Zobacz temat - [R 414Si 96r.] Piszczenie w okolicy skrzyni biegów
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R 414Si 96r.] Piszczenie w okolicy skrzyni biegów

kri2304 - Sob Lip 25, 2009 20:42
Temat postu: [R 414Si 96r.] Piszczenie w okolicy skrzyni biegów
Czy miał może ktoś podobne objawy. Przy włączonym silniku słychać pisk zpod maski. Delikatne wciśnięcie sprzegła (ok 2mm) i piszczenie ustępuje. Sprzęgło jest jeszcze na gwarancji po wymianie więc niepowinno być problemu jeśli jest coś nie tak z nim.
Prosze o szybką odpowiedź.
Pozdrawiam

fearless - Sob Lip 25, 2009 22:28

kri2304 napisał/a:
Czy miał może ktoś podobne objawy

Ja nie miałem.
A pisk czasem słyszę, ale tylko przy włączonej klimie - pasek od klimy. Może u Ciebie słychać jakiś inny pasek, a może po prostu słychać powietrze w przepustnicy czy filtrze ;)

kri2304 - Nie Lip 26, 2009 12:19

pasek byl co prawda wymieniany w grudniu ale zobacze. Dlamnie najdziwniejsze jest to że po delikatnym wciśnięciu pedału sprzęgła pisk ustaje i jest slyszalny bardziej od strony skrzyni biegów. Może to jakieś łożysko w środku:(
Pozdrawiam

[ Dodano: Sob Sie 01, 2009 18:20 ]
Napewno to nie pasek. Dzisiaj pojawił sie kolejny problem. Gdy silnik jest wyłączony to pedal sprzęgla jest twardy. Więc napewno w pon odwiedze warsztat który dokonywał poprzedniej naprawy czyli wymiany takiego siłownika na skrzyni biegów. On chyba wysprzęgla. I jak twierdzą wymienili sprzęgło. Więc czegoś niedopatrzyli przy wymianie lub powiedzieli że wymienili a naprawili tylko ten siłownik.
Czy ktoś sie spotkał z takim przypadkiem?

Barosz1990 - Wto Sie 04, 2009 21:39

witam :) ja mam identyczny problem :) po odpaleniu i puszczeniu sprzęgła piszczy coś mechanik twierdzi że na 200% łożysko na sprzęgle.
kri2304 - Pon Sie 10, 2009 22:04

Mój mechanik powiedział że łożysko dociskowe. Pojechałem więc do warsztatu gdzie wymieniano mi sprzęgło rok temu. Stwierdzili że to nie łożysko ale tajemniczo brzmiąca część (buszys Nie wiem jak pisze sie to po angielsku). Mój mechanik powiedział że to guma lub łapa ale sam był zdziwiony że to mogłabyć łapa sprzęgła. Po tej wizycie piszczenie ustąpiło i to co spędzało mi sen z powiek ( trzęsienie, telepanie silnikiem przy ruszaniu na małych obrotach i półsprzęgle). Teraz jeżdzi tak jak powinien żadnych podskoków ale uznałem że już wiecej w niego nie bede inwestował i w czwartek odbieram Mazdę 323f GXi 1.6 2002r. a Rovas pójdzie na wymianę. Więc na tym kończe swoją przygodę z Roverkiem.
Pozdrawiam

sTERYD - Wto Sie 11, 2009 16:27

pewnie zatarła się łapa na tulejkach, na których się obraca i stąd piszczenie i szarpania (łapa puszczała sprzęgło wolniej niż Ty) ;)