Zobacz temat - [R420d 2.0 98r]syczenie w zbiorniku wyrównawczym
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420d 2.0 98r]syczenie w zbiorniku wyrównawczym

adimery - Czw Maj 14, 2009 17:42
Temat postu: [R420d 2.0 98r]syczenie w zbiorniku wyrównawczym
Witam
W tym tygodniu załatwiłem wszystkie formalności i mogę już jeździć Moim nowy rowerkiem 420d 1998r. Jest to moje pierwsze auto zostało sprowadzone mam mały problem bo chłodnica była dziurawa :nook: ale kolo który mi załatwiał autko zajął sie chłodnicą i załatał chłodnice. Mój problem polega na tym ze musiałem uzupełnić płyn. Obrazu przyznam się ze nie znam się na samochodach. Uzupełnieniem płyn w taki sposób ze pozbyłem się poprzedniego płyny późnej przepłukałem woda podłączyłem dolny wąż i uzupełnię płyn do chłodnicy. Zapaliłem auto chodził jakieś 20-30minut wszystko ok nic nie cieknie ale przy zbiorniczku wyrównawczym słychać syczenie. Nie wiem czy tak dlaczego tak jest i czy to normalne ale wydaje mi sie ze nie. Wiec proszę o pomoc. Dodam tylko ze znalazłem na Waszej stronie HGF04 - Wymiana płynu chłodniczego w silnikach serii K ale to już było pa fakcie. Jest tam kilka rzeczy których nie robiłem podczas tego "zabiegu" np zdejmowanie filtra czy wykręć śrubę odpowietrzającą z przewodu chłodniczego bo nawet nie wiem gdzie jest ta śruba i co ma wspólnego ten filtr powietrza z uzupełnieniem płynu w chłodnicy.
Wiec proszę o pomoc co z tym syczeniem.

szoso - Czw Maj 14, 2009 17:57

adimery napisał/a:
ale przy zbiorniczku wyrównawczym słychać syczenie

jak korek puszcza ciśnienie to będzie słychać syczenie :wink:
ja też tak mam także pełen luz :wink:

Remigiusz - Czw Maj 14, 2009 18:00

No raczej to jest normalne moje auto jak jeździło i potem np otwieram maskę bo cos sprawdzam to tez syzcy mi. Ten korek jest tak skonstruowany ze otwiera się pod pewnym ciśnieniem. Wiec normalne zjawisko ze ucieka ciśnienie, inaczej by tobie jeszcze coś rozdarło jak by sie skumulowało ciśnienie. :mrgreen:
szoso - Czw Maj 14, 2009 18:08

Remi55 napisał/a:
inaczej by tobie jeszcze coś rozdarło jak by sie skumulowało ciśnienie. :mrgreen:

czapka(znaczy głowica) uniosła by się do góry :lol:

adimery - Czw Maj 14, 2009 18:32

dzięki za szybka odp jesteś wielcy a przy okazji to muszę tam coś odpowietrzać jeszcze czy wszystko już jest gitara
Remigiusz - Czw Maj 14, 2009 18:44

Jest gitara :mrgreen: