Zobacz temat - [R416 '98] ubytek wody, nie odpala na wszystkich cylindrach
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416 '98] ubytek wody, nie odpala na wszystkich cylindrach

west - Sro Lip 22, 2009 09:27
Temat postu: [R416 '98] ubytek wody, nie odpala na wszystkich cylindrach
Witam,

opisze od poczatku dokladnie. wiem, ze kazdy szczegol wazny, wiec wybaczcie wypracowanie:) telegraficzny skrot w tytule, a na dole wypunktowane co zrobilem i co zamierzam zrobic.


Ponad rok temu mialem dosc ostra wersje HGF. majonez wywalilo do gory przez zbiorniczek na wode i ubrudzilo wszystko wkolo. byla wymiana uszczelki i planowanie. mialem potem dosc duze problemy z autkiem, bo zamiast umowionego mechanika naprawa zajal sie jego pracownik, szczylowaty partacz, ktory wiecej popsul niz naprawil. kiedy po kilku wizytach w koncu wszystko w miare zaczelo dzialac, mialem delikatny ubytek wody (na zewnatrz). jako, ze nie bylo mgielki na bagnecie a woda uchodzila na zewnatrz to dalem juz spokoj. tym bardziej, ze autko nabylem z HGF i tak naprawde nie wiedzialem jaki byl stan przed naprawa.

prawie rok sie z tym wozilem, srednio raz na poltora miesiaca dolewajac wody. ostatnio jednak problemy sie nasily. troche bialego dymku, nie lapal na wszystkie cylindry na zimnym. uznalem, ze raz na zawsze rozwiaze wszystkie te problemy. oddalem autko do innego mechanika, dajac mu nieograniczony czas na dzialanie.

glowica zostala zeszlifowana na 'magnesowce', nowa uszczelka (stary typ) zostala zalozona. autko pobralem. po naprawie zrobilem nim 200-300km, odstawilem na parking i tak sobie stal pare dni. celowo go na dluzej zostawilem. wstalem w jeden z chlodnych porankow, kiedy jeszcze rosa byla i autko w cieniu.... odpalil jak zloto. wody nie ubywalo. ucieszylem sie jak dziecko.

... minelo pare dni jazdy do pracy w koreczkach

dzis rano odpalam. nie zlapal na wszystkie cylindry, rwana nierowna praca. wysiadlem poaptrzec na wydech. bialawy dymek. nie duzo, ale znacznie wiecej niz kilka dni wczesniej. spojrzalem na stan wody. jest ubytek. i teraz, co juz zrobilem:

- zakladam, ze glowica trzyma. nie znalazlem nic dodatkowo na bagnecie.
- pompa wody byla wymieniana
- kopulka i paluch sprawdzona, w dobrym stanie

co zamierzam zrobic:
- wymienic swiece:) nawet jesli to nie ich wina to najwyzszy czas. widzialem gdzies tu link do sklepu (toma?) bylby wdzieczny jakby ktos polecil ktore kupic
- sprawdze kable. mam zamiar (w nocy) spryskac je delikatnie woda, odpalic autko i patrzec, czy sa przebicia. nie wiem czy dobry sposob, jakas inna propozycja?
- narazie nie wiem czy woda cieknie tak samo. ubytek jest maly i gdzies w okolicach pompy wody, ale glowy nie dam. chce wyczyscic pobliskie elementy, odstawic go na pare dni i potem szukac skad cieknie. ciagle mi sie wydaje, ze gdzies lekko nie trzyma. czym najlepiej czyscic? jest jakis srodek do tego?
- ostatni pomysl, ale tego sie obawiam i nie chce. uslyszalem, ze mozna dosypac jakis proszek-uszczelniacz, ktory wylapuje takie male nieszczelnosci. wzbraniam sie troche, bo sie obawiam, ze po jakims czasie mi sie bagno zrobi.

z gory dzieki za wszelkie kolejne sugestie.

kzrr - Sro Lip 22, 2009 09:34

link do sklepu - www.tomateam.pl ale do 2 sierpnia jest na urlopie.
Co do świec to chyba większość na forum poleca NGK, sam nie dawno zamontowałem (4szt kosztowały 48pln) i jestem zadowolony :)

leszek95b - Sro Lip 22, 2009 09:42

west napisał/a:
widzialem gdzies tu link do sklepu (toma?) bylby wdzieczny jakby ktos polecil ktore kupic

ja kupiłem te roverowskie http://tomateam.pl/sklep/...al=silnik&c=964 i jestem zadowolony. wiem, że NGK to także bardzo dobry wybór i dostaniesz w każdym motoryzacyjnym.

west napisał/a:
mam zamiar (w nocy) spryskac je delikatnie woda, odpalic autko i patrzec, czy sa przebicia. nie wiem czy dobry sposob, jakas inna propozycja?

nie ma lepszej chyba, jak jest przebicie to będzie dyskoteka pod maską :)

west napisał/a:
narazie nie wiem czy woda cieknie tak samo. ubytek jest maly i gdzies w okolicach pompy wody, ale glowy nie dam. chce wyczyscic pobliskie elementy, odstawic go na pare dni i potem szukac skad cieknie. ciagle mi sie wydaje, ze gdzies lekko nie trzyma. czym najlepiej czyscic? jest jakis srodek do tego?

nie wiem czym wyczyścić, ale jak wrócisz z trasy i odstawisz auto, to schyl się pod auto i zobacz czy nie kapie z pompy. jak nie będzie kapać, to odczekaj chwilę, aż trochę przestygnie, zdejmij korek ze zbiorniczka i wtedy poobserwuj czy nie cieknie znikąd.

west napisał/a:
ostatni pomysl, ale tego sie obawiam i nie chce. uslyszalem, ze mozna dosypac jakis proszek-uszczelniacz, ktory wylapuje takie male nieszczelnosci. wzbraniam sie troche, bo sie obawiam, ze po jakims czasie mi sie bagno zrobi.

jak mi ciekło z chłodnicy to wlałem prestone radiator sealer. pomogło na 3 miesiące i dalej zaczęło kapać. dodam, że żadnego bagna nie ma, nic się nie zatyka, poprostu uszczelniło dziurę i tyle :)

AndrewS - Sro Lip 22, 2009 10:49

a jak z uszczelka kolektora ssacego ??
plyn przez nia moze dostawac sie do pierwszego cylindra

west - Sro Lip 22, 2009 10:54

AndrewS napisał/a:
a jak z uszczelka kolektora ssacego ??
plyn przez nia moze dostawac sie do pierwszego cylindra


o widzi pani... nie mam pojecia:)
da sie to jakos w miare latwo sprawdzic ?

EDIT:
wikend 8-9 sierpien jestem na Pulawach. moze sie jakos stykniemy i mi pokazesz?:) przy okazji ziomka poznam:)

AndrewS - Sro Lip 22, 2009 11:02

powinno byc widac po wykreceniu swiec,
swieca bedzie skorodowana,
niestety sam przeciek to ciezko bedzie zobaczyc,
trzeba sciagac kolektor ssacy, wtedy moze bedzie widac jakis slad, tam przeciez jest benzyna ktora wszystko myje :roll:

uuu 8-9 wtedy bede na urlopie i najprawdopodobniej nad morzem :sad:

west - Sro Lip 22, 2009 11:06

AndrewS napisał/a:
powinno byc widac po wykreceniu swiec,
swieca bedzie skorodowana,
niestety sam przeciek to ciezko bedzie zobaczyc,
trzeba sciagac kolektor ssacy, wtedy moze bedzie widac jakis slad, tam przeciez jest benzyna ktora wszystko myje :roll:

uuu 8-9 wtedy bede na urlopie i najprawdopodobniej nad morzem :sad:


sprawdze to jeszcze dzis. a co do spotkania.. "co sie odwlecze...":)

xkrzychux - Sro Lip 22, 2009 16:01

Miałem podobny przypadek jakiś miesiąc po naprawie HGFu zaczął ubywać mi płyn chłodniczy winowajcą okazała się właśnie uszczelka kolektora dolotowego. Jak się okazało (naprawiałem sam) mechanicy założyli jakiś badziewny zamiennik tej uszczelki który nawet miesiąca nie wytrzymał. Zamówiłem u Tomiego oryginalną i do tej pory mam spokój.
Płyn wydostawał się z pod kolektora na zewnątrz i najbardziej było to widoczne po nocy kiedy autko odstało sobie troszkę (nie było kałuży pod autem ale silnik pod kolektorem dolotowym był mokry)

west - Czw Lip 23, 2009 06:56

wczoraj wieczorkiem sprawdzilem kable. spryskalem je woda, stalem i sie gapilem, kobieta odpalila autko. zadnych przebic.
natomiast zauwazylem co innego. na wcisnietym sprzegle praca rowna, na puszczonym sprzegle na luzie wszystko rwalo i telepalo bardzo.


edit:
4 gar mokry. nastepny krok to uszczelka kolektora ssacego.
wielki dzieki za podpowiedz (i wielkie dzieki dla kolegi, ktory opisal mi na prv jak sprawdzic czy plyn sie dostaje, niestety nie pamietam nicku, a po ostatniej awarii mi poznikaly wiadomosci z prv)

pzdr