|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Tuning mechaniczny - Tuning mechaniczny Roverka
luk7 - Pią Maj 01, 2009 15:38 Temat postu: Tuning mechaniczny Roverka Witam jakos ze od niedawna mam Rover'a 214i 75KM chcialbym wiedziec na przyszlosc co moge zrobic jakie wymiany jakie rzeczy pokupowac by troszke mu dodac koni.
Nieznam sie na tym za bardzo wiec pytam.
Kupuje teraz tlumik bo musze wymienic i kupie sportowy slyszalem ze oprocz basiku delikatnego daje tam cos na +KM niewiele ale jest jest.
Biernik20 - Pią Maj 01, 2009 16:35
sportowy tłumi ci raczej +KM nie doda to tak jak byś do zwykłego dolotu założył stożek jak kupisz za głośny tłumik to możesz albo stracić dowód, albo poprostu mieć cholerne buczenie które podczas dłuższej trasy doprowadza człowieka do szału niedość, że ci we łbie buczy, to jeszcze wysiadasz z auta jak byś pod maską siedział... wiem z autopsji że typowo sportowy tłumik dobrze radzi fajnie autko słychać i nic więcej, natomiast sportowo-turystyczny jest taki bez płciowy. napewno nie będziesz miał żadnego przyrostu mocy żeby zyskać na mocy itp to trzeba by przerobić cały układ wydechowy zaprojektowany przez dobrą firmę ale po co zmieniać fabrykę skoro i tak jest dobra .
Jaki masz kolektor wydechowy zwykły prosty czy powyginane 4 rury schodzące sie w 2, a następnie w 1
luk7 - Pią Maj 01, 2009 17:47
Z tego co widzialem to jest 1 prosty bo raz go jak narazie widzialem od dolu.
Chce kupic tlumik i bez zadnego buczenia jak w traktorze ma byc delikatny bas i taki chce miec.
Chyba ze kupie zwykly do Rovera 200 do mojego modelu znalazlem nowki za 117zl w promocji w necie i do tego koncowke ale cenowo wyjdzie chyba podobnie
Biernik20 - Pią Maj 01, 2009 18:12
no nie wiem czy podobnie bo za dobrej renomowanej firmy tłumik sportow-turystyczny wydasz od 400zł - wzwyż doby tzn ze po jakiś 10tyś km nie przepali sie itp. ale to jest już kwestia gustu a moje wypowiedzi to trochę zdrowy rozsądek
Wojtek88 - Pią Maj 15, 2009 22:58
Sam tłumik nie doda mocy
Musisz zacząć od kolektora, potem przelot i tłumik, wtedy są skoki mocy.
KRYS - Nie Maj 17, 2009 11:47
Wywal katalizator - najtańsze i najprostsze rozwiązanie przynoszące efekt
Albo zaczynajac od kolektora wydechowego 4 - 2 - 1 i rura przez całośc 2,5 cala zakończony sportowym wydechem
Możę to być tez bazą pod mocniejszy silnik 1,6 V-tec?
srbenda - Nie Maj 17, 2009 12:40
Nie ma najmniejszego sensu zakładać 2,5" - przy tej mocy 2" to w sam raz. Na dwóch przelotowych tłumikach i katalizatorze metalowym nie będzie za głośno - sam tak miałem
camaro17 - Nie Maj 17, 2009 12:54
A może w ogóle zrezygnować z kata, ja tak właśnie mam i jest dobrze.
srbenda - Nie Maj 17, 2009 12:57
Można, ale powstaje problem z przeglądami (do przejścia ) i dźwięk jest denerwujący. Jeżeli już się rezygnuje to warto pomyśleć o małym tłumiku przelotowym w miejscu kata
camaro17 - Nie Maj 17, 2009 13:00
To miałem na myśli, zamiast kata mały tłumik przelotowy, a przeglądy.... jakoś nie ma problemów i wcale nie trzeba dawać w łapę.
