|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Car-audio, nawigacje, radia CB - [R75] Montaż głośników - Ładnie?
denirok - Pią Lip 31, 2009 11:27 Temat postu: [R75] Montaż głośników - Ładnie? Witam
Kupe roboty było ale efekcik super
damiwr - Pią Lip 31, 2009 11:36
Jest ok ale ja bym to zamaskował mimo wszystko może ja się nie znam ale jak są głośniki na wierzchu to mi się nie podoba (moje zdanie)
ale ogólnie ok
denirok - Pią Lip 31, 2009 11:51
Fajnie widać jak pracują a i ta szmata nie wpada w rezonans
Tomaszi - Pią Lip 31, 2009 12:07
Ładnie ładnie
A jakiś mały opisik co było i z czego i jak robione, może mała instrukcja
Ja bym się tylko obawiał, że może się ta membrana przypadkowo zniszczyć, jakieś niechcące niekontrolowane zachaczenie butem, np: kobiece szpilki
denirok - Pią Lip 31, 2009 12:26
Głośniki to Blaupunkty serii GT metr kwadratowy skóry licówki troche kleju.
Wykręcamy boczek, rozlutowujemy panel z otworami na głośniki oddzielając go od boczku, zdzieramy stary materiał wycinamy w maskownicy otwór na głośnik(wystarczy usunąć tylko tą kratke), oklejamy panel skórą, dokładnie wycinamy otwór w skórze, kleimy jakąś chromowaną listwe ozdobną do rantu otworu i montujemy panel do boczku Następnie wymieniamy głośnik z dystansami, wytłumiamy drzwi matami, mocujemy zwrotnice do głośnika wysokotonowego, skręcamy do kupy i zrobione
[ Dodano: Pią Lip 31, 2009 13:30 ]
Z tym zahaczeniem butem to jest tak, że jeżdze z tymi głośnikami od roku i jeszcze nic sie nie stało, a pisze o tej przeróbce teraz bo świeżo sie zalogowałem na forum
staf - Pią Lip 31, 2009 14:42
denirok napisał/a: | Fajnie widać jak pracują a i ta szmata nie wpada w rezonans |
Głośnik spełnia inne zadanie, nie jest tam po to by na niego patrzeć. A ta szmata o której piszesz powinna być tam gdzie jest jej miejsce. Bo bez niej w tej klasie samochodu boczek wygląda jak.....przez okno
krzych - Pią Lip 31, 2009 16:41
Spoko,jak dla mnie -kiedys zrobiłem podobnie w Toledo i było cool.Teraz tez mysle zeby zrobic tak w 75.
Mayson - Pią Lip 31, 2009 16:58
Mi się bardzo podoba. Jedyna obiekcja to to:
Tomaszi napisał/a: | może się ta membrana przypadkowo zniszczyć, jakieś niechcące niekontrolowane zachaczenie butem, np: kobiece szpilki |
kasjopea - Pią Lip 31, 2009 17:07
Bardzo fajnie wygląda
bob1987 - Pią Lip 31, 2009 22:57
Robota profi, wygląda to jak milion dolarów szkoda tylko że sprzęcik taki marny...
denirok - Sob Sie 01, 2009 11:02
Sprzęcik może i marny ale kasy mi było szkoda bo chate kończe stawiać a to skarbonka jak cholera. W październiku jade do belgii po drugą 75ke dla żonki i wiem na 100%, że boczki też tak przerobie bo by mi chyba żyć nie dała
STAF czy ja cie dobrze rozumiem, stawiasz kawałek brudnego materiału nad skórę? boszzzzzzzze każdy kto to widział komentuje w ten sam sposób, że skóra, chrom i głośniki ze srebrnymi membramami dodają więkrzego smaczku tej angielskiej herbaciarni
truten23 - Czw Sie 06, 2009 09:04
Jak dla mnie - klasyka smaku... Takie coś mi się właśnie podoba... Delikatnie, ze smakiem, ale i z harakterem
Świetne wygląda
denirok - Sob Sie 08, 2009 23:11
Dzięki
greg-si - Nie Sie 09, 2009 07:49
Pomysł ok ale wykonanie troszkę razi.
-Krzywo docięta skóra w ogół obręczy
-Brak maskownicy. Całość wygląda jak niedokończona
Do tego dodał bym również materiał którym obiłeś. Nie używał bym skóry. Głośnik znajduje się na takiej wysokości gdzie powinno się go obić materiałem podobnym do wnętrza drzwi czyli np. alcantara. Efekt byłby dużo lepszy.
Gdyby głośnik znajdował się niżej tam gdzie zazwyczaj czyli na wysokości kieszeni było by ok ze skórą.
Revolt - Nie Sie 09, 2009 09:51
A ja się nie zgodze z przedmówcą jak dla mnie to jest miód i orzeszki
W R75 jest dużo nieregularności, a ten projekt się w styl auta wpisuje bardzo dobrze (mam tu na myśli kolor obicia) bo jesli faktycznie coś jest krzywo wycięte to należało by to udoskonalić
Głośnik sam w sobie może nie jest czymś dla audiofila ale za to prezentuje się na drzwiach 75-tki fantastycznie
skusił bym się nawet na stwierdzenie ze zakrycie go maskownicą było by zbrodnią
greg-si - Nie Sie 09, 2009 10:33
Revolt napisał/a: | skusił bym się nawet na stwierdzenie ze zakrycie go maskownicą było by zbrodnią |
A to dlaczego? Maskownice można zrobić pod auto tak jak się chce w takim kolorze jak się chce i w takim kształcie jak się chce. Można dać większe oczko i głośnik będzie widać dość dobrze.
denirok - Nie Sie 09, 2009 10:58
GREG-SI, małeś kiedyś w ręku skóre licówke?..., maskować głośniki- po co, są w takim miejscu że nic im nie grozi, no chyba że ktoś na złość by zaczął źgać np parasolką.
Co do wykończenia to już jest ok i tu ci przyznaje racje było troche nie "teges"
POZDRO
greg-si - Nie Sie 09, 2009 13:02
denirok, nie wiem czy miałem do czynienia z taką skórą. Jednak to jest dla mnie mało ważne. Tutaj pasuje coś miłego/ciepłego co nawiązywałoby do obicia drzwi. Skóra tak średnio pasuje na takiej wysokości.
O maskowanie w Twoim wypadku chodzi tylko o kwestię estetyczną. O nic więcej. Mi takie wystawianie głośnika kojarzy się tylko (nie urażając nikogo) ze starym golfem w którym na półce siedzą jakieś stare głośniki.
Wiadomo że Ty jako właściciel i inwestor w auto podejmujesz decyzje i robisz tak jak Tobie się podoba. I to jest najważniejsze by Tobie odpowiadało to co zrobiłeś.
A to co napisałem to tylko sugestie i moje czysto osobiste opinie
denirok napisał/a: | Co do wykończenia to już jest ok i tu ci przyznaje racje było troche nie "teges" |
I git. Ja już 4 miechy robię u siebie w samochodzie i końca nie widać. Przynajmniej udało Ci się dostać skórę w zbliżonym odcieniu bo u mnie jest tragedia
denirok - Pon Sie 10, 2009 09:15
GREG-SI skórka skórką odcień odcieniem, niektórym podoba sie to czy tamto i oto chodzi nie udoskonala się furki dla innych tylko dla siebie.
Jak chcesz to możesz mi wysłać próbke jakiego kolwiek materiału(chodzi o kolor) a ja pojade do importera skóry i prześle ci próbki przybliżonego koloru skórki a ty już sobie sam zamówisz co ci będzie odpowiadać, niestety ja dobierając skóre na boczki nie miałem jeszcze takich możliwości bo nie było jeszcze tego importera.
greg-si - Pon Sie 10, 2009 18:42
denirok, ja nie wiem czy przypadkiem za jakiś czas nie będę zmieniał kolorystyki wnętrza więc póki co zostanie tak jak jest
a ile może kosztować taka zabawa z doborem koloru? Nie musi być jakaś super gatunkowa skóra. Wystarczy skaj
denirok - Wto Sie 11, 2009 10:48
Za ok. 1m2 można dać od 20 do 150 zeta
maciekstasio - Sob Sie 22, 2009 23:21
E no robota lux!! Też tak chce W moim na razie zmieniłem głośniki z przodu na Pioneer'a i radyjko na Kenwood'a, ale czytałem wcześniej że przydałyby się dystanse. Czy to rzeczywiście pomaga? Nigdy wcześniej się nie bawiłem w audio i wierzyć mi się nie chce że taki pierścień wpływa na jakość brzmienia.
Apropo to zmieniłem głośniki ale cały czas lipa trochę, myślałem że będzie dużo lepiej.
