XavierSS - Pon Sie 24, 2009 10:48 Temat postu: [R75] Auto nie chciało palić Witam panowie miałem ostatnio cieżką przeprawę z moim roverkiem. Rowan prosił abym napisał jak się sytaucja wyjaśni. Trzy miesiące temu moj kochany 75 zaczął psioczyć przy paleniu raz palił raz nie. Aczkolwiek częsciej tak niż nie. Miesiąc temu pewnego dnia po burzy nie chciał już zapalić. Pojechał do znajomego warsztatu gdyż pomyślałem iż winnym tego stanu rzeczy jest czujnik położenia wałka rozrządu. Taki oto czujnik więc sobie sprezentowałem jakież było moje zdumienie gdy się okazało iż niestety, to nie to. Panowie w warsztacie sprwdzili mi czujnik ciśnienia, obie pompy paliwowe, zmienili mi akumulator. Na pytanie czy sprawdzali immobilizer powiedzieli ze wszystko jest w porzadku. Po paru dniach okazało się iż zebrało się sporo wody na podszybiu i sterownik silnika stał cały w wodzie. Moi super fachowcy stwierdzili więc iż odpowiedzialnym za ten stan rzeczy jest zalany sterownik silnika który niestety jest do wyrzucenia. Zakupiłem więc kolejny sterownik... a koszta leciały - bo to juz 3 tygodnie  !! w warsztacie wymieniony aku, niepotrzebny czujnik wałka a tu teraz jeszcze sterownik. Coż się okazało po podłaczeniu nowego hehehe autko znowu nie działało. Zdesperowany wkur... jak nie powiem co zadzwoniłem do kolegi Rowana wytłuszczając u sprawę. Rowan polecil mi pana Dominika z Łodzi który zajmuje się programowaniem tych sterowników. Dowiedziałem się iż każdy ze sterowników silnika ma sygnaturki immobilizera, i jeśli np. akumulator jest za słaby to takie sygnaturki mogą się w sternowniku rozkodowac powodujac nie zapalenie auta. Pan Dominik oznajmil mi iz stary sterownik wcale nie jest zalany i popsuty, i ... naprawil stary poprawiajac sygnature immobilizera... Moj domowy warsztat trzymal auto 4 tygodnie wbil mnie w ponad tysiaczlotowe koszty a okazalo sie ze naprawa potrwała dwa dni!
Na przyszlosc jak cos nie dziala a wasz akumulatorek padał badz tego zipial proponuje zastanowic sie wlasnie nad sterownikiem silnika... Co dziwne auto od tego czasu zawsze pali. Wiec problem ktory zawsze idnetyfikowalem z czujnikiem wałka wcale sie z nim nie wiazalo. Mam nadzieje ze ten wpis okaze sie komus pomocny. Jesli ktos chce mi pomoc w odzyskaniu choc czesci pieniedzy to rzeczony sterownik silnika jest do kupienia w dziale sprzedam 
Rowan - Pon Sie 24, 2009 20:18 XavierSS, cieszę się, że udało się problem rozwiązac. Szczerze mówiąc nie wierzyłem w usterkę sterownika. Dobrze jednak, że Dominik się na tym. edward25 - Sro Lut 07, 2018 10:37
Witam, nie wiem czy u mnie coś podobnego się nie dzieje - co jakiś czas nie zapala (cisza), a jak poprzekładam kluczyk w stacyjce to odpali. Rozrusznik, kostka stacyjki - ok. Na obu posiadanych kluczykach takie psikusy mi czasami robi, więc zastanawiam się na sterownikiem. Prosiłbym o namiar do tego Pana Dominika z Łodzi - jeśli to możliwe. christopher7 - Czw Lut 08, 2018 08:19 Pewnie podpięcie pod komputer wyjaśniłoby wiele... Przez ciszę rozumiesz sytuację: kluczyk w pozycji 2 palą się kontrolki po chwili gaśnie ta od podgrzewania świec żarowych? Nic totalnie nie słychać? Rozrusznik ci kręci czy nie? słychać pompę paliwa pod maską? zapalają się kontrolki zegarów w pozycji 2? Słychać cyknięcie przekaźnika w module EWS? MaReK - Sob Lut 17, 2018 15:57
To było 100 lat temu  Nie wiadomo czy Pan Dominik z Łodzi jeszcze świadczy usługi 
Dzisiaj jednak sam możesz zostać czarodziejem. Zakup przewód diagnostyczny, np. taki (http://allegro.pl/interfejs-bmw-obd-usb-1996-2006-inpa-pl-dis-i5311409654.html), ściągnij program TOAF i baw się dobrze. A co do problemu, jeśli masz LCD i nie pojawia się na nim ikonka przekreślonego silnika, to może po prostu połączenie pomiędzy EWS a komputerem silnika zawodzi. Jeśli się pojawia, to może to być problem pętli przy stacyjce lub/i jego podłączenia do EWS'a. To co na pewno możesz zrobić sam, to zajrzeć do grodzi i ocenić wizualnie czy sterownik silnika jest ugnity, oraz zajrzeć do kostki immobilisera (EWS) czy nie ma tam korozji. Możesz też poprawić punkty masowe, dokręcić dobrze akumulator (klemy), sprawdzić puszkę bezpieczników pod maską oraz dojścia do niej przewodów.
edward25 - Pon Lut 19, 2018 18:31
Dziękuję za cenne uwagi - popsikałem styki kostki immobilisera "Kontaktem" poruszałem wiązkami w pobliżu i jak na razie pali 100/100, a jak długo i czy to było to, to się okaże. Wspaniałe autko, ale lata robią swoje i choćby nie wiadomo jak się o nie dbało, bo nie jesteśmy w stanie wszędzie odświeżyć Kontaktów pomiędzy jego podzespołami 
christopher7 - Wto Lut 20, 2018 10:30 Super 
Oby zawsze były tylko takie bez-kosztowe naprawy... W moim wozie przyjąłem taka zasadę, że zawsze jak rozpinam jakieś wtyczki/łącza to profilaktycznie oczyszczam styki jednym z takich preparatów. Pozwala to w dużej mierze uniknąć napraw interwencyjnych wynikających ze śniedziejących łączy. MaReK - Wto Lut 20, 2018 23:29
Dla chcącego nic trudnego Ja przy okazji wymiany skrzyni na automat, zmieniłem całą wiązkę i każde połączenie spryskałem preparatem do poprawy i ochrony kontaktów elektrycznych. Do tego zabezpieczyłem podwozie od wewnątrz, pozbyłem ognisk rdzy i jeżdżę dalej
Oczywiście nie proponuję Ci targania całej wiązki, ale modułów w aucie masz tak mało, że śmiało możesz się dostać do każdego i ocenić go psikając preparatem. Duże znaczenie ma poprawienie/oczyszczenie punktów masowych. Zapomniałem Ci jeszcze napisać o kostce stacyjki. Ją też warto przeczyścić. |