Konrad_Zr160 - Sro Maj 27, 2009 17:23
Nie wycinaj kata. Ja mialem wyciety 2 tygodnie + mil eliminator - roznica w osiagach praktycznie niezawuazalna przy 2ch malych przelotach i marginalna a auto zaraz wyladuje z hgf u mechanika podobnie jak moje i zabawa skonczy sie drogo... Co najmniej 4 auta vvc w tym kraju tak skonczyly bezposrednio po takim zabiegu, sadze ze w mniejszych silniczkach bedzie analogiczna sytuacja. Pozdr.
ceremony - Czw Maj 28, 2009 07:46
Konrad_Zr160 napisał/a: | Nie wycinaj kata. Ja mialem wyciety 2 tygodnie + mil eliminator - roznica w osiagach praktycznie niezawuazalna przy 2ch malych przelotach i marginalna a auto zaraz wyladuje z hgf u mechanika podobnie jak moje i zabawa skonczy sie drogo... Co najmniej 4 auta vvc w tym kraju tak skonczyly bezposrednio po takim zabiegu, sadze ze w mniejszych silniczkach bedzie analogiczna sytuacja. Pozdr. |
Skad wniosek ze to z powodu wyciecia katalizatora??? Nie wydaje mi sie zeby w jakikolwiek sposob katalizator mial wplyw na hgf. Ja mam wydech Janspeeda (decat) i od pol roku nic sie nie dzieje, z reszta jaki sens mialoby sprzedawanie markowego wydechu ktory powodowalby hgf
dobryziom - Czw Maj 28, 2009 08:23
dziwne a ja zawsze myślałem ze HGF jest spowodowany przegrzaniem... to pewnie odblokowanie wydechu poprzez wycięcie kata i tym samym obniżeniem temp. może być szkodliwe?
Konrad_Zr160 - Czw Maj 28, 2009 13:35
No dziwne a -2000 plny jest Ceremony - jest kwestia taka tez, ze jak juz Ci niedomaga lekko cos to poprostu Ci przyspieszy ten proces gwaltownie - ty zdaje sie juz po klatwie niedawno U mnie nalozylo sie kilka spraw to samo mial Zbrojak i ze 3 inne zrki o ktorych slyszalem. Teraz wczoraj znowusz wykrylismy ze lambda sprzed tego zabiegu byla walnieta. Auto jezdzilo na zlej mieszance, zalewalo silnik itp itd.. Byly juz ubytki i przedmuchy z miesiac wczesniej - Splot wydarzen - tak czy siak uwazam po powrocie do serii, ze jest tak mala roznica, ze nie warto sie babrac w to wogole... Pozooooooooooooooooozdro
dobryziom - Czw Maj 28, 2009 14:09
no widzisz kwestia HGF było jednak ogólne niedomaganie samochodu... najgorszym błędem jaki można popełnić to branie się za tuning bez doprowadzenia samochodu do serii... ale faktycznie masz racje jeżeli już wywalać kata to zrobić całościowo wydech oraz dolot inaczej nie ma to sensu.
ceremony - Czw Maj 28, 2009 14:25
Konrad_Zr160 napisał/a: | No dziwne a -2000 plny jest Ceremony - jest kwestia taka tez, ze jak juz Ci niedomaga lekko cos to poprostu Ci przyspieszy ten proces gwaltownie - ty zdaje sie juz po klatwie niedawno U mnie nalozylo sie kilka spraw to samo mial Zbrojak i ze 3 inne zrki o ktorych slyszalem. Teraz wczoraj znowusz wykrylismy ze lambda sprzed tego zabiegu byla walnieta. Auto jezdzilo na zlej mieszance, zalewalo silnik itp itd.. Byly juz ubytki i przedmuchy z miesiac wczesniej - Splot wydarzen |
Z lambda i mieszanka to moze i racja, komputer wariowal i przy tym hgf pojawil sie szybciej niz bez kombinacji z sondami. A moze MIL byl zle podlaczony.. nie wiem, ale jedno jest pewne kazdy kto ma serie K wczesniej czy pozniej musi to przejsc ja jestem juz po, na szczescie, ale u mnie hgf pojawil sie przy przebiegu ok. 30tys, wiec raczej dosc wczesnie moze poprostu zostal mi z Nissana nawyk zbyt mocnego wciskania prawego pedalu do podlogi bez zadnych konsekwencji przy przebiegu 250 tys.
