|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Czy ten olej jest dobry ?
Budyn - Pią Lip 10, 2009 21:47 Temat postu: [R200] Czy ten olej jest dobry ? Witam. Chciałbym dowiedzieć się czy olej jakiego używał poprzedni właściciel mojego R nadaje się do tego silnika jest to Mobil Super S 10W/40 półsyntetyk. Jakie jest wasze zdanie na ten temat z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
krzych - Pią Lip 10, 2009 22:00
Jak najbardziej odpowiedni
ywis - Pią Lip 10, 2009 22:01
Ja dokładnie na tym oleju cały czas śmigam i kultura pracy silnika jest na plus. Nie mam zastrzeżeń do tego oleju tej firmy, choć opinie są różne.
oprawca_1978 - Pią Lip 10, 2009 22:46
Ja w Poldoroverze przejechałem przez pięć lat od 68 kkm do 163 kkm na Lotosie 5W40 syntetyku i złego słowa teraz na niego nie powiem, choć od ostatniej wymiany minęło dwa lata i prawie 39 kkm przebiegu. Teraz wlałem mu Lotosa półsyntetyka 10W40 i nic złego się z nim nie dzieje, silnik ma moc porażającą i oleju nie wciąga, wydech i świece suche jak pieprz.
W moim drugim samochodzie, ponoć był lany Mobil1 5W50, ale zmieniwszy go na Lotosa 5W40, stwierdzam, że to co było przez "serwis" lane w silnik, to był jakiś minerał noname klasy najwyżej 20W40, z magicznej beczki, oczywiście z napisem "Mobil 1 5W50".
Co ciekawe, Nexia też oleju nie wciąga, a ma przebieg 216 kkm, w tym na gazie od jakichś 100 kkm.
Raffaele - Sob Lip 11, 2009 18:29
Tak - Mobil 10W/40 jest OK. Pamiętaj aby nie zalać gorszego niż 10W/40.
Ja stosuję z powodzeniem Shell Helix Plus 10W/40.
Budyn - Sob Lip 11, 2009 19:58
olej już kupiony tak ze nie ma odwrotu dzięki za odpowiedzi
Raptile - Sob Lip 11, 2009 20:52
Ogólnie jest taka zasada :
"Lepiej kupić gorszy i wymieniać częściej niż Droższy i rzadziej"
ja kozystam z Max Lajfa
JACKMOTORS - Nie Lip 12, 2009 07:22
A ja polecał bym CASTROLA . masz w szczecinie sporo osób co w cenie 100zł sprzedaja 5L niemieckie ori zapakowane czesto kupuje i jest ok.
voytech - Nie Lip 12, 2009 11:07
Ja również polecam Castrol'a . Dokładnie Castrol Magnatec 10W40. Po zalaniu tego oleju przestał mi stukać zaworek Ostatnio zrobiłem trasę ok. 1000 km i nie ubyło ani grama.
blue827 - Nie Lip 12, 2009 21:48
Ja polecałbym lotosa, ze względu że kupujemy oryginalny olej o pewnych parametrach.
Zauważcie żę Castrol, mobil i wszystkie inne które mają kod kreskowy 5 9.... są rozlewane w Polsce, ciekawe gdzie, czy jest jakiś adres na tych butelkach? W kraju typu Polska wałki są robione na potęgę, a Aparat państwowy nie ma żadnego interesu aby to kontrolować.
grembi - Pon Lip 13, 2009 05:09
A ja mam zalanego mobila 10w40 z tym że disela ale i tak nie narzekam. Przejechałem na nim 3000 tys i jak narazie na bagnecie nie widze nawet grama ubytku oleju.
