|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Tuning mechaniczny - VACUUM GAUGE
camaro17 - Pon Lip 20, 2009 19:21 Temat postu: VACUUM GAUGE Witam wszystkich po malej przerwie, mam takie małe pytanko od 2 tyg, mam zamontowany dodatkowy wskaźnik w samochodzie który pokazuje mi podciśnienie. Można go znaleźć pod nazwą VACUUM lub Econbomizer, jeden i drugi ma to samo zastosowanie różnią się tylko tarczą i designem.
Zdjęcie poglądowe, nie mam czasu na zrobienie jak to u mnie wygląda ale na pewno jak zamontuję ciśnienie oleju i temp. oleju to zamieszczę wszystko kompleksowo.
Wróćmy jednak do sedna sprawy, poczytałem troszeczkę na necie o tych jego wskazaniach i jakoś nie jestem przekonany, bo bardzo dużo jest odpowiedzi na ten temat ale w bardzo dużym przedziale różnych wskazań. Generlnie interesuje mnie to że po złapaniu 1/3 skali temperatury silnika wskazówka VACUUM zaczyna drgać w prawie całym przedziale, aż do momentu kiedy nie odpuszczę pedału gazu, wtedy wraca do odpowiedniego położenia i jest stabilna, jednak tylko nacisnę gaz a ona się przemiesza tylko z tym że cały czas drży. Co jest na rzeczy???????????? Mam słabe świeczki??? może jakieś problemy ze stożkiem i lewym powietrze, ale wątpię bo wszystko szczelne jest może jest za duży stosunek powietrza do paliwa???? bo tez takie odpowiedzi padały. Może ktoś jest w temacie i odpowie co może być prawdopodobną przyczyną, bo mnie bardzo intryguję to latanie tej wskazówki.
Gość - Wto Lip 21, 2009 10:31
ja bym stawiał na jakieś problemy z elektryka zobacz czy nie ma jakiego przepięcia czy zakłóceń.. może alternator daje jakieś zakłócenia? ewentualnie te świece kable... lub po prostu wada wskaźnika.
camaro17 - Wto Lip 21, 2009 13:34
dobryziom, na dniach wykręcę świeczki i zobaczę czy któraś czasem nie jest zapluta przez nagar, co do wady wskaźnika to chyba nie on ma taką prostą budowę że raczej nie ma co się tam popsuć, a jak myślisz może on wariuje przez to że przez stożek przelatuje za dużo powietrza niż w serii???? Zastanawia mnie tylko jeden fakt dlaczego on nie skacze od razu jak włączę samochód tylko po pewnym czasie jak nabierze trochę ciepła silnik.
Gość - Wto Lip 21, 2009 13:37
a nie przypadkiem jak nabierze porządnego ciągu? mówiłeś ze jak wciśniesz porządniej gaz?
może faktycznie filtr o dużo większej przepustowości może wprowadzać zawirowania w dolocie i tym samym drżenie wskazówki...
camaro17 - Wto Lip 21, 2009 14:00
Całkiem możliwe, ale jak bym tak na ostro przyspieszał to nawet nie ma czasu zadrzeć bo cały czas będzie w jednym położeniu, generalnie tak po jakimś czasie normalnej jazdy bez obciążenia silnika po prosu do 3 tyś/ obr 1,2,3,4,5 i spokojna jazda w przedziale 80-100km/h
McGAJveR - Wto Lip 21, 2009 15:54
Jeśli jest dokładny, to może on po prostu reagować na zjawiska falowe w dolocie.
Fakt jest taki, że słup powietrza przemieszczający się kanałami dolotu nie pokonuje go ruchem płynnym i jednostajnym...
Przemieszcza się jak samochód w korku ulicznym. skokami...
I te skoki może wskaźnik po prostu wyłapywać...
Analogicznie sprawa ma się ze spalinami. Nie wydostają się one ciągłym strumieniem jak woda z kranu...
Tutaj coś na ten temat...
Marrkus - Wto Lip 21, 2009 17:00
Popieram McGAJveR-a - sam kiedyś zamontowałem sobie wskaźnik ciśnienia ale nie jakiś fachowy a taki badziewny a w zasadzie przemysłowy - pomimo że był pożądnej konstrukcji i firmy to jednak bujało nim tak jak i u ciebie.
Rozwiązaniem było by zastosowanie dodatkowego tłumika który by powodował większą bezwładność wskazań. Wówczas wskazania były by bardziej uśrednione dla określonego przedziału czasu .
Najlepszym sposobem jest stosowanie wskaźników sterowanych elektronicznie - niestety ich cena powala ...
McGAJveR - Wto Lip 21, 2009 17:22
W Fordzie Sierra 1.6 OHC Economizer działał na prostszej zasadzie.
Do kolektora podłączony był wężyk do którego podłączone były dwa wyłączniki ciśnieniowe.
Próg zadziałania każdego z nich regulowany był przy pomocy sprężyny ściskanej śrubą.
Economizer pokazywał wyższe niż ekonomiczne zużycie paliwa zapalając żółtą diodę, a wir w baku zapalając czerwoną
Proste i skuteczne
camaro17 - Wto Lip 21, 2009 19:56
Panowie ja mam dokładnie taki jak na tym filmiku
http://www.youtube.com/wa...-a57O0WvE&hl=pl
działanie u mnie jest tez dokładnie takie jak na filmiku ale do puki kiedy nie zacznie łapać temperatury silnik. Później zachowuje się tak samo z tym że drży.
Gość - Sro Lip 22, 2009 07:57
McGAJveR napisał/a: |
Analogicznie sprawa ma się ze spalinami. Nie wydostają się one ciągłym strumieniem jak woda z kranu...[/URL] |
jak z pierwsza częścią się zgodzę tak z druga nie... jak by spaliny waliły z kolektora falami to by stosowanie sprezarki w samochodzinie nie miało sensu
AndrewS - Sro Lip 22, 2009 09:55
takie zachowanie moze powodowac filtr par paliwa, a dokladnie jego elektromagnetyczny zawor, ktory cyklicznie sie otwiera i zamyka
McGAJveR - Sro Lip 22, 2009 11:58
dobryziom,
I tu jesteś w błędzie... Zjawisko falowości w wydechu też występuje.
I nie przeszkadza to w stosowaniu turbosprężarki... Uwzględniłeś w swojej analizie bezwładność mas wirujących
Poczytaj trochę o tym w sieci jeśli nie lubisz (bądź nie masz) literatury traktującej o tych zjawiskach.
Mechanikiem zawodowym nie jestem, ale swojego czasu lubiłem się zaczytywać taką literaturą...
Gość - Sro Lip 22, 2009 12:35
McGAJveR napisał/a: | dobryziom,
I tu jesteś w błędzie... Zjawisko falowości w wydechu też występuje.
I nie przeszkadza to w stosowaniu turbosprężarki... Uwzględniłeś w swojej analizie bezwładność mas wirujących
Poczytaj trochę o tym w sieci jeśli nie lubisz (bądź nie masz) literatury traktującej o tych zjawiskach.
Mechanikiem zawodowym nie jestem, ale swojego czasu lubiłem się zaczytywać taką literaturą... |
i tak i nie
oczywiście w wydechu występuje zjawisko falowe jednak nie można tego porównać jak wcześniej pisałeś do przemieszczania sie w korku ulicznym. skokami... poza tym zjawisko falowe dotyczyć obliczeniu wydajności układu wydechowego oraz jego usprawnieniu...
układ wydechowy na dobra sprawę zaczyna sie juz od cylindra od jego otwarcia które następuję dla zwieszenia wydajności wcześniej 50-75 stopnia. Panuje tam ogromne ciśnienie które wypycha spaliny z ogromną siłą i nie ma znaczenia czy tłok jest jeszcze w gorze czy idzie w dół częściowe otwarcie wciąż pompuje spaliny... wiec na pewno nie można tego nazwać skokowym
McGAJveR - Sro Lip 22, 2009 13:21
dobryziom napisał/a: | McGAJveR napisał/a: | dobryziom,
I tu jesteś w błędzie... Zjawisko falowości w wydechu też występuje.
I nie przeszkadza to w stosowaniu turbosprężarki... Uwzględniłeś w swojej analizie bezwładność mas wirujących
Poczytaj trochę o tym w sieci jeśli nie lubisz (bądź nie masz) literatury traktującej o tych zjawiskach.
Mechanikiem zawodowym nie jestem, ale swojego czasu lubiłem się zaczytywać taką literaturą... |
i tak i nie
oczywiście w wydechu występuje zjawisko falowe jednak nie można tego porównać jak wcześniej pisałeś do przemieszczania sie w korku ulicznym. skokami... poza tym zjawisko falowe dotyczyć obliczeniu wydajności układu wydechowego oraz jego usprawnieniu...
układ wydechowy na dobra sprawę zaczyna sie juz od cylindra od jego otwarcia które następuję dla zwieszenia wydajności wcześniej 50-75 stopnia. Panuje tam ogromne ciśnienie które wypycha spaliny z ogromną siłą i nie ma znaczenia czy tłok jest jeszcze w gorze czy idzie w dół częściowe otwarcie wciąż pompuje spaliny... wiec na pewno nie można tego nazwać skokowym |
Nie będę się spierał o to.
Zjawiska falowe są faktem, kwestią sporną może być natomiast ich skala i znaczenie w odniesieniu do różnych przypadków, jednak nie róbmy offtopu bo nie tego dotyczy temat.
Tyczy on się VaumMetru i jego zachowań, a to temat kolektora ssącego
Gość - Sro Lip 22, 2009 13:26
McGAJveR napisał/a: |
Nie będę się spierał o to.
Zjawiska falowe są faktem, kwestią sporną może być natomiast ich skala i znaczenie w odniesieniu do różnych przypadków, jednak nie róbmy offtopu bo nie tego dotyczy temat.
Tyczy on się VaumMetru i jego zachowań, a to temat kolektora ssącego |
zgadza się tez stawiam ze to wina ssącego
camaro17 - Sro Lip 22, 2009 15:09
Czyli od czego radzicie zacząć sprawdzanie przyczyn skakania tego ustrojstwa, czy odpuścić sobie temat bo z powodu takiego wskaźnika zaraz dojdzie do wybuchu mego silnika
AndrewS - Sro Lip 22, 2009 17:13
zdejmij i zaślep przewod podcisnienia ktory idzie do filtra par paliwa, albo wyjmij wtyczke z filtra par paliwa
camaro17 - Sro Lip 22, 2009 19:12
AndrewS, fajno dobra informacja ale może jakieś zdjęcie poglądowe, bo ja nie jestem aż taki biegły ale z ciekawością chciałbym obadać tą sprawę
AndrewS - Sro Lip 22, 2009 20:00
a moze by tak troche wiecej wlasnej inicjatywy, jest taki magiczny przycisk szukaj
http://forum.roverki.eu/v...iltr+par+paliwa
camaro17 - Sro Lip 22, 2009 20:12
AndrewS, dzięki za info, ale teraz powiedz jeżeli zastosuję się do twej rady aby odłączyć wtyczkę od tego to co się stanie, rozumiem że to przestanie działać ale czy to nie będzie niebezpieczne dla silnika?
AndrewS - Sro Lip 22, 2009 22:13
camaro17 napisał/a: | ale czy to nie będzie niebezpieczne dla silnika |
u mnie po przelozeniu silnika do 125p ten filtr nie zostal podlaczony do dzis, wtyczka sobie od paru ladnych lat wisi
on odpowiada za srodowisko, nie ma wplywu na parametry sterowania silnikiem
camaro17 - Pią Lip 24, 2009 13:47
AndrewS, chyba należny ci się piwko, zrobiłem tak jak mówiłeś odłączyłem wtyczkę elektryczną od tej puszki oto zdjęcie ( nie moje-poglądowe):
teraz mam bardzo ważne pytanie, od czego jest ta czarna puszka, czym się ona zajmuję i czy rzeczywiste nic się nie stanie w dłuższej eksploatacji. Generalnie dzisiaj nie miałem z tym żadnych problemów, R odpalił normalnie i w czasie jazdy też nic się nie działo, co do wskaźnika to zaczął się normalnie zachowywać, już nie lata jak zwariowany tylko pokazuje stabilne i szybkie poruszanie się na osi.
I dlatego moje zapytanie jest takie co się stało takiego że wszystko jest OK ze wskaźnikiem dopiero jak odłączyłem tą puszkę, co ona generowała że wskaźnik drgał????
AndrewS - Pią Lip 24, 2009 14:55
camaro17 napisał/a: | od czego jest ta czarna puszka, czym się ona zajmuję i czy rzeczywiste nic się nie stanie w dłuższej eksploatacji. |
to jest filtr par paliwa, ma znaczenie czysto ekologiczne, zapobiega przedostawaniu sie ze zbiornika par paliwa do atmosfery,
u mnie go nie ma i faktycznie czasami czuc troche benzyne w samochodzie
filtr dziala tak : cyklicznie otwiera sie w nim zawor powodujacy zasysanie tych oparow przez podcisnienie panujace w kolektorze ssacym, dlatego zmienia sie tam wartosc podcisnienia, reaguje na to wlasnie wskaznik
mozna by spróbować jeszcze, zastosować zwężkę ograniczającą przeplyw na przewodzie idacym do wskaznika,
camaro17 - Pią Lip 24, 2009 22:08
AndrewS, Czyli generalnie mam spać spokojni ei sobie śmigać, bez obaw że po jakimś czasie coś się stanie poważnego i to będzie z mojej czystej głupoty bo sobie zachciałem wskaźniczka
AndrewS - Pią Lip 24, 2009 22:55
dokładnie, to nie ma wplywu na parametry pracy silnika
camaro17 - Sob Lip 25, 2009 13:06
AndrewS, odwdzięczyłem się "pomógł" za dobra rade mam nadzieję że innym to się przyda, jak dostanę zegarki które zamówiłem tz. temp. oleju i voltomierz i ich działanie będzie mnie zadowalać jak i wygląd wizualny to prawdopodobnie wymienię i ten wskaźnik Econometra na inny typowy VACUUM GAUGE.
Aha jeszcze przy okazji jedno pytanko, dlaczego wskaźnik VACUUM ma inna skale niż ten co ja mam czyli Econometer. Dowiedziałem się że na podstawie niegdyś Econometrów są budowane dzisiejsze VACUUM GAUGE. Ale skąd różnica w skali i pokazywaniu, przecież podłączać się to tak samo.
http://www.mtuning.pl/skl...roducts_id=1217
AndrewS - Nie Lip 26, 2009 16:32
camaro17 napisał/a: | zamówiłem tz. temp. oleju i voltomierz |
ja w 125p mam temp oleju, amperomierz, cisnienie oleju i wlasnie wakuometr
camaro17 napisał/a: | dlaczego wskaźnik VACUUM ma inna skale niż ten co ja mam czyli Econometer. |
moj nie ma podanych jednostek, jest tylko kolorowa skala, po czym sadzisz ze ma inna skale
camaro17 - Nie Lip 26, 2009 18:30
AndrewS, tu zamieszam zdjęcie tego którego mam obecnie
a tu jest zdjęcie wskaźnika VACUUM ogólnie dostępnego
jak wypalą te dwa olej i volt to sobie zamówię taki do kompletu
AndrewS, i jak sądzisz są różne czy tylko mi się wydaje chodzi mi o skalę wskazywania.
A czy mogę ciebie prosić o zdjęcia twoich zegarków w aucie, tak bym chciał pooglądać jak to u ciebie wygląda.
AndrewS - Nie Lip 26, 2009 19:25
camaro17 napisał/a: | jak sądzisz są różne czy tylko mi się wydaje chodzi mi o skalę wskazywania. |
wydaje Ci sie, ten dolny jest obrócony o 90 stopni i ma skale
fotka slaba, bo strasznie stara
tu troche wiecej w temacie
http://forum.roverki.eu/v...light=wakuometr
camaro17 - Nie Lip 26, 2009 19:31
AndrewS, jesteś wielki, ja od tygodnia przewalam nasze forum na temat dodatkowego czujnika ciśnienia oleju i nie natrafiłem na ten temat a on jest i dużo z niego wynika, ja nie wiem jak ta szukajka działa?????
[ Dodano: Nie Sie 16, 2009 18:04 ]
AndrewS, chyba znowu pogadamy na ten temat, bo mam już zamontowany ten nowy wskaźnik od Vacuum i powiem że nie jest za wesoło, generalnie nie wiem o co teraz kaman!!!! Mam odłączoną tą wtyczkę op filtra par paliwa i znowu mi drży wskazówka od wskaźnika i nie wiem co jest bo może jest zepsuty wskaźnik albo on jest bardzo czuły i wyłapuje mi takie problemy z silnika. Ale jak jeszcze nie miałem go na stałe zamontowanego to potrząsałem nim i nic w nim nie dzwoniło a teraz jak dostaje to ciśnienie to dzwoni, zaraz po zapaleniu silnika jest widoczna drgawka na wskazówce, po nagrzaniu jest ok ale jak lekko naciskam gaz to strasznie dzwoni i to jest w czasie jazdy jak i na wolnym biegu podczas postoju. Może ten nowy wskaźnik wyłapuje mi jakieś inne błędy w dolocie już sam nie wiem co o tym mam myśleć.
Tak wygląda zamontowany, ciężko uchwycić na zdjęciu jego działanie, no chyba że bym filmik nakręcił ale nie wiem czy to by wychwyciło.
To ten w środku
[ Dodano: Nie Sie 16, 2009 21:44 ]
AndrewS, nakręciłem filmik http://www.youtube.com/watch?v=bAuDklMLgAQ
trochę w nim słychać jak strasznie rzępoli to vacuum
|
|