|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Perez w zywiole
Perez - Nie Sie 23, 2009 00:40 Temat postu: Perez w zywiole Co wy na to?
http://www.youtube.com/watch?v=Sv0mNDcpUgQ
http://www.youtube.com/watch?v=-Tn3phiuB9I
http://www.youtube.com/watch?v=ZwU-DzUwXgA
Oczywiscie brakowalo MaReK`a zeby wszystko ladnie nakrecil, ale jeszcze bedzie okazja, bo Perez sie rozwija.
Konix - Nie Sie 23, 2009 06:37
Widzę ciemność, ciemność widzę.
Papaa2 - Nie Sie 23, 2009 07:32
Perez, posluchaj kolegi co robil komentarze w drugim filmiku i nakreccie to w dzien
kruszon - Nie Sie 23, 2009 09:14
Perez, jak dla mnie to na nawierzchni jaka jest na Imoli - latem, sucho i bez piachu, a do tego na tym nierownym betonie to lekkie zażynanie autka (oponki i zawias szczególnie). Lepiej byś się do Ułęża wybrał Przynajmniej pod profesjonalnym okiem sie nauczymy czegoś
Pozdrawiam
PopaY - Nie Sie 23, 2009 10:17
Te filmiki to nieporozumienie Nic nie widać, a słychać tylko piski. Osobiście uważam takie wyczyny za idiotyczne. Przede wszystkim dużymi autami takimi jak R600. Przy takich "zabawach" wktórce Twoje auto będzie zmuszone odwiedzić warsztat, a Twoja kieszeń zostanie poważnie odchudzona.
Pzdr.
Perez - Nie Sie 23, 2009 13:04
PopaY napisał/a: | Przede wszystkim dużymi autami takimi jak R600. |
Co to ma do rzeczy?
PopaY napisał/a: | Przy takich "zabawach" wktórce Twoje auto będzie zmuszone odwiedzić warsztat, a Twoja kieszeń zostanie poważnie odchudzona |
Ale ja nie robie tak non-stop codziennie.
kruszon napisał/a: | Lepiej byś się do Ułęża wybrał |
A co tam jest?
Papaa2 napisał/a: | Perez, posluchaj kolegi co robil komentarze w drugim filmiku i nakreccie to w dzien |
Bedzie w dzien, ale trzeba znalezc lepsza na wieszchnie, bo tak jak napisal Kruszon tam nie jest najlepiej.
MaReK - Nie Sie 23, 2009 14:06
Wał zawadowski za tvnem. Tam mozez efektownie wchodzic w luk.
Nawierzchnia jest tam rowna, jest odrobine piachu.
Zreszta przednionapedowym autem, drzec opony nawet na suchym gladkim asfalcie to zbrodnia
Co innego slizgi na pokrytym lodem asfalcie - np. filmik ze s.p. Huboszem na rondzie.
Fajne sa tez loty bokami po szutrowych drogach - np. miejsce dobrze znane z pierwszych dirftow MG TFem Violli
A takie darcie gumy o asfalt, dla samego zerwania przyczepnosci to niszczycielstwo
Chyba, ze ktos tak driftuje jak koledzy z BEMEk na Spalarni Oni to robia naprawde efektownie.
Pozdrawiam,
kruszon - Nie Sie 23, 2009 14:45
Perez napisał/a: | A co tam jest? |
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=44108
MaReK napisał/a: | Zreszta przednionapedowym autem, drzec opony nawet na suchym gladkim asfalcie to zbrodnia |
http://rspw.pl/img/oferta/2004/styczen/m-06-01.jpg
Cytat: | Nawierzchnia powinna być śliska - w zimie śnieg, w lecie beton pokryty piaskiem. Na suchej nawierzchni samochód się mocno niszczy. |
MaReK napisał/a: | Chyba, ze ktos tak driftuje jak koledzy z BEMEk na Spalarni Oni to robia naprawde efektownie. |
Naped na tyl. Autko zupelnie inaczej zachowuje sie nawet na suchej nawierzchni. Po takim drifcie i tak oponki do wymiany.
Perez - Nie Sie 23, 2009 16:20
Jak tak czytam te posty to czuje sie troche jak malolat, ktory dostal auto od taty i wlasnie odkryl w nim hamulec reczny.
Jezeli chodzi o to, to o dziwo nie uzywalem reczego caly czas. Na przyklad na filmiku 2 robilem to z narzutu, ewentualnie pomagajac sobie lewa noga.
Slizgi po sniegu przestaly mnie jarac, bo sa zbyt proste i oczywiste. Na tych filmikach staralem sie jechac jak najbardziej kontrolujac auto (z tad kolega w tle na drugim filmiku powiedzial: ladnie to zrobil na styk) blisko latarni.
Czy jest to auto przednionapedowe, czy tylno zdaje sobie sprawe z tego, ze sie niszczy.
Chcialbym kupic sobie samochod i zrobic go do KJS-ow, ale niestety na ta chwile mnie na to nie stac, wiec cwicze tym czym mam.
Frajdy wiele, a samochod rzecz nabyta. Cwiczac w taki sposob zima seicento nauczylem sie duzo rzeczy, ktore pozniej przydaly mi sie na drodze (czyt. opanowalem trudna sytuacje), wiec uwazam, ze takie jazdy sa potrzebne. Wiadomo, ze mozna to robic zima, aby mniej niszczyc auto, ale samochod na suchym zachowuje sie zupelnie inaczej.
MaReK - Nie Sie 23, 2009 18:16
Perez napisał/a: | Slizgi po sniegu przestaly mnie jarac, bo sa zbyt proste i oczywiste. |
Brzmi jak pewniacha
Moj uluboiony manewr na sniegu - "altonen" - sprobuj jego
Zanim go wykonasz zrobisz pewnie z kilkadziesiat prob i kazda bedzie inna
Pozdrawiam,
kruszon napisał/a: | Po takim drifcie i tak oponki do wymiany. |
Zgadza sie, dlatego oni woza kilka kompletow
Viniu - Nie Sie 23, 2009 19:31
Perez napisał/a: | czuje sie troche jak malolat, ktory dostal auto od taty i wlasnie odkryl w nim hamulec reczny | A ja czuję się jak stary piernik, bo w życiu to może ze dwa, trzy razy zrobiłem piskacza przy starcie, nigdy nie próbowałem driftów (no może raz na śniegu moim pierwszym Poldżerem jakieś 15 lat temu)... a prawko mam od 1993r. i od tego czasu miałem swoje auta... Chyba jednak pasuję do Skody
Brt - Nie Sie 23, 2009 20:25
Viniu, pasujesz a raczej pasujecie do ciemnego R45 lub 75 w sedanie z jasnym wnętrzem Perez ... jedź do Ułęża szkoda, ze ja nie dam rady ... co do jazdy ... wolę wersję efektywną a nie efektowną ... bez zbędnych pisków ale szybciej niż inni ... ale czasem i na recznym trzeba A nastęne filmiki proszę w wersji dziennej
Perez - Pon Sie 24, 2009 00:21
MaReK napisał/a: | Brzmi jak pewniacha |
Poprostu nie moge powiedziec, ze to opanowalem, ale juz mi sie to znudzilo. Teraz staram sie nauczyc wszystkiego na suchym.
MaReK napisał/a: | Moj uluboiony manewr na sniegu - "altonen" - sprobuj jego |
Probowalem, ale nie tak duzym autem. Seicento opanowalem dosyc dobrze.
Viniu napisał/a: | A ja czuję się jak stary piernik, bo w życiu to może ze dwa, trzy razy zrobiłem piskacza przy starcie |
Ale to nie o to chodzi, zeby ruszac z piskiem. Tak samo w jezdzeniu bokiem nie chodzi o to, zeby opony piszczaly.
Brt napisał/a: | Perez ... jedź do Ułęża |
Chcialem, ale dopiero po tym temacie sie dowiedzialem o imprezie i dzisiaj gadalem z Kruszonem na spocie, ktory powiedzial, ze juz jest za pozno na zapisy.
Brt napisał/a: | wolę wersję efektywną a nie efektowną |
Efektywna przy rywalizacji ok, ale efektowna do zabawy fajna sprawa.
Brt napisał/a: | A nastęne filmiki proszę w wersji dziennej |
Byc moze beda, chyba, ze zmadrzeje
kruszon - Pon Sie 24, 2009 08:24
Perez napisał/a: | Chcialem, ale dopiero po tym temacie sie dowiedzialem o imprezie i dzisiaj gadalem z Kruszonem na spocie, ktory powiedzial, ze juz jest za pozno na zapisy. |
Napisałem Ci w wątku o Ułężu, żebyś zadzwonił do Przemka i się dowiedział. Może jeszcze się uda.
Pozdrawiam
Brt - Pon Sie 24, 2009 09:03
jeśli Ułęż dalej aktualny to i miejsce się znajdzie ale z pytaniami do Docenta trzeba
Adrian355 - Pon Sie 24, 2009 17:36
Może trochę nie na temat, ale myślę że Ci panowie z Radomia umieją nakręcać takie filmiki o jakich mowa:
http://www.youtube.com/watch?v=d0IdBSWaguo
http://www.youtube.com/watch?v=jJFUFJxOZTg
http://www.youtube.com/watch?v=7OmkzdOAElE
http://www.youtube.com/watch?v=iMyTkWA5vLc
Od 1:35 mój idol
Perez - Pon Sie 24, 2009 19:19
Widziales, zeby ktos nakrecal moje filmiki? Poza tym ja wole takie filmiki na zywca, gdzie slychac slinik, a nie jakas muzyke.
Jezeli chcesz zobaczyc fajnie zmontowany film, to wpisz sobie "Warszawa Noca"
Poza tym na tych filmikach nie widac zbytnich umiejetnosci.
Ja jezdzilem kontrolujac poslizg przednim napedem, a Ci goscie glownie pala gume i kreca sie w kolko.
Jezeli chcesz sobie poogladac umiejetnosc jazdy przednim napedem znajdz sobie filmiki goscia co sie nazywa Jean Ragnotti i jezdzi Clio Maxi.
Rajdy, nie Street Racing w BMW, ewentualnie japonski FWD Drift!
Tak BTW dla MaReK`a http://www.youtube.com/watch?v=qGtUzypUUu0
Adrian355 - Pon Sie 24, 2009 21:32
Perez, bez komentarza...
Powiem Ci jedno... widać ze guzik wiesz o tym co się dzieje w aucie w poślizgu kontrolowanym przy prędkości 50-70km/h... z napędem na tył...
Perez napisał/a: | Ja jezdzilem kontrolujac poslizg przednim napedem, a Ci goscie glownie pala gume i kreca sie w kolko. |
spadłem z podłogi
Markzo - Wto Sie 25, 2009 10:26
ja tam nie widze tych 50-70km/h ...o pala laka na deszczu, troche na asflacie, ksenonen madafaka edyszyny o i to tyle bez urazy, ale ani muza fajna, ani tresc filmow nie bogata
a czy Perez guzik wie, to bym sie wstrzymał pilotując Tiger'a podczas prób w ABJ na ostatnim Zlocie, wykręcili najlepszy czas
rodi_ - Wto Sie 25, 2009 13:43
Jesli Ci panowie z pierwszego filmiku mysla ze sa fajni, to sie myla. Tylko idioci ktorzy nie mieli sytuacji podbramkowej, zapi..... ponad setke na osiedlowej uliczce. Takie mam zdanie o takich "kozakach "
magneto - Wto Sie 25, 2009 14:40
rodi_, i wszystko na temat
Adrian355 - Wto Sie 25, 2009 19:08
rodi_, a ja tam nic do nich nie mam Jest wiele akcji których sam bym nie powtórzył
Markzo, ale ja nie mówię że kolega Perez jest złym kierowcą, nie znam nie widziałem. A to co napisałem to dlatego że nie wydaje mi się że łatwiejsze jest kontrolowanie poślizgu na ręcznym... głupi tak do końca nie jestem i wiem ze jest różnica pomiędzy pomiędzy poślizgiem na ręcznym że aż do zatrzymania auta a ładnym wyjściem przy kontrze z zakrętu...
Ale kurcze no nie wiem... może brak doświadczenia... ale wydaje mi się że tak jak z 1 filmiku Jackson kręci te szerokie kółka to chyba to jest trudniejsze od zaciągania ręcznego... chyba ze się mylę to chętnie przyjmę dawkę nowej wiedzy od kogoś...
Perez - Wto Sie 25, 2009 19:49
Trudniejsze jest postawienie bokiem przednionapedowca BEZ RECZNEGO i kontrolowanie tego poslizgu. Wiem, ze na tych filmikach jest ciemno, ale na drugim filmiku w pewnym momencie widac, ze wciskam hamulec
Mix - Wto Sie 25, 2009 19:50
Adrian355, no offence, ale obejrzenie tych filmików utwierdziło mnie tylko w przekonaniu, że moje zdanie o autach marki BMW i ich kierowcach nie zmieni się nigdy. Zap*****ć po drogach publicznych 200 km/h w rytmach uca-uca, nadrabiając w ten sposób...hmm...sam nie wiem...kompleksy Oni myślą, że wzbudzają w kimś podziw? We mnie raczej litość... 15-letnie auta, zahetane ciągłym kręceniem na czerwone pole, z astronomicznymi przebiegami....gdzie tu klasa, gdzie tu styl. A gdzie nie ma klasy i stylu, tam nie ma miejsca na szacunek... Ważne chociaż, że kierowca takiego bolidu, czuje się zaje***strzy od reszty, bo przecież grunt to dobre samopoczucie
Ktoś wcześniej napisał Perezowi, że R600 to limuzyna i nie przystoi jej tak katować. Może i tak, ale pragnę zauważyć , że inaczej wygląda palenie gumy R/MG, a inaczej w obwieszoną pleksą bejcą. Niby nie mi oceniać, ale inaczej robić to (skoro Perez miał już taki kaprys ) na parkingu, a co innego na rondzie Przez moment goście z BMW szaleją na torze, za to plus, no i filmik nr. 2 fajnie zmontowany.
Pływak - Wto Sie 25, 2009 20:22
Można wiedzieć czym Ci tak zaimponował? Dorośnij....
Adrian355 napisał/a: | ...chyba ze się mylę to chętnie przyjmę dawkę nowej wiedzy od kogoś... |
Najpierw to trzeba mieć podstawy praktyczne, żeby o czymkolwiek można było dyskutować. Pogadamy za parę lat...
Adrian355 - Wto Sie 25, 2009 20:42
Pływak napisał/a: | Pogadamy za parę lat... |
nikt Ci nie karze ze mną gadać. Im wcześniej zacznę naukę tym lepiej. Temat samochodu nie jest mi obcy zarówno jego prowadzenie jak i obsługa.
Perez, zaciekawiłeś mnie tym. Jeśli możesz opisz mi tą technikę bo nie słyszałem o tym jeszcze. Przepraszam ze na początku podszedłem do tego sceptycznie (jakiś zakręcony jestem ostatnio).
Mixtated, ja nie mam nic do BMW. Podoba mi się model e36... ale podzielam Twoje zdanie że wielu buraków kocha swoje ,,316i M-Power", ale nie każde bmw służy tylko do upalania...
Ja ostatnio zakochałem się za kierownicą (tylko 3kilometry) ale to wystarczyło. BMW 320d 150km. e46 po liftingu
Markzo - Wto Sie 25, 2009 20:59
te bączki powiadasz? skręt kierą, np. 2 bieg, ruszasz, zataczać okręgi, strzał ze sprzegła, kontra i dodajesz/ujmujesz gazu. zadna filozfia zrobic to co na tym filmiku, bo prawidzwy drift to sztuka i klasa a postawic bokiem FWD i zapanować nad poslizgiem to naprawde sztuka i nie niewielus ie to udaje tak odrazu Perez i Mix - pjona
Adrian355 - Wto Sie 25, 2009 21:26
Markzo, źle mnie rozumiałeś... no ale dobra.
Markzo - Wto Sie 25, 2009 22:33
no to dawaj, co miales na mysli
Perez - Sro Sie 26, 2009 00:27
Adrian355 napisał/a: | Jeśli możesz opisz mi tą technikę bo nie słyszałem o tym jeszcze |
http://www.technikajazdy....t-foot-braking/ google Twoim przyjacielem
http://www.rspw.waw.pl/im...zen/m-13-01.jpg a tu masz link ze strony z ktorej link podawal Kruszon
Generalnie zima cwiczylem to jezdzac sejem po sniegu, ale jak jest slisko tak naprawde wystarczy, ze w pewnym momencie ujmiesz gazu i auto idzie bokiem.
Naprawde fajna technika i nikomu nic nie ujmujac ciekawsza niz wciskanie gazu w podloge i krecenie kierownica.
