Zobacz temat - [220 SDi, 1997 r.] Przełącznik długich świateł
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [220 SDi, 1997 r.] Przełącznik długich świateł

kaczmar - Sob Lip 18, 2009 18:39
Temat postu: [220 SDi, 1997 r.] Przełącznik długich świateł
Witam,

Od dwóch miesięcy jestem szczęśliwym (mam nadzieje, że nie przechwale mojego roverka) posiadaczem R220 SDi. Jakieś dwa tygodnie temu przytrafiła mi się pierwsza usterka, na szczęście nie tak groźna. Jechałem sobie ok. godzinki 23.50 od mojej panny:D Chce sobie przełączyć na długie światła, ponieważ jadę lasem, a tam bardzo dużo sarenek i jelonków lubi wyskakiwać.

Ciągnę do siebie przełącznik na długi i .......... ciemność widzę, ciemność;/ Troche paniki, no bo przy 110 km/h jak Tobie światła w środku nocy, w jakimś lesie gdzie ciemno jak w czarnej du.... zgasną to chyba można trochę spanikować, co nie? :jezor: Zjechałem na pobocze, latereczka do ręki i szukam po bezpiecznikch. Wszystkie dobra, żaden nie spalony, no to do żarówek (najpierw powinno to się zrobić, ale co tam:P). Też dobre.... i co tu teraz zrobić, nie mam świateł. Ale po chwili zastanowienie, ponownie przełączam na długie i światła są. Czyli nie ma długich myślę :lol:To dobrze, można jechać.

Następnego dnia rozbieram i sprawdzam jeszcze raz bezpieczniki i żarówki. Czyli wychodzi na to, ze przełącznik od długich. Wyjąłem (po jakiś 30 minutach męczenia się) przełącznik, sprawdziłem miernikiem, rozkręciłem i niestety przy przełączeniu na długi, nie łaćzy jeden kanał.

Teraz mam pytanie do was użytkownicy. Wiem, że taki przełącznik kosztuje ok. 70 zł na allegro.pl. Najprościej byłoby go kupić, ale ja tak łatwo nie chcę się poddać (sknera ze mnie he he). Czy któryś z was próbował z was już naprawiać ten przełącznik?? Wydaję mi się, że przyczyna tkwi w tym mechanizmie co przełącza z mijania na długie. Jak lekko przytrzymam przełącznik to światła się zapalają. Prosiłbym o wskazówki.

R-200 - Sob Lip 18, 2009 22:55

Wymień :!: :!: Wszystkie inne pomysły są złe.
grembi - Nie Lip 19, 2009 05:12

Jasne ! Ja też bym wymienił. Szkoda czasu, wysiłku i nerwów na zabawe z czymś co jest za 70 zł a jak poszukasz to i taniej znajdziesz.

Pozdro

staf - Nie Lip 19, 2009 05:43

I tak wybór będzie należał do ciebie. Jesteś typowym "dłubakiem". Ale ja bym kupił nówke. Koszt niewielki, a spokój na długo. :grin:
Brt - Wto Lip 21, 2009 23:41

ten włącznik jest rozbieralny o ile wiem .... rozbierz wyczyść poskąłdaj ... może pomoże ... kase na następny zawsze zdażysz wydać ;)
Fargo80 - Sro Lip 22, 2009 05:59

kaczmar, zobacz to

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=43227

jesli po trzymaniu tego przelacznika w rece dziala to nie jest az tak zle

a rozkrecales go??

tzn te cztery male srubeczki wykrecales??

w srodku sa bardzo proste rozwiazania, tzn dziala to na zasadzie przesowania sie stykow po blaszce, a za dlugie odpowiedzialny jest taki nazwijmy go "skoczek" moze w nim sie jakies zwarcie robi albo cos najzwyczajniej nie styka

ja sobie poradzilem to i tobie sie uda no chyba ze umarlo tak ze naprawic sie nie da
powodzenia
:cool: :cool: :cool: