatos, sprawdź czy Ci z końcowego tłumika dmucha spalinami, to wtedy coś możemy pogadać, a nie tak na sucho. Wtedy można stwierdzać, że intercooler zatkany czy tym podobne. :wink:

Dam-Kam - Nie Mar 29, 2009 21:20

po 3 stronach Rowan, wpadł na pomysł !! jakby nie dmuchało spalinami to by nie odpalił... poza tym co ma jedno z drugim wspólnego ?? Jemu zasysa węża od powietrza a nie rozdyma rurę od wydechu :razz:
lkwiatos - Nie Mar 29, 2009 21:51

Dam-Kam napisał/a:
po 3 stronach Rowan, wpadł na pomysł !! jakby nie dmuchało spalinami to by nie odpalił... poza tym co ma jedno z drugim wspólnego ?? Jemu zasysa węża od powietrza a nie rozdyma rurę od wydechu :razz:


Własnie, jakby nie dmuchało z tłumika to silnik by się mocno dławił albo wcale by nie chodził - przypominają mi się kawały z ziemniakiem w końcówce tłumika :-)

Na razie jednym rozwiązaneim to jest wjazd na kanał lub podnośnik i obejrzenie tego ustrojstwa pod spodem i komentarz mechanika.

Jutro podjadę i napisze o wynikach :-)

Rowan - Pon Mar 30, 2009 14:22

Dam-Kam, no to jak wytłumaczysz to, że wali mu spalinami między ściną grodziową? Jeśli ma rozwaloną polecionkę, to tamtendy będzie elegancko wywalało spaliny.
Dam-Kam - Pon Mar 30, 2009 14:32

Rowan, nawet jak ma rozwaloną plecionkę to to niczego nie zmienia. Problemem na razie nie jest wydech a dolot i na tym trzeba się skupić. A co do dymu to lamer podał możliwy powód dymienia który bardziej pasuje pod resztę objawów.

[ Dodano: Pon Mar 30, 2009 14:35 ]
lkwiatos napisał/a:
pomiędzy silnikiem a ścianą grodziową daje tyle dymu (białego) jak z komina.
aha, i właśnie jeszcze to słowo w nawiasie...
lamer - Pon Mar 30, 2009 20:59

Ciekawe czy autor wątku coś ustalił...
Dam-Kam - Pon Mar 30, 2009 21:03

pewnie się załamał i poszedł na głębszego ;)
lkwiatos - Wto Mar 31, 2009 08:59

Jeszcze się nie załamałem :-)
Wymieniełem filtr powietrza bo faktycznie stary był mocno przyczerniony i na razie czekam
na wolną chwilę i spotkanie ze znajomym mechanikiem.
Poczytałem też trochę o ewentualnych uszkodzeniach układu turbo i objawach np tu:
http://www.jsturbo.com.pl/objawy.html
http://www.turbojulita.pl/
http://www.turbosprezarki..._niedomagan.htm
Z tych informacji wynika że jeśli to nie turbina to albo jakaś nieszczelność albo przytkanie
ale nie dowiemy się póki auto nie wjedzie na podnośnik.
Dziś może bedę coś wiedział.

[ Dodano: Wto Mar 31, 2009 12:52 ]
Byłem u mechanika. To co stwierdził bez zaglądania pod spód bo oczywiście nie było
wolnego podnośnika to:
albo zacieło się jakieś cięgno, którym komputer steruje turbospręzarką
albo zapchał się katalizator
a spaliny idą z jakiegoś przedmuchu (ten dym to napewno nie olej bo stan w silniku jest OK)
Może jeszcze dziś zwolni się pdjazd koło warsztatu to podjade i odkręce dolną osłone silnika
Wtedy może coś więcej się dowiemy

[ Dodano: Wto Mar 31, 2009 13:02 ]
A turbina wygląda tak (zdjęcia z neta - dla tych co nie widzieli jeszcze turbiny)
Turbina razem z kolektorem wydechowym


