|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [214 Si 98r] pukanie w kole
dudus87 - Pon Lip 27, 2009 17:58 Temat postu: [214 Si 98r] pukanie w kole Hej,
jak jade prosto jest wszystko ok, gdy skrencam lub jest łuk zaczynam słyszec puk puk puk w prawym przednim kole, a moze nie tyle słysze co czuje, a moze to i to.
stawiam na przegub, ale pewny nie jestem, przy chamowaniu tez czuc lekkie trzęsienie i pukanie.
oraz grzechotanie w tym kole (chyba) przy dosc konkretnym ruszaniu,
wie ktos co to moze byc?
kostas - Wto Lip 28, 2009 12:42
Moim zdaniem przegłub, jak przy skręcaniu puka, ale nie wiem jak z tym CHamowaniem, spróbuj zahamowac moze bedzie lepiej. Pojedź do mechanika niech sprawdzi u mnie pukała kiedys koncowka drazka kierowniczego, ale te dzwieki sie roznia miedzy soba, bez podnosnika nie bedzie 100% pewnosci co to jest.
darek_wp - Wto Lip 28, 2009 13:28
a autko jest z ABS-em czy bez ?
dudus87 - Wto Lip 28, 2009 15:56
z ABS
ywis - Wto Lip 28, 2009 21:04
Przegub na 100%, u mnie jest tak, że ruszając z pierwszego biegu i mając maksymalnie skręconą kierownicę słyszę łup, łup, łup i również pod nogami chrobotanie, ale wyłącznie na pierwszym biegu i podczas skrętu oraz w momencie gdy jadę powiedzmy 80 km/h i muszę nagle zahamować, to w ostatniej fazie hamowania słychać "pyk" w kole. Póki co na moim da się jeździć jeszcze, nie ma tragedii, ale w najbliższym czasie czeka wymiana.
staf - Wto Lip 28, 2009 21:08
ywis napisał/a: | Przegub na 100%, u mnie jest tak, że ruszając z pierwszego biegu i mając maksymalnie skręconą kierownicę słyszę łup, łup, łup i również pod nogami chrobotanie, ale wyłącznie na pierwszym biegu i podczas skrętu oraz w momencie gdy jadę powiedzmy 80 km/h i muszę nagle zahamować, to w ostatniej fazie hamowania słychać "pyk" w kole. |
To samo miałem w NIssanie. Po naprawie ...jak ręką odjął
ywis - Wto Lip 28, 2009 21:09
staf napisał/a: | To samo miałem w NIssanie. Po naprawie ...jak ręką odjął |
Niestety, jest to strasznie irytujące i denerwujące, no ale jakoś przez miesiąc muszę się pomęczyć, później wymiana jak wrócę z Włoch wraz z wszystkimi paskami w silniku, napinaczami, olejem, to i przy okazji przegub się wymieni na nowy.
dudus87 - Wto Lip 28, 2009 23:30
dzieki, jutro jade na podnosnik jeszcze sie przekonac na 100%, nasze drogi ciagle funduja nam takie wydatki
|
|