Konrad_Zr160 napisał/a: | tak czy siak uwazam po powrocie do serii, ze jest tak mala roznica, ze nie warto sie babrac w to wogole... Pozooooooooooooooooozdro |
No troche sie z Toba nie zgodze chociaz subiektywnie rzeczywiscie po zmianie wydechu niewielka roznice na plus czulem w przyspieszaniu od 120 - 200 km/h ale dwa dni temu jechalem za Vecta OPC kombi i od startu do 190 ani nie moglem go dogonic ani on mi nie odchodzil, a potem wyjechal nam Polonez na lewy pas wiec obaj zagrzalismy hamulce i opony i dobrze bo ta "krowe" mozna podobno rozbujac do 260 km/h a ZR jak pojedzie 210 to pewnie wszystko
Konrad_Zr160 - Czw Maj 28, 2009 14:29
Grunt, ze mamy ten syf za soba U mnie bylo nawet podejrzenie peknietej glowicy. Poniewaz wsyslo przy dosc duzym obciazeniu.... Aaaaaaaaaaleeeeeeeee nie takie slabe te motory jak pisza Wyszlo przy 95 tysiacach takze dosc dobrze traktowany silnik najwyrazniej byl przez poprzednika. No ja tez po jdm musze sie troszke opanowac hahahha. Raczej sie bede staral utrzymywac w dobrym stanie aby sie nastepca pocieszyl jescze sporo - nie ukrywajmy - chcac osiagnac cos dalej i wyrazna poprawe osiagow - niestety - trzeba zamienic to autko na cos innego Pewnie i tak za rok sie na sti skonczy takze ja passssss. POOOOOZDR!
marcinmarcin - Czw Maj 28, 2009 18:51
dobryziom napisał/a: | no widzisz kwestia HGF było jednak ogólne niedomaganie samochodu... najgorszym błędem jaki można popełnić to branie się za tuning bez doprowadzenia samochodu do serii... ale faktycznie masz racje jeżeli już wywalać kata to zrobić całościowo wydech oraz dolot inaczej nie ma to sensu. |
Na temat drugiej sondy lambda za katalizatorem są dwie opinie. Pierwsza taka, że 2 sonda służy jedynie do wyświetlenia błędów w przypadku awarii kata, druga teoria że ma jednak wpływ na skład mieszanki. Na drugą wersję wskazuje relatywnie szybkie wysrywanie się HGF po wyrżnięciu kata w przynajmniej 3-4 znanych mi i Konradowi autach. A mechanizm jest bardzo prosty - po wycięciu kata na 2 sondę leci niespalona mieszanka, sonda przekazuje do ECU informację o zbyt bogatej mieszance, ECU zmniejsza ilość paliwa na wtryskach, ubożeje mieszanka co drastycznie zwiększa temperaturę spalania no i mamy przegrzanie a w efekcie HGF. Inna kwestia że zabezpieczyć ma przed tym MIL Eliminator - czy zabezpiecza??? ceremony hgf'a miałeś już bez kata? bo ja dbam o auto, schładzam, nagrzewam ale jednocześnie przyciskam dość mocno i odpukać przy 64k zero śladów hgf
ceremony - Pią Maj 29, 2009 08:56
marcinmarcin napisał/a: | Inna kwestia że zabezpieczyć ma przed tym MIL Eliminator - czy zabezpiecza??? ceremony hgf'a miałeś już bez kata? bo ja dbam o auto, schładzam, nagrzewam ale jednocześnie przyciskam dość mocno i odpukać przy 64k zero śladów hgf |
Marcin hgf wystapil na zupelnej serii, jeszcze wtedy nie planowalem nawet wymiany wydechu. Ja tez dbam o auto. Ciezka noga nie oznacza przeciez ze odpalam auto i ogien, albo ze smigam przez 30 minut po maxie, podjezdzam pod dom i szybko wyskakuje z auta. MIL ma oszukac ECU wiec zakladam ze teoria z druga lambda tu nie dziala.
Poprostu umowmy sie, wiadomo ze nie ma to jak stare japonskie silniki, nic nie jest bardziej trwale, no moze stare amerykanskie bo mala moc i duza pojemnosc nie obciaza ich tak bardzo. Ja mam juz porownanie. Mialem starego Nissana z przebiegiem 200tys jak kupilem i tez "dbałem" ale katowalem ile sie dalo i zawsze i wszedzie gdzie jechalem - nic sie nie dzialo, teraz juz wiem ze z tym silnikiem (MG) trzeba sie obchodzic ostrozniej wiec sie powstrzymuje.. Moze poprostu zmadrzalem z wiekiem, ale nie wydaje mi sie, bo codziennie marze sobie o tym jak bede mial wreszcie naprawde mocne auto!
[ Dodano: Pią Maj 29, 2009 10:03 ]
Konrad_Zr160 napisał/a: | nie ukrywajmy - chcac osiagnac cos dalej i wyrazna poprawe osiagow - niestety - trzeba zamienic to autko na cos innego Pewnie i tak za rok sie na sti skonczy takze ja passssss. POOOOOZDR! |
NO to wysoko mierzysz ja jestem zdania, ze kazde auto juz szybkie, moze byc jeszcze szybsze i dopoki nie stac mnie na sti na przyklad warto cos zmodyfikowac co by nie zdziadziec zupelnie
ja za rok to pewnie ciagle ZR jeszcze ale za dwa to moze juz cos "tatusiowego" sobie sprawie, jak zona mi powie ze ma byc komfortowe rodzinne auto, to bedzie C32 AMG a jak niec nie powie to pewnie ITR albo CTR albo S3, a jak dostane sluzbowe auto to jako drugie bedzie 200SX S14 i wtedy zabawa sie zacznie na powaznie
srbenda - Pią Maj 29, 2009 14:29
A propos wywalania katu i rozluźnienia wydechu - znam kilka przypadków przepalania tłoku na drugim cylindrze w WRX właśnie po takiej modyfikacji ale bez korekcji softu. Z tego co mi tłumaczył pewien tuner, polegało to na podwyższeniu EGT wynikającym bezpośrednio z uwolnieniu wydechu i ułatwionym "przedmuchiwaniu" zawartości cylindrów. Mieszanka się zubażała a EGT rosło, aż do pewnego momentu gdzie dochodziło do "spłynięcia". I zawsze na drugim cylindrze...
Prawdopodobnie w VVC jest podobna sytuacja - komputer nie nadąża za zmianą i w pewnym momencie najsłabsze ogniwo się poddaje...
marcinmarcin - Pią Maj 29, 2009 14:37
ceremony napisał/a: | a jak niec nie powie to pewnie ITR albo CTR albo S3 |
Przypuszczam że dość szybko będzie niedosyt jak przy ZR-ce... wiem że ładnie utrzymane evo lub sti na dłuższy czas mi pomogą ale na razie poza zasięgiem..
ceremony - Pon Cze 01, 2009 08:58
marcinmarcin napisał/a: | ceremony napisał/a: | a jak nic nie powie to pewnie ITR albo CTR albo S3 |
Przypuszczam że dość szybko będzie niedosyt jak przy ZR-ce... wiem że ładnie utrzymane evo lub sti na dłuższy czas mi pomogą ale na razie poza zasięgiem.. |
Dobrze zrobiony ITR, CTR albo tym bardziej S3 nadazy za STi czy evo i to jest dopiero szok dla wlasciciela takiego potwora
Konrad_Zr160 - Pon Cze 01, 2009 12:10
ITR i CTR - Nadazy pod warunkiem ze zostanie doladowany kompresorem lub turbo w n/a juz nie przesadzaj - max co zrobisz z takim k20 czy b18 to strojenie, dolot, wydech - dodasz 20 konikow moze do serii i to koniec a koszty beda olbrzymie - taki sam przyrost zrobisz jak w ZRce procentowo - moment zostaje niestety nadal taki sam mozna sie pobawic jedynie w wydmuszke jeszcze, lekkie kolo i tyle w temacie n/a to n/a - do sti i miska czy tez s3 w okolicach 260-300 koni wciaz jeszcze bardzo daleko Plusem jedynie hondy jest to ze mozesz sie bawic jeszcze w bore kity, przekladki i powiekszac pojemnosci itp. itd. Mi full autorski dolot, wydech, wydmucha dalo max tyle, ze robie TS na 2-3 dlugosci do 180km/h gdzies i ide prawie leb w leb z type r z delikatnym wskazaniem na honde i dalej juz Ci sie rozleci to auto - pozostaje albo walek wydech vvc, ktory juz wiele nie da albo przebudowa calego silnika - pozbycie sie vvc i twarde waly na hardcora - liczac koszty - to lepiej zostawic ZRke w serii a roznice przeznaczyc na nowe auto - jazda takim autem do przyjemnych juz nie nalezy - dodatkowo trwalosc wynosi 3 miesiace miedzy naprawami o czym moglem sie niestety na sobie przekonac Pozdro
ceremony - Pon Cze 01, 2009 12:23
No duzo w tym racji, ale duzo bardziej mnie kreca supermocne n/a niz uturbione auta, ale to dlatego ze nigdy nie mialem niczego z turbo i naszczescie nie wiem jak to jest ale tak naprawde czysta moc z n/a to niesamowita zabawa, jesli udaje Ci sie objechac cos na turbinie. Apropos CTR to tu masz dwa przyklady mozliwego rozwoju turbo i n/a oba mega szybkie. http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8591295 http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8791745
Ale wiesz co zapomniales o S3, bo to ma potencjal... oj ma!!!