Rowan - Wto Mar 31, 2009 15:18

lkwiatos, no, ale nie zasysało by chyba wtedy węża gdyby zacięło się cięgno.
lkwiatos - Wto Mar 31, 2009 20:09

No i byłem na kanale. Dodatkowo zdjałem przewódktóry jest pod obudową silnika, idzie
on do intercoolera ale jest zaraz za turbiną - niestety nie dmucha.
Zdjąłem osłone silnika i sprężarka z wierzchu wygląda bardzo dobrze, wszystko jest
na swoim miejscu.
Według mechanika na 98% to padnięta turbina a 2% to jeszcze jest jakaś możliwość
uszkodzenia jakiegoś gumowego elementu przy turbinie, grzybka czy coś takiego.
Mniejsza z tym - i tak trzeba wyjmować turbinę. Ciekawe jak to jest skomplikowane
bo dostęp nawet od spodu jest dość ciężki.

Druga sprawa to te spaliny (napewno są to spaliny), które idą w górę między silnikiem
a ścianą grodziową. Ani z góry ani z dołu nie mogliśmy zlokalizować skąd one się biorą.
Wychodzą napewno spod obudowy filtra powietrza czyli z miejca powyżej turbiny - na
tym staneliśmy i nic nie ustaliliśmy.

Ale teraz tak mi wpadło do głowy czy gdyby był poluzowany kolektor wydechowy lub
były wydmuchane spod niego uszczelki to reszta spalin idąca do wydechu czy miała
by siłę obracać turbiną? A pozostałe spaliny idą górą - no bo skądś się muszą brać.
Czy gdyby była nieszczelnośc przy kolektorze wydechowym to tak by spałdo ciśnienie
żeby turbina nie ruszała? Może....

To jeszcze chyba sprawdzę żeby mieć pewność ale gdyby....

naprawdę padła turbina to co polecacie:
- używke z Allegro (500 - 700 zł)
- regeneracje (900 zł)
- może poszukac w Anglii? Teściu za 2 tygodnie przyjeżdza może coś by znalazł?
- czy inne żródło? jakie?

[ Dodano: Wto Mar 31, 2009 20:13 ]
A co powiecie o tym (znalazłem na ebay):
http://cgi.ebay.co.uk/Rov...A1%7C240%3A1318

[ Dodano: Wto Mar 31, 2009 20:17 ]
A tu nówka sztuka sprężarka do Roverka za 300 funciaków - to jakieś 1500 zł
http://cgi.ebay.co.uk/TUR...A1%7C240%3A1318

lamer - Wto Mar 31, 2009 21:18

Nawet jak są przedmuchy pod kolektorem to turbina by się kręciła tylko słabiej.
Jeżeli masz możliwość to bierz tę nówkę (jeżeli na pewno będzie turbina do wymiany). Nie baw się w żadną używkę jak nie chcesz zaraz jej od nowa wyciągać. Już lepiej tą swoją dać do regeneracji w sprawdzonym warsztacie.

lkwiatos - Wto Mar 31, 2009 22:19

Znalazłemw necie np. takie firmy od regeneracji:
http://www.allegro.pl/ite...75_2_0_cdt.html
http://www.jsturbo.com.pl/info.html
http://www.turbojulita.pl/
http://www.turbosprezarki.pl/o_firmie.htm

i na tych stronach można wyczytać że jedną z przyczyn niesprawności układu turbo
może byc nieszczelność miedzy kolektorem wydechowym i turbiną
- więc w końcu jak to jest bo nie wiem czy sprawdzac pod tym kątem?
Moze jutro podzwonie po tych firmach, może coś doradzą.

