Zobacz temat - [R620] Słabe przyspieszenie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Słabe przyspieszenie

maxtczew - Pon Maj 11, 2009 19:52
Temat postu: [R620] Słabe przyspieszenie
Witam
Podczas powortu do domu stala sie rzecz dziwna - wyprzedzilem samochod i wszytko bylo ok, natomiast gdy dalej sobie jechalem mialem problem by wyprzedzic kolejny samochod, cos sie stalo z przyspieszeniem (w tej chwili praktycznie go nie ma). Najlepsze przyspieszenie mial od 2 tys obrotow do 3 tys, natomiast teraz lekko przyspiesza, gdy jest ponizej 2 tys, natomiast po przekroczeniu 2 tys obrotow wskazowka od obrotow stoi w miejscu cisne pedal gazu a on sobie delikatnie przyspiesza jakbym w maluchu jechal. Prosze o pomoc,co moze byc przyczyna, co powinienem sprawdzic na samym poczatku by oddszukac przyczyne awarii zanim pojade do mechanika i ten zedrze ze mnie skore... :)

Pozdrawiam

Fargo80 - Pon Maj 11, 2009 20:16

witam,
wlasnie mialem pisac nowego psota gdy znalazlem ten, co mnie ucieszylo sorry maxtczew, ale mam dokladnie ten sam problem :cry: i to mnie smuci :cry:
panowie pomocy :grin:

dodam tyle ze sprawdzilem weze od turbiny i cisnienie jest, ic chodzi bo jak sciagnalem waz to zasysa powietrze,
sprawdzilem rowniez czy wszystko ok z filtrem bo mam stozkowy, po sciagnieciu tez ladnie ssie i turbinke slychac elegancko

mam zamiar podjechac na komputer by sprawdzic bledy ale czy to soc da???

ratujecie nas tzn mnie i kolege maxtczew,

Mix - Pon Maj 11, 2009 20:35

Witamy w klubie :mrgreen: Mam to samo. Plaga jakaś, że ostatnio taki wysyp identycznych usterek? :wink:
Fargo80 - Pon Maj 11, 2009 20:43

no taaa, znalazlem troszke tu i musze to cięgno sprawdzic

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=40041

poczytaj moze i tobie pomoze

Firq - Pon Maj 11, 2009 21:08

Panowie odepnijcie przepływki i sprawdzcie czy problem dalej będzie taki sam....
jak nie bedzie poprawy to bedziemy szuka dalej
pozdrawiam firq

NEOSSS - Pon Maj 11, 2009 21:09

Dokladnie... Przeplywki oraz rury do porzadnego sprawdzenia
Mix - Pon Maj 11, 2009 21:13

Fargo80 napisał/a:
no taaa, znalazlem troszke tu i musze to cięgno sprawdzic

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=40041

poczytaj moze i tobie pomoze

To właśnie mój wątek z tym problemem jest :wink:

Fargo80 - Pon Maj 11, 2009 21:22

czekam na dlasze podpowiedzi jutro sprawdze to cięgno

mam nadzieje ze to bedzie to!!!

piszcie panowie a jak tylko bede mogl to sie odwdziecze
:grin: :cool: :grin: :cool: :grin:

Brt - Pon Maj 11, 2009 22:24

Kolejno ...

1. bardzo dokładnie sprawdzić szczelność węży od turbo (także pod pokrywą silnika, oraz te dwa cienkie do sterowania zaworem upustowym i czujnika ciśnienia)
2. sprawdzić kody błędów i zobaczyć czy coś pokażą
3. odpiąć przepływomierz i zobaczyć jak auto jedzie bez niego

Jesli wyjdzie jakiś błąd to sprawdzić szczególnei instalację do owego silnika.

