|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Offtopic - Elektroniczny System Antykorozyjny
RAFEK - Sro Maj 13, 2009 21:43 Temat postu: Elektroniczny System Antykorozyjny witam
co sądzicie o takim urządzeniu , może ktoś testował
http://moto.allegro.pl/it...lka_gratis.html
Eddek - Czw Maj 14, 2009 07:29
Takie cos bylo dawno temu montowane w Poldkach jako opcja.
tian - Czw Maj 14, 2009 08:39
Na liście nie ma Roverków podanej w aukcji, zatem w Roverkach nie ma potrzeby montowac
sknerko - Czw Maj 14, 2009 08:57
Eddek napisał/a: | Takie cos bylo dawno temu montowane w Poldkach jako opcja. |
i zdawało egzamin Teść miał poldka z takim cudem zero dbania o samochód stał pod chmurką i wierzcie albo nie 0 słownie ZERO rdzypoldas był 95r produkcji teraz jest u innego właściciela i na lakierze nie ma śladu korozji.
maciekmpl - Czw Maj 14, 2009 10:03
sknerko napisał/a: | Eddek napisał/a: | Takie cos bylo dawno temu montowane w Poldkach jako opcja. |
i zdawało egzamin Teść miał poldka z takim cudem zero dbania o samochód stał pod chmurką i wierzcie albo nie 0 słownie ZERO rdzypoldas był 95r produkcji teraz jest u innego właściciela i na lakierze nie ma śladu korozji. |
Może był zrobiony z arkusza blachy, który leżał w środku sterty, a nie na wierzchu i deszcz na niego nie padał , więc samochód nie był zardzewiały już przed produkcją (nie wiem, czy w odniesieniu do poldków i innych wyrobów typu FSO/FSM, to jest do końca dowcip, mój maluch i "duży fiat" gniły na potęgę).
Też słyszałem o takim rozwiązaniu w latach 80-tych, ale nie wiem z wiarygodnych źródeł, czy było skuteczne.
M
Zukowaty - Czw Maj 14, 2009 10:25
Cytat: | (nie wiem, czy w odniesieniu do poldków i innych wyrobów typu FSO/FSM, to jest do końca dowcip, mój maluch i "duży fiat" gniły na potęgę). |
Ja mam Poldka z 93 roku i jest w lepszym stanie blacharskim niż nie jedna R200 i kilka lat młodsza. Jedyną rdzę jaką mam pojawiła się na odprysku na błotniku.
hoosar - Czw Maj 14, 2009 20:01
Zdjecia przykladowego montażu wykonane sa na R400 .
Eddek - Czw Maj 14, 2009 20:34
Zukowaty ma racje. Ja osobiscie mialem '94 bez rdzy za wyjatkiem kilku pryszczy, pozniej mialem drugiego Polda tez '94 (z serduchem Rovera zreszta) i byl miejscami tak zgnity, ze nawet wlokno szklane rdzewialo
A te elektroniczne antykorozyjne bzdury wkladam miedzy tabletki na powiekszanie penisa. Jedynym slusznym sposobem, zebyu nie miec rdzy przy pomocy elektrycznosci, jest instalacja elektryczna z plusem na masie, jak w Syrenkach
sknerko - Sob Maj 16, 2009 15:10
Eddek napisał/a: | Zukowaty ma racje. Ja osobiscie mialem '94 bez rdzy za wyjatkiem kilku pryszczy, pozniej mialem drugiego Polda tez '94 (z serduchem Rovera zreszta) i byl miejscami tak zgnity, ze nawet wlokno szklane rdzewialo
A te elektroniczne antykorozyjne bzdury wkladam miedzy tabletki na powiekszanie penisa. Jedynym slusznym sposobem, zebyu nie miec rdzy przy pomocy elektrycznosci, jest instalacja elektryczna z plusem na masie, jak w Syrenkach |
Na tym teścia Poldolocie jest odprysk na tej listewce pod grilem do gołej blachy od początku jak go miał i w zeszłym tygodniu widziałem ten odprysk bez śladu rudej a że samochód jest srebrny to odprysk nie rzuca się w oczy i nikt go nie naprawia.
Eddek - Sob Maj 16, 2009 15:54
Moze ma Polda z odrzutu eksportowego.
|
|