Dam-Kam - Wto Mar 31, 2009 23:00

nieszczeloność musiałaby być tak duża że spaliny w ogóle nie szły by na turbinę tylko uciekały ale żeby taka nieszczelność była to nie chce mi się wierzyć a ponadto napewno byłoby to słychać. Co do 'grzybka' o którym mówił mechanik to naewt jeśli zaciąłby się w pozycji max otwartej to i tak pod obciążeniem turbina powinna tłoczyć max ciśnienie. Pytanie czy jak sprawdzałeś czy dmucha do jakich obrotów kręciłeś silnik ?? Wiem że na loozie przy 2tyś obrotów ciśnienie podnosi się do max 0,2-0,3bara a już na biegu jest 1,3bara (mam wskaźnik BOOST i chip więc u Ciebie będzie pewnie jeszcze mniej) więc jak chcesz być pewnym że nie dmucha to wkręć go na obroty.
I jeszcze raz odnośnie grzybka. Sprawdź/spróbuj cofnąć cięgno które z niego wychodzi :)

lkwiatos - Sro Kwi 01, 2009 21:37

Dam-Kam napisał/a:
nieszczeloność musiałaby być tak duża że spaliny w ogóle nie szły by na turbinę tylko uciekały ale żeby taka nieszczelność była to nie chce mi się wierzyć a ponadto napewno byłoby to słychać. Co do 'grzybka' o którym mówił mechanik to naewt jeśli zaciąłby się w pozycji max otwartej to i tak pod obciążeniem turbina powinna tłoczyć max ciśnienie. Pytanie czy jak sprawdzałeś czy dmucha do jakich obrotów kręciłeś silnik ?? Wiem że na loozie przy 2tyś obrotów ciśnienie podnosi się do max 0,2-0,3bara a już na biegu jest 1,3bara (mam wskaźnik BOOST i chip więc u Ciebie będzie pewnie jeszcze mniej) więc jak chcesz być pewnym że nie dmucha to wkręć go na obroty.
I jeszcze raz odnośnie grzybka. Sprawdź/spróbuj cofnąć cięgno które z niego wychodzi :)


No kręciłem go na 3000 - 4000 obrotów. Dzwoniłem dziś do serwisu zajmujacego się tylko
turbosprężarkami i i gościu mi odpowiedział że może tak być ale watpi w to - wszystko
zalezy od konstrukcji turbosprężarki.
To cięgno chciałem ruszyc ale mechanik powiedział żeby lepiej tego nie robić.
Już sam nie wiem.
Szukam turbiny na ebay a jak już by się okazało że jakimś cudem to nie turbina no
to będe miał na odsprzedanie :-)

Dam-Kam - Sro Kwi 01, 2009 23:41

a podał konkretny powód dla którego lepiej tego nie robić ?? przecież tam się nic nie zepsuje :)
lkwiatos - Pią Kwi 03, 2009 12:22

Nie wiem czemu - będe walczył z turbiną po świętach.

Powiedzcie mi jeszcze czy turbina z CDT to taka sama jak w CDTI?
Moim zdaniem tak. Tak samo tez wygląda.
Z tego co czytałem to te silniki różnia sie tylko ustawieniami na kompie.

Rowan - Pią Kwi 03, 2009 14:07

lkwiatos, tak, wszystko to samo w CDT i CDTi różnica jedynie w mapach.
lkwiatos - Nie Kwi 05, 2009 10:05

Turbina już kupiona - z Rovera 75 TDCI 2003, 53 tys mil
Własnie ta
http://cgi.ebay.co.uk/Rov...A1%7C240%3A1318

Dam-Kam - Nie Kwi 05, 2009 12:57

czyli używka jednak ?? najgorsze co mogleś wybrać :lol:
lkwiatos - Nie Kwi 05, 2009 17:59

Czemu najgorsze? Nie będzie tak źle :-) Wiem że najlepiej byłoby kupić niową albo poddać ją regeneracji ale wybrałem najtańszy sposób i tylko dlatego że turbina została wyjąta z samochodu z przebiegiem niecałe 80 tys km - odbiór osobisty i wygląda wizualnie naprawdę bardzo dobrze.

Turbinę będe wymieniał sam z pomocą teścia i mechanika. Przed montażem drugiej
wiem że trzeba zmienić olej i filtr olejowy.
Bardzo ważne też jest napełnienie komory turbiny olejem przed zamontowaniem. Co jeszcze?

Może ktoś wie na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę?