Fargo80 - Wto Maj 12, 2009 20:39

sprawdzalem ciegno i sam nie wiem co i jak bo ono sie nie rusza
co do bledow to moze uda mi sie w tym tygodniu na kompa podjechac
ale mysle ze bedzie to przeplywomierz bede sprawdzal i informowal
czekam na dalsze sugestie

Brt - Wto Maj 12, 2009 20:43

Fargo80 napisał/a:
sprawdzalem ciegno i sam nie wiem co i jak bo ono sie nie rusza

cięgno pospinane się nie ruszy ... trzeba odpiąć i wtedy poruszac samą klapką zaworu ... powinna chodzić lekko.

thef - Wto Maj 12, 2009 23:01

A błędy można sprawdzić samemu. Strona klubowa, porady na temat eksploatacji i szukać. Jest piękny opis procedury oraz kodów błędów ;) .
Fargo80 - Sro Maj 13, 2009 08:19

thef, witaj dzieki za info
a tak przy okazji mam pytanie bo wiem ze jestes z oswiecimia (ja z woli), moze wiesz czy przeplywka z twojego roverka pasowala by do 220sdi
a jesli tak to moze byla by mozliwosc spotkania sie i sprawdzenia
moze jestem zbyt nachalny ale gdybys nie mial nic przeciwko to chetnie bym sie z toba spotkal

panowie to wcale nie jest randka :mrgreen:

thef - Sro Maj 13, 2009 09:18

Jest taka sama i będzie pasować. Jeżeli chcesz sprawdzić, to nie ma sprawy, możemy się umówić. Nie wiem w jakim moja jest stanie ale jeździ ;) Sam zresztą chętnie sprawdzę na innej ;) Jak coś to pisz na priw.
Fargo80 - Sro Maj 13, 2009 20:17

swietnie i z gory dzieki

jak tylko mialbym sie wybierac to napisze na priv
:cool:

thef - Sro Maj 13, 2009 21:51

Fargo80 napisał/a:
jak tylko mialbym sie wybierac to napisze na priv
Ok. Planuj raczej w tygodniu, bo w weekendy mnie ostatnio nie ma w domu. Co prawda mam dużo zajęć popołudniami, ale jakoś się umówimy, od razu mówię, że chyba w którąś środę byłoby najlepiej ;) .
Fargo80 - Wto Maj 19, 2009 20:54

usterka zlokalizowana !! !!!!!!!!!!
:mrgreen:

moje sprawdzanie wezy okazalo sie malo skuteczne :oops:

dzis niechcacy natknalem sie na dziukre w wezu od ic taka mala dziurka na dwa palce :mrgreen: :mrgreen:

mysle o tym by to tymczasowo zreperowac za pomoca kolanka od rury odplywowej i dwoch obejmek nie wiem czy to cos da ale zobaczymy

chyba ze ktos ma jakies watpliwosci co do mojego pomyslu

czekam na sugestie

a jak nie macie nic przeciwko to jak zrobie to dam znac

xtek - Wto Maj 19, 2009 21:13

Fargo80 napisał/a:
za pomoca kolanka od rury odplywowej


Dobry pomysl, ja tak mialem. Zwroc tylko uwage, zeby rura byla w miare chropowata (najlepiej metalowa), bo jak bedzie plastikowa i sliska, to podejdzie troche oleju i spadnie po kilku kilometrach, gwarantuje. I scisnij bardzo mocno opaskami.

Przeplywomierz nie ma wplywu na przyspieszanie w R220 SDI.

Fargo80 - Wto Maj 19, 2009 21:38

eno, nie powinna sie ssunac bo mysle o 50mm mufka taka co z dwoch stron ma kolniez wiec jak tylko wejdzie to nie ma szans by sie ssunac, tylko zastanawiam sie na wytrzymaloscia, ale chyba temp to tam nie ma duzej?

a taka rura 100 stopni wytrzymuje wiec mysle ze nie bedzie problemu
najbardziej co mnie zastanawia to srednica ale jak kupie mufke to bede wiedzial co i jak
:cool:

[ Dodano: Sro Maj 20, 2009 19:25 ]
no i victory !! !!!!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

juz pisze co zrobilem - zamiast wydawac 150zl za uzywany ale db waz

1. kupilem w motoryzacjnym dwie opaski - koszt 2,40zl
2. w sklepie z sanitariami - mufke fi 50mm - 4,50zl (w moim przypadku sprawdzila sie ta pod katem 45 stopni bo waz na zgieciu padl)
3. wyjalem waz i przecialem go w miejscu pekniecia
4. wsadzielm (co nie bylo latwe) mufke zalozylem z obu stron i gitara

czas naprawy 20 min w kieszeni zostalo 143,10zl :lol: :lol:

po naprawie sprawdzilem przyspieszenie na 4 biegu od 60 - 100km/h
no i okazuje sie ze dziala (zobaczymy na jak dlugo) teraz mam 9,2sek ( a z lekkiej gorki 7,4 :mrgreen: )
z dziura bylo 24sek :grin: :grin:

teraz biore sie za zawieszenie przodu bo cos sie nie tak dzieje ale to nie tu

pozdrawiam
:cool: :cool: :cool: :cool:

-BEST- - Nie Wrz 27, 2009 00:52

Gratuluję koledze sukcesu :ok:
Mam jednak jeszcze kilka pytań...
Mam identyczny problem z przyspieszeniem od 2 dni.
Nie mam zupełnie pojęcia gdzie szukać tych rur, przewodów itp., aby sprawdzić w czym problem.
Może ktoś napiszę na ten temat kilka zdań lub nakieruje na tematy gdzie to jest opisane ?? ?

Aha jeszcze info: zależy mi bardziej aby znaleźć przyczynę i jechać z nią na warsztat niż naprawiać samemu (chyba że mogę to zrobić prostymi narzędziami na parkingu). Inteligentni domyślili się pewnie, że nie chcę płacić za wymianę sprawnych (zbędnych) części itd. Niestety to się ostatnio często zdarza :roll:

Z góry dziękuję za pomoc i Pozdrawiam

D_Marco - Nie Wrz 27, 2009 10:10

-BEST- napisał/a:


Aha jeszcze info: zależy mi bardziej aby znaleźć przyczynę i jechać z nią na warsztat niż naprawiać samemu (chyba że mogę to zrobić prostymi narzędziami na parkingu). Inteligentni domyślili się pewnie, że nie chcę płacić za wymianę sprawnych (zbędnych) części itd. Niestety to się ostatnio często zdarza :roll:

Z góry dziękuję za pomoc i Pozdrawiam


Po prostu jedź na warsztat i powiedz, żeby Ci sprawdzili węże :)
Odradzam naprawę na parkingu, jeśli skleisz jakąś wzmocnioną taśmą odporną na temperaturę to wystarczy na dojazd do warsztatu. Po tygodniu będzie to samo.

Miałem dokładnie to samo. Dziura na dwa palce w wężu od IC, na dodatek na wewnętrznej stronie zagięcia rury. Mam fantastyczny sposób na naprawę we własnym zakresie. Koszt "nowego" węża to 150zł a koszt naprawy jakieś 30. Śmiem twierdzić, że moja naprawiona rura jest wielokrotnie bardziej wytrzymała niż oryginał.

Raptile - Nie Wrz 27, 2009 10:15

Niema to jak Dobra rurka od kibelka tez tak jezdzilem ;) tylko pamiętaj jak puściło w 1 miescu za moment może pójść w 2
D_Marco - Nie Wrz 27, 2009 11:45

Raptile napisał/a:
Niema to jak Dobra rurka od kibelka tez tak jezdzilem ;) tylko pamiętaj jak puściło w 1 miescu za moment może pójść w 2


Dlatego właśnie opiszę co zrobiłem. Rurka od kibelka średnio tu potrzebna będzie ;)

W całej operacji bardzo pomógł mi ojciec. Pomysł był jego. Sam nawet nie wiedziałem, że na rynku dostępne są tak sprytne materiały :D
Ojciec pracuje w zakładzie energetycznym w moim mieście. Wyciągnął z garażu rolkę taśmy samowulkanizującej marki Scotch i okręcił bardzo dokładnie pękniętą rurę ( całą ). http://multisort.pl/produ...arna%3B20m.html Taśma ojca miała jeszcze lepsze parametry.
Dodatkowo całą rurę od IC ojciec włożył w termokurczliwą rurę stosowaną do izolowania przewodów bardzo wysokiego napięcia. Mniej więcej taka: http://www.energypartners...0pogrubiane.pdf

Do pomysłu podszedłem bardzo sceptycznie. Nie sądziłem, ze to termokurczliwe ustrojstwo wyłoży się tak idealnie i dopasuje do zgięć oryginalnej rury od IC. Efekt był bardziej niż zadowalający. Wszystko idealnie się wyłożyło i rura wygląda jak nowa. Ojciec dał mi gwarancję :D 700 godzin ciągłej pracy w temperaturze 120oC albo wieczystą gwarancję użytkowania przy normalnej eksploatacji auta. Polecam wszystkim.