blue827 napisał/a: | Zauważcie żę Castrol, mobil i wszystkie inne które mają kod kreskowy 5 9.... są rozlewane w Polsce |
O ile się nie mylę to mobil 1 u nas sprzedawany jest z kodem kreskowym zaczynajaym się na 3 =] Zresztą jeżeli kupujesz olej w pewnym sklepie a nie np z allegro od bóg wie kogo to napewno nie kupisz szajsu. Przy zakupie oleju warto też sprawdzić date produkcji na opakowaniu. Pzdr
JACKMOTORS - Pon Lip 13, 2009 05:58
A jaki masz problem skoczyć na niemiecką stronę i kupić tam rozlewany olej jak nie pasuje ten od prywatnych sprzedawców(kolega jest ze Szczecina). No i jak stwierdzasz że ten w 5 L. butelkach jest rozlewany w Polsce.(ori plomby niemieckie to nie problem sprawdzić) Tak na marginesie to ten na pułkach w sklepie tez jest rozlewany w Polsce. Ja latam na CASTROLU od 10 lat i w różnych samochodach i po rozebraniu silnika widać różnice . No ale też sie zastanawiam jaka ty masz kolego wiedze o olejach jak latasz na LOTOSIE bo to nie olej to tylko tak sie nazywa(troche lepiej zmodyfikowany Mixol do motorynek) .Każdy warsztat ci powie żejak masz wybierac między mobilem Lotosem i Castrolem to lej Castrol silnik po rozebraniu jest czysty niema tak duzo nagaru. lepiej odprowadza wilgoć w zimie z oleju.Czego nie można powiedzieć o LOTOSIE napewno
oprawca_1978 - Pon Lip 13, 2009 07:05
JACKMOTORS napisał/a: | A jaki masz problem skoczyć na niemiecką stronę i kupić tam rozlewany olej jak nie pasuje ten od prywatnych sprzedawców(kolega jest ze Szczecina). No i jak stwierdzasz że ten w 5 L. butelkach jest rozlewany w Polsce.(ori plomby niemieckie to nie problem sprawdzić) Tak na marginesie to ten na pułkach w sklepie tez jest rozlewany w Polsce. Ja latam na CASTROLU od 10 lat i w różnych samochodach i po rozebraniu silnika widać różnice . No ale też sie zastanawiam jaka ty masz kolego wiedze o olejach jak latasz na LOTOSIE bo to nie olej to tylko tak sie nazywa(troche lepiej zmodyfikowany Mixol do motorynek) .Każdy warsztat ci powie żejak masz wybierac między mobilem Lotosem i Castrolem to lej Castrol silnik po rozebraniu jest czysty niema tak duzo nagaru. lepiej odprowadza wilgoć w zimie z oleju.Czego nie można powiedzieć o LOTOSIE napewno |
A to ciekawe..
Moim trzynastoletnim Poldoroverem przejechałem na Lotosie syntetyku 5W40 ponad 95 tysięcy km, na gazie, ma się rozumieć, w tym ostatnia wymiana oleju po prawie dwóch latach i prawie 39 kkm przebiegu na jednym oleju i nie zauważam absolutnie, żeby w silniku był jakiś nagar.
Samochód kupiłem od drugiego właściciela z przebiegiem 68 kkm, a teraz ma ponad 163 kkm, oczywiście, wątpię, a by wtedy ośmioletni samochód z drugiej ręki miał tak niski przebieg, pewnie miał co najmniej sto tysięcy, co teraz, dawałoby przebieg realny ponad dwieście tysięcy. I nic się złego z silnikiem nie dzieje, a nawet świece w nim ostatnio wymieniałem we wrześniu 2005 roku i do dziś, przejechałem na nich ponad 85 tysięcy km.
Z tytanu jest ten silnik, czy jednak Lotos nie jest taki zły, jak go oczerniają?
PTE - Pon Lip 13, 2009 07:52
JACKMOTORS napisał/a: | Ja latam na CASTROLU od 10 lat i w różnych samochodach i po rozebraniu silnika widać różnice. |
No popatrz... Ja z kolei widziałem (co prawda tylko na zdjęciach na forum autocentrum.pl w dziale "oleje i płyny") co najmniej kilka rozebranych silników eksploatowanych od nowości na Lotosie i nikt tam nie lamentował nt. nadmiernego zużycia, a wręcz przeciwnie.
Cytat: | No ale też sie zastanawiam jaka ty masz kolego wiedze o olejach jak latasz na LOTOSIE bo to nie olej to tylko tak sie nazywa(troche lepiej zmodyfikowany Mixol do motorynek) .Każdy warsztat ci powie żejak masz wybierac między mobilem Lotosem i Castrolem to lej Castrol silnik po rozebraniu jest czysty niema tak duzo nagaru. lepiej odprowadza wilgoć w zimie z oleju.Czego nie można powiedzieć o LOTOSIE napewno |
Twoja wiedza w tym zakresie jak widzę jest spora. Zapewne słyszałeś, że Castrol nie ma własnych rafinerii i zleca produkcję różnym zakładom. Wnoszę zatem iż wiadomym Ci jest, że już w 1985 r. Rafineria Gdańska produkowała olej dla Castrola.
szoso - Pon Lip 13, 2009 09:03
myślę że Lotos nie jest wcale aż tak złym olejem a kolega oprawca_1978 przetestował go dosyć solidnie
faecd - Pon Lip 13, 2009 09:14
JACKMOTORS napisał/a: | A ja polecał bym CASTROLA . masz w szczecinie sporo osób co w cenie 100zł sprzedaja 5L niemieckie ori zapakowane czesto kupuje i jest ok. |
Potwierdzam, u nas tego pelno...sam kupilem 5-tke za 120 ale jak sie postarac to za 100 mozna znalezc
xtek - Pon Lip 13, 2009 09:21
blue827 napisał/a: | Ja polecałbym lotosa, ze względu że kupujemy oryginalny olej o pewnych parametrach.
Zauważcie żę Castrol, mobil i wszystkie inne które mają kod kreskowy 5 9.... są rozlewane w Polsce, ciekawe gdzie, czy jest jakiś adres na tych butelkach? W kraju typu Polska wałki są robione na potęgę, a Aparat państwowy nie ma żadnego interesu aby to kontrolować. |
Widziales kiedys na oczy butelke niemieckiego oleju? Z tego co piszesz to chyba nie.
marek78 - Pon Lip 13, 2009 19:51
voytech napisał/a: | Ja również polecam Castrol'a . Dokładnie Castrol Magnatec 10W40. Po zalaniu tego oleju przestał mi stukać zaworek Ostatnio zrobiłem trasę ok. 1000 km i nie ubyło ani grama. | Potwierdzam,też go stosuje i jest ok.
keczu - Pon Lip 13, 2009 20:27
marek78 napisał/a: | voytech napisał/a:
Ja również polecam Castrol'a . Dokładnie Castrol Magnatec 10W40. Po zalaniu tego oleju przestał mi stukać zaworek Ostatnio zrobiłem trasę ok. 1000 km i nie ubyło ani grama.
Potwierdzam,też go stosuje i jest ok. | A mi powiesily sie popychacze na magnatecu,dwa razy.Po zmianie na inny olej nigdy sie nie powtorzylo.Ten olej zostawia syf w silniku(liczba TBN tylko "8").Nigdy go nie zaleje do niczego.Co do lotosa to napewno jest lepszy(10w40).Castrol robi swietne oleje syntetyczne,ale magnatec to pomylka.I fakt ze niemiecki orginalny olej jest lepszy od tego z rozlewni w polsce.Polecam Totala lub Elfa,pracowalem w serwisach (Renault i Peugeot),silniczki w srodku czysciutkie a milo i zadnych klopotow z powodu oleju.
JACKMOTORS - Pon Lip 13, 2009 20:37
Jak chcesz to ci podwozie za darmo niemiecki olej bo co dwa dni jestem w Berlinie a przez 5 lat tam mieszkałem na stałe. Wiec raczej wiem jak wygląda ori Castrol Niemiecki ale co prawda to prawda Lotos to tylko do Poloneza .Ale szkoda gadać Koledzy ci dobrze radzą tylko ciekawe który się wychyli jak padnie ci coś .Ale ok sa lepsi . Może nalać słonecznikowego olej to olej w końcu jaka to różnica . Sprzedaż mówi sama za siebie . Od początku roku sprzedałem może 30 litrów LOTOSU a inne oleje można liczyć na beczki. Zrobisz jak uważasz . Najlepiej podjedz na stacje gdzie zajmują sie tylko wymianą oleju i sami ci powiedzą co najlepiej nalać do tego silnika . Ja LOTOSU bym nie nalał no chyba że do malucha bo tam żadna różnica.
Budyn - Pon Lip 13, 2009 21:42
Chciałem was zapytać tylko z czystej ciekawości a widzie rozpętałem burze spokojnie panowie każdy leje do swojego silnika to co uważa za słuszne i chodźby nie wiem co to i tak jeden nie przekona drugiego do swojej racji w tym temacie dziękuje za wszystkie odpowiedzi zalałem silnik mobilem i jest ok tak jakby spokojniej pracował na kolejne 15 tys.
jarzit - Pon Lip 13, 2009 22:11
Orginalny Mobil jest ok! Jest niestety mnóstwo podróbek tego oleju. Podrabainy jest nawet dużo gorszy od Lotosu. Do najczęściej podrabianych należy też Castrol. Chwalonym olejem jest agip, vavoline, shell, gm też ma dobry skład.
spider666 - Wto Lip 14, 2009 08:22
Przestrzegam Cie przed LOTOSEM
nie kupuj tego syfu
Na świeżo zalanym półsyntetyku zatarłem kiedyś silnik we Fieście.
Znajomemu na tym oleju też dwa razy zdarzyły się obrócone panewki.
W tym LOTOSIE przy wysokich temperaturach zanika film olejowy.
szoso - Wto Lip 14, 2009 08:29
ile ludzi tyle opini o olejach,na każdym forum się sprzeczają o to,ja bym temat zamknął jak robią inni moderatorzy na forach
a to że Magnatec jest syfem też nie wiedziałem
xtek - Wto Lip 14, 2009 08:31
uwielbiam takie rozwiazanie jak zamkniecie tematu na forum. zupelnie bezsensowne. po to jest forum, zeby rozmawiac - nie zawsze kulturalnie. ale co to komu przeszkadza, ze trzeba zamykac?
szoso - Wto Lip 14, 2009 08:36
xtek ja wyraziłem tylko swoje zdanie bo mam do tego prawo
jeśli podobają ci się takie tematy w stylu "ten olej to syf i wszystko podrobione" to też masz do tego prawo
spider666 - Wto Lip 14, 2009 08:41
dokładnie - po to forum żeby umieszczać opinie.
a każdy sam zdecyduje które dla niego ważne.
ja w każdym razie podałem konkretną opinie związaną
z doświadczeniami, a nie teorie typu "wydaje mi się"
czy "wszystko w polsce jest podrobione"
mobil (zagramanicznego) lałem już do dwóch aut
były przyciskane do odcinki i problemów nie było.
miałem też castrola(zagramanicznego) problemów
z nim nie miałem, ale faktycznie na mobilu silnik
pozostawał czystszy.
szoso - Wto Lip 14, 2009 08:45
spider666 napisał/a: | dokładnie - po to forum żeby umieszczać opinie |
a czy ja napisałem że nie
bez urazy ale po prostu ja nie wierze w opinie nie poparte dowodami a nie słowami
w taki sposób można oczernić każdą markę oleju
od jakiegoś czasu jeżdżę na Magnatecu i dobrze mi z tym
a jeździłem i na Mobilu,Schellu,Lotosie,Texaco w różnych autach
spider666 - Wto Lip 14, 2009 08:57
Dlatego podałem swoje doświadczenia z olejem LOTOS we Fieście.
Na innym oleju ten sam silnik nie zatarłem.
Nie miałbym powodu się chwalić zatartym silnikiem,
- to nic przyjemnego.
Jak ktoś woli zawsze może zaufać sponsorowanym testom ze renomowanych gazet.
jarzit - Wto Lip 14, 2009 09:12
Ja zrobiłem na Lotosie samochodem Deawoo Nobira z silnikiem 2.0 OPLA 220tys i nic się nie działo. Wczesj w Passacie b3 zrobiłem 70tys na mobilu super s 10w40i zaś silnik zasyfiony, szlak go trafił i robiłem mu kapitalny. Błędem było zalanie go znowu mobilem. Nie brał mi oleju do pierwszej wymiany prze mnie.Później mnie ktoś uświadomił co mi w sklepie sprzedali. Autko zaraz sprzedałem i odkupiłem Deawoo z pracy. Było to moje auto służbowe i miało max wypas jaki w tym montowali oczywiście.
Temat jakie oleje są podrabiane poruszany był na różnych forach. Warto to też i tu poruszać. Zwolennicy mobila i castrola będą chociaż bardziej oglądać to co kupują.
A podrabiane są oleje najdroższe i najbardziej popularne, na których proceder jest najbardziej opłacalny. Lotos jest za tani i go nikt nie podrabia.
[ Dodano: Wto Lip 14, 2009 10:16 ]
spider666 napisał/a: | Przestrzegam Cie przed LOTOSEM
nie kupuj tego syfu
Na świeżo zalanym półsyntetyku zatarłem kiedyś silnik we Fieście.
