euronymous - Wto Maj 19, 2009 17:41 Temat postu: [R600] Spadek mocy i muł Witam ja mam maly problem, a mianowicie wczesniej przy 2k obrotów chyba załączała mi się turbina i Az gwizdała co dawało ostre przyspieszenie a od pewnego czasu jak bym nie czuł turbiny mijam 2k i nic się nie dzieje jak by brak mocy. No i troche kopci przy większym dodaniu gazu dymek czarny ,oleju nie bierze. Wogle taki troche muł się zrobił jak wczesniej dresa na światłach mogłem wziąć z palcem w d… tak teraz staruszek w matizie bierze mnie bez problemu:P Skiba - Wto Maj 19, 2009 17:42 Zacznijmy od sprawdzenia szczelności węży przy turbinie i intercoolerze itp. następnie samemu możesz sprawdzić kody błędów komputera i się nam pochwalić 
euronymous - Wto Maj 19, 2009 17:47 No to dopiero jutro się pochwale bo autko zostawiłem pod firmą  weze sprawdzałem i było wszystko ok. ale dla spokoju duch jeszcze raz to zrobie,pytanie co to intercooler bo laikiem jestem co do mechaniki;/
Tomasz620 - Wto Maj 19, 2009 17:51 jezeli masz mula..too moze zacznij od silniczka krokowego?? a faluja Ci obroty czasami i jak chcesz depnac na gaz to muli>?? euronymous - Wto Maj 19, 2009 17:58 Miałem z tym problem dosc konkretny ale niby mi to naprawili dokładnie 3 miechy temu ale powoli zaczyna powracac,czasem lekko podskoczą obroty ale minimalne falowanie i sporadyczne.no ja gaz do dechy a on jak ślimak thef - Wto Maj 19, 2009 18:06
euronymous - Wto Maj 19, 2009 18:09 Poki co dzieki za wskazówki posprawdzam to, sprawdze błędy i jutro dam znac czy coś wyskoczyło NEOSSS - Sro Maj 20, 2009 01:11 Weze lub przplywka... euronymous - Pią Maj 22, 2009 07:56 Sory ze dopiero teraz pisze ale nie dysponuje zbyt dużym wolnym czasem, ale do rzeczy sprawdziłem błędy i nic, weze całe przepływke przeczyściłem i nic … Brt - Pią Maj 22, 2009 08:31 a spróbuj pojeździc na odpiętej przepływce 
kams - Pon Lip 06, 2009 13:06 euronymous: czy udało Ci się znaleźć powód braku mocy ? - mam to samo ... totalny brak mocy ... mam to juz od dłuższego czasu, ostatnio miałem czyszczoną pompę wtryskową, regulowaną, czyszczone wtryski, wymieniony CPW, wymienione filtry ropy oraz powietrza, wymieniony olej, wymieniony górny przewód od intercoolera ... myślałem że pomoże ... a tu i nic ... normalnie nic ... matiz kolegi bierze mnie na światłach ... jeszcze rok temu przy dwóch tysiącach autko miało piękne odejście do przodu ... a teraz jeżdze tak jakbym ciągnął cały czas za sobą przyczepę ... darek_SSS - Pon Lip 06, 2009 13:18 ja też tak miałem i musiałem turbo regenerować bo się łopatki zacięły.... oczywiście nie mówię że w waszym przypadku jest to konieczne,po prostu podaję trop. hrv - Pon Lip 06, 2009 19:07 Raczej turbo do regeneracji, w kazdym razie do sprawdzenia. Fargo80 - Pon Lip 06, 2009 21:07 ja tez to przerabialem i okazalo sie ze waz aby bylo zabawnie sprawdzilem je kilka raz a jak w koncu znalazlem dziure to az sam sie zdziwilem posprawdzajcie czy w okolicach wezy nie macie brudno od oleju no i czy same weze sa czyste czy mokre jak mokre to moze byc oznaka jakies nieszczelnosci Raptile - Pon Lip 06, 2009 21:11
rury mogą byc mokre (w granicach rozsądku). turbina pluje troche olejem ( w 97% sdi tak jest) Niema powodów do paniki. Fargo80 - Pon Lip 06, 2009 21:20 Raptile, u mnie to wskazalo miejsce ukrytej pod zgieciem dziury ale tak jak piszesz w granicach rozsądku 
|