Dam-Kam - Nie Kwi 05, 2009 19:27

zalecają też wymienić uszczelkę pod kolektorem i parę razy zakręcić silnikiem bez odpalania go choć nie wiem jak w dieslu mam to zrobić ;)
lamer - Nie Kwi 05, 2009 19:56

lkwiatos napisał/a:
Turbinę będe wymieniał sam z pomocą teścia i mechanika. Przed montażem drugiej
wiem że trzeba zmienić olej i filtr olejowy.
Bardzo ważne też jest napełnienie komory turbiny olejem przed zamontowaniem. Co jeszcze?

Może ktoś wie na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę?

Przede wszystkim powinno się próbować ustalić przyczynę uszkodzenia turbiny albo przynajmniej sprawdzić podstawowe rzeczy czyli:
- ciśnienie oleju
- podawanie oleju do turbiny
- drożność odpływu oleju z turbiny
Czyli po pierwsze wykręcić wtryski, wkręcić manometr "gdzieś w układ" (najlepiej właśnie w miejsce turbiny) i kręcąc rozrusznikiem zobaczyć czy ciśnienie jest prawidłowe.
Wymiana oleju w silniku też jak najbardziej wskazana! Oczywiście po założeniu turbiny też najpierw trzeba "pokręcić" z wyjętymi wtryskami i to kilkakrotnie.

klakierek1982 - Nie Kwi 05, 2009 20:20

Można wypiąć wtyczke od pompki przy aku.Nie odpali. :grin:
lkwiatos - Wto Kwi 07, 2009 09:33

OK - dzięki za wskazówki
Jak skończę z tą turbiną to napiszę co i jak

[ Dodano: Wto Kwi 21, 2009 12:00 ]
No i jednak nic nie idzie jak po maśle. Samochód nadal stoi a to dlatego że w końcu
nikt w moim mieście nie chce sie podjąć wymiany turbiny, nie jest to jednak takie
proste z powodu trudnego dostępu.
Jestem już umówiony na naprawę w serwisie Rovera w Łodzi - za 2 dni odstawiam autko.
Z tego co się dowiedziałem jesli jest sama turbina do wymiany to mają sposób aby
ją wymienić od spodu - koszt wtedy jeszcze nie jest duży. Natomiast jeśli chodzi o
kolektor wydechowy to aby go wymontować trzeba zdejmować całą górę silnika czyli
tą (super) skonstruowaną obudowę filtra z pokrywą zaworów oraz wykręcać wtryski.
Koszt się pewnie zwiększa ale jak będą zapieczone wtryski to już wogóle będzie masakra.

A jesli chodzi o samą turbine to już wiem napewno że jest zatarta. Troche dziwne że przy
100 tys km no ale w serwisie stwierdzili że w większości przypadków to przez odmę i filtr
odmy, który trzeba wymieniać co 50 - 70 tys.
Martwi mnie jeszcze tylko to że kopci się z okolic turbiny i obawiam się że może wydmuchało
uszczelke spod kolektoraw wydechowego - wtedy chyba górę trzeba sciągać.

Pozostaje tylko szykować kasę i liczyć na fachową obsługę w serwisie. Serwis według
komentarzy podobno jest dobry (Łódź, Starorudzka). Myślę że w przyszłym tygodniu
już będe wszystko wiedział.

Już się nie moge doczekać - trochę zatęskniłem za moim Roverkiem :-)

lamer - Pią Kwi 24, 2009 19:08

Nie lepiej było znaleźć jakiś warsztat w okolicy zajmujący się turbinami?
Cytat:
jest zatarta. Troche dziwne że przy 100 tys km

No i teraz jeszcze raz zastanów się czy zakup turbiny z przebiegiem 80tys. to dobra inwestycja?
Cytat:
A jesli chodzi o samą turbine to już wiem napewno że jest zatarta.

Jak widzę moja pierwsza diagnoza była słuszna...

lkwiatos - Sob Maj 09, 2009 09:57

Samochód odebrałem już prawie 2 tygodnie temu i na razie wszystko jest OK.
Ale nikomu nie życze takiej awarii jaka sptkała mojego Rover'ka.
Oprócz tego że turbina się zatarła, mimo że kupiłem używaną to byłyna niej luzy więc
dla bezpieczeństwa oddałem jeszcze ją do regeneracji (i kurcze zapomniałem z serwisu
odebrać tą stara zatartą - chyba sami powinni mi ją oddać przy odbiorze auta)
Turbina to jeszcze nie był największy kłopot. Przy demontażu okazało się że 2 szpilki
od kolektora wydechowego są urwane (o czym wcześniej świadczyło kopcenie z tych okolic).
I to naraziło mnie na dość spore dodatkowe koszty bo kolektor trzea było zdjąć a żeby
go zdjąć trzeba wyciągać pokrywe zaworów i wtryskiwacze. A z wtryskiwaczami to już
nie jest tak łatwo (czasem potrafią się tak zapiec że już tylko wymiana głowicy).
U mnie po wielkich problemach na szczęście zostały zerwane choć jeden się uszkodził
i musiałem zamówić używkę na Allegro.
Czyli jak widzicie naprawa była dość poważna - na razie jest wszystko w porządku i mam
nadzieje że tak zostanie :-)

Jesli chodzi o przyczyne to zatracie było spowodowane chyba brakiem odpowiedniej
eksploatacji turbiny i nie wymieniony chyba od nowości filtr odmy. Zresztą w serwisie
pamiętali poprzedniego właściciela (ja mam go od 3 miesięcy) - starszy facet, który
przesiadł się do niego z poczciwego maluszka.

lamer - Nie Maj 10, 2009 09:00

lkwiatos napisał/a:
mimo że kupiłem używaną to byłyna niej luzy więc
dla bezpieczeństwa oddałem jeszcze ją do regeneracji

Że tak powiem: a ostrzegałem :beczy:

Filip - Czw Gru 24, 2009 13:21

Mam jedno pytanie odnośnie turbiny.

Około 3 dni temu zwróciłem uwagę, a raczej usłyszałem ,że przy przyspieszaniu przy około 3tys obr/min z turbiny(prawdopodobnie z turbiny) wydobywa się specyficzny szum(podobny do takiego jaki wydają koła na mokrym asfalcie,ale to na pewno nie to) :wink:
Wcześniej tego nie słyszałem czy ktoś ma pomysł co może być powodem???

WESOŁYCH ŚWIĄT
Pozdrawiam :wink:

Rowan - Czw Gru 24, 2009 13:42

Filip, jaka była wtedy temperatura na zewnątrz?
Filip - Pią Gru 25, 2009 22:07

Cytat:
Filip, jaka była wtedy temperatura na zewnątrz?


Temperatura na zewnątrz była w granicach -8'C ,ale silnik był już rozgrzany(przejechałem koło 5km) . :neutral:

Rowan - Sob Gru 26, 2009 10:07

Filip, ja zauważyłem, że przy niskiej temperaturze poniżej -10*C silnik po mimo tego, że jest rozgrzany troche inaczej chodzi jak mu się depnie mocniej, tak słychać bardziej taki odgłos charakterystyczny dla diesla.
Filip - Pon Gru 28, 2009 19:12

Dzisiaj jak jechałem przy temp. otoczenia około +3*C podczas gdy trochę przyspieszyłem a obroty podskoczyły do 3,5tys usłyszałem inny odgłos przypominało to ''gwizd'' jestem pełen obaw!!! :cry:
Co się może dziać z tą turbosprężarka??? :cry:

szamanpl - Wto Gru 29, 2009 09:23

jak sprężarka zaczyna gwizdać,to chce się wybrać do mechanika :/
jak zacznie bardziej przedymiać z wydechu to będzie jej koniec

Brt - Wto Gru 29, 2009 10:01

zdjać dolot i zobaczyć jak duży luz osiowy i promieniowy ma spreżarka ... a jak wygląda szczelnośc węży od intercoolera ??