Znajomemu na tym oleju też dwa razy zdarzyły się obrócone panewki.
W tym LOTOSIE przy wysokich temperaturach zanika film olejowy. |
Może zmieniałeś olej z minerala?
Ja leje Vavoline MAXLIFE 10W/40
szoso - Wto Lip 14, 2009 09:23
pytanie do wypowiadających się tutaj fachowców
został mi 1l oleju Castrol Magnatec 10W/40 do benzyny a u siebie mam zalany taki sam tyle że do diesla,czy mogę dolać tego od benzyny do swojego diesla?
ciekawi mnie opinia na ten temat
spider666 - Wto Lip 14, 2009 10:34
jarzit napisał/a: | Może zmieniałeś olej z minerala? |
wcześniej właśnie miałem mobila półsyntetyk.
później zalany Lotos połsyntetyk i 500km i zatarty.
później naprawa/szlify i chyba był castrol jak pamiętam i było ok
później kolejny silnik ale taka sama wersja i castrol minerał
(bo wcześniej był minerał) i było ok.
być może nic się nie stanie na tanim polskim oleju jak się jeździ po bułki do sklepu,
ale u mnie były trudne warunki - KJS, tor(jazda do odcinki), upalne lato, długie trasy również.
Także LOTOS to olej który nie przeszedł moich ciężkich testów
Jeśli chodzi o Mobil i Castrol - to ja zawsze zamawiałem sprowadzany w zagranicznym opakowaniu - aby uniknąć krajowej produkcji
Stacho - Wto Lip 14, 2009 13:39 Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r] Witam,
A ja sobie śmigam na Castrolu TXT Softec 5W-40, gdyż z takim kupiłem auto. Dwa razy już dokonywałem wymiany i organoleptycznie oceniam go b.dobrze. Między wymianami nie dolałem ani kropli, gdyż go nie ubywa, mam przebieg 104 tys.km. W zimie, nawet w największe mrozy nie mam problemu z rozruchem, polecam. Można go nabyć np. tu:
http://moto.allegro.pl/it...4_promocja.html
Występuje tylko w orginalnych, niemieckich opakowaniach, a ostatnio napis był Made in E.U. ,Pozdr.....
roiven - Sro Lip 15, 2009 00:01
jak to dobrze że ja nie mam takich problemów z olejem mam Valvoline VR1 Racing 10w60 przejechałem już 2000km a już na poczatku było widać poprawe zresztą to podobno najlepszy olej do turbo a nie jakies motule ale..... no właśnie do turbo.....mało kto ma turbo ale polecam produkty valvoline robią oleje od niepamietam ale chyba ponad 130lat! co do oryginalności ja kupiłem na allegro koszt oleju z wysyłką był taki że w sumie zaoszczedziłem 52zł a zamawiałem tylko jedną 5l bańke, zapytałem allegrowicza skąd bierze te oleje i dlaczego ma tak tanio i odpowiedział z jakiej firmy i dzwonie do valvoline że jest taka sprawa i mają takiego dystrybutora i czy wszystko gra no i jednak wszystko super git a poprzedni własciciel lał 10w40 castrola i było gorzej dla mnie castrol to taki olej z pułki w auchanie czyli raczej bez rewelki, dla silników N/A myśle że max life też by super był no ale mi na kilometrach nie zależy bo przy turbo powinno sie wymieniać co 10tys km ale jak wymienie przy 14-15tys to myśle że raczej sie nic nie stanie co nie??
zuber84cool - Sro Lip 15, 2009 00:36
A ja z racji że w moim R600 od początku zalewany był Agip 10W/40 tzn takie są zalecenia producenta R600 i taki olej był zalany fabrycznie i poprzednio a samochód sprowadziłem z zagranicy od I właściciela który serwisował do 100.000 tyś km(jest 135tyś) samochód i zalewał silnik olejem Agip więc ja zostałem już przy Agip i nie zmieniam na inny.
Pozdrawiam
szoso - Sro Lip 15, 2009 07:35
czy mógłby ktoś polecić zaufanego sprzedawcę olejów Valvoline?
leszek95b - Sro Lip 15, 2009 08:08
szosownik napisał/a: | czy mógłby ktoś polecić zaufanego sprzedawcę olejów Valvoline? |
leje do motoru valvoline maxlife 10W40, ostatnio zmieniłem w skrzyni na valvoline durablend 75W80. oba oleje kupiłem od użytkownika martko http://allegro.pl/show_user.php?uid=645289 . mogę szczerze polecić!
kzrr - Sro Lip 15, 2009 08:13
A co sądzicie na temat ELF'a 10W40 ? Bo szczerze mowiac czytałem temat i nie widzialem wypowiedzi na temat elf'a. Obecnie mam taki zalalny a zbliża się czas wymiany ?
szoso - Sro Lip 15, 2009 08:44
dzięki
wiem że znajomy sprzedaje te oleje w Autolandzie ale ciekawe skąd oni biorą
kzrr napisał/a: | A co sądzicie na temat ELF'a 10W40 ? |
nie jest taki zły,nie wiem jak teraz ale kiedyś był drogim olejem i była to wyższa półka
jarzit - Sro Lip 15, 2009 09:07
roiven napisał/a: | jak to dobrze że ja nie mam takich problemów z olejem mam Valvoline VR1 Racing 10w60 przejechałem już 2000km a już na poczatku było widać poprawe zresztą to podobno najlepszy olej do turbo a nie jakies motule ale..... no właśnie do turbo.....mało kto ma turbo ale polecam produkty valvoline robią oleje od niepamietam ale chyba ponad 130lat! co do oryginalności ja kupiłem na allegro koszt oleju z wysyłką był taki że w sumie zaoszczedziłem 52zł a zamawiałem tylko jedną 5l bańke, zapytałem allegrowicza skąd bierze te oleje i dlaczego ma tak tanio i odpowiedział z jakiej firmy i dzwonie do valvoline że jest taka sprawa i mają takiego dystrybutora i czy wszystko gra no i jednak wszystko super git a poprzedni własciciel lał 10w40 castrola i było gorzej dla mnie castrol to taki olej z pułki w auchanie czyli raczej bez rewelki, dla silników N/A myśle że max life też by super był no ale mi na kilometrach nie zależy bo przy turbo powinno sie wymieniać co 10tys km ale jak wymienie przy 14-15tys to myśle że raczej sie nic nie stanie co nie?? |
Też mam silnik w Alfie z TURBO i wymieniam co 10 tys km. Maxlife ma znakomite właściwości dla silników pow. 100tys przebiegu.
szoso - Sro Lip 15, 2009 09:34
szczerze to ja już zgłupiałem
mam zalanego Magnateca a następna wymiana kłania się gdzieś na koniec roku
i teraz mam dylemata czy spuszczać ten olej teraz czy czekać do planowanej wymiany bo przejechałem na nim coś około 5000km
leszek95b - Sro Lip 15, 2009 09:46
szosownik napisał/a: | mam dylemata czy spuszczać ten olej teraz czy czekać do planowanej wymiany bo przejechałem na nim coś około 5000km |
grunt to nie panikować po co chcesz wymieniać olej po 5000 km?
szoso - Sro Lip 15, 2009 09:51
leszek95b napisał/a: | po co chcesz wymieniać olej po 5000 km? |
naczytałem się o tych podróbach i żarówka mi się zapaliła nad głową że może i ja mam podróbę
ale nie będę robił jaj i Valvoline zaleję przy planowanej wymianie
oprawca_1978 - Sro Lip 15, 2009 10:07
szosownik napisał/a: | leszek95b napisał/a: | po co chcesz wymieniać olej po 5000 km? |
naczytałem się o tych podróbach i żarówka mi się zapaliła nad głową że może i ja mam podróbę
ale nie będę robił jaj i Valvoline zaleję przy planowanej wymianie |
Skoro ja przez dwa lata przejeżdżając dystans prawie 39 tysięcy km na Lotosie, który ponoć silniki zaciera, nie spowodowałem tego w silniku mojego Poldorovera, to znaczy, że albo te oleje nie są wcale takie złe, albo te silniki są zbudowane z tytanu, kevlaru i diamentów.
Te silniki zgodnie z instrukcją, pozwalają na wymianę oleju co 20 kkm lub co rok, a to i tak jest profilaktyka. Jeśli silnik jest w dobrym stanie, a jego użytkownik nie katuje go, można na
spokojnie te resursy wydłużyć. Valvoline - o ile jest oryginalny - to też bardzo dobry olej.