-BEST- - Pon Wrz 28, 2009 13:20

Dzięki za odzew :>
Problem zlokalizowałem na górnym wężu IC :idea:
Jest tam otwór na jakieś dwa palce - przy samym łączeniu do silnika.
Zastanawiam się czy nie wystarczyło by go skrócić o te 7 cm i podłączyć ponowne????
Coś pokombinuję :idea:
Dam znać jak wynajdę nowy patent - heh jak się poddam i kupię nowy wąż też poinformuję kogów.
Pozdrawiam

[ Dodano: Pon Wrz 28, 2009 13:20 ]
Witam ponowienie,
tak więc już wiem że nie dam rady skrócić tego węża. Myślę że sztukowanie nie ma sensu ponieważ uważam że jak stary wąż wytrzymał ponad 200 tyś kilometrów to warto zainwestować parę złotych aby mieć ten problem z głowy przez następne 200 tyś km. jak silnik da radę hihi.
W związku z tym mam pytanie czy ktoś wie gdzie we Wrocławiu (i za ile) kupię taki wąż ?? ??
Pozdrawiam

Brt - Pon Wrz 28, 2009 13:33

poszukaj w salonie hondy ... do Accorda ... był temat na forum z numerami katalogowymi chyba nawet .... szukać szukać :ok:
SviRu - Pon Wrz 28, 2009 23:06

Czesc. Ja kupilem 2 tyg temu w ASO hondy 82zł oryginał. D&D na drodze na Bielnany. Musisz jechac i zaliczke wplacic - czas realizacji okolo 2-3dni.
-BEST- - Wto Wrz 29, 2009 21:32

Dzięki kolego,
tak zrobię bo już wiem że od ręki z pewnością tego węża we Wrocku nie dostanę.
Jeszcze raz dzięki za info.
Pozdrawiam

gege73 - Wto Wrz 29, 2009 22:50

panowie sprawdzcie sobie potencjometry gazu bo miałem ten sam problem i to była przyczyna przepływomierz mam dobry sprawdzałem roverka na kompie i okazuje sie że to właśnie potencjometr
-BEST- - Wto Wrz 29, 2009 23:35

gege73 napisał/a:
panowie sprawdzcie sobie potencjometry gazu bo miałem ten sam problem i to była przyczyna przepływomierz mam dobry sprawdzałem roverka na kompie i okazuje sie że to właśnie potencjometr

Ale ja wiem że mam dziursko na 2 palce - może w podobnych przypadkach warto to sprawdzić ?? ??

Brt - Wto Wrz 29, 2009 23:39

na bank dziursko ... potencjometr ... moze z jeden przypadek na forum był :roll: ... co oczywiście nie zwalnia z możliwości jego sprawdzenia :ok: ;)
-BEST- - Nie Paź 04, 2009 20:14

Przewód wymieniony :grin:
Pasuje idealnie od Hondy Accorda z 96'
Tak więc żadnych nowych patentów w tym momencie nie będzie - ale czasami nie warto.
Orginalny przewód kosztował nie całe 80 zł - czy warto było dorabiać i kombinować ?? ? I tak te wszystkie części do załatania dziury musiał bym nabyć i myślę że dużo mniej mnie by to nie kosztowało. A tak mam spokój z tym przewodem na długi czas.
Pozdrawiam

maxtczew - Nie Paź 11, 2009 20:44

Hej
Ja rowniez zlokalizowalem usterke - Mechanik schylil sie do turbo i zobaczyl w rurze do intercoolera dziure ok 4 cm, "zalatwilem" sobie nowa - i niesamowity efekt- zaoszczędzone 150 zl, kasa na wymiane i to przyspiszenie takie że żonka mi truje bym zwolnil he he :)

Pozdrawiam