[ Dodano: Sro Sie 26, 2009 01:32 ]
http://free.of.pl/w/warda...ne_zakrety.html i jeszcze jeden
Adrian355 - Sro Sie 26, 2009 09:33
Perez, dziękuje
Markzo, już mam odpowiedź
Mayson - Sro Sie 26, 2009 09:42
Perez napisał/a: | ale jak jest slisko tak naprawde wystarczy, ze w pewnym momencie ujmiesz gazu i auto idzie bokiem |
Dokładnie; sej ma silnik z przodu a z tyłu to puszka i nawet bez ręcznego jest strasznie nadsterowny i pięknie pupsko po śniegu lata - po szutrze/żwirze też - po asfalcie nie miałem odwagi spróbować na 100% - przy pierwszym podejściu chciał się wywracać
Adrian355 - Sro Sie 26, 2009 10:49
Perez, śmiej się jeśli chcesz ale naraziłem teraz swoje życie zabierając siostrze klocki i zbudowałem sobie pedały...
Ciężko mi to pojąc... ale ćwiczenie czyni mistrza.
Perez - Sro Sie 26, 2009 12:10
Adrian355 napisał/a: | naraziłem teraz swoje życie zabierając siostrze klocki i zbudowałem sobie pedały |
No spoko, ale co to daje?
Mayson napisał/a: | przy pierwszym podejściu chciał się wywracać |
Mamy dwa seje i w jednym jest zawieszenie bardziej sztywne, a w drugim takie wybujane i powiem Tobie, ze tym sztywniejszym jak bardzo szybko jade i biore gdzies ostry zakret (na przyklad rondo na tarchominie skrecajac na nim w prawo) potrafi po ujeciu gazu dupa lekko uciec, ale tym wybujanym nawet nie probuje, bo malo nie zachaczam lusterkiem o asfalt
Mayson - Sro Sie 26, 2009 18:02
Perez napisał/a: | Mamy dwa seje |
Ja miałem kiedyś w wersji VAN - tam była twardo - zawiasy tył od Marei Weekend były i miał ładowność ponad 500kg A obecny to wersja osobowa, ładowność 380kg, i w zakrętach jak piszesz - lusterkami o asfalt
Perez - Czw Sie 27, 2009 18:37
Mamy dwa Vany, ale jednego kiedys ktos przerobil na osobowke, wiec i pewnie zawias zmienial, bo to wlasnie on taki wybujany.
Mayson - Pią Sie 28, 2009 14:29
MaReK napisał/a: | Moj uluboiony manewr na sniegu - "altonen" |
Tutaj w wersji arabskiej
http://www.youtube.com/watch?v=57S8l9gZT8s
Perez - Pią Sie 28, 2009 22:36
Mayson, to chyba wszyscy juz dobrze znaja
kruszon - Pią Sie 28, 2009 23:05
Tak tak, a tutaj macie jak sie takie jazdy koncza
http://www.youtube.com/wa...K9UP7BrXyw&NR=1
Pozdrawiam
maniek35 - Sob Sie 29, 2009 13:43
E tam dobijają stare rumple
Adrian355 - Sro Wrz 02, 2009 18:29
Dzień Dobry ludzkości posiadająca prawo jazdy
Mam takie pytanie... już nawet próbowałem na piachu ale mi zgasło...
Ale zaciekawiła mnie taka rzecz... że jak wcisnę środkowy pedał... no i gaz... no i będzie ten efekt że tynie koła się przyblokują to ABS się nie wtrąci
Brt - Czw Wrz 03, 2009 09:45
znaczy próbujesz hamowania lewą nogą jak przegniesz to się wtrąci ... ale hamowanie lewą nogą ma tylko poprawić tor jazdy a nie zatrzymać auto, więc hamowanie do załączenia ABSu w tym przypadku nic nie daje
Adrian355 - Czw Wrz 03, 2009 12:27
Mi chodzi o wprowadzenie auta w lekki poślizg... jak to robił kolega Perez...
Brt - Czw Wrz 03, 2009 19:42
na zdrowy rozsądek powinien się wtrącić
Adrian355 - Pią Wrz 04, 2009 15:52
Oki dzięki
Perez - Sro Wrz 30, 2009 16:54
Dopiero znalazlem.
Adrian355, ja nie mam ABS-u, ale i tak nie hamujesz do zblokowania.
|
|