Ale różne Mobile, Castrole, Shelle - są podrabiane na potęgę i są całe grupy hurtowni, które się tym na skalę przemysłową zajmują.
szoso - Sro Lip 15, 2009 10:12
oprawca_1978 napisał/a: | albo te silniki są zbudowane z tytanu, kevlaru i diamentów. |
może faktycznie tak jest
zuber84cool - Sro Lip 15, 2009 10:12
A na olejach Agip nikt z was nie jeździ?
szoso - Sro Lip 15, 2009 10:14
zuber84cool napisał/a: | A na olejach Agip nikt z was nie jeździ? |
chyba tylko ty
jarzit - Sro Lip 15, 2009 10:20
zuber84cool napisał/a: | A na olejach Agip nikt z was nie jeździ? |
Agip to też dobry olej Nikłe szanse na podróbkę ze względu na małą popularność.
[ Dodano: Sro Lip 15, 2009 11:24 ]
oprawca_1978 napisał/a: | Ale różne Mobile, Castrole, Shelle - są podrabiane na potęgę i są całe grupy hurtowni, które się tym na skalę przemysłową zajmują. |
zgadza się
szoso - Sro Lip 15, 2009 10:27
czy 140zł za 5l Valvoline Maxlife 10W/40 Diesel to dobra cena?
zuber84cool - Sro Lip 15, 2009 10:41
szosownik napisał/a: | chyba tylko ty | na to wygląda że chyba tylko ja i dobrze taki był lany od poczatku
szoso - Sro Lip 15, 2009 10:45
a jeździ ktoś na oleju ARAL?
roiven - Sro Lip 15, 2009 11:56
też kupiłem olej valvoline od tego samego sprzedawcy - super!! (olej VR1 Racing 10w60)
[ Dodano: Sro Lip 15, 2009 12:57 ]
a oleje biorą bezposrednio od dystrybutora Ashland Polska
Stacho - Sro Lip 15, 2009 12:17 Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r] zuber84cool napisał:
"A na olejach Agip nikt z was nie jeździ?"
to mi dało do myślenia, gdyż mam naklejkę tego oleju na pokrywie komory silnika (w lewym górnym rogu, od spodu-patrząc z przodu pod maskę). Wygląda na to, że naklejka jest "fabrycznie" przyklejona i takim olejem był silnik zalany wyjeżdżając z fabryki, muszę go przeanalizować, może do niego wrócę , pozdr....
xtek - Sro Lip 15, 2009 12:22
Ja mam naklejke AGIP a mam zalany valvoline maxlife;) Po prostu tylko takie naklejki mial pan przy wymianie oleju w Krakowie przy Bora-Komorowskiego.
spider666 - Sro Lip 15, 2009 13:08
a tu przeciwny biegun:
http://www.wykop.pl/ramka...ie-wymieniaj-ol
zuber84cool - Sro Lip 15, 2009 13:11 Temat postu: Re: [R45 1,4 16V, 2001r]
Stacho napisał/a: | zuber84cool napisał:
"A na olejach Agip nikt z was nie jeździ?"
to mi dało do myślenia, gdyż mam naklejkę tego oleju na pokrywie komory silnika (w lewym górnym rogu, od spodu-patrząc z przodu pod maskę). Wygląda na to, że naklejka jest "fabrycznie" przyklejona i takim olejem był silnik zalany wyjeżdżając z fabryki, muszę go przeanalizować, może do niego wrócę , pozdr.... |
No u mnie jest ta fabryczna naklejka pod maską po prawej stronie z zalecanymi przez producenta olejami Agip z tego co wiem to wszystkie inne r600 mają/miały taką naklejkę i były zalewane fabrycznie Agip'em 10W40 w dodatku są na niej jeszcze zalecenia co do oleju do skrzyni biegów,płynu chłodniczego,hamulcowego i wspomagania też Agip ja mam jeszcze obok tej naklejki inne na których przez okres serwisowania do 100tyś km lany był Agip 10W/40 ost. naklejka serwisowa z datą to 06.08.2004r 98.500 km,wymiany dokonano w Itali bo z tamtąd mam samochód teraz jest 135 tyś km i zostaje przy Agip.
szoso - Sro Lip 15, 2009 13:31
interesujące nie powiem
ralfi83 - Sro Lip 15, 2009 18:22
Ja teraz zalalem FUSCHA 10W-40 z dodatkiem srodkow smarnych tzn z dwusiarczkiem molibdenu.