dobryziom - Wto Cze 02, 2009 09:34
Ja tez lubię NA ale takie powyżej 3L gdzie czuć juz Nm niestety kosiareczki pod 200km sa szybie ale wrażenia z jazdy są dość jednostajne... przynajmniej w moim odczuciu. Każda osoba która przesiadał się na Turbo wie o czym mowa
Konrad_Zr160 - Wto Cze 02, 2009 10:24
Moment podstawa Ja napewno albo v6 z 3 litra albo turbo next W zrce mojej pomimo ze robi czasy ponizej 7ki do 100 kompletnie nie czuc zadnego efektu tak jak kolega zauwazyl i o masowaniu pleckow mozna zapomniec. Turboniutki robia swoje.... Znacznie fajniejsza jazda na codzien i nieporownywalna elastycznosc silnika. Krecenie moze i fajne na pewnym etapie ale sie znudzilo po niecalym roku jazdy - za duzo machania lewarem - efekt mizerny.
ceremony - Wto Cze 02, 2009 11:05
A mi sie jeszcze N/A nie znudzilo po prawie 6 latach, nadal marzy mi sie biala ITR bardziej niz STi albo czarny Sunny z silnikiem SR20VE bardziej niz EVO
wiem jestem baranem trudno, tak mam
A jak bym zmienial to i tak pewnie zdrowy rozsadek wezmie gore i skonczy sie na S3
paff - Wto Cze 02, 2009 12:26
a wracajac do tematu tego topicu......jedynym o rozsadnym pomyslem zeby z 1.4 8v cos zrobic jest podmiana silnika na 1.6 16v skok z 75km na okolo 110km bedzie odczuwalny, i zadne zabawy z wydechami tu nic nie dadza, przy takich mocach to jedna wielka rzezba bo i tak seryjny wydech wystarczy
koszt takiej operacji to okolo 2000-2500 z wszystkim i na prawde czuc ze sie jedzie.
takie tematy na tym forum juz dawno byly poruszane i zadne wydechy i doloty przy silniku 1.4 8v nie maja najmniejszego sensu
flapjck1 - Czw Lut 18, 2010 21:17
ktos wie jakie sa dokladne wymiary zaworow w glowicy silnika 1,6 k-serii?
wiem ze srednice grzybkow bylyby 27 mm ( ssace ) i 24 mm ( wydechy )
czy ktos ma wiedze z czego mozna podpasowac wieksze zawory?
[ Dodano: Czw Lut 18, 2010 21:17 ]
no dobra:
sam sobie odpowiem
1,6 seria ma: ssace 27,7x6,0x89,6
wydechy 24,1x6,0x90
frelek 1,8 ma 27,7/27,4
1,8 vvc ma 31,6/27,4 ( takie same zawory sa w kv6 - 2,5/2,0 )
ale mam teraz inna kwestie
kolektor wydechowy:
ze sens wywalic rurowy seryjny z 1,6 i wrzucic z vvc to wiadomo
ale czy kolektor z pozniejszych 1,8 ( 45tka i frelek ) bedzie lepszy od serii 1,6? i czy duzo gorszy od vvc?
ktos wie jakie sa srednice okien w poszczegolnych kolektorach?
dla porownania fotki obydwu
|
|