staf - Nie Sie 23, 2009 08:09
denirok, Efekt końcowy mnie powalił. Wygląda naprawde ładnie. Cofam wcześniejsze słowa
Botanix - Nie Sie 23, 2009 08:20
Cytat: | Nigdy wcześniej się nie bawiłem w audio i wierzyć mi się nie chce że taki pierścień wpływa na jakość brzmienia. |
Bo nie wpływa
Sam pierścień/ dystans nic Ci nie da. Głównym zadaniem tego dystansu jest usztywnienie konstrukcji w miejscu dystansu i niewielkiej okolicy. Jest to przydatna sprawa ale TYLKO w przypadku głośników/ wzmacniaczy o dużej mocy RMS. Mocny głośnik wprawia ściankę ( tą wewnątrz samochodu ) drzwi w drgania i plastikowy dystans się... gnie. Korzyści więc z takiego dystansu rosną wraz mocą jaka jest dostarczana do głośnika. Przy czym w zestawach o mocy mniejszej niż X - nic to nie daje bo plastik wciąż nieźle się tu spisuje. Moim zdaniem w miejsce X należy wstawić jakieś 40W. Kolejną sprawą jest sens montowania tylko dystansu, moim zdaniem bez wygłuszania/ usztywniania całych drzwi dystans niewiele pomoże a dlaczego? Bo w "dziurawych" drzwiach przy mocnym graniu i tak nie ma dużych różnic ciśnienia bo powietrze śmiało ma gdzie uciec. Inna sprawa jak je uszczelnisz, wtedy nawet tak mały głośnik frontowy potrafi mocno "wyginać" blachę - i tu przydaje się dystans. To jednak też wszystko kwestia mocy. Przy połączeniach Radio - głośnik, zakładanie dystansu MDF jest raczej zbędne, uszczelnienie drzwi natomiast jest podstawą.
Cytat: |
Apropo to zmieniłem głośniki ale cały czas lipa trochę, myślałem że będzie dużo lepiej. |
Dlaczego miałoby być dużo lepiej? Głośniki Pioneer to żadna rewelacja, po drugie podejrzewam, że drzwi nie uszczelnione... Uszczelnienie to podstawa, nawet przy kiepskich głośnikach dolne pasmo zyska - ale tylko dolne. Jeżeli więc jesteś niezadowolony również ze średnich i wysokich tonów to pozostaje Ci zmiana głośników na jakieś lepsze + dodatkowy wzmacniacz.
greg-si - Nie Sie 23, 2009 09:24
Botanix, w gruncie rzeczy masz rację ale ciśnienie w drzwiach nigdy nie będzie tak duże by wypychało blachę. Drgania przenoszone są z głośnika a nie z ciśnienia które mogłoby się wydawać.
Śmiem twierdzić nawet że bez zatkania otworów technologicznych drgania są lekko mniejsze. Wiem to z autopsji gdzie głośniki MDS06 (100W pod piecem 150W) wprawiają w ruch bardzo mocno wewnętrzne poszycie drzwi gdy otwory są załatane blachą. Niby lepsze usztywnienie a efekt jest jaki jest.
Jednak to że zrobiło się w miarę zamkniętą komorę w drzwiach dla głośników poprzez załatanie owych otworów technologicznych + wygłuszenie daje sporo lepszy efekt dźwiękowy niż bez tych zabiegów.
Na drgania nie ma co tak sztywnie patrzeć ale należy możliwie najlepiej je eliminować. Do tego właśnie przyczynia się dystans jak Botanix, wspomniał który usztywni bezpośrednio miejsce przy głośniku które powinno być jak najsztywniejsze.
Botanix - Nie Sie 23, 2009 11:07
Cytat: | Drgania przenoszone są z głośnika a nie z ciśnienia które mogłoby się wydawać. |
W zasadzie z Twojej jak i z mojej strony jest to tylko teoria . Co do ciśnenia. Głośniki mam w obudowach z włukna, za pierwszym razem zrobiłem z 3 warstw, obudowa ważyła ładnych parę kilko. Po dniu grania ściągnąłem - widać było wyginanie się tylnej ścianki pod wpływem ciśnienia z głośnika. Teraz mam 5 warstwową i jest ok. Dodam tylko, że łatwiej było poruszyć palcem blachę niż ściankę z włókna. Stawiam więc na swoim. Dobrze uszczelnione drzwi odczuwają ciśnienie - kwestia głośnika.
PS. Wciąż się upieram, że do głośników podłączonych pod radio dystans MDF sensu nie ma
PopaY - Nie Sie 23, 2009 11:09
Ja tylko napiszę tyle, że te boczki wyglądają paskudnie W ogóle nie pasują do wnętrza R75, zalatuje ostro WT..
greg-si - Nie Sie 23, 2009 15:15
Botanix, nie twierdzę że głośnik o rozmiarze 16cm nie potrafi wygenerować ciśnienia.
Chcę tylko naświetlić że drzwi są tak zbudowane że nigdy nie zrobimy szczelnej obudowy nie robiąc komór zamkniętych. Prześwit przy szybie skutecznie w tym pomaga.
Z mojej strony nie jest to teoria. W R potestowałem z tym.
1. Wygłuszone zewnętrzne poszycie drzwi
2. 1+wygłuszenie wewnętrznego poszycia drzwi bez zaklejania otworów technologicznych
3. 2+zatkanie otworów technologicznych blachą
Największe drgania w 3 przypadku który jest obecnie a najmniejsze w 2 przypadku. W R400 jest taka konstrukcja drzwi że blacha nie usztywniła wewnętrznego poszycia drzwi.
Dobra za bardzo OT`ujemy
|
|