FSEbola - Sro Lip 15, 2009 18:35
szosownik napisał/a: | czy 140zł za 5l Valvoline Maxlife 10W/40 Diesel to dobra cena? |
taka cene za ten olej placi sie tez u mnie w sklepie FOTA . ... w sklepach internwetowych mozna kupic taniej ...
szoso - Sro Lip 15, 2009 19:51
ralfi83 napisał/a: | Ja teraz zalalem FUSCHA 10W-40 |
a to co za wynalazek,szczerze pierwszy raz słyszę nazwę
asgard88 - Sob Sty 22, 2011 14:13
Mam zalany Mobil 5W50, musze niestety trochę dolać, co kupic? Domyślam sie ze nie musi byc koniecznie Mobil, wazne zeby byl 5w50 wiec w jaka markę celować?
leszczu - Sob Sty 22, 2011 14:15
A nie możesz kupić mobila
asgard88 - Sob Sty 22, 2011 14:20
Moge pewnie, jakoś na szybko poczytałem w szukajce i srednie opinie byly ale widze ze nie jest taki zly jednak
keczu - Sob Sty 22, 2011 18:52
asgard88 napisał/a: | Mam zalany Mobil 5W50, musze niestety trochę dolać, co kupic? Domyślam sie ze nie musi byc koniecznie Mobil, wazne zeby byl 5w50 wiec w jaka markę celować? |
W tej lepkosci to najczesciej Mobila mozna spotkac. Ale dlaczego musi byc 5W50? Silnik tego nie wymaga, a tylko spalanie sobie podnosisz. Taki olej zalewa sie do bardziej sportowo nastawionych autek , z luzniej pasowanym silnikiem ,jak ktos czasem o tor sobie zahaczy, lub ma bardzo ciezka noge. Taki olej ma wyraznie wyzszy wskaznik lepkosci, tworzy grubszy film olejowy, ale przez to zwieksza opory podczas pracy silnika. Moze byc ,ale po co. Cenowo tez bedzie drozej bo z tak rozciagnieta lepkoscia to musi byc syntetyk. Pozdr.
[ Dodano: Sob Sty 22, 2011 18:52 ]
asgard88 napisał/a: | A nie możesz kupić mobila |
asgard88 napisał/a: | Moge pewnie, jakoś na szybko poczytałem w szukajce i srednie opinie byly ale widze ze nie jest taki zly jednak |
Opinie co czytales to pewnie o Mobilu Super S 10W40 ktory jest kiepskim olejem, ale ten w lepkosci 5W50 to bedzie Mobil "1"- nie Mobil. Mobil "1" to oleje syntetyczne ,a sam Mobil to polsyntetyki i mineralne.
spider666 - Sob Sty 22, 2011 20:44
asgard88, dobry też będzie olej Valvoline VR1 Racing 5W50
staszekPZN - Sob Sty 22, 2011 21:10
A co sadzicie o MOTUL 6100 Synergie+ 10W-40?? ja taki ostatnio zalałem
Adin - Czw Lut 03, 2011 09:47 Temat postu: R25 1.4 16V Witam,
posiadam od niedawna Roverka 25 2000r i chce mu wymienić wszystko co potrzeba min. olej. Dlatego tu zaglądam bo szukam podpowiedzi jaki olej mu kupić. Nie mam pojęcia co ma w środku (jakiś 10W40 ale nawet marki nie ma podanej)
ma przejechane 103tyś. Co mu wlać ? czy np Olej Mobil Super 2000 X1 10W40 to dobry wybór ?
Pozdr
Adi
colin1983 - Czw Lut 03, 2011 09:58
Adin napisał/a: | posiadam od niedawna Roverka 25 2000r i chce mu wymienić wszystko co potrzeba min. olej. Dlatego tu zaglądam bo szukam podpowiedzi jaki olej mu kupić. Nie mam pojęcia co ma w środku (jakiś 10W40 ale nawet marki nie ma podanej)
ma przejechane 103tyś. Co mu wlać ? czy np Olej Mobil Super 2000 X1 10W40 to dobry wybór ? | ja u sibie mam 130tyś miałem w tamtym roku Mobil zalany i nic się nie działo spokojnie możesz go lać do swojego
|
|